ďťż

Czy można żyć 150 lat?

Pary_anime

Nasze zdrowie zalezy od dobrego funkcjonowanie naszego organizmu.
Naukowcy twierdzą że 15% zdrowia dziedziczymy po rodzicach (mocne geny, przeciwciała pzrekazane nam w mleku matki itp.), 15 % zdrowia moga nam przywrócić lekarze a 70 % zdrowia zalezy od maszego trybu życia.

5 czynników mogące żle wpływać na zdrowie człowieka*:

1. Zaniedbały Kregosłup
2.Nieprawidłowe Oddychanie
3. Nieprawidłowe odzywianie
4.Brak wewnętzrnej higieny ciała
5. Brak umiejętności szczęśliwego życia

ad.1
Często przemieszczenia kręgów sa wynikiem chorób takich jak: głuchota, bóle głowy, bezsenność, alergia itp.

Zazwyczaj nastawienie kregów szyjnch sparwia że choroby znikają.

Ad.2 Oddychanie przeponowe pozwala zachamowac procesy starzenia się.
Dzieki prawidłowemu oddychaniu przeponowemu mozemy zyskac 30-40 a nawet więcej lat życia.
Powodem tego jes to ze oddychając przeponowo robimy głębsze wdechy i lepiej natleniamy organizm.

Ad3. Nasze Ciało nie powinno byc śmietnikiem "odpatków żywnościowych". Ważne jets to coraz barzdiej w epoce która oferuje nam coraz to więcje szybkich produktów żywieniowych pełnych konserwantów i chemikalii. Zmienianie tak zawanej "informacji biologicznej" pozywienia w procesie obróbki (rafinacji) sprawia że jedzenie staje sie dla nas "obce" i żeby je przysowić musimy zużyć wiecej energi i własnych zapasów skłądników dożywczych.

Ad.4
Obecny świat dostarzca nam pożywienia które pełne jest chemmi i innego rodzju "odpadów".
Nagromadzenie sie ich sprawia ze nasz organizm zaczyna żle funkcjonowac a wynikiem tej" toksykacji organizmu" sa choroby. Oczyszczanie wnetrza organizmu jest wazne w zdrowym funkcjonowaniu.

Ad.5 Niezdolnosc do szczęśliwego życia sprawia że nasze mysli nakierowują sie na trwoge, gniew, ból, uczucie zemsty, smutek, strach a takie myśli doprowadzają do "dołków", depresji i innych stanów prowadzących do pogorszenia sie naszego stanu zdrowotnego.
Dlatego MYŚLMY POZYTYWNIE A OTRZYMAMY POZYTYWNE WYNIKI!

*Według Michała Tombaka, " Czy można żyć 150 lat?"


Książkę Tombaka widziałem, jednak okładka zniechęciła mnie do kupna, ponieważ autor nie sprawiał wrażenia, że opóźnił procesy starzenia, i o ile dobrze pamiętam, ma sposób na łysienie a sam łysieje... Taki jakby brak spójności. No ale nie oceniajmy książki po okładce

Myślę, że mam szansę dożyć 100 jeżeli nie 150 To prawda, że ludzie źle gospodarują te 70%, które mają i np. palą papieroski, ćpają, piją alkohol, kawusia, herbata, cukier(zwłaszcza biały), sól itd...

A Wy jak długo planujecie żyć?
A ja tam wolę przeżyć 60 lat, pijąc kawusie, piwko, słodząc i soląc potrawy bo tak smaczniej, niż 150 lat odmawiając sobie wszystkich tych niezdrowych lecz jakże przyjemnych drobnostek. Stawiam na jakość nie na długość, oczywiście bez popadania w skrajności typu, że skoro liczy się jakość to będę chlał, ćpał i odżywiał się McDonaldem bo smaczny :)
Pogadamy w okolicach 50tki:P

Na tym ciele planuje okolice 100tki wyciagnac, chyba ze uda sie wymienic wczesniej.
Nie odmowie sobie napewno psychodelikow-zdrowie zdrowiem jednak bez przegiec.

1. Zachacze kregarza w najblizszych miesiacach napewno, bo juz czuje ze troche nie halo jest. Teczka, torba, plecak, krzesla, spanie na boku. Ech.
2. Musialby mnie ktos skalibrowac, ale as far as I'm considered daje rade.
3. Prawdilowe to ono napewno nie jest. Napewno nigdy nie przeginalem ze slodyczami ani troche, niemal zawsze jem bazujac na tym na co mam ochote, dostarczam nowych opcji. Choc zdarzylo mi sie przez cale zycie lacznie z 15 miesiecy, kiedy moja dieta bazowala na coli, red bullach albo zupkach chinskich.
4. Nie jest zle. Pomijajac zycie w miescie.
5. Tu wypadam conajmniej zajebiscie;]


Mnie niestety spotkania z dziesiątkami lekarzy, dietetyków oraz ludzi ciężko chorych oduczyły przekonań typu "w małej ilości nie zaszkodzi" czy tam "mogę sobie słodzić i solić, bo lepsze".

Tu kostka cukru, tam kostka cukru, a tam zawał.

W dzisiejszych czasach 98% ludzi umiera z przyczyn innych niż starość. Ta statystyka jest po prostu CHORA. Te 2% to ci, którzy rozumieją, że jedzenie jest TYLKO po to, żeby żyć, a nie po to, żeby smakować czy cokolwiek w tym stylu. Tu jest problem - bo obecnie technologia doszła do mistrzostwa w dawaniu smaku czemuś, co go nie ma i jest niezdrowe poza tym.

Ta statystyka działa w większości dziedzin życia, ludzie wolą teraźniejszą przyjemność, olewając późniejsze problemy. Dlatego też większość ludzi nigdy nie staje się bogatymi, bo wolą teraz mieć telewizor a potem problemy, niż teraz mniej przyjemności, a później same przyjemności. Większość ludzi bierze kredyty, bo chcą coś mieć teraz. To samo z miłością - większość ludzi tworzy związki z tym, kto się akurat trafił, bo chcą mieć miłość teraz, nie za pół roku, nie za rok. Nawet gdyby miała być lepsza... Mój kumpel miał chwilową przyjemność, gdy jeździł 180 km/h na drodze ekspresowej. Teraz jego rodzina ma wielką rozpacz i żal, że twierdzili, że "czasem się trzeba wyszaleć, byle nie zawsze". Jego wyszalenie już się skończyło, razem z życiem, pogrzeb był pół roku temu...

Można się drapać po tyłku, bo tak przyjemnie, ale w którymś momencie zrobi się krwiak...

Pocieszające jest jednak, że kubki smakowe się przestawiają, więc nawet zdrowe żarcie zaczyna smakować po jakimś czasie.

Mój przyjaciel zaczął palić. Najpierw papieros tygodniowo, bo to mało, to i nie ma jak zaszkodzić. Dziś pali codziennie. Jego ojciec jest pozbawiony obydwu nóg - ucięto mu ze względu na palenie. Można mieć prawdę pod nosem, a mimo to zignorować ją, by było przyjemniej. Pytanie tylko - czy za 40 lat będę mieć przyjaciela z nogami? ...

Zdrowa zasada jest taka:
Jak umiesz odżywiać się zdrowo, to to rób, a jak jeszcze jesteś na to za miękki, albo po prostu zrozumienie jeszcze do Ciebie nie przyszło, to odżywiaj się niezdrowo w małych ilościach, a potem oczyszczaj organizm z tego, co tam wrzuciłeś.

Pierwsza metoda to gwarancja, druga duża szansa na pełne zdrowie. Warto więc.

Ludzie muszą w końcu zrozumieć, że jak robią głupie rzeczy, to to nie jest jakieś-tam ryzyko. Muszą zrozumieć, że to wyjątkowy fart i szczęście, jeśli nic się nie stanie.

No i na koniec genialna metafora Bodo Schaffera:
Wyobraź sobie, że dostajesz konia wyścigowego wartego milion dolarów. Dzięki niemu będziesz ustawiony na całe życie, bo będzie dla Ciebie zarabiał kasę bez żadnego wysiłku. Jak będziesz się z nim obchodził? Czy będziesz go karmił hamburgerem, dając colę do popicia? Czy wsadzisz mu w mordę czekoladę, żeby mu było milej? Czy na wieczór dasz mu 4 piwa do wypicia? A potem całą noc będziesz go ciągać po imprezach, żeby słuchał głośnej muzyki, nie dając mu się później wyspać? No i czy jeszcze do tego czy wrzucić mu telewizor do stajni, żeby go trochę wkurzyć, co by nie miał ani chwili spokoju...

Pomyśl o swoim życiu.
Z pewnością masz rację Maćku. Ludzie bardziej lub mniej świadomie trują się każdego dnia, niestety dzisiaj zdrowe odżywianie wymaga trochę wysiłku a przede wszystkich chęci. Standardowo jesteśmy zalani produktami, które nas tylko trują, od wędlin, poprzez mleko aż po owoce. Wszystko jest sztucznie szprycowane jakimiś ulepszaczami, bo to żeby można było wyprodukować tego więcej i szybciej.

Ja na dzień dzisiejszy jestem za miękki na 100% zdrowe odżywianie. Mam świadomość zagrożenia dlatego dbam o to aby mieć we wszystkim umiar ale z drugiej strony nie chcę się całkowicie wyrzekać tych niezdrowych chwilowych przyjemności. Po co mi żyć 100 lat jeśli nie mogę od czasu do czasu narazić moich uszu na nadmierny hałas na koncercie, wypić kilka piw, zjeść trochę chipsów albo hamburgera, posmakować dobrej kawy, albo słodyczy i tak dalej. W odróżnieniu od innych zwierząt ludzie nie jedzą tylko dla przetrwania - już nie. Starzenia się i tak nie powstrzymam, jak będę miał 100 lat to i tak będę pomarszczonym staruszkiem o bardzo ograniczonych możliwościach w porównaniu z wiekiem choćby 50 lat. I niezależnie od tego jak zdrowo będę się odżywiał i tak mogę umrzeć na jakiegoś paskudnego raka albo zginać potrącony na pasach dla pieszych.

Aktualnie jestem trochę hedonistą, może za kolejne ćwierć wieku z tego wyrosnę... może nie będzie jeszcze za późno żeby się uratować i dożyć 100. A jeśli będzie no to cóż, trudno, to co przeżyje to moje :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl
  • img
    \