wycinanie okladek

Pary_anime

czego uzywacie do wycinania okladek poza nozyczkami czy jest jakis tani sprzet mały szukałem troche ale nic ciekawego nie znalazłem:/

czego uzywacie do wycinania okladek poza nozyczkami czy jest jakis tani sprzet mały szukałem troche ale nic ciekawego nie znalazłem:/

Ja używam gilotyny do papieru. Nie są drogie, a zapewniają szybkie załatwienie sprawy. Nożyczki to nie najlepszy pomysł.
Ja nóż do wykładzin, do tego podkładka szklana i linijka z grubej pleksi

Ja nóż do wykładzin, do tego podkładka szklana i linijka z grubej pleksi

no dobry patent tez cos musze wymyslic bo jednak za gilotyne trzeba dac 100zł:/

Ja nóż do wykładzin, do tego podkładka szklana i linijka z grubej pleksi

Skądś to znam
A ja mam gilotynke w pracy chyba z 10 albo i 20
A ja mam możliwość przyznania warna za nadmierne używanie emotów
jak najbardziej sprawdza się gilotyna - sam używam służbowej w pracy nożyczki to taki mały koszmar, strasznie czasochłonne i trzeba się napocić żeby wyciąć okładkę idealnie.
Osobiście używam gilotynki - jak już kupiłem to trzeba było zacząć używać bo żonka by stwierdziła że kolejnego grata sobie wstawiam do pokoju - sprawuje się całkiem nieźle jak na sprzęt za kilkadziesiąt złotych, ale uważam że najbardziej precyzyjne cięcie to jednak ostry nóż do tapet i linijka.
hmm .... różnie czasem giltyna czasem nóż do tapety i linijka
hehe ale i tak nie ma to jak nozyczki :D

hehe ale i tak nie ma to jak nozyczki :D

Jeżeli założysz jeszcze jedno konto to zablokujemy Ci możliwość zalogowania się u Nas z IP z którego korzystasz.
Zgadza sie najlepsza metoda na wycinanie okladek to ostry nóż i i linijka najlepiej metalowa, bo z plexi to się wyrzyna i póżniej zamiast prostych to wychodzą łuki. Ja rozebrałem stara dużą sówmiarkę i jej używam.
samemu można taką gilotyne zrobisz tylko trzeba miec dosc ostry i twardy żeby przy cięciu sięnie wyginał. Ja mialem taki przy maszynie do siekania:D a cala reszta to juz nic trudnego.
Gilotyna jest najlepsza, oddziedziczona po ojcu, fotografiku. Miałem nawet kilka do wyboru, łącznie z taką do robienią ozdobnych krawędzi Także jak znasz kogoś co kiedyś wywoływał zdjęcia to go odwiedz, na pewno będzie miał coś .. a sprzęt solidniejszy wtedy był
Hehe a ja używam: aluminiowej linijki, żyletki (czasem noża do tapet), i parapetu (tak się składa że mam marmurowy, więc mu się nic nie stanie)
Noż do folii reklamowej i metalowa linijka szybko prosto i moim zdaniem lepiej niż gilotyna, która czasem potrafii zagiąć kartkę
Ja używam nożyków wysuwanych, metalowej linijki i jakiejs podkładki tekturowej. W razie jak okładka nie pasuje nożykiem można odciąć taki cienki paseczek jaki potrzeba:D
nie ma to jak gilotynka w pracy ^^
Nożyk do tapet najlepszy i jako podkladka pleksa zeby parkietu nie porysować
Widze ze sie zatrzymłem w sredniowieczu. hehe, używam nożyczek zwykłych do papieru, chwila i okładeczka gotowa:D
Słyszałem, że trymer też jest niczego sobie http://www.allegro.pl/ite...u_sigma_a4.html , chociaż ja i tak używam gilotyny, mam do niej słabość :D
nie ma nic lepszego od gilotyny, a jak ktoś nie ma to zostaje nożyk i linijka, też działa
Widzę, że większość osób tutaj używa jednak gilotyny - w sumie się nie dziwię. Z nożyczkami jest tego typu problem, że przy większych ilościach można ducha wyzionąć. Poza tym... jakby nie patrzeć trzeba mieć w pewnym sensie zdolności, aby ładnie przyciąć okładkę. Ja jestem technicznym beztalenciem, więc ratuje mnie tylko gilotyna i z niej też korzystam. Niestety, nie z takiej jakbym chciał. Moja jest z suwanym na boki ostrzem, a ja wolałbym raczej taką, którą się przyciska z góry na dół. Mam jakieś takie nieodparte wrażenie, że jest precyzyjniejsza. Tak czy inaczej przycinanie zawsze było moją piętą achillesową.
Zdecydowanie odradzam tanie trymery, kupiłem na Allegro za 50zł i do dzisiaj żałuję, prościej bym chyba te okładki nożyczkami wyciął.
Fajny pomysł z tą metalową linijką i nożykiem do papieru. Ja w punkcie ksero w którym ostatnio drukowałem okładkę, mam do użytku klientów wystawioną gilotynkę i jej używam:D fakt może nie jest już tak ostra jak powinna być ale spełnia swoja role i okładki mi wycina:D
Ja wycinam nożykiem do papieru na kawałku starego panelu podłogowego a za linijkę służy mi kawałem listwy podłogowej technologia zaciągnięta wprost z NASA
PROSZĘ NIE KOPIOWAĆ MAM NA TO PATENT
Ja do wycinania okładek używam linijki oraz nożyka do tapet
Takie małe spostrzeżenie, jak podczas cięcia wyjdzie jakiś mały zadzior można wtedy krawędź ciecia przelecieć grubym flamastrem najlepiej koloru czarnego. Wtedy znikają nam wszystkie niedoskonałości.
Moje okładeczki są elegancko wycinane za pomocą skalpela oraz metalowej linijki. Przy takiej opcji koniecznie trzeba używać podkładki.
Dobre nożyczki - podbieram siostrze fryzjerce (swoją drogą nożyczki kosztowały ponad 300 zeta) i cierpliwość
Mała gilotynka do zdjęć
Ja używam, nożyka do tapet i linijki, ale marzy mi się gilotynka
ja osobiście używam szyby stalowej linijki i nożyka introligatorskiego przynajmniej nie zawija papieru jak gilotyna
Ja używam nożyczek krawieckich ze względu na ich duże rozmiary i oczywiście z tego powodu że są bardzo ostre.
Gilotynka i trymer, jak na razie nie narzekam na solidność wycięcia.
Ja niedawno zakupiłem trymer i szczerze powiem, że spodziewałem się czegoś lepszego, nie mogę narzekać, bo tnie sprawnie, ale wydawało mi się, że będzie trochę innej konstrukcji ( zamawiałem z internetu ). Wcześniej radziłem sobie jakoś nożyczkami
Gilotynka bez dwóch zdań ,na allegro można kupić za groszę ja sam dałem chyba około 40 zeta.
Ja też używam gilotyny.moja kosztowała około 120zeta
tak jak koledzy mówią to nożyk taki wysuwany lub gilotyna i oczywiscie dobre oczy przy cięciu czasem nożyczkami.
Ja też docinam w pracy na gilotynie, ale rozglądam się za czymś dobrym i nie drogim do domu. W pracy szef zaczyna krzywo patrzeć i twierdzi że chyba mi się nudzi.
Ja też mam w domu gilotynkę ale rzadko jej używam ponieważ jest trochę za krótka żeby ciachnąć całą szerokość okładki więc potrafi się troszkę przedrzeć. Osobiście preferuję długie nożyce krawieckie (prawie 20 cm ostrze).
Ja używam nożyka do tapet, płytę ebonitową i kawałek prostej szyby.
faktycznie nożyki do tapet są idealne do cięcia papieru, do tego metalowa linijka i tz. szklana "deseczka" z kuchni i mamy niezły miks do wycinania okładek...
Ja używam tego > TRYMER KRĄŻKOWY < i jestem zadowolony. Bez problemu tnie papier o trochę większej gramaturze (bloki techniczne) ale głównie używam do okładek (typowe papiery fotograficzne).
Konstrukcja wygląda na delikatną, więc grubych kartonów nie próbowałem przecinać.
a jak z ostrzami do tego trymera bo to pewnie po jakimś czasie się stępi
Gilotyna w pracy z laserowym wskaźnikiem krawędzi - idealnie docięte okładki

a jak z ostrzami do tego trymera bo to pewnie po jakimś czasie się stępi

Wyciąłem około 850 okładek (nie tylko dla mnie) i jak na razie jeszcze nie widać oznak stępienia krążka. Na pewno kiedyś to nastąpi, ale chyba będzie opłacało się kupić nowy trymetr niż dokupić samo ostrze

wycinanie okladek

Pary_anime

Linki

Cytat