ďťż

Pozbądź się yyyyy, eeeeee

Pary_anime

Bardzo proste i przydatne ćwiczenie pod kątem wystąpień publicznych i ogólnie wypowiedzi.
Najlepiej zrobić z partnerem, można też samemu.

Twoim zadaniem jest mówić jak najdłużej na dowolny temat. Na pewno zdarzą Ci się krótkie bądź dłuższe przerwy i jeśli masz jeszcze ten nawyk to powiesz wtedy "yyy,eee" zadaniem Twojego partnera jest wtedy zrobić jakiś śmieszny gest, głośny dźwięk (AUUUĆ!) - niech to będzie przerysowane, aby wywoływało uśmiech, nie wstyd.
Powtarzaj, aż oduczysz się. Nawet po jednym razie efekty są widoczne Mi pomogło, polecam.

Korzystaj!


Faktycznie pomaga. I w podobny sposób można się pozbyć nerwowych ruchów. Gdy zauważysz, że drapiesz się w rękę, zacznij się drapać jakby Cię 100 komarów tam ugryzło A jak bujasz się z nogi na nogę, zacznij stepować

Twoją strategią można też usuwać zbędne słowa typu "jakieś", "pewne", "takie" itp. Te słowa ogólnie rysują bardziej zamazane i mniej szczegółowe obrazy u słuchaczy, więc wolelibyśmy ich unikać.

Byłem w takim sklepie i były tak jakieś sukienki.
Byłem w sklepie i były tam sukienki.

Rafał
a ja polecam coś takiego jak spotkania klubu toastmasters jeśli chcesz się nauczyć wystąpień publicznych to zapisz się do nich - zrealizujesz 10 projektów

i będą Cię oceniać pod względem merytorycznym, pod względem treści, oraz płynności...

zasada tam jest bardzo fajna uczyć się mówić w czasie który masz narzucony do tego właśnie za każde eeeee czy yyyyyyyyyyy oraz dłuższą pauzę słyszysz dźwięk - który Ci się po prostu kotwiczy i potem tego nie robisz

spotkania są bezpłatne (jak chcesz zobaczyć) jak chcesz przemawiać to kosztuje ale ile to nie wiem chyba 180 złoty za 6 miesięcy
Oj tak, byłem raz a wrażenia bardzo pozytywne. Przede wszystkim, poznałem tam Tomka Wrzeszczyńskiego i Kacpra Bisanza. Ekipa na Toastmastersach jest fajna, rozwojowa, z poczuciem humoru, otwarta na znajomości.

Bardzo wiele się można nauczyć:

Mówiąc na czas do publiki.
Dostając od razu feedback w bardzo miłej formie.
Ucząc się poprzez refleksję podczas wystąpień innych.

Ach, gdyby tylko był klub w sensownej odległości od Dębicy

Rafał


Przerysowania i wyśmiewanie jest bardzo przydatne w wielu kontekstach, nie tylko usuwanie niepożądanych reakcji (drapanie, yyyy), ale też negatywne myślenie. Gdy wpadnie Ci przy przechodzeniu przez ulicę myśl o tym, że przejedzie Cię samochód przerysuj to. Pomyśl, że przejedzie Cię samochód, potem jeszcze walec, zdejmą cię w formie placka, dorzucą pomidory ser i ananasy i sprzedadzą w Kambodży jako "Pizza (z) Polaka". Wyobrażenie jest dowolne, choć o prześmiewczość.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl
  • img
    \