Appaloosa

Pary_anime

Komentarze mile widziane

Wow...

Powiem tak, jeśli to jest naprawdę pierwsza twoja okładka to jestem pod więcej niż ogromnym wrażeniem.
Okładka jest bardzo, bardzo ładna i widać, ze dopracowana w kazdym calu .

Mi osobiście nie pasuje tylko opis do filmu. Jest tak jakby niekompletny, jakby w czasie pisania niechcący wykasowano część zdania. Chodzi mi o zdanie, w którym mowa o przyjeździe do Apallosy Renee Zellweger.

Przenosze okladkę do odpowiedniego działu.
Okładka ładna i trzymająca klimat...

...ale nie wysiliłaś się za bardzo przy jej zrobieniu.

Całość:
- jedno tło na prawie całej powierzchni
- 2 postacie na froncie
- ramka ze screenami
- Rene z drzewem
- 2 papirusy
- trochę napisów
hmmm....w sumie nic wielkiego.
Autor prawie wcale się nie napracował przy tej okładce.

Front to dwóch bohaterów wyciętych z screena lub plakatów oraz tło.
Tył to jedna bardzo, złej jakości grafika (Rene pod drzewem) oraz ramka ze screenami (w super jakości, co powoduje, że całkowicie odcina się od reszty covera) oraz dwa pola na tekst - chyba autorce brakło pomysłu na wykonanie tego projektu.

Oczywiście to tylko moja opinia i autor nie musi się z nią zgadzać.
Pozdrawiam.

Wow...
Powiem tak, jeśli to jest naprawdę pierwsza twoja okładka to jestem pod więcej niż ogromnym wrażeniem.
Dziekuję Bety

A m i się okładekcza bardzo podoba

Tylko moim zdaniem opis powinien być napisany taką czcionką jakby ręcznie było pisane. Ale to tylko moje takie ale
Szczerze, po tym jak czytałem komentarze INy, czekałem aż sama wstawi jakąś okładkę i musze przyznać, że spodziewałem się czegoś lepszego, niestety sama wysoko zawiesiłaś sobie poprzeczkę, której niestety nie potrafiłaś tą pracą przeskoczyć.
Jakość zdjęć bardzo średnia, a Renee na tyle to już tragedia. Postacie słabo powycinane i wogóle nie spajają się z tłem. U góry na tyle dwa razy ten sam papirus jako zapełniacz. Jakość tła średnia i zamaskowana filtrem, który śrendnio w tym wydaniu pasuje. Jedynie obrazki z tyłu są HQ, a więc podsumowując mocno średnio.

Film na Bluray`u a okładka jak do produkcji z lat 70, więc coś jest nie tak.

Hmmm, o co tu chodzi. Czy aby kolega Slygado nie jest czasami złośliwy, bo opisałam kilka jego prac??? Ależ skąd Ja tylko stwierdzam fakty.

Czekałem na Twoją pracę, aby przekonać się, czy rzeczywiście jesteś w stanie stworzyć coś, co byłoby zgodne z Twoimi słowami. Okazało się, że zrobiłaś dokładnie to samo co w moim przypadku uznałaś na jakoś "pomyłkę". Front stworzony z dwóch plakatów, tył też bez szału w dodatku po części w jakości średnio do przyjęcia...

Według mnie zaś "zwykłego użytkownika" tego forum okładka jest dobra, lecz nie rewelacyjna, "szczena nie opada".
Że wygląda jak z lat 70 to akurat mi nie przeszkadza gdyż jak to napisał Slygado, to jest okładka custom, taka była wola autora czy też autorki.
Natomiast prawdą jest, że poprzeczkę zawiesiłaś sobie wysoko, nawet bardzo, no i niestety chyba ją strąciłaś.
Twoje wcześniejsze posty czytałem i byłem przekonany, że o ile coś wstawisz będzie to coś naprawdę wystrzałowego, w połowie się nie pomyliłem bo gatunek filmu taki, ale sama praca już nie za bardzo wystrzałowa.
Oczywiście to tylko moja opinia, dla grafika ta praca może jest porywająca, dla mnie niestety nie.
Kończąc ten post napiszę tylko:Myślę, że stać Cię na więcej, i jeszcze coś "wystrzałowego" nam pokażesz.

Ps.
"Sysuuuuunia ja nie mogę!"
Ale się porobiło -hehehehehehe
Jednak mi się podoba taka sytuacja gdy "świeża" osoba pojawia się na forum i robi tyle zamieszania. Proszę o więcej takich wejść.

Nie ukrywam, że po lekturze postów Iny czekałem kiedy zaprezentuje nam swoją pracę jeżeli zdecydowałaby się takowa zrobić. No i doczekałem się.
No i co ....
Tak patrzę na tą okładkę, czytam komenty i zastanawiam się.
Okładka ogólnie dla mnie bomba. Padł zarzut: dlaczego tylko 2 postacie na froncie? A co ma być na tym froncie do tego filmu jak nie główni bohaterowie w westernowej scenerii? A czy te postacie zostały wycięte z plakatu - hmm nie kojarzę żadnego plakatu do tego filmu żeby i Ed Harris i Vigo byli w takich pozycjach, na moje oni są wycięci z fotek promocyjnych.
Kwestia wycięcia - ja nie widze niedociągnięc, fakt na tyle Renee wraz z drzewem, coś mi tam z tymi krawędziami nie pasi, ale czy to wina wycięcia czy może nałożenia filtru bądź światła tego nie powiem na 100%. Jakość tej fotki niestety ciut słabawa to fakt. Jednak wiem z doświadczenia, że jak ja upatrzę sobie jakąś fotkę, którą chcę dać na okładkę a niestety nie mam jej w HQ to też kombinuję jak koń pod górkę z filtrami żeby ta fota się pojawiła na okładce i jakoś współgrała z całością.

Jedynie co mi nie pasi w tej pracy to faktycznie coś z tym opisem filmu. Bety tutaj ma rację.

Grzeniek napisał

Film na Bluray`u a okładka jak do produkcji z lat 70, więc coś jest nie tak.

A co ma do tego że film wydany na Blu-Ray? akcja filmu dzieje się bodajże w XIX wieku, więc ja się nie dziwię że akurat taki wygląd okładki.

Dany i wszyscy co się przyeczepili do tego "okładka z lat 70", chodziło mi, że mimo iż jest to nowy film, nagrywany cyfrowo, do którego są materiały w świetniej jakości, to te użyte niestety przypominają mi bardzie jakość obrazków znajdowanych do filmów starych/starszych, do westernów z okresu ich świetności, a nie filmu z 2008 roku.
Biorę do ręki film na BR i widze okładkę w całości w świetnej jakości, ma ona mi pokazywać, że film i w takiej będzie, a tu niestety widzę z tyłu jakąś rozmazaną babkę, którą to tylko z powody charakterystycznej buźki rozpoznaje, no sorry, ale gdyby to była starsza produkcja to mógłbym to przełknąć i nawet zachwycić się kompozycją, ale to film z 2008 roku! Więc i jakość zdjęć powinna być odpowiednia, albo przynajmniej odpowiednio przytuszowana, ja tutaj tego nie widze i dlatego taka, a nie inna moja opinia.
Dany pomysł przedni, bo taka konfrontacja może okazać się ciekawa, tyle, ze materiałów bym nie podawał i tytuł by nie był w stylu władca pierścieni itp. tylko coś do czego dobre materiały naprawdę ciężko wykombinować i wtedy się okaże kto :

1. ma lepsza orientacje i zaangażowanie w znalezienie materiałów, a kto idzie po najprostszej linii oporu

2. jak tam z użyciem filtrów itp. a nie tylko wytnij - wklej

3. no i co najważniejsze kto ma talent żeby całość sklecić w spójna całość

Najlepiej do tego później wybrać z załogi małe jury które bezstronnie oceni okładki pod względem technicznym jak i estetycznym. Przegrany z pokora czapkę uchyli z głowy i konflikt zażegnany
Witam.

Nie chce wnikać w techniczne sprawy (bo mógłbym pisać i pisać), ale co mnie razi:

Połączenie screenów w HD (front czy tył) z tłem (wnioskuje, że użyłaś blur'a, czy artystycznego digmarca) dla mnie nie leży, jest dziwna, nie współgra z sobą. Wszystko żyje swoim życiem.
Okładka z tym rozmieszczeniem elementów mi pasi tylko kwestia połączenia właśnie starego z nowym jest skopana.
Jeśli robisz okładkę do westernu, bo w tym przypadku tak jest powinno być wszystko very old school'owe łącznie z czcionkami z tamtego okresu, powinna trzymać klimat. O jakości nie będę mówił bo powinna być HQ moim zdaniem.
Screenów i ramek na opisy użyłaś w jakości HD co pasuje do całego projektu jak pięść do oka.
Kolejna sprawa to zakończenie ramki ze screenami moim zdaniem skopane powinno to się jakoś sensownie kończyć a tak urywa się...

Zostanę posądzony o stronniczość i o wazeliniarstwo w stosunku do SLY'a ale twojej okładce brakuję troche do custom'ów SLY'a, a czy użył 4 czy 100 plakatów to jego sprawa. Jeśli użył to robi to tak, aby wszsytko ze sobą współgrało...i chodziło jak szwajcar

Zgodzę się z Grzeniek, że faktiko powinny być materiały w HD i okładka też w HD. Zauważ koleżanko, że wszystkie obecne "rilejsy" filmów tych nawet starych co są na DVD a przenoszone są na BluRay mają nowe okładki z grafiką HD np. Tango & Cash

Podsumowując okładka dobra, ale szału nie ma...

Mam nadzieję, że cię nie obraziłem i nie zniechęciłem...
Pozdrawiam
Jak dla mnie okładeczka całkiem przyjemna. Jedyne zastrzeżenia do Rene ale to już wymienialiście więc szkoda się nad tym rozwodzić. Wydaje mi się że ocenianie prac innych nie musi wiązać się z umiejętnością przelania tego na własny projekt. To że ktoś ma jakiś wyrobiony zmysł estetyczny i wie co jest ładne a co nie nie czyni z niego grafika. Czy każdy krytyk filmowy jest dobrym reżyserem? Nie a i tak krytykuje filmy.
Ja się zgadzam z większością postów Iny gdyż pisze rozważnie i widać że trochę siedzi w temacie grafiki. Sam chciałem pisać więcej komentarzy na temat niektórych prac lecz dałem sobie spokój bo wiedziałem jaki będzie tego koniec. Nie umiesz robić okładki = Nie znasz się na grafice, nie masz gustu "artystycznego", Nie musisz się wypowiadać etc.

Pozdrawiam i czekam na więcej prac koleżanki.

Jak dla mnie okładeczka całkiem przyjemna. Jedyne zastrzeżenia do Rene ale to już wymienialiście więc szkoda się nad tym rozwodzić. Wydaje mi się że ocenianie prac innych nie musi wiązać się z umiejętnością przelania tego na własny projekt. To że ktoś ma jakiś wyrobiony zmysł estetyczny i wie co jest ładne a co nie nie czyni z niego grafika. Czy każdy krytyk filmowy jest dobrym reżyserem? Nie a i tak krytykuje filmy.
Ja się zgadzam z większością postów Iny gdyż pisze rozważnie i widać że trochę siedzi w temacie grafiki. Sam chciałem pisać więcej komentarzy na temat niektórych prac lecz dałem sobie spokój bo wiedziałem jaki będzie tego koniec. Nie umiesz robić okładki = Nie znasz się na grafice, nie masz gustu "artystycznego", Nie musisz się wypowiadać etc.

Pozdrawiam i czekam na więcej prac koleżanki.

Wiesz nie chodzi o to, czy ktoś ma gust czy nie...bo o gustach się nie dyskutuje.
Problem tkwi w tym, że jeśli wypowiadam się tak jak Szanowna Koleżanka w temacie tworzenia grafiki i okładek to sądziłem po wypowiedziach, że ta osoba stworzy taką okładkę, że zwieje mi beret razem ze skalpem. A tu...średnio na jeżyka. Powiało lekka zefirkiem i tyle...chyba, że się mylę i Ina pociśnie z nami...
Czasami trudno jest wysmażyć coś odjazdowego od tak... a negowanie kogoś, że wrobił sobie jakieś zdanie na temat swoich okładek i że jego są the best to trochę zaczyna wiać dziecinadą...
Może źle się wyraziłem, nie chodzi o gust a o dobry smak. Niektórzy go mają inni nie, w tej okładce widać że dziewczyna kuma co jest ładne a co nie. A obserwując niektóre prace tych "najlepszych" zastanawiam się co autor miał na myśli używając tego czy innego efektu np. w napisie który wygląda co najmniej śmiesznie. I tak jak już wyżej wspominałem czy ktoś kto komentuje prace krytycznie musi umieć sam je robić?

Pozdro!
Witam,
Dziękuję za wszystkie komentarze, jedne miłe drugie mniej, a jeszcze inne wyssane z palca.
Może zacznę tak.
To jest moja pierwsza okładka, materiały użyte do jej wykonania znajdują się na forum ( sama je wstawiłam i zostały zaakceptowane przez administrację serwisu ). Oszczędźcie może siły na moje kolejne okładki, bo mimo iż sporo jest komentarzy negatywnych to i tak nie jest mi przykro, wręcz bardzo się uśmiałam z niektórych jak zaczęli się irytować, że podałam wcześniej komuś krytykę, a sama zrobiłam bubel. Dla mnie to nie jest bubel i dla wielu z Was też nie. Niestety, ale widziałam też Wasze pierwsze kroki w tworzeniu okładek i śmiało mogę stwierdzić, że moją praca jest z nich najlepsza i najbardziej dopracowana, ba nawet nie był użyty żaden gotowy plakat, no ale niektórym zostało to do dzisiaj.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że kolejne moje prace również będziecie komentować.

Ps. delek, niestety, ale na razie nie zdradzę czego użyłam (jakich filtrów i świateł).
Wiesz Ina, każda krytyka jest konstruktywna. Kwestia zinterpretowania przez osobę której się tyczy.

Ps. delek, niestety, ale na razie nie zdradzę czego użyłam (jakich filtrów i świateł).
No cóż szkoda. Może kiedyś?

A wpadł mi pomysł do łba właśnie. Może zorganizuję mały konkursik w którym wystąpi kilku naszych stałych bywalców i nowa świeża krew Pani Ina.
Co wy na to??????

Myślę, że to by była fajna zabawa dla Nas wszystkich, mimo iż konkursy się u Nas kończyły to może byśmy zrobili wyjątek, co o tym myślicie???
Odnośnie okładki to powiem tak, układ całkiem ciekawy, a resztę się dowiedziałaś z wcześniejszych komentarzy. Mam nadzieję, że ta krytyka cię nie zniechęci do tworzenia okładek.

Pozdrawiam
M.

Myślę, że to by była fajna zabawa dla Nas wszystkich, mimo iż konkursy się u Nas kończyły to może byśmy zrobili wyjątek, co o tym myślicie???
Ja myślę, że dobrze myślicie kolego Matush
Rzekłbym nawet rewelacyjnie
Uff...
Niesamowita jest ta wasza walka o to, kto robi co dobrze i co komu wolno krytykować.

To chyba najbardziej burzliwy debiut na forum od początku jego istnienia i czy się to wam podoba, czy nie jest to bardzo udany debiut.
Może i macie prawo uważać, że skoro autorka tej okładki napisała wcześniej kilka kąśliwych krytyk pod adresem prac innych twórców, to postawiła sobie wysoko poprzeczkę i mówiąc szczerze nie mam pojęcia, co ma jedno do drugiego , bo tak jak ktoś wcześniej zauważył, nie trzeba być grafikiem by móc ocenić, czy coś jest ładne, estetyczne i przyjemne dla oka, czy też nie .
Ta okładka może i nie jest idealna, ale ma w sobie wszystko to, co okładka mieć powinna i tam gdzie mieć powinna i jak na okładkę debiutantki jest bardziej niż dobra. Ja ze swej strony życzyłabym wszystkim początkującym w tej zabawie takiego debiutu.

No cóż, nie zmienia to jednak faktu że autorka do osób skromnych raczej nie należy i rzeczywiście przy każdej nadarzajacej się okazji podkreśla swoje osiągnięcia jednocześnie krytykując innych. Czy to dobrze, czy źle... nie mnie to oceniać. W dzisiejszych czasach do takich zachowań lepiej przywyknąć, bo ci co nie wierzą w siebie, nie mają szans na zaistnienie, a to FORUM nie jest od oceniania autorów i tego co powinni bądż też nie powinni mówić (pisać), a od prezentowania i komentowania prac tu zamieszczanych i, nie oszukujmy się, zawsze będą i pozytywne i negatywne komentarze, bo byłoby rzeczą straszną, gdyby w komentarzach pojawiały się same pochlebstwa...

Mam nadzieję, że nie uznacie mnie za arogantkę, bo ośmielilam się skrytykować prawie wszystkie przedstawione powyżej wypowiedzi ale ta burzliwa wymiana zdań skłoniła mnie do refleksji i nie będę ukrywać, że tez troszkę rozbawiła.

Pozdrawiam gorąco wszystkich uczestników tej burzliwej debaty i życzę wspaniałych prac w przyszłości.
Bety

że tez troszkę rozbawiła

Bety nie jesteś osamotniona.

To co młodzieży - organizujemy konkursik????????
Si...
Przyznam, choć rzadko czytam wszystkie posty z danego tematu, to ta lektura jest tego warta

Dany tylko wybierz taki tytuł filmu żeby nasi geniusze grafiki ( nie ubliżając tu nikomu oczywiście, nie ma w tym przekąsu ) naprawdę się pomęczyli.

Oczywiście jeśli konkurs dojdzie do skutku ???
Mam taką propozycję poza konkursem. Przygotowałem temacik w dziale projekty z moją pierwszą okładką jaką zrobiłem. Ciekawy jestem czy każdy się przyzna co tam wymodził kiedyś. Zainteresowani niech założą Swoje tematy w projektach i dodadzą miniatuę i plik z okładką. Wydaje mi się, że będą to fajne wspomnienia.
Zapraszam>>>>>>>> KLIK
Sorki, ale nie daje mi to spokoju.
Slygado, nie chcę nikomu robić na złość, czy coś w tym stylu, ale do wypowiedzi koleżanki 'Ina' co do ostatnich Twoich prac, zgadzam się w większym stopniu.
A to co Ty zrobiłeś to chyba nie FAIR.
Zauważyłem, że piszesz... :

Ehhhh, panowie, (oraz panie) zakopcie ten topór wojenny między sobą....

Nie chce być tu natrętny czy też stronniczy i postaram się takim nie być. Obie strony mają po troszku racji, ale Ina musisz zrozumieć, iż nie każdy siedział wcześniej w PS'ie, i że jego pierwszy cover nie był wyśmienity. Teksty w stylu:

Appaloosa

Pary_anime

Linki

Cytat