Pary_anime
Stwierdzi³em ¿e muszê siê z tym z Wami podzieliæ, ogl±da³em sobie sleight of mouth i pad³o w³a¶nie tam has³o zwi±zane z antymetamodelem, sprawa absolutnie przegenialna kiedy spotkasz jakiego¶ domoros³ego NLPera który obejrza³ metamodel i ma ochotê Ci porozwalaæ fajne przekonania albo jakie¶ inne stany emocjonalne które Ty w pe³ni akceptujesz.
Jak to dzia³a na przyk³adzie:
- Blondynki s± g³upie i têpe (akurat spotka³e¶ tak± w sklepie i Ciê wyprowadzi³a z równowagi i widzisz kumpla który siê pyta co tam a Ty do niego w³a¶nie z takim tekstem)
- A sk±d wiesz ? (chcia³ Ci rozwaliæ przekonanie które akurat dla Ciebie jest dobre w tym kontek¶cie)
- No bo ta Jasia spod pi±tki pracuje w tym sklepie i mnie wq dzisiaj. A po co pytasz ? (odbijasz pi³eczkê)
Je¶li kto¶ tego nie æwiczy i nie jest bieg³y to go zagniesz i tyle albo trafisz na przeciwnika i bêdzie ma³e lingwistyczne karate.
Oczywi¶cie korzystaj z g³ow± bo to mo¿e byæ zabawne a jednocze¶nie ¶mieszne i niebezpieczne trochê :) Ale ja kocham lingwistykê wiêc musia³em siê z Wami tym podzieliæ :)
Do u¿ycia wy³±cznie dla ¶miechów, ale nie widzê innego zastosowania. Bo równie dobrze mo¿esz mu odpowiedzieæ na "Sk±d Wiesz?" "Bo wiem!" i upieraæ siê przy tym do jego znudzenia i te¿ go w pewnym sensie zagniesz, bo nie osi±gnie swojego celu. Ale co z tego?
Niektórzy NLPerzy maj± wrêcz wnerwiaj±c± tendencjê do metamodelowania wszystkiego, co powiesz w ich obecno¶ci. My¶l±, ¿e Ci tym pomagaj±, ale tak naprawdê tylko ³ami± rapport. Wtedy mo¿esz mieæ trochê funu ³ami±c ich strategie metamodelowania.
Na poziomie ¶wiadomym mo¿e poczuj± siê lekcewa¿eni, ale na pod¶wiadomym to mo¿e rozwaliæ ich strategiê metamodelowania wszystkiego co powiesz. Innymi s³owy, nauczysz ich spowrotem rozmawiaæ normalnie.
Na grudniowym praktyku przez 10 minut nie dali mi rady zmetamodelowaæ przekonania "seks jest brudny", które sobie wymy¶li³em. Jestem w tym dobry
A: Sk±d wiesz?
J: Bo jak uprawia³em seks to by³ brudny.
A: A co to znaczy brudny.
J: Pe³en przemocy i dominacji.
A: A czy to od razu znaczy, ¿e jest z³y?
J: Ja nie twierdzê, ¿e jest z³y tylko ¿e brudny. A ¿e nie lubiê brudnego, to dla mnie jest z³y.
A: Yyyy, a spotka³e¶ siê kiedy¶ z seksem który nie by³ brudny?
J: Nie, nie ma takiego.
A: Sk±d wiesz?
J: Bo nie widzia³em. Jak zobaczê to bêdê wiedzia³, ale nie zobaczê bo takiego nie ma
itd itd itd pwnt
Ja widzê na g³upich (pojêcie wzglêdne) NLPerów którzy biegaj± po mie¶cie i robi± ludziom kuku ... takich warto pownerwiaæ :)
Co wiêcej s± fajne militarne techniki, ale tych nie bêdê opisywa³ - to jest miejsce na pozytywne rzeczy :) i tak zostanie :)
Ach Radku, te Twoje militaria
Wid³y w d³oñ i na wojnê goñ!
J: Bo nie widzia³em. Jak zobaczê to bêdê wiedzia³, ale nie zobaczê bo takiego nie ma
Przywo³a³o mi siê tu zbicie sceptyka, które uwielbiam.
Uwa¿asz, ¿e tak nie jest, ale gdyby tak by³o, to sk±d by¶ wiedzia³?
Postawy g³upa, czy jak to ja nazywa³ upartego os³a, b±d¼ krowy, która nigdy pogl±dów nie zmienia nie zbijesz. Ale po co? Jak kto¶ nie chce siê rozwijaæ to tej osoby sprawa, my próbowali¶my.
Nie pamiêtam Rafale, gdzie pierwszy raz us³ysza³em to pytanie, wiêc nie mogê potwierdziæ, czy rzeczywi¶cie od Ciebie we wrze¶niu. Tak czy inaczej zapad³o mi w pamiêæ, bo jest ¶wietne.