ďťż

: oklejanie aut - parking zewnętrzny - NOWOŚĆ !!!

Pary_anime

Jakim kretynizmem jeszcze Nas zaskoczą - parking zewnętrzny.
tytułem wstępu - z piątku na sobotę przyklejono mi naklejkę na szybę ( auto - oczywiście z przepustką) - (zaparkowane przy krawężniku na wysokości hydrantu )- (pomijam, że jest to niezgodne z prawem i można to podpiąć pod niszczenie mienia, a w tym miejscu nie ma zakazu parkowania ! jest tabliczka z napisem " prosimy nie parkować - hydrant" - to zasadnicza różnica, bo do zakazów trzeba się stosować, a do prośby można ale nie trzeba ...- nawet straż miejska ma tego świadomość i nie odważą się trwale przyczepiać żadnych upomnień czy informacji o mandacie do samochodów - wiedzą że ktoś może im narobić smrodu. W tym przypadku też spokojnie można, tyle że za 25 złotych( bo tyle kosztuje szybkie oczyszczenie szyby) szkoda czasu na pierdoły, a cały zwrot kosztów i tak pójdzie z puli wspólnej - niestety).
Idąc od auta, na odcinku kilkudziesięciu metrów naliczyłem 4 auta bez przepustek, gdyby przejrzeć cały parking, jestem pewien że takich aut byłoby więcej - standard.
W sobotę moje auto oklejone a te bez przepustek oczywiście NIE , więc idę do ochrony i pytam - o co tu chodzi i dlaczego auta nieuprawnione do wjazdu nie zostały oklejone. Panowie z ochrony tłumaczyli się że to nie ich zmiana i nie wiedzą czemu tak jest. Pytam więc dalej - a te auta które od wczoraj parkują bez przepustek mogą dalej stać ? Panowie powiedzieli że NIE, więc pytam dlaczego nie zostaną oklejone i tu UWAGA "bo samochody można oklejać od godziny 02.00 w nocy" a ciągu dnia nie można. - bez komentarza ......... zwyczajnie ręce opadają.
Mój znajomy mnie zapytał ; " jakim trzeba być kretynem żeby coś takiego wymyśleć - i czy takie durne zarządzenie ma pomóc rozwiązać problem z parkowaniem" - Przecież to jest kompromitacja.
Panowie z ochrony twierdzili że od poniedziałku wszystko się zmieni bo nie będzie już miejsca dla gości - ja uważam, że to NIC nie zmieni ! - problemem nie jest 5 miejsc dla gości - z tych i tak korzystają mieszkańcy i to jest normalne. Problemem są auta nieuprawnione do wjazdu na teren osiedla i cała partyzantka o której pisałem wcześniej!

Pozdrawiam wszystkich


Z tym oklejaniem dozwolonym od 2 w nocy to chyba radosna twórczość ochroniarza podczas rozmowy z Tobą.
Swoją drogą zgłoś to zarządowi, niech się głowią co z takimi przypadkami zrobić.
Loyd napisał(a):...(zaparkowane przy krawężniku na wysokości hydrantu )- (pomijam, że jest to niezgodne z prawem i można to podpiąć pod niszczenie mienia, a w tym miejscu nie ma zakazu parkowania ! jest tabliczka z napisem " prosimy nie parkować - hydrant" - to zasadnicza różnica, bo do zakazów trzeba się stosować, a do prośby można ale nie trzeba ...-
Swoją drogą sama obecność hydrantu powinna dać do myślenia, czy w tym miejscu wolno zaparkować.
Loyd napisał(a):...zaparkowane przy krawężniku na wysokości hydrantu (...) a w tym miejscu nie ma zakazu parkowania ! jest tabliczka z napisem " prosimy nie parkować - hydrant" - to zasadnicza różnica, bo do zakazów trzeba się stosować, a do prośby można ale nie trzeba ...

Czyli rozumiem, że jak nie walna tablicy 2mx1m z zakazem parkowania przy hydrancie, to Pan szanowny nie uzyje wyobrazni, ze blokowanie dostepu do hydrantu grozi wszystkim duzym niebezpieczenstwem w razie pozaru? Niestety straz pozarna nie moze przesunac samochodu takiego delikwenta, musi czekac na straz miejska z laweta...

Jest duzy problem z parkowaniem na zewnatrz, ale niestety nierozwiazywalny przy takiej ilosci miejsca, i obawiam sie, ze nie ma szans na radykalna poprawe (chyba, ze zaanaktujemy sasiadujace podworko ). Swoja droga nie rozumiem desperatow usilujacych zaparkowac za wszelka cene przy braku miejsca (szczegolnie na koncu przy F2 - tam to juz totalnie szal i wolna amerykanka ). Sam czesto wracajac wieczorem z braku miejsc parkuje za brama przy ulicy i jakos korona mi z glowy nie spada.

Pzdr


Przyczepiliście się do tego hydrantu - na szczęście nic się nie stało...

Ale nie wkurza Was olewka zarządu? Przecież nic się nie zmienia!
Elpa napisał(a):Przyczepiliście się do tego hydrantu - na szczęście nic się nie stało...

Ale nie wkurza Was olewka zarządu? Przecież nic się nie zmienia!

a co sie moze zmienic? zarzad dodatkowe miejsca wyczaruje? 250 mieszkan, 250 miejsc parkingowych (garaze + parking), czesc z mieszkancow ma wiecej niz jeden samochod, z pustego to i salomon...
Może się dużo zmienić, jeśli tylko zarząd się ruszy i chociaż raz się przejdą po parkingu. Niech sprawdzą czy ich zasada używania przepustek działa, czy ochrona się do niej stosuje? Bo siedzieć na stołku każdy potrafi, tylko dlaczego ja byłam w stanie dwa razy w tyg z czystej ciekawości przejść się i posprawdzać przepustki? A osoby którym się za to płaci nie mogą ?
A co z kosztami za ochronę? Dlaczego inne osiedla na skoroszach są w stanie płacić mniej (30 zł od mieszkania)? Jak agencja ochrony liczona jest za reklamę na naszym ogrodzeniu?
I wiele innych rzeczy za które można rozliczać zarząd...
Elpa napisał(a): ...I wiele innych rzeczy za które można rozliczać zarząd...

A czy Kolezanka rozmawiala chociaz raz z zarzadem na te tematy? Czy byla na zebraniu wspolnoty na ktorym podsumowywano rok, przedstawiano budzet na rok nastepny i miedzy innymi poruszano kwestie parkingu, ochrony, kosztow i ofert konkurencji? Na naszym forum jest sporo pokrzykujacych aktywstow, i na forum ich aktywnosc sie konczy...
Oczywiście, przykro mi ale nie jestem z tych siedzących cicho...
Z zarządem rozmawiałam ale w sprawach gdzie liczyłam na pomoc zarządu pomógł sąsiad...
Więc moja sceptyczność do zarządu wzrasta...
Elpa napisał(a):Oczywiście, przykro mi ale nie jestem z tych siedzących cicho...
Z zarządem rozmawiałam ale w sprawach gdzie liczyłam na pomoc zarządu pomógł sąsiad...
Więc moja sceptyczność do zarządu wzrasta...

Chodzilo mi o rozmowy z zarzadem w temacie parkingu i ochrony, tego dotyczy watek Pana od hydrantu. I zastanawiam sie z jakiego powodu Kolezance przykro...
A przykro bo to i tak nic ni daje...A może Koleżanka wie kiedy jest jakieś spotkanie z zarządem? A może by takie zorganizował?
Kolega( ) podejrzewa, ze najblizszym spotkaniem bedzie zamykajace 2009 rok, oobiscie jezeli mam problem to rozmawiam w trakcie dyzurow zarzadu, polecam
Się Sąsiad nie gniewa:) jako blondynka mam prawo do pomyłki:P
Mnie już wkurza marazm jaki panuje u nas w zarządzie. Nie ma jakichkolwiek działań z ich strony, nawet na forum ich nie ma...-może się moją...albo też wstydzą
alez nie gniewa sie, sam blondyn
Szanowny Panie pkluska, źle Pan rozumie - hydrant nie jest tu istotą sprawy. Oczywiście, wiem że parkowanie w tym miejscu nie jest wskazane, jednak w przypadku potrzeby podłączenia do tego ujęcia wody, dostęp mimo wszystko jest.Dodatkowo w razie potrzeby, na każdej przepustce jest numer mieszkania choćby po to, aby ochrona powiadomiła o potrzebie natychmiastowego przeparkowania auta. Odpukać .... w przypadku pożaru, w celu przeprowadzenia sprawnej akcji straży pożarnej, nasza "ochrona" musiała by przeprowadzić akcję szybkiego przeparkowania większej ilości aut ( proszę uruchomić swoją wyobraźnię). Mam nadzieję, że nigdy nie będzie takiej potrzeby.

Jeśli już chcą się bawić w oklejanie ( nie zgodne z prawem ), to niech oklejają wszystkie auta nieuprawnione do wjazdu i parkowania na terenie osiedla ( bez względu na porę dnia czy nocy), a nie tylko to które najbardziej rzuca się w oczy ( nie chodzi mi tu o markę auta tylko o miejsce).
Twierdzi Pan, że nie ma szans na radykalne zmiany - otóż są, nie chcę się powtarzać, proszę poczytać wcześniejsze posty, można zebrać istotne informacje i podjąć pewne działania które w znacznym stopniu przyczynią się do poprawy tej sytuacji - zapewne inni mieszkańcy też mogli by coś sensownego podsunąć.

pozdrawiam
Nie wiem od jakiego czasu mieszka Pan w przy parku achera (na forum od wrzesnia?), ale temat parkingu walkowany jest od co najmniej 3 lat, powstalo juz wiele pomyslow na to jak ta kwestie rozwiazac (to ja radze przejrzec posty na forum dotyczace zarowno ochrony jak i samego problemu miejsc do parkowania).

Srednio raz na 3 miesiace pojawia sie ktos nowy na forum z kolejna 'cudowna' recepta rozwiazania problemu, walkowana juz przynajmniej 4 razy i nijak nie przystajaca zarowno do realiow, jak i przepisow prawa (na ktore Pan sie tak powoluje). Oklejanie samochodow zostalo zaproponowane zarzadowi przez nas, mieszkancow, na jednym z wielu zebran dotyczacych miedzy innymi rozwiazania kwestii parkowania nielokatorow, jak i lokatorow majcych w glebokim powazaniu zasady wspolnego uzytkowania czesci wspolnej, jaka jest parking.

A dla mnie osobiscie dostep do hydrantu jest o wiele wazniejsza kwestia, niz Panska potrzeba zaparkowania samochodu w obrebie parkingu. Ma Pan racje, to rowniez dotyczy stadka baranow zastawiajacych permanetnie brame pozarowa. Jezeli jest to dla Pana jakims pocieszeniem.

Mimo wszystko w temacie miejsc parkingowych polecam lekture postow starszych niz 6 m-cy.

pzdr
Podobno istnieje możliwość żeby Policja lub SM mogły interweniować na zamkniętych parkingach osiedlowych. Jest to dosyć trudna procedura - wiąże się z opracowaniem projektu organizacji ruchu, regulaminu miejsc parkingowych, organizacja ruchu musi zostać zatwierdzona przez miejskiego inżyniera ruchu, osiedle chyba musi uzyskać status strefy zamieszkania i zostać poprawnie oznakowane wmyśl PoRD. Jeśli takie kwity udałoby się zdobyć, to SM ani Policja nie miałaby prawa odmówić interwencji np. wobec samochodów zastawiających bramę od 1 Maja (od strony osiedla, nie ulicy). Być może dałoby to też możliwość odholowania samochodów bez przepustek.
pkluska napisał(a):A dla mnie osobiscie dostep do hydrantu jest o wiele wazniejsza kwestia, niz Panska potrzeba zaparkowania samochodu w obrebie parkingu.
Mialem takie same odczucie po przeczytaniu wzburzonego Pana z naklejka na szybie. Z pomyslu ze "w razie pozaru ochrona zawsze moze poprosic o przeparkowanie" nie wiem czy sie smiac, czy plakac.
Pozdrawiam.
Czy zwrócił ktoś z Was uwagę, czy ochrona okleja samochody blokujące bramę pożarową od strony osiedla ? Wydawało mi się wczoraj, że jakaś furgonetka i osobówka stały na tyle blisko siebie i bramy, że żaden wóz ratunkowy by nie wjechał przez bramę pożarową - chyba że wjechał by siłą uszkadzając osobówkę.
Widzę, że codziennie auta parkujące przy hydrancie zostają nagrodzone Vlepką Zauważyłem też, że naklejka jest inna niż te na autach bez przepustki - pewnie jest inna wiadomość..
doskonale pamiętam od kiedy zaczęły się problemy z parkingiem zewnętrznym - mieszkam tu od samego początku.
(jeśli mamy być precyzyjni, to przez pierwsze kilka miesięcy było ok. choćby z racji tego, że nie wszystkie lokale były zamieszkałe).

widzę jednak że niektórzy nadal nie mogą zrozumieć istoty sprawy ........... no i tu należy zadać pytanie; czy się śmiać czy płakać ( dla tych mniej błyskotliwych dodam że nie chodzi tu o hydrant ........dla rozwiania wątpliwości powtórzę, iż mam świadomość, że to nienajlepsze miejsce do parkowania - nalepka -/niezgodna z prawem/ , 25 zł za czyszczenie i po sprawie).

Oczywiście, niektórzy się cieszą bo mają zwolenników swojej "efektywności", którzy przyklaskują durnym rozwiązaniom nie dającym żadnych efektów ....... , część zwyczajnie nie ma czasu aby przyglądać się temu dziadostwu i jakoś leci ....

Od 23.11.09r teoretycznie nie ma już miejsca dla gości - miało być lepiej .... - kolejny chybiony ruch - proszę się przespacerować wieczorem a będzie się można przekonać, że nadal parkują auta bez przepustek ( i nie są "nagradzane vlepką" ), że parkują auta na przepustkach starych - z pierwszego wydania a nawet parkowanie na przepustkach "dublach" ( czyli własna podróbka na ten sam nr. mieszkania) - ochrona to wychwyciła ( nie ja, żeby była jasność) i co ? i nic nie mogą zrobić, a Panowie z "zarządu" naszej wspólnoty mówią ochronie, że im współczują - i tyle..... . Ochrona też przedstawiła Im rozwiązania z innych osiedli ( w wielkim skrócie chodzi o monitoring i identyfikację wjeżdżających aut ), zawieziono Ich tam aby naocznie zobaczyli że to działa i ma sens, i co ? .... u nas się nie da - no więc jak Panowie z ochrony widzą, że Ci co powinni pomóc coś zdziałać, mają to głębokim poważaniu i Oni mają ...... .
Z tym oklejaniem od 2-giej w nocy, to chyba nie do końca bujna wyobraźnia jednego z Panów z ochrony .........
To musi się zmienić

pozdrawiam
Loyd napisał(a): Ochrona też przedstawiła Im rozwiązania z innych osiedli ( w wielkim skrócie chodzi o monitoring i identyfikację wjeżdżających aut ), zawieziono Ich tam aby naocznie zobaczyli że to działa i ma sens, i co ? .... u nas się nie da

Możesz przybliżyć dokładny sposób działania tego 'systemu' i gdzie to działa ?
i ile kosztuje? :]

na parkingu przy lotnisku jest system co sam rozpoznaje tablice rejestracyjne... może taki?

sprawę dałoby się załatwić "czynnikiem ludzkim", parkingi strzeżone nie mają pilotów do szlabanu, tylko szlaban jest obsługiwany ręcznie, wyjechać może każdy, wjazd za okazaniem przepustki z _numerem_ rejestracyjnym, no ale to wymaga ciągłego spacerowania Panów z ochrony do wjeżdżających samochodów

można też zrobić listę pojazdów uprawnionych do wjazdu, kamerka przed szlabanem (żeby dało się odczytać rejestrację bez wychodzenia z budki) w budce lista kogo wpuszczać kogo nie... czy to coś da... nie wiem, bo jak mamy overbooking to i tak nic nie zrobimy :/
jeszcze wpadł mi do głowy pomysł z kartami zbliżeniowymi wjazd i _wyjazd_ ewidencjonowany przez przyłożenie karty przy szlabanie, nie da się wjechać drugi raz na tej samej karcie bez wyjazdu... a osoba przy szlabanie manipulująca kartą bez samochodu odstrzeliwana przez ochronę bo to oznacza, że samochód stoi na parkingu, a "gość" idzie właśnie po drugi

pod "systemy parkingowe" u wujka Googla jest mnóstwo linków do poczytania
Loyd napisał(a):widzę jednak że niektórzy nadal nie mogą zrozumieć istoty sprawy ........... no i tu należy zadać pytanie; czy się śmiać czy płakać ( dla tych mniej błyskotliwych dodam że nie chodzi tu o hydrant ........dla rozwiania wątpliwości powtórzę, iż mam świadomość, że to nienajlepsze miejsce do parkowania - nalepka -/niezgodna z prawem/ , 25 zł za czyszczenie i po sprawie).
Oczywiście, niektórzy się cieszą bo mają zwolenników swojej "efektywności", którzy przyklaskują durnym rozwiązaniom nie dającym żadnych efektów ....... , część zwyczajnie nie ma czasu aby przyglądać się temu dziadostwu i jakoś leci ....
pozdrawiam

Istota sprawy jest to, ze nalepke dostales za zignorowanie prosby na tablicy i blokowanie swobodnego dostepu do hydrantu.
Odrebna sprawa to samochody bez przepustek, ktore rowniez powinny byc oklejane.
Pozdrawiam.
jacenty napisał(a):
Odrebna sprawa to samochody bez przepustek, ..................
.
Czy komuś przyszło do głowy sprawdzić ewidencję przepustek /jeśli takowa istnieje/ i porównać czy na jeden samochód nie wydano dwóch. Właśnie dla swoich "uprzywilejowanych".
Panowie z zarządu są pozaprzyjaźniani z wybrańcami .
Jestem za zmianą całego zarządu.
zignorowałem prośbę ignorantów ...
Cytat:
Czy komuś przyszło do głowy sprawdzić ewidencję przepustek /jeśli takowa istnieje/ i porównać czy na jeden samochód nie wydano dwóch. Właśnie dla swoich "uprzywilejowanych".
Panowie z zarządu są pozaprzyjaźniani z wybrańcami .
Jestem za zmianą całego zarządu.

jak pisałem wyżej, Panowie z ochrony wychwycili takie przypadki ( czytaj wyżej), dodatkowo , całkiem niedawno jeden z Panów z ochrony powiedział mi w rozmowie, że dla wynajmujących mieszkanie w budynki F1- pracowników firmy EBEJOT , nasz "zarząd" sam wydał dodatkowe przepustki - Pan ochroniarz mnie pyta " no to jak ma być porządek" - jeśli tak jest , to pytanie jakim prawem tak zrobili ? EBEJOT nic już nie ma do tej nieruchomości
Co do propozycji ochrony ( dodatkowy monitoring wjeżdżających i wyjeżdżających aut, identyfikacja itd) to działa na Dzieci Wawy - te bloki bliżej Ryżowej - nie pamiętam numeru - można podejść do ochrony i porozmawiać, nie chcę się tu zbytnio rozpisywać). Jeśli chodzi o koszty - ja nie wiem jak się kształtują, ochrona twierdzi że nie są wysokie ( Panowie jeszcze nie raczyli się zorientować, a z miejsca powiedzieli że u nas się nie da ... )
Dobry jest też pomysł z kartami zbliżeniowymi ..
Jest wiele możliwości, ale powinni się tym zająć Ci którzy od ponad trzech lat biorą regularnie co miesiąc pieniądze!!

Pozdrawiam
witam,

dzisiaj około godziny 17.00 wychodzę z naszego osiedla a przy bramie z kierowcą wita się pracownik naszej ochrony. Po przejechaniu 10 metrów kierowca krzyczy do ochroniarza i pyta gdzie ma zaparkować? Ochroniarz na to, "tam gdzie jest wolne". Po 30 minutach jak wracałem na osiedle specjalnie przeszedłem się po parkingu żeby sprawdzić czy samochód ma przepustkę. Oczywiście nie było przepustki za oknem.

Nic nie da wprowadzanie nowych ustaleń/zarządzeń odnośnie miejsc na parkingu dla gości skoro i tak ochroniarze robią to co robili dotychczas.
A myślisz dlaczego tak robią? Mają pozwolenie od osób które im za to płacą.
Skoro zarząd ma to w nosie i lubi popalić sobie papieroska z kuplami na dyżurze to i ono mają to w nosie.
no niestety głosuje potakująca większość... przy jedynej aktywności kiedy widać, że Zarząd "coś" robi, czyli zbieraniu podpisów pod absolutorium, wszystko kończy się po zebraniu 51% głosów na TAK, a mnóstwo jest na naszym osiedlu ludzi, którym jest obojętne, stąd jest jak jest i marne szanse widzę na zmiany
obojętność większości mieszkańców wynika z nieświadomości - pomysł z ulotkami byłby całkiem dobry...
Wobec tego potrzebuję kogoś do pomocy, najlepiej parę osób - razem lepiej coś opracować.
W każdym razie muszą się ludzie dowiedzieć co jest grane...
zakup kolejnych, co raz bardziej wymyslnych systemow dozorujacych wjazd na parking niczego nie zmieni, jezeli ochrona nie bedzie wywiazywala sie ze swoich obowiazkow - co dadza karty zblizeniowe czy system identyfikacji tablic rejestracyjnych, jezeli ochrona bedzie dalej wpuszczala samochody nieuprawnione do parkowania wewnatrz osiedla? od samego poczatku (juz 3 lata??) borykamy sie z jakoscia pracy ochrony, zakladamy monitoring, wymianiamy piloty do szlabanow, klucze w zamkach* , ale co z tego, jak ochrona pracuje jak chce, a nie jak powinna i czego od niej oczekujemy. ja przede wszystkim tutaj widze problem i bardzo duze zaniedbanie zarzadu, albo po prostu niemoc...

*po raz kolejny pytanie po co? mielismy jeden klucz otwierajacy bramki na osiedle i dzwi na klatki schodowe, teraz przybyl na kolejny)
pkluska napisał(a):klucze w zamkach*

*po raz kolejny pytanie po co? mielismy jeden klucz otwierajacy bramki na osiedle i dzwi na klatki schodowe, teraz przybyl na kolejny)
ciiii... nie pytaj, tego nie wie nawet sam "zarząd"
pkluska napisał(a):zakup kolejnych, co raz bardziej wymyslnych systemow dozorujacych wjazd na parking niczego nie zmieni, jezeli ochrona nie bedzie wywiazywala sie ze swoich obowiazkow - co dadza karty zblizeniowe czy system identyfikacji tablic rejestracyjnych, jezeli ochrona bedzie dalej wpuszczala samochody nieuprawnione do parkowania wewnatrz osiedla? od samego poczatku (juz 3 lata??) borykamy sie z jakoscia pracy ochrony, zakladamy monitoring, wymianiamy piloty do szlabanow, klucze w zamkach* , ale co z tego, jak ochrona pracuje jak chce, a nie jak powinna i czego od niej oczekujemy. ja przede wszystkim tutaj widze problem i bardzo duze zaniedbanie zarzadu, albo po prostu niemoc...

albo _nierozwa* sąsiadów...
ostanio byłam świadkiem nieprzyjemnej sytuacji. ochroniarz, grzecznie zwrócił uwage właścicielowi samochodu, żeby nie stawiał przy hydrancie, bo będzie zmuszony przykleić mu nalepkę. na co pan wzruszył ramionami i powiedział, że nie było gdzie zaparkować, a on ma prawo do parkowania w środku
niestety część nie zrozumie nigdy, że jak nie ma miejsc to niestety trzeba wyjechać z parkingu i zaparkowac na zewnątrz
Wiesz są też sytuacje, gdzie po dogadaniu się z ochroną niektórzy parkują samochody bez przepustek - tak jak ostatnio czerwona nexia.

Moi goście mają tłumaczone, że parking jest dla mieszkańców. Zajmą miejsce dla mojego sąsiad a na te parę godzin nic się nie stanie jak zaparkują na zewnątrz - asertywność
ale po to jest wlasnie ochrona, zeby na takie sytuacje reagowac!

jezeli pracownicy tej firmy nie sa w stanie sobie z tym zadaniem poradzic, to trzeba zatrudnic taka firme, ktora da rade

i nie wiem, czy to tylko dla mnie jest takie proste, czy ja po prostu czegos nie lapie...
a mi się ta firma ochroniarska podoba!
i wcale nie jestem za tym, żeby szukac innej...
ja bym wymieniła kilku sąsiadów
i to jest idealna odpowiedź!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl
  • img
    \