: Rozliczenie roku

Pary_anime

Witam
S±siedzi, co s±dzicie o rozliczeniu roku je¶li chodzi o koszt eksploatacji miejsc parkingowych, gdzie koszt wzrós³ o 21 tys z³ czyli ka¿dy musi dop³aciæ po 84 z³?
Czy kto¶ wie co w gara¿u tyle kosztuje?
Jak Wam siê podoba sprz±tanie hal gara¿owych w okresie zimowym?

Pocieszaj±ce jest to, ¿e reszta pozycji jest na du¿y plus.


A która WM?
agness napisa³(a):A która WM?

G3 i G4
Co do pierwszej czesci Twojego pytania, a mianowicie kosztow sprzatania to jak sam piszesz warto spytac najpierw co ile kosztuje w tym garazu. Najprosciej mailem do ZW. Chetnie podyskutuje, ale nie chce mi sie spekulowac

Co do czystoci hal garazowych. Jak dla mnie ocena 4. Jak na dworze byl ciagle snieg to trudno oczekiwac, ze w hali garazowej bedzie tak czysto, ze sie bedzie dalo jesc z posadzki. Nie uwazam tez, ze bylo brudniej niz bym sie spodziewal po garazu, do ktorego codziennie wjezdzaja dziesiatki samochodow ze sniegiem na kolach. Zreszta nie zalezy mi, zeby moj samochod jezdzac po garazu nie pobrudzil sobie opon

Zreszta nalezy pamietac, ze ew. czestsze czyszczenie hal oznacza wieksze koszty

A jaka jest Twoja ocena? Jakiego Ty oczekujesz poziomu czystosci? I jesli wysokiego to w jakim celu?


Sasiedzi,
popatrzcie sobie na plan gospodarczy na 2009 rok a rozliczenie kosztow garazu. Najwieksza niedoplata wyszla na ochronie ponad 25 000 w sosunku do zaliczki (koszty ponad 34 000 - zaliczka 9000)......
Na energii elektrycznej jest niedoplata tylko ponad 8 000 w stosunku do zaliczek (koszty ponad 23 000 - zaliczka 15 000).
Po za tym wmysl zapisow w umowie zarzadu koszty garazu (energia, sprzatanie, podgrzewanie podjazdow) powinny byc pokrywane z zaliczek na czesci wspolnej....(a to jest akt notarialny i jego zapisy moze zmienic tylko inny akt notarialny albo uchawala w obecnoscie notariusza) - moze to nie jest do konca doskonale ale takie sa dokumenty.
Rozmawialem na ten temat kilkakrotnie z zarzadem w ciagu tego tygodnia i nie zgadzam sie z ich stanowiskiem ale to juz do podyskutowania na zebraniu w srode.
Radze poczytac sobie umowe zarzadu przed zebraniem - jest na stronie wspolnoty. (zalacznik 1 i 3 do tegoz aktu)
pozdraiwam,
Rafal
Wspólnota dosta³a odszkodowanie w wysoko¶ci oko³o 6.000 PLN na likwidacjê szkód.

Gdzie jest rozliczenie z wykorzystania tych ¶rodków ?

Normalnie powinno byæ tak .:

1) Protokó³ szody
2) Wycena
3) Decyzja o odszkodowaniu wraz uzasadnieniem
4) Rozliczenie z wykorzystanych pieniêdzy, FV

ZW otrzyma³ pieni±dze od Allianz i co z nimi zrobi³ ?
Na co wydano prawie 6000 PLN skoro koszty likwidacji szkód przeniesiono na w³a¶cicieli miejsc postojowych?
a gara¿e s± czê¶ci wspólnej? jak macie w aktach notarialnych?
czê¶æ wspólna do wy³±cznej dyspozycji.
dokladnie to tak jest tak napisane:
"strony oswiadczaja ze dokonuja podzialu nieruchomosci wspolnej do korzystania w ten sposob ze kazdoczesny wlasciciel lokalu...bedzie korzystac - na zasadach wylacznosci - bezterminowo i bezplatnie z miejsca (miejsc) postojowych nr... oznaczonych nr...
Poza tym w pkt 4 tegoz paragrafu napisane jest ze szczegoly podzialu kosztow zwiazanych z ekspoatacja hal garazowych w budynkach G3i G4 zostaly okreslone w umowie nieruchomoscia wspolna
wiaderko napisa³(a):Na co wydano prawie 6000 PLN skoro koszty likwidacji szkód przeniesiono na w³a¶cicieli miejsc postojowych?

Nie mam przy sobie papierow od ZW, ale z tego co pamietam to bylo tam napisane, ze odszkodowanie zostalo zaksiegowane na rok 2010 i bedzie wykorzystane na odnowienie elewacji wewnetrznej (czy jakos tak) w tymze roku.
Odnowienie elewacji wew. powinien pokryæ fundusz remontowy - po go p³acimy ¿eby z niego korzystaæ w takich wypadkach.

Poza zalanymi tynkami, s± inne szkody no ale widaæ s± szkody mniej lub bardziej istotne - a po powodzi obiecano nam du¿o a w rzeczywisto¶ci nic dostali¶my FV do zap³aty.
Zakladam, ze po prostu Allianz wyplacil odszkodowanie za zniszczona elewacje i na ten wlasnie cel zostaly przeznaczone pieniadze. Ale moze sie myle.
"bezp³atnie" tzn. ¿e wspólnota nie mo¿e pobieraæ op³at z tytu³u wynajmu czê¶ci wspólnej,ale koszty eksploatacji musi pokryæ
a co myslicie o projekcie uchwaly nt odstapienia miejsca w hali garazowej na rowery, poddawanie tego pod glosowanie wspolnoty IMO nie ma sensu, wspolnota w ogole nie ma do tego prawa

prawo do uzytkowania maja wylacznie osoby ktory wykupily miejsca garazowe placac za to od 23-27tys zl ja nie widze legalnego z punktu widzenia prawa sposobu na odstapienie czesci hali

dysponowanie miejscem garazowym przez wspolnote nie ma zadnej mocy prawnej dla mnie, wspolnota ma tylko jedno uprawienie do garazu moze wywlaszczyc wlasciciela ktory uzytkuje miejsce nie zgodne z przeznaczeniem

takie samo kontrowersje wbudza projekt uchwaly nt zabudowan balkonow ogrodkow zarzad mysli ze umyje sobie rece jak taka uchwala powstanie a tak naprawde nadal zabudowanie bedzie nielegalne poniewaz balkony ogrodki nie sa przedmiotem prawa wlasnosci a czescia wspolna nieruchomosci
Koszty eksploatacyjne za miejsce garazowe - rozumiem - ale nie powiecie mi ze 12 zl za ochrone za miejsce za miesiac to koszty eksploatacyjne....
dziwnym trafem nasi sasiedzi placa 25 zl za miejsce i maja placic nadal 25 zl za miejsce...
Pawel_B napisa³(a):nadal zabudowanie bedzie nielegalne poniewaz balkony ogrodki nie sa przedmiotem prawa wlasnosci a czescia wspolna nieruchomosci

Nie mieszaj ludziom w g³owach i nie wprowadzaj w b³±d.
Nie miesza tylko prawdê pisze, przeczytaj dok³adnie w akcie to jest w³asno¶ci± a co czê¶ci± wspóln± do wy³±cznej dyspozycji.

Odno¶nie podwy¿szenia op³at wystarczy przyj¶æ na walne i zag³osowaæ na nie.
Nihil napisa³(a):Nie miesza tylko prawdê pisze, przeczytaj dok³adnie w akcie to jest w³asno¶ci± a co czê¶ci± wspóln± do wy³±cznej dyspozycji.

A jakie znaczenie ma dla mnie co to jest w akcie w tej sytuacji? Poczytaj wyroki s±dów w takich sprawach.
Pawel_B napisa³(a):a co myslicie o projekcie uchwaly nt odstapienia miejsca w hali garazowej na rowery, poddawanie tego pod glosowanie wspolnoty IMO nie ma sensu, wspolnota w ogole nie ma do tego prawa

prawo do uzytkowania maja wylacznie osoby ktory wykupily miejsca garazowe placac za to od 23-27tys zl ja nie widze legalnego z punktu widzenia prawa sposobu na odstapienie czesci hali

dysponowanie miejscem garazowym przez wspolnote nie ma zadnej mocy prawnej dla mnie, wspolnota ma tylko jedno uprawienie do garazu moze wywlaszczyc wlasciciela ktory uzytkuje miejsce nie zgodne z przeznaczeniem

takie samo kontrowersje wbudza projekt uchwaly nt zabudowan balkonow ogrodkow zarzad mysli ze umyje sobie rece jak taka uchwala powstanie a tak naprawde nadal zabudowanie bedzie nielegalne poniewaz balkony ogrodki nie sa przedmiotem prawa wlasnosci a czescia wspolna nieruchomosci

I wlasnie dlatego co piszesz Zarzad podejmuje uchwale, aby za kazdym razem, kiedy ktos bedzie chcial cos zabudowac, nie biegac z jednorazowa uchwala. Zarzad bedzie podejmowal na mocy tej uchwaly takie decyzje. Nikt nie umywa rak ,a robia to, aby nie czekac z zabudowa do nastepnego walnego, kiedy wszyscy sie zgodza. Robia to wlasnie dlatego, ze jest to czesc wspolna. Co do garazu, to wylacznosc jest do miesc parkingowych, a nie do inncyh czesci, w zwiazku z czym tez Wspolnota decyduje co z ta powierzchania zrobic.
Rowerownia nie powstanie je¿eli nie bêdzie zgody wszystkich w³a¶cicieli gara¿y.
A dlaczego? Mam prawo dysponowac tylko i wylacznie swoim miejscem parkingowym w garazu. A gdzies tam z boku, gdzie nikomu to nie przeszkadza wspolnota (cala) moze uznac, ze zrobi stojaki na rowery. Nie rozumiem dlaczego wszyscy wlasciciele miejsc garazowych musieliby sie zgadzac na go, zeby gdzies pod sciana staly rowery.
lincoln35 napisa³(a):A dlaczego? Mam prawo dysponowac tylko i wylacznie swoim miejscem parkingowym w garazu. A gdzies tam z boku, gdzie nikomu to nie przeszkadza wspolnota (cala) moze uznac, ze zrobi stojaki na rowery. Nie rozumiem dlaczego wszyscy wlasciciele miejsc garazowych musieliby sie zgadzac na go, zeby gdzies pod sciana staly rowery.

Oczywsice nalezaloby wtedy kosztami pradu obciazyc rowniez cala Wspolnote. I tu sie robi problem. Ktos powie, ze nie ma miejsca, nie ma roweru, to czemu ma placic za prad. A ktos z miejscem powie, czemu ma placic za kogos - np. ja tak powiem
Turbo72 napisa³(a):Koszty eksploatacyjne za miejsce garazowe - rozumiem - ale nie powiecie mi ze 12 zl za ochrone za miejsce za miesiac to koszty eksploatacyjne....
dziwnym trafem nasi sasiedzi placa 25 zl za miejsce i maja placic nadal 25 zl za miejsce...

12 a nie 3
Dlatego linocln, ¿e gara¿ i ci±gi komunikacyjne w gara¿u nale¿± do w³a¶cicieli gara¿y, tak jest zapisane w aktach notarialnych.

Id±c za tym zapisem tylko w³a¶ciciele gara¿y maj± dostêp do gara¿y i ci±gów maj± do nich dostêp poprzez pilota do bramy.

Gdyby ci±gi komunikacyjne wgar±zu by³y czê¶ci± wspóln± ca³ej wspólnoty to .:

- kosztami utrzymania ci±gów obci±¿eni byliby wszyscy cz³onkowie wspólnoty

- ka¿dy cz³onek wspólnoty móg³by ¿±daæ umo¿liwienia dostêpu do ci±gów komunikacyjnych w gara¿u poprzez wydanie pilota.

Udostêpnienie miejsca pod rowerowniê nie le¿y w zakresie w³adztwa ZW.

To tak tytu³em wyja¶nienia.
Cinello napisa³(a):Oczywsice nalezaloby wtedy kosztami pradu obciazyc rowniez cala Wspolnote. I tu sie robi problem. Ktos powie, ze nie ma miejsca, nie ma roweru, to czemu ma placic za prad. A ktos z miejscem powie, czemu ma placic za kogos - np. ja tak powiem

Wprowadzimy karty parkingowe dla rowerow Jak ktos bedzie chcial trzymac rower to bedzie musial miec karte parkingowa i jesli nie ma miejsca garazowego to bedzie doliczony do puli osob rozliczajacych sie za koszty garazu Jakos na pewno da sie to rozwiazac w sensowny sposob.
Sensownym sposobem na pewno nie jest decydowania za mnie w jaki sposób ma byæ wykorzystany gara¿. Je¿eli zarz±d proponuje stworzyæ rowerowniê to powinien zacz±æ od rozmowy z w³a¶cicielami gara¿u podziemnego.

Jako wspó³w³a¶ciciel nie zgadzam siê na rowerowniê - tym bardziej pod tytu³em nieodp³atnego udostêpnienia miejsca i bez ponoszenia kosztów utrzymania.

Rowerek mo¿na trzymaæ na balkonie.
w g³owie siê nie mie¶ci.... s±siad s±siadowi wrogiem patrz±c ju¿ nie pod k±tem ró¿nych wspólnot ale i w jednej wspólnocie - MASAKRA! ... zamiast poszukaæ rozwi±zania, które pozwoli upro¶ciæ ¿ycie szukane s± dziury w ca³ym i dla zasady mówimy stanowcze nie! TRAGEDIA!

1. W czym i komy przeszkadzaj± rowery?
2. Dlaczego kto¶ kto chcia³by trzymaæ rower w gara¿u nie mia³by p³aciæ?
3. Dlaczego ograniczaæ dostêp s±siadowi do gara¿u? Czy¿by by³ np. z³odziejem?
4... itd.

W ka¿dej sytuacji mo¿na i powinno siê poszukaæ rozwi±zañ takich, aby sobie wzajemnie sobie ¿ycie u³atwiaæ a nie utrudniaæ.... hmmm... szkoda gadaæ.

EOT
brawo gawron. zamiast pomyslec, ze to nie tylko ulatwi zycie tym, ktorzy maja rowery, ale zarazem pozwoliloby moze dzielic koszty utrzymiana garazu na wiecej osob to lepiej przyczepic sie jakiegos formalnego bledu. a moznaby powiedziec: 'zrobmy to porzadnie, niech zaglosuja tylko wlasciciele miejsc garazowych' i wszyscy by mogli skorzystac.
Ograniczenia praw w³asno¶ci w postaci wy³±czenia czê¶ci gara¿u pod rowerowniê nie mo¿na przeprowadzaæ poprzez g³osowanie. Do powstania rowerowni jest potrzebna zgoda wszystkich w³ascicieli.- to te¿ ju¿ przerobili¶my dwa lata temu.

Mam gdzie¶ jeszcze pisemko od ZW w tej sprawie którego przekaz jest taki jak wy¿ej.

Linoclnie jak osoba maj±ca zwyczaj konfrontowania takich informacji z biurem ZW - sprawd¼ proszê przy najbli¿szej okazji je¿eli s³owu pisanemu na forum nie dajesz wiary (s³usznie zreszt±).

Dwa lata temu projekt upad³ z powodu brak zgody kilku zaledwie w³a¶cicieli miejsc w gara¿u.
W tym przypadku poczekam po prostu do zebrania w srode i tam mam nadzieje wszytko sie wyjasni od strony formalnej - jak i dlaczego powinno byc to zalatwione.

Ja jestem za, bo wszyscy skorzystaja. Jak na moj gust w paru miejscach pod scianami wystarczy przykrecic dluga metalowa rurke (tak jak to jest np. przy Leroy'a. Mozna by tam przypinac rowery, nikomu by to nie przeszkadzalo. Zarazem nie mowimy tu o jakims specjalnym wydzielaniu okreslonej przestrzeni o wymiarach x,y. Bo takich przestrzeni to chyba w garazu nie ma.
lincoln35 napisa³(a):Cinello napisa³(a):Oczywsice nalezaloby wtedy kosztami pradu obciazyc rowniez cala Wspolnote. I tu sie robi problem. Ktos powie, ze nie ma miejsca, nie ma roweru, to czemu ma placic za prad. A ktos z miejscem powie, czemu ma placic za kogos - np. ja tak powiem

Wprowadzimy karty parkingowe dla rowerow Jak ktos bedzie chcial trzymac rower to bedzie musial miec karte parkingowa i jesli nie ma miejsca garazowego to bedzie doliczony do puli osob rozliczajacych sie za koszty garazu Jakos na pewno da sie to rozwiazac w sensowny sposob.

Bedziemy trzymali karte w rowerze za szyba przednia hahahahha
Moze sie spotkamy w srode przed zebraniem, cobysmy wiedzieli z kim sie klocimy
To nie jest k³ótnia tylko rozmowa, co wiosna wraca temat rowerowni.
Po postawiono parkaniki na rowery w kilku miejscach na podwórku w zesz³ym, poniewa¿ projekt rowerownia - poleg³.

p
lincoln35 napisa³(a):
Ja jestem za, bo wszyscy skorzystaja. Mozna by tam przypinac rowery, nikomu by to nie przeszkadzalo.

Lincoln, rozumiem, ¿e mogê sobie u Ciebie zrobiæ pawlacz pod sufitem, rozumiem, ¿e nie bêdzie Ci przeszkadza³o a ja skorzystam, ok?

Tu nie chodzi o to czy kto¶ zadepcze posadzkê czy zetrze klamkê. Tu chodzi o jakie¶ chore kombinacje. Jak zalewa gara¿e (w³a¶ciwie to zalewa budynek) to p³ac± w³a¶ciciele miejsc postojowych i nas obci±¿a siê kosztami i dop³atami 80z³) bo to nasze i mamy p³aciæ ale jak powiesiæ rowery, czy zrobiæ szafki dla mieszkañców to ju¿ nie jest nasze, tylko wszystkich.

Za sprz±tanie p³ac± w³a¶ciciele miejsc postojowych.
Za ochronê p³ac± w³a¶ciciele miejsc postojowych.
Za pr±d p³ac± w³a¶ciciele miejsc postojowych.
Za remonty i konserwacje p³ac± w³a¶ciciele miejsc postojowych.

Dlatego nie zgadzam siê ¿eby udostêpniaæ hale gara¿ow± innym mieszkañcom bo ja nikogo sponsorem nie jestem. Je¿eli gara¿ ma byæ dostêpny dla innych mieszkañców to niech p³aca wszyscy.
Cytat:Ograniczenia praw w³asno¶ci w postaci wy³±czenia czê¶ci gara¿u pod rowerowniê nie mo¿na przeprowadzaæ poprzez g³osowanie. Do powstania rowerowni jest potrzebna zgoda wszystkich w³ascicieli.- to te¿ ju¿ przerobili¶my dwa lata temu.

Mia³em siê nie odzywaæ, ale trzeba do Twojej wypowiedzi do³o¿yæ ma³e wyja¶nienie.

To nie jest ograniczenie praw w³asno¶ci a zmiana przeznaczenia czê¶ci wspólnej - s³owo ograniczenie nie za bardzo pasuje i ma bardzo negatywny wyd¼wiêk. Nikt nikomu poprzez wstawienie rowerów nie odbiera prawa w³asno¶ci w tym przypadku. Aby taki krok uczyniæ (zmiana przeznaczenia) mo¿na wybraæ dwie drogi. Pierwsz± zgodnie z tym co napisa³e¶ jest zgoda wszystkich w³a¶cicieli, drug± na wniosek wiêkszo¶ci s±d mo¿e zmieniæ przeznaczenie o ile zdaniem sêdziego taka zmiana bêdzie korzystna dla w³a¶cicieli.
Zauwa¿yæ w tym miejscu nale¿y fakt, i¿ poprzez zmianê przeznaczenia czê¶ci wspólnej "wspólnicy gara¿owi" w jakim¶ stopniu mogê roz³o¿yæ koszty na wiêksz± ilo¶æ osób a z tego co czyta³em o osuszaniu "wspólnicy gara¿owi" nie chc± sami p³aciæ. Z jednej strony stanowisko jest takie, ¿e powinni p³aciæ wszyscy a z drugiej korzystaæ nieliczni. Trochê to nieuczciwe.... co jest uczciwe? Ciê¿ko powiedzieæ i dlatego zamiast zas³aniaæ siê przepisami prawa trzeba pomy¶leæ o dobros±siedzkich uk³adach.

p.s. Cinello - nie k³ócê siê a jedynie wyra¿am w³asn± opiniê na temat rowerów w gara¿u i przyjmujê argumentacjê, jaka w tym miejscu jest moim zdaniem jedynie s³uszna --- przekonywaæ Ciebie do swoich argumentów bêdê jak siê cieplej zrobi
Dragunov napisa³(a):lincoln35 napisa³(a):
Ja jestem za, bo wszyscy skorzystaja. Mozna by tam przypinac rowery, nikomu by to nie przeszkadzalo.

Lincoln, rozumiem, ¿e mogê sobie u Ciebie zrobiæ pawlacz pod sufitem, rozumiem, ¿e nie bêdzie Ci przeszkadza³o a ja skorzystam, ok?

Tu nie chodzi o to czy kto¶ zadepcze posadzkê czy zetrze klamkê. Tu chodzi o jakie¶ chore kombinacje. Jak zalewa gara¿e (w³a¶ciwie to zalewa budynek) to p³ac± w³a¶ciciele miejsc postojowych i nas obci±¿a siê kosztami i dop³atami 80z³) bo to nasze i mamy p³aciæ ale jak powiesiæ rowery, czy zrobiæ szafki dla mieszkañców to ju¿ nie jest nasze, tylko wszystkich.

Za sprz±tanie p³ac± w³a¶ciciele miejsc postojowych.
Za ochronê p³ac± w³a¶ciciele miejsc postojowych.
Za pr±d p³ac± w³a¶ciciele miejsc postojowych.
Za remonty i konserwacje p³ac± w³a¶ciciele miejsc postojowych.

Dlatego nie zgadzam siê ¿eby udostêpniaæ hale gara¿ow± innym mieszkañcom bo ja nikogo sponsorem nie jestem. Je¿eli gara¿ ma byæ dostêpny dla innych mieszkañców to niech p³aca wszyscy.

Ech. Grunt to nie czytac uwaznie wszystkich wypowiedzi tylko tak sobie jedna zacytowac i nakrzyczec. Przypomne wiec wczesniejsza moja wypowiedz:
"zarazem pozwoliloby moze dzielic koszty utrzymiana garazu na wiecej osob"
zreszta nie ja jeden uzywam tego argumentu. I wlasnie stad w wypowiedzi, ktora cytujesz jest stwierdzenie: "bo wszyscy skorzystaja". Po prostu nie chcialem co post pisac tego samego.

Czyli jesli przyszedlbys do mnie i powiedzial, ze chcesz u mnie na pawlaczu, czy w komorce trzymac rzeczy i ze za to zaplacisz mi czesc czynszy i mi by to rzeczywiscie nie przeszkadzalo to tak - ok. nie ma problemu. Akurat pawlacz by mi przeszkadzal. Ale jak ktos chce za mnie zaplacic czesc czynszu trzymajac rower w garazu to to mi nie przeszkadza. Mam nadzieje, ze teraz wszystko jasne.
Dragunov napisa³(a):czy zrobiæ szafki dla mieszkañców

Szafki to nie maja byc dla tych co nie maja miejs garazowych. Szafki maja byc wlasnie miedzy innymi dla Ciebie. Chodzi o to, ze jak masz miejsce garazowe, a nie masz komorki, albo nie chce Ci sie do niej biegac z kazda glupota, to, zebys mogl zainstalowac sobie taka szafke przy swoim miejscu garazowym i trzymac tam np. skrobaczke do szyb latem, albo kilka szmat czy co tam kto ma ochote. Tak przynajmniej rozumiem moja korespondencje z ZW w tej sprawie (cytat z ZW "sensownym bedzie zaproponowanie opracowania jednakowego wzoru metalowych szafek, które bêdzie mo¿na powiesiæ na ¶cianie gara¿u bezpo¶rednio nad miejscem postojowym")
lincoln35 napisa³(a):Dragunov napisa³(a):czy zrobiæ szafki dla mieszkañców

Szafki to nie maja byc dla tych co nie maja miejs garazowych. Szafki maja byc wlasnie miedzy innymi dla Ciebie. Chodzi o to, ze jak masz miejsce garazowe, a nie masz komorki, albo nie chce Ci sie do niej biegac z kazda glupota, to, zebys mogl zainstalowac sobie taka szafke przy swoim miejscu garazowym i trzymac tam np. skrobaczke do szyb latem, albo kilka szmat czy co tam kto ma ochote. Tak przynajmniej rozumiem moja korespondencje z ZW w tej sprawie (cytat z ZW "sensownym bedzie zaproponowanie opracowania jednakowego wzoru metalowych szafek, które bêdzie mo¿na powiesiæ na ¶cianie gara¿u bezpo¶rednio nad miejscem postojowym")

Tu siê nie sprzeczam bo mo¿e ¼le przeczyta³em, ale wydawa³o mi siê inaczej.
mozliwe tez, ze bylo napisane niejasno, a moje rozumienie tematu bylo spaczone informacja precyzyjna z maila
S³usznie gawron tyle ¿e nadal taki wniosek do s±du mog± z³o¿yæ "wspólnicy gara¿owi" a nie zarz±d lub Pan/Pani XY która nie ma miejsca w gara¿u podziemnym.

Zarz±d w tej sprawie mo¿e jedynie spotkaæ siê z nami lobbowaæ na na rzecz rowerowni czy jakiego¶ innego projektu.

Zarz±d mo¿e natomiast skutecznie zg³osiæ projekt postawienia rowerowni na zewn±trz budynku kosztem powierzchni niezielonej.
Tak sobie pomyslalem, ze jak juz jestesmy strasznie drobiazgowi w rozdzielaniu wszystkiego i patrzeniu co jest czyje i co komu wolno to jeszcze powinnismy koszty wynagrodzenia ZW i administratora rozlozyc inaczej pomiedzy tych co maja miejsca garazowe, a tych co nie maja. Bo niby dlaczego ci co nie maja miejsc garazowych maja placic za czas jaki ZW poswieca na zajmowanie sie sprawami garazu?
Tak sobie my¶lê ¿e w 25 PLN za miejsce te koszta s± ju¿ wpisane - nie trafi³e¶ z tym argumentem Lincolnie ani trochê.

Jak zapytasz w ZW na co sk³ada siê 25 za miejsce to siê dowiesz ze równie¿ na koszty administracji.
a to tylko potwierdza, ze warto rozmawiac, bo mozna sie czegos dowiedziec dzieki za wyjasnienie!
Cytat:S³usznie gawron tyle ¿e nadal taki wniosek do s±du mog± z³o¿yæ "wspólnicy gara¿owi" a nie zarz±d lub Pan/Pani XY która nie ma miejsca w gara¿u podziemnym.
Muszê zajrzeæ do aktu notarialnego ... ale o ile dobrze pamiêtam nie ma oddzielnej wspólnoty "gara¿owej". Zarz±d nie mo¿e na 100%, ale Pan/Pani XY o ile bêd± w wiêkoszo¶ci chyba mog±. Tak jak ju¿ wspomnia³em - muszê zajrzeæ do aktu notarialnego, choæ to co wyczytam mo¿e siê ró¿niæ od G3/4.

Cytat:Zarz±d w tej sprawie mo¿e jedynie spotkaæ siê z nami lobbowaæ na na rzecz rowerowni czy jakiego¶ innego projektu.
s³usznie prawisz w tej kwestii.

Cytat:Zarz±d mo¿e natomiast skutecznie zg³osiæ projekt postawienia rowerowni na zewn±trz budynku kosztem powierzchni niezielonej.

Te¿ dobry pomys³... tylko co zrobisz, jak kto¶ u¿yje argumentu o zmianie przeznaczenia czê¶ci wspólnej? Teraz zielony to te¿ czê¶æ wspólna z jakim¶ przeznaczeniem... i choæ pomys³ jest dobry problem jest taki sam.
gawron napisa³(a):Cytat:Ograniczenia praw w³asno¶ci w postaci wy³±czenia czê¶ci gara¿u pod rowerowniê nie mo¿na przeprowadzaæ poprzez g³osowanie. Do powstania rowerowni jest potrzebna zgoda wszystkich w³ascicieli.- to te¿ ju¿ przerobili¶my dwa lata temu.

Mia³em siê nie odzywaæ, ale trzeba do Twojej wypowiedzi do³o¿yæ ma³e wyja¶nienie.

To nie jest ograniczenie praw w³asno¶ci a zmiana przeznaczenia czê¶ci wspólnej - s³owo ograniczenie nie za bardzo pasuje i ma bardzo negatywny wyd¼wiêk. Nikt nikomu poprzez wstawienie rowerów nie odbiera prawa w³asno¶ci w tym przypadku. Aby taki krok uczyniæ (zmiana przeznaczenia) mo¿na wybraæ dwie drogi. Pierwsz± zgodnie z tym co napisa³e¶ jest zgoda wszystkich w³a¶cicieli, drug± na wniosek wiêkszo¶ci s±d mo¿e zmieniæ przeznaczenie o ile zdaniem sêdziego taka zmiana bêdzie korzystna dla w³a¶cicieli.
Zauwa¿yæ w tym miejscu nale¿y fakt, i¿ poprzez zmianê przeznaczenia czê¶ci wspólnej "wspólnicy gara¿owi" w jakim¶ stopniu mogê roz³o¿yæ koszty na wiêksz± ilo¶æ osób a z tego co czyta³em o osuszaniu "wspólnicy gara¿owi" nie chc± sami p³aciæ. Z jednej strony stanowisko jest takie, ¿e powinni p³aciæ wszyscy a z drugiej korzystaæ nieliczni. Trochê to nieuczciwe.... co jest uczciwe? Ciê¿ko powiedzieæ i dlatego zamiast zas³aniaæ siê przepisami prawa trzeba pomy¶leæ o dobros±siedzkich uk³adach.

p.s. Cinello - nie k³ócê siê a jedynie wyra¿am w³asn± opiniê na temat rowerów w gara¿u i przyjmujê argumentacjê, jaka w tym miejscu jest moim zdaniem jedynie s³uszna --- przekonywaæ Ciebie do swoich argumentów bêdê jak siê cieplej zrobi

musze sobie kupic psa, bo z krolikem na spacerze bede glupio wygladal )
Gawron....no zlituj siê...... przecie¿ osoba która nie ma miejsca w podziemnym nie ma ¿adnych zapisów w akcie notarialnym o korzystaniu z ci±gów komunikacyjnych w gara¿u poniewa¿ prawo do ci±gów z jest zwi±zane z miejscem. Wiêc Pan/Pani XY mo¿e wnioskowaæ ale zupe³nie nieskutecznie

Je¿eli by³o by inaczej to prawo korzystania z ci±gów komunikacyjnych w gara¿u by³oby wyszczególnione i ka¿dy mia³by wydany pilot do bramy do gara¿u przy odbiorze mieszkania, obojêtne czy kupi³ miejsce czy nie.

Ad tern zielony-nie mo¿emy zredukowaæ terenu zielonego, poniewa¿ jego procentowy udzia³ w dzia³ce okre¶laj± przepisy a nasz procent "zielonego jest na styk" - najlepiej zna ten temat ZW G1/G2, kiedy¶ chcia³ zamieniaæ trawnik na miejsca postojowe.
Cytat:Gawron....no zlituj siê...... przecie¿ osoba która nie ma miejsca w podziemnym nie ma ¿adnych zapisów w akcie notarialnym o korzystaniu z ci±gów komunikacyjnych w gara¿u poniewa¿ prawo do ci±gów z jest zwi±zane z miejscem. Wiêc Pan/Pani XY mo¿e wnioskowaæ ale zupe³nie nieskutecznie
Nihil --- czy¿ nie napisa³em, ¿e muszê zajrzeæ do aktu notarialnego?
Jak my¶lisz po co? - pytanie retoryczne.

Cytat:Ad tern zielony-nie mo¿emy zredukowaæ terenu zielonego, poniewa¿ jego procentowy udzia³ w dzia³ce okre¶laj± przepisy a nasz procent "zielonego jest na styk" - najlepiej zna ten temat ZW G1/G2, kiedy¶ chcia³ zamieniaæ trawnik na miejsca postojowe.
sorki - przeczyta³em wcze¶niej teren zielony a nie niezielony... tyle, ¿e to kompletnie nic nie zmienia w kwestii zmiany przeznaczenia czê¶ci wspólnej! Czy zielony czy nie, ma swoje przeznaczenie i zg³aszaj±c pomys³ Nihilu zapomnia³e¶ o wszystkich argumentach, których u¿ywa³e¶ przeciw rowerom w gara¿ach. Te same mo¿esz przytoczyæ przeciw swojemu pomys³owi.
Cytat:musze sobie kupic psa, bo z krolikem na spacerze bede glupio wygladal )
ja chyba te¿, przecie¿ z rybkami na spacer nie wyjdê... no chyba, ¿e w fontannie je wyk±paæ - tyle, ¿e nie wiem czyja to w³asno¶æ a nie chcia³bym siê nikomu naraziæ... - nie wiem te¿ co siê stanie jak Twój pies czy mój granicê dzia³ek przekroczy ... my mamy jak±¶ s³u¿ebno¶æ "spacerow±", ale nasze przysz³e psiaki chyba nie ... )))
gawron napisa³(a):Cytat:musze sobie kupic psa, bo z krolikem na spacerze bede glupio wygladal )
ja chyba te¿, przecie¿ z rybkami na spacer nie wyjdê... no chyba, ¿e w fontannie je wyk±paæ - tyle, ¿e nie wiem czyja to w³asno¶æ a nie chcia³bym siê nikomu naraziæ... - nie wiem te¿ co siê stanie jak Twój pies czy mój granicê dzia³ek przekroczy ... my mamy jak±¶ s³u¿ebno¶æ "spacerow±", ale nasze przysz³e psiaki chyba nie ... )))

i coz, znowu bedziemy musieli sie wybrac za ogrodzenie:)
Ojej nie mam si³y odpisywaæ ....Gawron zajd¼ do biura g1/g2 i pogadaj o tym co to jest teren zielony na osiedlu, jakie ma znaczenie i co mo¿na z nim zrobiæ

Poczytaj, pownikaj, popytaj w biurze wspólnoty dowiesz siê wiêcej ni¿ z mojej paplaniny na forum...no to strza³eczka .... trzymaj sie.
Nihil - tym razem to ja mogê napisaæ... lito¶ci... - to¿ rozmowa nie jest o terenie zielonym, niezielonym, parkingowym, rowerowym tylko o przeznaczeniu czê¶ci wspólnej, które jak s³usznie zauwa¿y³e¶ nie jest ³atwo zmieniæ. Trzymaj±c siê w 100% zgodno¶ci z prawem prawie nic nie mo¿na zrobiæ, bo kto¶ wykombinowa³ bezsensowne prawo weto w takich przypadkach.

Jest jeszcze inna droga - przeg³osowaæ uchwa³ê, poinformowaæ o wynikach, poczekaæ 6tygodni i je¿eli nikt nie zaskar¿y jest po sprawie.

O terenie zielonym i stosunku % ilo¶ci s³ysza³em. Jak widzê Tobie te¿ ju¿ zielony myli siê z niezielonym a przeznaczenie czê¶ci wspólnej nabiera zupe³nie innego znaczenia jak siê rozmawia o gara¿ach.

3maj siê.
Strza³eczka....

.....
wiaderko napisa³(a):
Jako wspó³w³a¶ciciel nie zgadzam siê na rowerowniê - tym bardziej pod tytu³em nieodp³atnego udostêpnienia miejsca i bez ponoszenia kosztów utrzymania.

Rowerek mo¿na trzymaæ na balkonie.

A jak kto¶ nie ma balkonu
Nihil napisa³(a):Zarz±d mo¿e natomiast skutecznie zg³osiæ projekt postawienia rowerowni na zewn±trz budynku kosztem powierzchni niezielonej.

Ooo, to jest my¶l! Najlepiej kosztem tego boiska.
A ja chcê do tego myjniê samochodow± .. mo¿e byæ tam gdzie s± dwa miejsca parkingowe przy budce ochrony .... w sumie karcher by siê przyda³ patrz±c jaka teraz jest paskudna pogoda
Dragunov napisa³(a):Pawel_B napisa³(a):nadal zabudowanie bedzie nielegalne poniewaz balkony ogrodki nie sa przedmiotem prawa wlasnosci a czescia wspolna nieruchomosci

Nie mieszaj ludziom w g³owach i nie wprowadzaj w b³±d.

Zanim zaczniesz dyskusje sprawdz stan prawny swojego balkonu, gwarantuje CI ze nie dosc ze nie jestes jego wlascicielem to nigdy nie bedziesz. Masz prawo do korzystania z balkonu ktory przylega do lokalu.
Prawda, balkon to wlasnosc WM.
Pawel_B napisa³(a):
Zanim zaczniesz dyskusje sprawdz stan prawny swojego balkonu, gwarantuje CI ze nie dosc ze nie jestes jego wlascicielem to nigdy nie bedziesz. Masz prawo do korzystania z balkonu ktory przylega do lokalu.

Ciekawe rzeczy piszesz
Jak poczytasz wyroki s±dów w tej sprawie to zauwa¿ysz ¿e ile s±dów tyle interpretacji. Sam s±d najwy¿szy raz zinterpretowa³ tak a drugi inaczej dok³adnie w tej samej sprawie (jak to zgrabnie okre¶lono - nabra³ w±tpliwo¶ci). Dla mnie wa¿niejsze jest to co orzekaj± s±dy a nie zarz±d wspólnoty czy Ty? Jak pewnie wiesz w Polsce nie ma prawa precedensów a w zwi±zku z tym za ka¿dym razem w identycznej sprawie wyrok mo¿e byæ inny. Jaki z tego wniosek? Ano taki ¿e jak od kogo¶ zarz±d za¿±da zdemontowania zabudowy lub nie pozwoli jej zrobiæ to taki mieszkaniec idzie do s±du i ma bardzo du¿e szanse ¿e zarz±d (czyli my wszyscy) zap³aci za proces i straci zaufanie.
Zarz±d pewnie o tym wie, dlatego patrzy przez palce na anteny sat i zabudowy, pergole, markizy itp.
Zabudowa balkonu nie jest tylko w kwestii zgody zarz±du czy chêci w³a¶ciciela. Zgoda zarz±du to pierwszy etap. Nastêpnie trzeba uzyskaæ zgodê od architekta, który mo¿e lecz nie musi zgodziæ siê na zmianê zewnêtrznej elewacji. Je¿eli nie bêdziesz mia³ tych zezwoleñ to je¿eli zarz±d poprosi o zdjêcie zabudowy a Ty nie bêdziesz chcia³ to s±d nie stanie po Twojej stronie na 100%.
gawron napisa³(a):Zabudowa balkonu nie jest tylko w kwestii zgody zarz±du czy chêci w³a¶ciciela. Zgoda zarz±du to pierwszy etap. Nastêpnie trzeba uzyskaæ zgodê od architekta, który mo¿e lecz nie musi zgodziæ siê na zmianê zewnêtrznej elewacji. Je¿eli nie bêdziesz mia³ tych zezwoleñ to je¿eli zarz±d poprosi o zdjêcie zabudowy a Ty nie bêdziesz chcia³ to s±d nie stanie po Twojej stronie na 100%.

Nie mam czasu na grzebanie w przepisach ale z tego co pamiêtam lekka zabudowa balkonu nie jest zmian± konstrukcyjna budynku i nie wymaga zgody architekta tak samo jak nie musisz prosiæ o zgodê ¿eby przesun±æ czy ca³kiem wyburzyæ ¶ciankê dzia³ow± w mieszkaniu.
W tym przypadku nie chodzi o zmianê konstrukcyjn± a o estetykê - wygl±d zewnêtrzny - kolorystykê. Dlatego, je¿eli jest du¿o chêtnych do zabudowy balkonów zarz±d powinien przedstawiæ jakie¶ propozycjê do zaakceptowania przez wspólnotê i wydawaæ zgodê na jedn± wersjê - tak± sam± dla wszystkich. Je¿eli tak± drogê obierze zarz±d to architekt nie za du¿o ma do gadania i zgodê wydaje. Czyli - zarz±d w tej kwestii ma bardzo du¿o do powiedzenia i w tej kwestii nie da siê pomin±æ ich zgody oraz pomocy.

Kwestia zabudowy balkonu bierze siê z tego samego przepisu, który powoduje, i¿ wymiana okien mo¿e nast±piæ tylko na taki sam kolor jak w projekcie. Czyli nie mo¿esz za³o¿yæ okien w kolorze drewna je¿eli by³y bia³e.
Wyobra¼ sobie jak ucierpi estetyka budynku je¿eli ka¿de okno bêdzie innego koloru oraz zabudowane balkony nie dosyæ, ¿e ka¿dy inny kolorystycznie to jeszcze wed³ug innego projektu. Je¿eli w tych tematach mia³by decydowaæ w³a¶ciciel to zamiast ³adnego osiedla mieliby¶my "chiñskie osiedle"
No ale w sieci mo¿na znale¼æ takie pere³ki. Ponoæ to pismo od Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego...

===
dla m. st. Warszawy

ul. Bagatela 14, 00-585 Warszawa

Dot.: ZAWIADOMIENIE - PINB/IIIOT/KI/7353/68/09 z dn. 13.01.2009r.

Szanowni Pañstwo,

Ustosunkowuj±c siê do Waszego pisma uprzejmie informujê, ¿e w
przedmiotowej sprawie nie zosta³y w ¿aden sposób naruszone przepisy
Ustawy z dn. 7 lipiec 1994r – Prawo Budowlane – z
pó¼niejszymi zmianami. Powód oglêdzin jest co najmniej niefortunnie
okre¶lony - w budownictwie nie funkcjonuje okre¶lenie
„zabudowa balkonu".

„Zabudowa" jest to okre¶lenie dotycz±ce np. zabudowy
miejskiej, wiejskiej, przemys³owej, osiedlowej, natomiast to
okre¶lenie trudno przypisaæ balkonom. Zabudowa dotyczy przecie¿
okre¶lonej przestrzeni urbanistycznej na której posadowione s± lub
planowane obiekty budowlane. Balkon nie jest ani tak± przestrzeni±,
ani obiektem budowlanym. Jest wyposa¿eniem budynku. Nie mo¿emy wiêc mówiæ o „zabudowie" gdy¿ jest to nieuprawnione stwierdzenie i
nielogiczne, a jedynie o monta¿u konstrukcji.

Konstrukcja zamontowana w przestrzeni balkonu jest lekk±, aluminiow±
konstrukcj± szyn z przesuwanymi taflami szklanymi i nie wyczerpuje w
¿adnym aspekcie obowi±zku uzyskania pozwolenia na budowê lub
zg³oszenia w rozumieniu przepisów Ustawy „Prawo Budowlane" z
dn. 07.07.94 Dz. U. 2006 Nr 156 poz. 1118 z pó¼niejszymi zmianami, a
w szczególno¶ci czê¶ci dotycz±cej Rozdzia³u 4 który jednoznacznie
okre¶la jakie obiekty budowlane wymagaj± lub nie wymagaj± pozwolenia
lub zg³oszenia w³a¶ciwym organom Nadzoru Budowlanego lub innym.

Konstrukcja ta nie zmienia w ¿aden sposób przeznaczenia ca³ego
budynku, sposobu jego u¿ytkowania, nie wp³ywa na bezpieczeñstwo dróg ewakuacyjnych, bezpieczeñstwo po¿arowe, nie stanowi te¿ ¿adnej
uci±¿liwo¶ci dla pozosta³ych u¿ytkowników budynku. Nie zmienia
równie¿ okre¶lonych przez architekta funkcji przestrzeni balkonowej
(to nadal jest balkon) ani powierzchni czy funkcji przyleg³ego doñ
pokoju mieszkalnego. Nie narusza te¿ konstrukcji samego budynku, a
wykonanie ze stopów lekkiego aluminium powoduje mniejsze obci±¿enie
balkonu ni¿ zalegaj±cy ¶nieg w okresie zimowym. Poprawia natomiast
izolacjê akustyczn± i ciepln± lokalu a tym samym ca³ego budynku,
zmniejsza emisjê gazów cieplarnianych z osiedlowej kot³owni.

Zastosowane elementy nie s± ³atwopalne i spe³niaj± normy
bezpieczeñstwa i po¿arowe. Szyby w czê¶ci dolnej s± klejone,
trudnot³uk±ce, zabezpieczone dodatkowo zamkiem.

Konstrukcjê wykonuje wyspecjalizowana firma zachowuj±c wszelkie
normy budowlane i bezpieczeñstwa - w za³. Aprobaty Techniczne
zastosowanych materia³ów.

Wykonane prace mo¿na by zaliczyæ do monta¿u na obiekcie budowlanym
urz±dzeñ o wysoko¶ci do 3 m, chocia¿ i tak jest to du¿±
nadinterpretacj±, gdy¿ elementy nie s± montowane na obiekcie a
jedynie w przestrzeni balkonu podobnie jak np. konstrukcje
podtrzymuj±ce skrzynki na kwiaty. Tego typu prac nie trzeba nikomu
zg³aszaæ [Art.29 pkt.1 ppk.5a. pppk.9 w kontek¶cie Art.30. pkt.1.
ppk.2b Ustawy Prawo Budowlane].

Omawiana konstrukcja równie¿ nie narusza ustaleñ miejscowego planu
zagospodarowania przestrzennego, nie powoduje tak¿e zagro¿enia
bezpieczeñstwa ludzi lub mienia, pogorszenia stanu ¶rodowiska,
pogorszenia warunków zdrowotno-sanitarnych, nie wprowadza i nie
zwiêksza ograniczeñ lub uci±¿liwo¶ci dla terenów s±siednich ani
innych lokali w budynku.

Balkon jest umiejscowiony na kondygnacji a konstrukcja jest
estetyczna i nie szpeci budynku. Pragnê zauwa¿yæ, ¿e na omawianym
osiedlu jest wiele balkonów z konstrukcjami mniej estetycznymi i nie
spe³niaj±cymi podstawowych warunków po¿arowych – drewniane lub
wrêcz z trzciny co widaæ na osiedlach.

W przypadku potrzeby dalszych informacji pozostajê do Pañstwa
dyspozycji.
Cytat:Nie mam czasu na grzebanie w przepisach ale z tego co pamiêtam lekka zabudowa balkonu nie jest zmian± konstrukcyjna budynku i nie wymaga zgody architekta tak samo jak nie musisz prosiæ o zgodê ¿eby przesun±æ czy ca³kiem wyburzyæ ¶ciankê dzia³ow± w mieszkaniu.

zmiana konstrukcyjna wymaga zgody konstruktora, nie architekta, który nie ma o tym pojêcia. Zgody wymagaj± nie tylko zmiany konstrukcyjne.
W przypadku "zabudowy balkonu" jest to tylko kwestia estetyki jako ca³ej elewacji, i pod tym wzglêdem mo¿e wymagaæ zgody odpowiednich urzêdów. Z tego co pamiêtam, to w zesz³ym roku Zarz±d G34 poda³ oficjalna ¶cie¿kê usankcjonowania zabudowy balkonu/tarasu.
Altus - to co wklei³e¶ wygl±da raczej w du¿ej czêsci na pismo do a nie odpowied¼ z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego... choæ oczywi¶cie nie wykluczam, ¿e w ca³o¶ci jest odpowiedzi±.

Tak na ch³opski rozum w naszym / waszym przypadku... na jakiej podstawie w³a¶ciciel chce zmieniæ cokolwiek w czê¶ci wspólnej nawet do wy³±cznego u¿ytku bez pytania czy mo¿e? Takie za³o¿enie siê pojawi³o wcze¶niej.

Ka¿da zmiana w czê¶ci wspólnej wymaga zgody czy to w³a¶cicieli czy to zarz±du czy innych urzêdów tak jak w przypadku zabudowy balkony.

W odpowiedzi któr± przekaza³e¶ nie dopatrujê siê niczego co mog³o by potwierdziæ fakt, i¿ w³a¶ciciel mieszkania z balkonem stanowi±cym czê¶æ wspóln± do wy³±cznego korzystania mo¿e dowolnie sobie zabudowaæ owy balkon nie pytaj±c nikogo o zgodê.

p.s. skoro Miro twierdzi, i¿ zarz±d przekazywa³ na ten temat informacje znaczy, ¿e co¶ na rzeczy jest i chyba macie teraz dobry moment do tego, aby siê dopytaæ.
gawron napisa³(a):W odpowiedzi któr± przekaza³e¶ nie dopatrujê siê niczego co mog³o by potwierdziæ fakt, i¿ w³a¶ciciel mieszkania z balkonem stanowi±cym czê¶æ wspóln± do wy³±cznego korzystania mo¿e dowolnie sobie zabudowaæ owy balkon nie pytaj±c nikogo o zgodê.

Oczywi¶cie, ¿e nie. Mówi tylko, ¿e takie lekkie konstrukcje ze szk³a i aluminuim nie s± ¿adn± "zabudow±" i nie wymagaj± ¿adnego pozwolenia/zezwolenia od stron organów nadzoru. Poza tym odnosi³o siê ono do konkretnej sprawy a nie stanowi ogólnej interpretacji. Ale tak czy siak dostarcza amunicji co po niektórym. Pod warunkiem ¿e jest autentyczne oczywi¶cie.

Natomiast zgadzam siê i¿ zgoda Zarz±du WM na takie konstrukje by³aby wskazana.

Nasz Zarz±d jednak ju¿ na zesz³orocznym zebraniu zadeklarowa³, ¿e nikomu takiej zgody nie udzieli. Ale nakazaæ demonta¿u nikomu te¿ nie bêdzie.
Cytat:Nasz Zarz±d jednak ju¿ na zesz³orocznym zebraniu zadeklarowa³, ¿e nikomu takiej zgody nie udzieli. Ale nakazaæ demonta¿u nikomu te¿ nie bêdzie. Wink

Zarz±d nie jest od mówienia nie bo nie... rozumiem, ¿e s± jakie¶ argumenty, aby nie zezwalaæ i chêtnie w przysz³o¶ci bym siê z nimi zapozna³.
Stanowisko natomiast, i¿ nie bêdzie nakazywa³ rozbiórek prowadzi do cichego przyzwolenia i mo¿liwo¶ci oszpecania budynku!
Takie dzia³anie zarz±du nie powinno mieæ miejsca.

IMHO - tego rodzaju decyzje powinny byæ zatwierdzone przez WM a nie tylko zarz±d. Mówienie nie, w sposób tak drastyczny jest niedopuszczalne.
Pamiêtaæ nale¿y, ¿e zarz±d jest od wype³niania woli w³a¶cicieli a nie odwrotnie. Zarz±d nie jest "w³adz± ustawodawcz± a wykonawcz±". "W³adzê ustawodawcz± pe³ni± w³a¶ciciele" i o tym zarz±d nie mo¿e zapominaæ.
Wracaja do rowerow w garazu to... W koncu przeczytalem dokladnie materialy i polecam to tez reszcie, bo nasza dyskusja miala by wiekszy sens. A co tam znalazlem:

- Mowa jest o wieszakach na rowery, a nie o rowerowni jako jakims osobno wydzielonym miejscu czy stojakach na podlodze zajmujacych okreslana przestrzen. Wieszaki na scianach sa duza mniej klopotliwe dla innych uzytkownikow garazu.

A co najwazniejsze:
- jest jasno napisane, ze za wynajecie miejsca pod wieszak wynajmujacy bedzie placil oplate, ktora bedzie przeznaczona na dofinansowanie utrzymania garazu. wiec dyskusja o tym, ze nikt nikogo sponsorowal nie bedzie jak i dyskusja jak i dlaczego mozna to rozwiazac tez bez sensu. Sama oplata zaproponowana przez zarzad na poziomie 5 zl miesiecznie jest moim zdaniem za niska i powinna wyniesc 10 zl.

Oczywiscie nie zmienia to zasadniczej kwesti tego co zarzad moze, a czego nie moze w kwesti garazu i tu dyskusja miala i ma sens.

Chyba jednak naprawde musimy czytac co nam przysylaja zanim nakrzyczymy i sie poklocimy
Wiele tematow jest tu poruszanych, a co najmniej 50% sporow wynika z tego, ze nikt nie spyta Zarzadu, ze wysnuje teorie samodzielnie

Co do "rowerow", jesli bedzie oplata to i mysle, ze oporni sie zgodza na to, bo to byl chyba podstawowy argument przeciwko.

Co do formalizmow typu co kto moze, to takie argumenty chyba nie sa na miejscu, bo robimy to dla siebie, wiec po co utrudniac.

Czesto widac tu zachowania typu: "Zarzad nie moze", to nawet jak jest to cos fajnego, to i tak sie przeciwstawie, bo "Zarzad nie moze". A przeciez to tylko propozycje uchwal, ktore my glosujemy, wiec co to za "gadanie" "Zarzad nie moze"? Nie moze napisac uchwaly? Przeciez to my decydujemy. Jakos nie do konca rozumiem takie napastliwe ataki.

Tylko porsze nie budowac ideologii, ze jestem w Zarzadzie, ze znam Zarzad, albo cos w podobie, bo go bronie
Mam nadziejê, ¿e moje wypowiedzi nie s± odczytywane jako atak na zarz±d G3/4. Je¿eli jednak tak s± odczytywane to ¶pieszê wyja¶niæ, i¿ nie s± atakami a jedynie prób± mniej lub bardziej zrêczn± wskazania korzy¶ci dla mieszkañców p³yn±cych z takich to a takich rozwi±zañ, sposobu w jaki mo¿na usankcjonowaæ prawnie lub to prawo naginaj±c pewne pomys³y oraz wskazujê co mog± w³a¶ciciele a co zarz±d i to czego nie mogê jedni i drudzy.

Prawdê mówi±c nie zauwa¿y³em w tym temacie ataków na zarz±d a jedynie dyskusjê mniej lub bardziej ostr± w pewnych mniej lub bardziej znacz±cych aspektach ¿ycia wspólnotowego.

Tylko proszê nie budowaæ ideologii ¿e atakujê kogokolwiek i siê t³umaczê... bo t³umacz± siê tylko winni
Cytat:Wracaja do rowerow w garazu to...
W G1/2 jest op³ata 10pln o ile mnie pamiêæ nie myli - i tak± kwot± uwa¿am za optymaln±.
S± postawione stojaki na rowery a nie wieszaki na ¶cianach.
Moim zdaniem nie przeszkadzaj± nikomu ... choæ mnie trochê, bo ju¿ nie mogê sobie drogi do drzwi skracaæ miedzy samochodami . Oczywi¶cie popieram to rozwi±zanie choæ wiem, ¿e podobnie jak w G3/4 s± osoby przeciwne i u¿ywaj± argumentu, ¿e obcym wstêp wzbroniony. Jak dla mnie w ¿yciu wspólnotowym ten argument jest nie do przyjêcia i je¿eli zarz±d G1/2 te stojaku usunie bêdê ostro protestowa³, choæ sam z tych stojaków nie korzystam.
gawron napisa³(a):Cytat:Wracaja do rowerow w garazu to...
W G1/2 jest op³ata 10pln o ile mnie pamiêæ nie myli - i tak± kwot± uwa¿am za optymaln±.
S± postawione stojaki na rowery a nie wieszaki na ¶cianach.
Moim zdaniem nie przeszkadzaj± nikomu ... choæ mnie trochê, bo ju¿ nie mogê sobie drogi do drzwi skracaæ miedzy samochodami . Oczywi¶cie popieram to rozwi±zanie choæ wiem, ¿e podobnie jak w G3/4 s± osoby przeciwne i u¿ywaj± argumentu, ¿e obcym wstêp wzbroniony. Jak dla mnie w ¿yciu wspólnotowym ten argument jest nie do przyjêcia i je¿eli zarz±d G1/2 te stojaku usunie bêdê ostro protestowa³, choæ sam z tych stojaków nie korzystam.

oooo i oto prawdziwa wspolnotowa postawa:)
Dragunov napisa³(a):Pawel_B napisa³(a):
Zanim zaczniesz dyskusje sprawdz stan prawny swojego balkonu, gwarantuje CI ze nie dosc ze nie jestes jego wlascicielem to nigdy nie bedziesz. Masz prawo do korzystania z balkonu ktory przylega do lokalu.

Ciekawe rzeczy piszesz
Jak poczytasz wyroki s±dów w tej sprawie to zauwa¿ysz ¿e ile s±dów tyle interpretacji. Sam s±d najwy¿szy raz zinterpretowa³ tak a drugi inaczej dok³adnie w tej samej sprawie (jak to zgrabnie okre¶lono - nabra³ w±tpliwo¶ci). Dla mnie wa¿niejsze jest to co orzekaj± s±dy a nie zarz±d wspólnoty czy Ty? Jak pewnie wiesz w Polsce nie ma prawa precedensów a w zwi±zku z tym za ka¿dym razem w identycznej sprawie wyrok mo¿e byæ inny. Jaki z tego wniosek? Ano taki ¿e jak od kogo¶ zarz±d za¿±da zdemontowania zabudowy lub nie pozwoli jej zrobiæ to taki mieszkaniec idzie do s±du i ma bardzo du¿e szanse ¿e zarz±d (czyli my wszyscy) zap³aci za proces i straci zaufanie.
Zarz±d pewnie o tym wie, dlatego patrzy przez palce na anteny sat i zabudowy, pergole, markizy itp.

Swietnie, ze sie zaslaniasz wyrokami sadow, ktore nie sa w polsce zrodlem prawa. Ja pisalem o stanie prawnym, a nie o wyroku sadu "x" czy "y" nie przyjmujesz do wiadomosci ze balkon nie jest czescia wspolna budynku twoja sprawa, ale to nie zmieni stanu prawnego twojego balkonu.

Co do roznych wspolnot, to zgodze sie z jednym, tzn jesli developer przy wyodrebnianiu lokali wyodrebnia miejsca garazowe w ten sposobm ze kazde z miejsc jest "lokalem" wtedy jestes wlascicielem w pelnym tego slowa znaczenium w innym razie jestes uzytkownikiem (nasz przypadek hali garazowej i osob ktore wykupily miejsca garazowe)

co do balonu, tarasu to sytuacja jest prosta (wciaz mowie o naszym osiedlu) jest prawo do wylacznego uzytkowania i co to oznacza to ze mozesz uzytkowac balkon, taras zgodnei z przeznaczeniem, a to oznacza ze jesli masz taras i o niego nie dbasz to wspolnota ma prawo cie go pozbawic (z balkonem byloby trudniej

Korzyscia nie bycia wlascicielem balkonu jest to ze ciezar napraw wymiany glazury (jesli jest uszkodzona ) ciazy na wspolnocie.

Mozesz sobie to potwierdzic u jakiegokolwiek prawnika pokazujac mu swoj akt notarialny i zaznaczajac ze nasze balkony i garaze NIE ZOSTA£Y wyodrebnione jako lokale.
Pawel_B napisa³(a):
Mozesz sobie to potwierdzic u jakiegokolwiek prawnika pokazujac mu swoj akt notarialny i zaznaczajac ze nasze balkony i garaze NIE ZOSTA£Y wyodrebnione jako lokale.

W aktach mo¿na napisaæ wszystko, ³±cznie z tym ¿e ka¿dy w³a¶ciciel lokalu ma raz w roku wylizaæ pod³ogê na klatce? Rozumiem ¿e by³oby to dla Ciebie wi±¿±ce.
Ja nie potrzebuje pytaæ jakiegokolwiek prawnika co ja mam w akcie bo kwestia jest czy to co jest w akcie jest zgodne z ustaw± bo g³ównym problemem jest to ¿e ustawodawca nieprecyzyjnie sformu³owa³ definicjê czê¶ci wspólnej nieruchomo¶ci i tu jest pies pogrzebany.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl
  • img
    \