Negatywne instalacje

Pary_anime

Uwaga, zrozum to dobrze!

Ten temat nie jest po to, żeby sobie ponarzekać i poopowiadać, jak to coś gdzieś nie działa.
Zrozum istotną rzecz, jest prosta, ale jak ją przyjmiesz to z miejsca będziesz więcej rozumiał niż niejeden bardzo znany trener NLP w tym kraju.

Ta rzecz brzmi:

Narzekanie na narzekanie to też narzekanie!

A oni z uporem maniaka narzekają na to, że psychologia jest zła, że wiadomości są złe, że to, że tamto, że polskie narzekactwo itp...
Wyłącz to.

W zamian w tym temacie budujemy świadomość. Nie chodzi więc o wkurzanie się czy wyśmiewanie tego, co nie działa, tylko o zrozumienie, że tam coś jest, i warto się przed tym zabezpieczać.

Tym czymś są negatywne instalacje. W tym temacie wpisz parę rzeczy, przykrych sugestii, które można natrafić na każdym kroku.

Słowa mają olbrzymią moc i niestety jedni ludzie mogą zrobić bubu drugim, gdy nie wiedzą, jak ich używać. Dzięki temu tematowi zaczniesz zwracać baczniejszą uwagę na złe sugestie, która każdego dnia przelatują obok Ciebie.

Zaczynam.

Kupowałem suplementy diety w aptece. Dostałem kartę programu lojalnościowego. A na nim wielki napis: "KARTA STAŁEGO PACJENTA".

Z karty skorzystałem, sugestii jednak nie biorę
Kiepskie instalacje są wszędzie! Przykład pierwszy z brzegu - jeden z największych polskich portali - onet.pl

Kilka tytułów wiadomości tak na poprawę nastroju:

- Wypchnęła brata przez okno (tvn24.pl)
- Kolejny kraj ma "swojego Fritzla"; gwałcił 30 lat
- Smutny los dziecka z "wystającym" sercem
- Stolica: tragiczna śmierć; kobieta nie miała szans
- Internetowa katastrofa – możliwa?
- Spółka z GPW zmniejszy zatrudnienie o 617 osób

Ponadto kilka innych fajnych instalacji:

- Jesteś szczupła, ale w talii odłożył się tłuszczyk? Albo po całym dniu brzuch masz jak balon? Skorzystaj z naszych rad, a szybko zapomnisz o problemie
Hehe najpierw uświadamiają Ci, że jesteś do dupy, a potem piszę co zrobić by to zmienić. Genialne

Moja córka pozwala sobie zabrać wszystkie zabawki, nie umie o nie walczyć. Patrzę na nią i boję się, że w dorosłym życiu nie będzie potrafiła zawalczyć o siebie.
Mała instalacja dla rodziców - Twoje dziecko jest ugodowe? Będzie miało przesrane w życiu!

Więźniowie otrzymują lepsze pożywienie, niż pacjenci państwowych szpitali.
Mmm.. to jakbyś tak miał trafić do szpitala
Dzisiaj oglądałem gazetkę SEX czy coś takiego. Na jednej stronie był artykuł "Problemy i rozwiązania". Po lewej stronie były wypisane problemy a po prawej rozwiązania (czyt. produkty).

I zadziwiające, że na każdy produkt zdołali znaleźć coś na sprzedaż. Nie pamiętam wszystkich, ale warto tutaj zaznaczyć typowy schemat jakiejkolwiek publikacji: Masz problemy, kup produkt aby je rozwiązać.

Na innej stronie było o podrywaniu. "Atrybuty łowcy". Nie miałem pojęcia, że skutecznego podrywacza określa tylko i wyłącznie to, co ma na sobie! Teraz już wiem, że chodzi o zegarek, buty, łańcuszek, portfel, koszulę, spodnie i pasek! I tyle

Tak, gazeta nazywa się "Seks". Heh przerabialiśmy ją z Grzesiakiem na szkoleniu. Mat skwitował ją słowami: "Wydaliście tyle kasy za szkolenie, siedzimy tu już trzeci dzień, a zamiast tego mogliście po prostu kupić tą gazetę. Tu macie wszystkie informacje jak stać się prawdziwym mężczyzną".

Co tu dużo mówić, dosłownie tony negatywnych instalacji - nie było gdzie się nie przyczepić.
Kolejne dwie fajne perełki prosto z onetu:

Gdy żona ma defekt...
Oscar patrzy na Zuzanę i własnym oczom nie wierzy. Jak mógł nie zauważać do tej pory tego gigantycznego nosa? To ten nos zrujnował całe ich pożycie małżeńskie »
Haha panowie sprawdźcie co jest nie tak u Waszych kobiet, bo później będzie zonk

Polscy mężczyźni się nie myją
Jak wynika z badań Państwowego Zakładu Higieny, statystyczny Polak ogranicza się jedynie do umycia zębów raz dziennie i kąpieli raz na tydzień. Do tego dochodzi jeszcze zmiana bielizny, niestety co kilka dni
No zajebiste po prostu - kocham badania statystyczne i generalizacje Nie zdziwiłbym się gdyby te badania przeprowadzali w schronisku dla bezdomnych..
Mnie się najbardziej podoba instalacja kobiet w mojej rodzince:
Jeśli nie będziesz umiała gotować, to nie będziesz dobrą żoną i matką

A co ma tależ zupy do wychowywania dzieciaka czy zaspokojenia męża...
Pamiętam plakat czy baner reklamowy (coś na ten deseń) jakiś czas temu krążył po internecie gdzie żona była pobita i hasło "bo zupa była zasłona"

albo jakby zwrócić uwagę na instalacje płynące z reklam kawy lub czekoladek - w dużym uproszczeniu masz czekoladkę i dobrą kawę masz świetny seks, brakło dla Ciebie trudno seks poczeka.

jeszcze instalacja z reklamy gumy do żucia pewna <marka> ułatwia zbliżenie - po prostu moja ulubiona perełka

I najlepsze psychotesty z gazet w stylu:
czy czasem jesteś smutny a czasem śmiejesz się bez powodu - Czy ktoś potrafi się w tym nie odnaleźć ??
A potem dają wynik - skrajny sceptyk o tendencji do seksoholika i ludzie w to wierzą :)
W moim otoczeniu wciąż jeszcze gdzieś tam słyszę echa głęboko zakorzenionych z dawien dawna instalacji - czy może wręcz przekonań i generalizacji... niebezpiecznie zaraźliwych:
"Pieniądze tworzą obieg zamknięty"
"Transakcje w biznesie to tylko transakcje win-lost - ktoś musi stracić"
(powiedział mi to ktoś, po czym zrobił transakcję win-win... w jego mniemaniu naturalnie zrobił transakcję win-lost, tyle, że twierdził, że to on jest "win")

... i kilka innych dotyczących kasy o których słuszności rozmówcy są przekonani bardzo głęboko i czasem dopiero po już naprawdę dłuższej chwili orientuję się, że mój rozmówca całkowicie nieświadomie w swoim wywodzie na jakiś temat założył, ze coś jest "takie i tylko takie" i próbuje mi to (nieświadomie) zainstalować. Takie instalacje są najgorsze, sporo czasu upłynęło nim się je nauczyłem w miarę szybko wykrywać, zauważyłem, że to one są przyczyną wielu nieporozumień i się nauczyłem przed nimi zabezpieczać oraz przynajmniej dawać do myślenia swojemu rozmówcy, że w tym temacie nad tą "oczywistością" pasowałoby się chwilkę zastanowić.

A teraz mam trochę inny wątek (może to nawet materiał na osobny temat w dziale "NLP - Zdrowie"?) :
Często spotykam się z jakimiś instalacjami dotyczącymi jedzenia, diety i zdrowia, często nawet nie jest jednoznaczna odpowiedź, na ile są negatywne, a na ile te instalacje są faktycznie bardzo pomocne i zabezpieczają nas przed zrobieniem sobie kuku, ale IMO zaliczam do negatywnych, które często z miejsca odrzucam:
"Musisz dużo jeść, bo inaczej zachorujesz"
"Żeby być szczupłym musisz jeść koniecznie to, to i to/przestrzegać takiej diety"
"Głodówki są bardzo szkodliwe"
"Żeby być zdrowym musisz zjeść koniecznie (to, to albo to...), inaczej będziesz miał problemy zdrowotne (tutaj, tutaj albo tutaj)"

...wiele z nich jest IMO dość podstępnych bo nigdy do końca nie wiem w jakim stopniu coś mnie tak naprawdę hipnotyzuje na dany efekt, a coś faktycznie może działać/nie działać ze względu na moją indywidualną fizjologię. Mogę się domyślać tylko jako matematyk z moim zboczeniem matematycznym, że jest w tym jakieś ziarno prawdo - tyle, że ja chciałbym najlepiej wiedzieć ILE to prawdopodobieństwo wynosi . Wiem jednak o swojej fizjologii jedno - lepszy od jakiejkolwiek diety jest ruch, medytacja i instalowanie w swojej główce rzeczy niezależnych od tego, co jem, a z jedzenia wybierać to, co w miarę tanie, proste, smaczne i bliskie naturze .
Moja metoda jest taka - nie kupuję na 100% danej instalacji, która mówi mi, że coś może się złego stać, póki nie sprawdzę na sobie, albo nie znajdę naprawdę dobrych, naukowych poparć danej tezy (choć z tym też różnie bywa ). Na wszelki wypadek zawsze gdzieś tam w głowie mam instalację "co mnie nie zabije - uczyni mnie silniejszym" .
"Wyobraź sobie, że jesteś kucharzem w dobrze zaopatrzonej kuchni, gdzie znajdują się wszystkie potrzebne składniki. (...) Podczas przygotowywania potrawy napotykasz wiele składników, które nie są ci potrzebne. Nie używasz ich, ale też nie przeszkadza ci, że one istnieją. Po prostu używasz tych składników, które są ci potrzebne, pozostałe zaś pomijasz.
(...) Choć dodanie pewnych składników do przygotowywanej przez ciebie potrawy mogłoby ją całkowicie zepsuć, nie oburzasz się na nie. Nie starasz się też usunąć tych składników ze swojej kuchni. Wiesz o tym, że nie znajdą się one w twojej potrawie, jeśli ich tam nie dodasz. Nie przejmujesz się tym, że istnieje bogactwo kulinarnych składników, ponieważ wiesz, które z nich pasują do twojej potrawy, a które nie."
To odnośnie książki, którą dzisiaj polecam.

Znacie zasady imitacji i synergii, według których pracują Wasze umysły?
Nie wracam tu do momentu, aż przestaniecie narzekać
I to jest ważny klucz.
Świadomość, zamiast narzekania.
Po to jest cały ten temat.
Negatywne instalacje olewaj bullshit detektorem.

Pamiętam, gdy pierwszy raz usłyszałem o sugestiach i zrozumiałem to bardziej świadomie, to nagle wszędzie zacząłem to zauważać. Szczególnie księża ostro jechali

A ulubione zdanie z pogody to : Zbliża się jesień, 80% normalnych Polaków ma alergię.

Teraz jest to już unormowane i negatywne instalacje po prostu spływają, ja już o wiele, wiele mniej narzekam, raczej patrzę jak zmienić.

Wciąż gdy słyszę sugestię, to gdzieś odpala się lampka sugestia korzystna/niekorzystna i albo przelatuje, albo biorę ją do siebie.
Ja ostatnio zamiast zwykłego bullshit detectora mam pełną lampkę z alarmem. Dużo łatwiej jest zobaczyć alarm niż wyczuć bullshit, a dźwięk alarmu cudownie zagłusza to co zostało powiedziane

Bardzo dobrze zaznaczyłeś Maćku, że narzekanie o narzekaniu też jest narzekaniem.

Siedzę w cukierni i słyszę jak baba narzeka na męża że jej nie słucha.
Siedzę na szkoleniu i słyszę jak trener narzeka na mentalność polaków.

Czym to się różni? Trener myśli ze jest lepszy od baby A tu zonk, bo i baba narzeka i trener narzeka.

Na szczęście są też trenerzy, którzy to rozumieją. Tacy zamiast krytykować, podchodzą z sercem i pokazują przykładem lepszą drogę. I tu tkwi klucz do zmiany na lepsze! Wyśmiewając i krytykując tylko umacniasz to co jest - mów o nowych możliwościach i tym co będzie lepiej jutro!

Rafał
O bardzo ważnej rzeczy wspomniałeś. Nie narzekaj, że inni narzekają.

Jest to bardzo podobne do prób nie myślenia, gdy myślisz "Nie myśl nic, nie myśl nic!", lecz wtedy myślisz, bo myślisz żeby nie myśleć

Muszę przyznać, że trochę mi zajęło wyjście z pułapki narzekania na narzekanie, ale jest już coraz lepiej.

Negatywne instalacje

Pary_anime

Linki

Cytat