Pary_anime
Właśnie dotarło do mnie pismo z informacją, że za ochronę będziemy miesięcznie płacić 55zł. Mam pytanie: Czy to żart?
Rozumiem, że to cena za spacerujących panów z psami, kamery itd. ?
Moim zdaniem 55 zł to dużo, szczegolnie, że na początku była mowa o 26 zł.
Panowie z ochrony o raczej spacerujące dziadki, a nie ochroniarze. W ostateczności mogą krzyczej głośno "RATUNKU ZŁODZIEJ"
A kamer to ja jeszcze nie widziałam ....
Może zaistalują w najbliższej nieokreślonej przyszłości
mieszkaniec C2 napisał(a):Moim zdaniem 55 zł to dużo, szczegolnie, że na początku była mowa o 26 zł.
Panowie z ochrony o raczej spacerujące dziadki, a nie ochroniarze. W ostateczności mogą krzyczej głośno "RATUNKU ZŁODZIEJ"
A kamer to ja jeszcze nie widziałam ....
Może zaistalują w najbliższej nieokreślonej przyszłości
Też twierdzę, że 55 zł. miesięcznie to trochęza dużo, szczególnie że pewnie efekty tej ochrony będą mierne. A co z kwestią ogrodzenia, czy jest już nie aktualna?
Hmm, a ten wątek sam się przeniósł z forum Skorosze V , ciekawe. Ale może to i lepiej.
Pozdrawiam
również jestem zdania, że "haracz" 55,00 od lokalu to lekka przesada
PABLO.FM napisał(a):również jestem zdania, że "haracz" 55,00 od lokalu to lekka przesada
W dodatku liczenie od lokalu jest co najmniej wątpliwe prawnie...
Koszt ochrony jest przesadzony. Wspolnota C1 ma ochrone za 35 zl i potrafia na tym zaoszczedzic tyle, ze zaczynaja budowac monitoring. Moze nasz Zarzad moglby z nimi porozmawiac "jak to sie robi"? Jestesmy wspolnota C2/C3 a placi tylko C2. Moze EBEJOT placilby za C3?
Cześć
Kilka wątków poniżej znajduje się sonda na temat oczekiwanych kosztów ochrony - jak widać większość osób deklarowała kwotę do 60 PLN. Teraz wszyscy są niezadowoleni - jak to rozumieć?
Poza tym stwierdzenie 'za dużo' warto byłoby poprzeć jakimiś tańszymi ofertami. Zarząd nie wybrał pierwszej - lepszej oferty; było ich kilka. Takie są koszty w wypadku takiego budynku jak nasz. Pocieszająca wiadomość to to, że po zasiedleniu C3 i objęciu go ochroną, koszt trochę spadnie.
Mam pewną sugestię: jeżeli ktoś nie jest zadowolony z 'zakupionych' rozwiązań ma oczywiście pełne prawo do krytyki, ale mógłby postarać się udowodnić wady rozwiązania - poznać wszelkie uwarunkowania otd. Stwierdzenie że C1 płaci mniej jest wygodne do podparcia krytyki, ale jakoś nikt nie pyta, na jakiej zasadzie ich ochrona funkcjonuje i nikt nie zauważył że póki co u nas są 104 mieszkania, a u nich ok. 240 - to także ma duży wpływ na cenę.
pozdrawiam - Paweł
Witam
Cena za godzinę pracy agenta ochrony z agencji to 8-8,5zł/h, czyli 8x24x365/12/104 = 56,15zł/mieszkanie/miesiąc. Stąd ta kwota. Agent dostaje jako wynagrodzenie ok. 50% z tego, czyli 4-4,25zł/h. Za te drugie 50% mamy odpowiedzialność finansową (chociaż nie wiem jaką) agencji oraz załogi interwencyjne na wezwanie.
W C1 płacą mniej, bo zatrudniają ochroniarzy/dozorców na indywidualne umowy (bez odpowiedzialności finansowej i załóg interwencyjnych), a także jak już wspomniał Paweł jest tam 240 mieszkań.
Który wariant jest lepszy to już pozostawiam do indywidualnej oceny.
Myślę, że niezadowolenie z kwoty wynika z tego, że być może niektórzy oczekiwali dużo więcej za te pieniądze, z poprzednich dyskusji i wyliczeń jasno wynikało czego możemy się spodziewać.
Ja na razie nic nie mówię, bo taką kwotę byłem gotowy zapłacić i wiedziałem czego się mogę spodziewać.
Proponuję poczekać z krytyką, aż coś się "złego" wydarzy, ale na zimne też można czasami pochuchać .
Pozdrawiam
Mili sasiedzi,
Moim zdaniem cena jest wysoka, ale taki budzet zostal podpisany nie ma sie co na ten temat rozwlekac - jak to bywa na forum.
Mam dwa pytania: czy ci panowie chodza rownie czesto dookola budynku w nocy jak w dzien? Jakos po zmroku ich nie widuje, a mieszkajac na parterze widze dokladnie - sama moge robic za ochrone tak naprawde
Pytanie drugie: jak sie zachowac w sytuacji zagrozenia - powiedzmy ktos sie dobiera do mojego balkonu i drzwi jednoczesnie - do kogo dzwonic? Czy jest jakis telefon ratunkowy?
Moze gdzies to bylo wyjasniane, ale ostatnio sie gubie w gaszczu forum.
Pozdrawiam wszystkich, Ewa
dobre pytanie Ewo o tel alarmowy, pewnie jakis jest, dobrze by bylo go znac
co do ochrony po zmroku to, poniewaz nie mieszkam jeszcze, a bywam na osiedlu w godzinach raczej poznych i jeszcze pozniejszych, zdecydowanie "pozmrocznych", potwierdzam, ze panowie chodza, regularnie dookola:)
pozdrawiam sasiadow z klatki A i nie tylko
