ďťż

: ZALEWANIE GARAŻY

Pary_anime

Witajcie, mam mieszkanie w I etapie, ale jeszcze się nie przeprowadziłem. Zaglądam tylko od czasu do czasu i sprawdzam czy mieszkanie jeszcze stoi , ale do rzeczy, od dwóch lat po każdym większym deszczu zalewa garaże, zwłaszcza ścianę od strony bramy wjazdowej, ale nie tylko. Czy nie uważacie że powinniśmy wywrzeć jakąś większą presję na Viterrę, żeby ta poważnie potraktowała ten problem /przez dwa lata oddali 4 nowe budynki a w tym temacie zero rezultatów/, może powinniśmy naciskać też Mirjan. Co o tym sądzicie??, wg mnie to żenada że niby niemiecka jakość a w garażach ciągle woda, tylko patrzeć jak pojawi się grzyb i przegnicia na ścianach, bezpośrednie problemy mogą dotknąć także właścicieli mieszkań na parterach.
pzd.


Wyraźnie, drogi czaterze, twój udział w życiu osiedla jest wyjątkowo ograniczony. Będąc na osiedlu można zauważyć, że wszystko jest rozkopane. Czy myślisz, że rozkopali to dla zabawy? Poza tym, gdybyś był na marcowym zebraniu wspólnoty, dowiedziałbyś się, że problem polega na tym, że wykonawca nie dorósł do wykonywanej technologii i spartolił robotę, a w chwili obecnej trzecia firma stara się to poprawić (dwie poprzednie nie dały sobie z tym rady). Myślę, że Viterra nie musi być specjalnie ponaglana w tym względzie, bo im też zależy na tym, by osiedle wyglądało jak należy; co weekend widzę tabuny potencjalnych nabywców zatrzymujących się przy wykopanych dziurach i sprzedawców z Viterry z coraz większym rumieńcem ze wstydu .

Skoro już kupiłeś mieszkanie, to czemu się nie przeprowadzasz? Zapraszamy, mieszka się całkiem nieźle!
kuba napisał(a):Wyraźnie, drogi czaterze, twój udział w życiu osiedla jest wyjątkowo ograniczony.

--ano jest, ale co z tego?

Będąc na osiedlu można zauważyć, że wszystko jest rozkopane. Czy myślisz, że rozkopali to dla zabawy?

--przecież o tym pisałem, tak jest od dwóch lat! !, więc chyba dla zabawy! , zero rezultatów

Poza tym, gdybyś był na marcowym zebraniu wspólnoty,

--Mirjan tak przysyła mi info o zebraniu wspólnoty że jakoś zawsze dowiaduję się po fakcie, a zaglądam na osiedle średnio raz w tygodniu

dowiedziałbyś się, że problem polega na tym, że wykonawca nie dorósł do wykonywanej technologii i spartolił robotę, a w chwili obecnej trzecia firma stara się to poprawić (dwie poprzednie nie dały sobie z tym rady). Myślę, że Viterra nie musi być specjalnie ponaglana w tym względzie, bo im też zależy na tym, by osiedle wyglądało jak należy; co weekend widzę tabuny potencjalnych nabywców zatrzymujących się przy wykopanych dziurach i sprzedawców z Viterry z coraz większym rumieńcem ze wstydu .

--niech się nie palą ze wstydu tylko dokończą I etap zamiast zabierać się do budowy IV

Skoro już kupiłeś mieszkanie, to czemu się nie przeprowadzasz?

--$$$$

Zapraszamy, mieszka się całkiem nieźle!

--pewnie niedługo się przekonam,
pzd. czater
he, he, he, dzisiaj rano pod I etapem żeby nie zmoczyć stóp wychodząc z jednej klatki do samochodu trzeba było mieć kalosze, NIE PRZESADZAM,
pzd.


Sądzę żę zarząd wspólnoty powinien powazniej zajac sie tematem zalewania garazy a nie wierzyć w nic nieznaczace obietnice Pana Kaminieckiego. Zobaczcie tylko jaką fuszere odstawiaja kolejne ekipy, ktore lataja dziury zamiast dokonac gruntownej naprawy. Ja niechce prorokować ale kiedy minie okres 3 letniej rękojmi , zobaczycie szanowni mieszkancy ile zaplacimy za uszczelnienie garazy. Zarząd wspólnoty bagatelizuje temat a viterra slepo wierzy firmie zublin, ktora zatrudnia podwykonawcow ktorzy niedorosli do wykonania takich inwestycji

Członkowie zarządu apeluje do was, zamiast zajmowac sie błachymi sprawami jak instalacja internetowa - to moze poczekać. A mozę zarząd nie radzi sobie z tym i nalezy powolać nowych członków posiadających wieksze zdecydowanie działania !

Pozdrawiam
Szanowny Lokatorze etapu I (łatwiej byłoby gdybym pisała do konkretnej osoby)
Bardzo cieszę się ze poruszył Pan problem gruntownej naprawy izolacji przeciw wodnej stropu garaży. Sprawa jest bardzo skomplikowana i nikt tego nie bagatelizuje. Trwają rozmowy z Zublinem i Viterra. Są juz przeprowadzone ekspertyzy inspektorów powołanych przez osiedle, nie przez Zublina. Rada Osiedla, poprzez swoje dobrowolne działanie, pragnie doprowadzić do sytuacji w której główny inwestor ponownie uszczelni strop, zdejmując istniejącą już izolacje i kładąc na całości nową. Nie możemy dopuścić do tego żebyśmy (mieszkańcy) zostali w przyszłości z problemem wymagającym ogromnych środków na naprawę.
Bardzo proszę wszelkie pytania oraz sugestie kierować do zarządcy- administracji Mirjan, ponieważ nie koniecznie przedstawiciele danej uczestniczą w naszych dyskusjach na forum.

Pozdrawiam,
Justyna Turzyńska
(Rada Osiedla)

Ps. ja bym tak łatwo nie wierzyła w naiwność firmy viterra, zdążyłam się zorientować, że jest to bardzo "agresywnie" sprzedający developer, a juz na pewno nie jest to firma komukolwiek "ślepo wierząca"

Ps2. nie można mówić ze jakakolwiek sprawa naszego osiedla, nawet dotycząca internetu, jest błaha... w mojej opinii.
No więc jak to jest, bo się trochę zgubiłem . Dziś właśnie ku memu zaskoczeniu (nie powiem, że nie było ono niemiłe) zakopali wykopki wzdłuż całego mojego mieszkania. Ucieszyłem się, że to już koniec gehenny, a tu masz... mowa o rozkopaniu całości .

Kilka dni temu, po tym, jak usłyszałem dwie skrajne plotki (1. że za dwa tygodnie rozkopią wszystko, 2. że za dwa tygodnie wszystko będzie uszczelnione), spytałem pana Kamienieckiego, jak to właściwie będzie z tymi wykopkami. Powiedział, że podwórko etapów II/III kończą lada dzień i się zabierają za montaż urządzeń na placu zabaw (co mnie bardzo ucieszyło, jako że w imieniu córki jestem żywotnie zainteresowany ) a że z etapem I, to jeszcze nie wiadomo (co mnie dość zmartwiło ). Wczoraj była furgonetka z bodajże Instytutu Badania Materiałów Budowlanych i panowie w czerwonych firmowych ubrankach wycinali w kilku miejscach próbki betonu. Aż nie chce mi się myśleć o tym, co będzie jeśli testy wypadną źle!
Czy ktoś ma najświeższe wiarygodne informacje?
Kuba,
Powiem tak, nie ma jedna najbardziej wiarygodnej odpowiedzi.
Oczywiste jest to, że z wiadomych względów viterra nie życzy sobie rozbierania podwórka (sprzedaż kolejnych mieszkań), i wywiera presje na zublinie. Ekspertyzy jasno wskazują, że należałoby uszczelnić na nowy wszystkie dwa etapy.
Zublin prowadzi badania wodoodporności i mrozoodporności betonu użytego na strop garażu i zapewnia (na razie słownie) ze szczelność jest zachowana. Jak nam dadzą to na piśmie, to w przyszłości nie zostaniemy sami z ewentualnym problemem przecieków, bo będziemy mieli odpowiedzialnego za to.
Ja jednak wychodzę z założenia, ze za taka cenę tych mieszkań, nie możemy pozwolić viterrze uniknąć odpowiedzialności, i w interesie mieszkańców jest aby doszło do ponownego uszczelnienia stropu.

Pozdrawiam
Justyna Turzyńska
Heh, ja już mam powoli dość tego mieszkania na budowie. To już ponad rok trwa. Naprawiają, zasypują, odkopują, poprawiają...

Ktoś jeszcze ma garaż z odroczonym terminem płatności? Ja nie zapłacę, do momentu, aż zrobią to porządnie...
w ramach wspomagania dobrej woli Vittery, mozna by oglosic ogolnoosiedlowa akcje nieposluszenstwa i zaprzestac wszelkich wplat na ich rzecz i rozpetac jakas burza prasowa na listach dyskusyjnych - tam ja sprawdzalem wiarygodnosc developerow - lub prasie budowlanej i mieszkaniowej.

mysle ze bardzo szybko panu Malkowi zszedl by z twarzy glupkowaty usmiech i cos by sie ruszylo do przodu.

1. podworko zostalo by zrobione raz a dobrze.
2. windy przestaly by chodzic z glosnoscia startujacego mysliwca bombardujacego.
3. wyciszyliby piony kanalizacyjne
4. poprawili wyloty pionow wentylacyjnych ktore z tego co wiem sa dokumentnie spieprzone itp itd...

phiz ja sie do ciebie przylaczam. za moj garaz zaplace wtedy gdy przestane slyszec w nocy spadajace rurami odchody, sprzed okna znikna okopy, a Vitera odpowie na pisma dotyczace akustyki mieszkan, ktora w niczym nie rozni sie od akustyki blokow z drugiej strony Dzieci Warszawy, a tam za metr ludzie placili o tysiaka mniej.

sorki ale po pol roku sluchania Malka i innych Viterowcow, ktorzy skasowali za ten bajzel od groma kasy a teraz jedyne co potrafia to sie glupkowato usmiechac, szklak mnie jasny trafil. i bedzie wojna

z tego co widze Vitera and Company staraja sie dogadywac z pojedynczymi mieszkancami tak zeby inni, ktorzy cykaja sie zglosic klopoty nie wyczaili iz zostali nabici w butelke. jak mawia pewien pismak muzyczny, Zjednoczeni Jestesmy Nie Do Pokonania. wiec zjednoczmy sie w sprawie naszego osiedla bo za pare lat, nie bedzie pod reka ani Zublina ani Vittery a my zostaniemy z osiedlem ktore zamieni sie niechybnie w slams. zeby to nie nastapilo trza sie im razno dobrac do tylka, jest jeszcze na to czas.
kuba napisał(a):Wczoraj była furgonetka z bodajże Instytutu Badania Materiałów Budowlanych i panowie w czerwonych firmowych ubrankach wycinali w kilku miejscach próbki betonu. Aż nie chce mi się myśleć o tym, co będzie jeśli testy wypadną źle!
Czy ktoś ma najświeższe wiarygodne informacje?

Podzielam Twoje obawy, Kubo. Jest dla mnie zaskakującym fakt, że dzień po pobraniu próbek betonu do badania w laboratorium odsłonięte fragmenty stropu zostały zasypane. Z tego co wiem na wyniki badań trzeba trochę poczekać.
CZYŻBY WYNIKI BADAŃ BYŁY JUŻ PRZESĄDZONE?
Przecież badania są robione po to, by udowodnić nam-mieszkańcom-że nasz strop nad garażem jest wodoszczelny i mrozoodporny i że nie potrzeba zmieniać "izolacji" która jest obecnie, bo, ZDANIEM WYKONAWCY, przy tak wspaniałym betonie jaki mamy, tak naprawdę żadna izolacja przeciwwodna nie jest potrzebna.
Dowiedzenie, że beton jest mrozoodporny polega na tym, że beton po określonej liczbie cykli zamrażania i odmrażania, nie ulega łuszczeniu.
Również wykazanie wodoszczelności zajmie trochę czasu. Potrzebny jest jeszcze czas na opracowanie obliczeń, wniosków...To wszystko naprawdę zajmuje sporo czasu.
I zanim to wszystko zrobiono, wykonawca zdążył zasypać odkrywki. Skoro rozkopy trwaja miesiącami, to dla zwykłej przyzwoitości i wiarygodności wykonawcy oraz developera należałoby poczekać na wyniki badań i przedstawić je mieszkańcom. Ten strop to przecież nasza własność !
A CO BĘDZIE JEŚLI WYNIKI BADAŃ BĘDĄ NIEPOMYŚLNE?
ZNOWU ROZKOPY?

Urszula Stróżańska
Członek Rady Osiedla
Zakopać i rozkopać to nie problem. Jeśli testy wypadną niepomyślnie, to jedyne rozwiązanie, jakie widzę, to podnieść bloki megadźwigiem (z nami w środku, bo ktoś przecież musi trzymać kieliszki w kredensie), następnie megaspychaczem szybko zepchnąć całą tę ziemię, kostkę i co tam jeszcze, potem zrobić nową wylewkę i w końcu pokryć to wszystko jedną megapłachtą folii wodoszczelnej. No i oczywiście odstawić nas na właściwe miejsca!
Bądźmy więc, kochani, dobrej myśli
Czy ktoś może mi odpowiedzieć, co z akustyką naszych mieszkań, bo już się pogubiłam. Są zgodne z normami czy nie? Czy to było jakoś mierzone? Będę bardzo wdzięczna za pomoc, bo tematem jestem żywo zainteresowana. Pozdrawiam wszystkich i liczę na szybkie ustalenie nowego terminu spotkania, bo w czasie ostatniego niestety nie byłam.
Sharoon napisał(a):Czy ktoś może mi odpowiedzieć, co z akustyką naszych mieszkań, bo już się pogubiłam. Są zgodne z normami czy nie? Czy to było jakoś mierzone? Będę bardzo wdzięczna za pomoc, bo tematem jestem żywo zainteresowana. Pozdrawiam wszystkich i liczę na szybkie ustalenie nowego terminu spotkania, bo w czasie ostatniego niestety nie byłam.

Wczoraj był u mnie (blok nr 15, druga klatka) pan specjalista i mierzyl halas wywolywany dzialaniem windy, wyszlo mu 25dB na 25dB dopuszczalnych. Ciekaw jestem jak bylo w innych mieszkaniach i czy to oznacza ze Zublin palcem nie ruszy zeby wyciszyc windy.
MG
Wczoraj wjezdzając do garażu zasatłam kila pla po cieknącej wodzie, zdaje się, że rownież garaż pod budynkiem Ap. 17 zstarcił kawałek dachu czy jakiegoś poszycia.

To śmieszne....
Niedawno dach garażu był naprawiamy, potem w końcu załatali rozkopane przez wieki podwórko, a teraz......czy znów zamierzają kopać.....

żenada.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl
  • img
    \