: Akwizytorzy i domokr±żcy

Pary_anime

Przed chwila zadzwonil do mnie do drzwi jakis czlowiek. Zona otwiera drzwi i chwile rozmawia. Jak sie okazalo byl to pan, ktory zbieral pieniadze na dzieci z Bieszczad. Pamietam tez, ze nie caly miesiac wczesniej rowniez jacys ludzie chodzili po domach i zbierali pieniadze.

Jakie jest wasze zdanie w kwestii dostepu do naszego osiedla osob obcych, nie bedacych mieszkancami lub ich znajomymi?

Osobiscie uwazam, ze takie osoby nie powinny pojawiac sie na naszym osiedlu, pomimo domniemanego, szczytnego celu jaki im przyswieca. W koncu nie bez powodu jest to osiedle "zamkniete". W takich sytuacjach jak ta, ochrona nie powinna wpuscic tego czlowieka na teren. Tak na prawde nie wiadomo kto to jest. Nawet gdyby ten pan posiadal jakikolwiek identyfikator, nie swiadczy to o jego prawdziwych intencjach (chce sie tutaj odniesc do mojego wczesniejszego posta na temat proby wlamania) - zlodzieje moga w ten sposob sprawdzac, ktore mieszkania sa zamkniete

Poniewaz ochrona pracuje, na ogolnie rzecz biorac nasze zlecenie, to mozemy wymagac podejmowania odpowiednich dzialan w konkretnych przypadkach. Moim zdaniem akwizytorzy i domokrazcy powinni byc grzecznie wyproszeni. Co innego gdy wczesniej ustalili to z admninistracja, zostali sprawdzeni przez administratora, spisani z DO i posiadaja np wydany przez administracje identyfikator.

Skad inad wien, ze system domofonowy jaki jest zainstalowany na naszym osiedlu, przy odpowiedniej modyfikacji powinien umozliwic lacznosc zwrotna np. z budka ochrony. Jak za pewne zauwazyliscie w naszych domofonach sa dwa guziki. Jeden do tego co wiedza wszyscy a drugi wlasnie do nawiazania lacznosci zwrotnej. Po jego nacisnieciu, gdy odpowiednio zmodyfikuje sie instalacje, powinna istniec mozliwosc uzyskania polaczenia zwrotnego. Mysle, ze jest to najprostszy sposob powiadomienia ochrony ze ktos obcy kreci sie po budynku.
Uwazam, ze opisane rozwiazanie ma wiecej zalet. Umozliwia ono bowiem powiadomienie ochrony o tym ze np. :
- oczekujemy na karetke pogotowia i prosimy o wpuszczenie karetki na teren osiedla ( ochroniaz nie idzie na patrol tylko oczekuje przy bramie),
- oczekujemy na policje ( postepowanie jw. ).
- potrzebujemy pomocy a nie mamy telefonu (ochrona sama wezwie okreslone sluzby - bardzo pomocne dla kobiet w ciazy, starszych i czasami niedoleznych osob a takze w innych losowych przypadkach)
- zauwazylismy pozar lub inne zagrozenie ( ochrona podemuje stosowne dzialanie ).


Jestem w 100 % za możliwo¶ci± ł±czno¶ci zwrotnej domofonu. My¶lę że ten pomysł możnaby poddać dyskusji jako odrębny temat i zaproponować uchwałę stanowi±c± o jego modernizacji.

Jestem w 100 % za szczególnym pilnowaniem tego kto wchodzi na teren osiedla. Tylko te osoby s± w stanie wyrz±dzić nam jak±kolwiek krzywdę!
W chwili obecnej złodziej niema żadnego problemu z dostaniem się na osiedle, wystarczy że poda się za roznosiciela ulotek. I jeżeli nie wpuszczę go ja, to wpu¶ci go kto¶ inny.

My¶lę, że możnaby porozklejać na tablicach ogłoszeń jakie¶ u¶wiadamiaj±ce hasło, które przestrzegałoby przed bezmy¶lnym wpuszczaniem obcych. My¶lę, że ludzie nie do końca zdaj± sobie sprawę z konsekwencji wpuszczania byle kogo.

Miałam kilka zdarzeń.
Kiedy¶ kumpel przyszedł do nas lecz pomylił mu się numer mieszkania i zadzwonił gdzie indziej. Magda? - pyta i w odpowiedzi słyszy bzzzzzzzz.

Kiedy¶ zadzwonił do mnie facet i mówi: wpu¶ć mnie. - A do kogo pan idzie? - No otwórz, nie wkurzaj mnie! - Ale o kogo panu chodzi? - O Teresę, no otwieraj. Nie otworzyłam mu, ale strasznie się wkurzył, potem zadzwonił jeszcze raz. Daję sobie rękę uci±ć, że kto¶ mu otworzył. Być może był mieszkańcem, ale nigdy nic nie wiadomo.

Kiedy¶ zadzwonił domofon i odebrał mój m±ż: jestem z poczty - usłyszał. Otworzył. Nie minęło 5 minut, domofon. Odbiera i słyszy inny głos:jestem z poczty. - O nie, nie otworzę panu, bo przed chwil± już kto¶ z poczty dzwonił! I ciach słuchawkę na widełki. Znowu domofon: proszę otworzyć, bo przed chwil± dzwonił mój kolega ale ja musiałem się wrócić do samochodu, a mam dla pana przesyłkę. Wpu¶cił go, ale musiał się listonosz nieĽle tłumaczyć. I TAK POWINNO BYĆ ZAWSZE. I tym sposobem otrzymali¶my przesyłkę.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl
  • img
    \