Pary_anime
Moi Drodzy,
chciałbym podzielić się z Wami spostrzeżeniami dotyczącymi czystości. Mieszkam w 17tce i mam wiele uwag co do jakości sprzątania. Np. winda jest brudna - ściany, sufit oraz inne zakamarki (próg w drzwiach) są niedoczyszczone. Wygląda to bardzo niechlujnie. Zamiatanie korytarza jest niewystarczającym sposobem utrzymania czystości szczególnie gdy mamy błoto za drzwiami. Klosze od oświetlenia są brudne wewnątrz. Garaż po uprzednim sprzątaniu wygląda fatalnie - znowu pełno piachu. Rozumiem, że mamy budowę ciągle, ale...
Denerwujące są również niekończące się wykopy na dziedzińcu. Przeciekający garaż jest tego powodem, ale czy nie można zrobić tego raz i porządnie?
Mam pewną uwagę również i do mieszkańców. Otóż prosiłbym bardzo by sprzątać po sobie. Podłoga winndy jest bardzo często zalana jakąś cieczą. Zdarza się to szczególnie wieczorami (być może piesek ze strachu...). Jeżeli nie będziemy dbać o czystość razem, żadna firma sprzątająca nie będzie w stanie utrzymać czystości. Tworzymy pewną wspólnotę - dbajmy więc o nią by mieszkało nam się lepiej.
Pozdrawiam,
Adam[/list]
Zdaje się, że bardzo przydałyby się wycieraczki. Tak jak jest teraz, to się wchodzi z butami oblepionymi sniegiem z solą i piaskiem, ciężko je o cokolwiek wytrzeć, bo nic nie ma...
Położenie przynajmniej po jednej "wysokowydajnej" wycieraczce za każdymi drzwiami zdecydowanie wpłynełoby na ilość brudu na podłodze...
Pozdrawiam!
A CO DO WINDY I ZNAJDUJACEJ SIE TAM CIECZY
POMYSLAŁEM ŻE MOZE KTOS UPAWIAM TAM SEX
Z
No proszę.
Od wczoraj mamy już wycieraczki. Super! Przydałyby się jeszcze w tych "śluzach", jak się do garażu wchodzi. Strasznie dużo brudu jest tam na podłodze... Wwozi się na samochodach...