ďťż

: Pękające ściany

Pary_anime

Witam po raz pierwszy na foroom

Mieszkam na parterze bloku 27 i mam straszny problem z pękającymi ścianami (głównie na ściankach działowych z bloczków gipsowych) Szczeliny sięgają ok. 2-3mm. przez całe pomieszczenia... najgożej jest w kuchni - tam obudowa pionu wentylacyjnego pękła tak niesymetrycznie że cały "kafel" tej ścianki "wysunął" się od pozostałej części o ok. 2mm. i szczerze mówiąc nie mam pojęcia na czym się jeszcze trzyma i dlaczego nie odpadł

Ja rozumiem, że blok osiada, ale to przechodzi już chyba jakieś normy... I pytanie - czy po roku czasu od odbioru mieszkania nie powinna chodzić jakaś komisja ze spółdzielni i zajmować się takimi rzeczami Wentylacja, szczelność okiem, pękające ściany .... czyżby firmę Optima 2000 obowiązywało tylko wybudowanie naszych bloków czy również jakaś 'gwarancja' na to co postawili
Czy coś Wam o tym wiadomo


zakrześ napisał(a):Mieszkam na parterze bloku 27 i mam straszny problem z pękającymi ścianami (głównie na ściankach działowych z bloczków gipsowych)

zgloś to do Optimy - przecież obowiązuje rękojmia. Ja bym nie liczył na to, że sami do Ciebie przyjda...
irek napisał(a):zakrześ napisał(a):Mieszkam na parterze bloku 27 i mam straszny problem z pękającymi ścianami.....

zgloś to do Optimy - przecież obowiązuje rękojmia. Ja bym nie liczył na to, że sami do Ciebie przyjda...

Budynek ma gwarancje na trzy lata. Podobno za jakis czas ma chodzic komisja usterkowa. Nie wiem jakie pekniecia sa u Was ale u mnie to mysle, ze sa w normie. Nowy budynek zawsze osiada wiec wole sie nie spieszyc ze zglaszaniem usterek. Niech sobie peka ile musi a na koncu niech budowlancy poprawia wszystko za jednym zamachem - wole ich nie ogladac zbyt czesto.
Elmag napisał(a): Nie wiem jakie pekniecia sa u Was ale u mnie to mysle, ze sa w normie. Nowy budynek zawsze osiada wiec wole sie nie spieszyc ze zglaszaniem usterek. Niech sobie peka ile musi a na koncu niech budowlancy poprawia wszystko za jednym zamachem - wole ich nie ogladac zbyt czesto.

Widziałem u sąsiada, że faktycznie pęknięcia w jego mieszkaniu to pestka, w porównaniu do moich ... moje mieszkanie niestety jest jako 'ostatnie', tuż przy otworze dylatacyjnym, który wyznacza koniec 'bloku' mieszkalnego - zaraz za moją ścianą zaczyna sie 6ta klatka, i podejrzewam że tam sytuacja jest podobna...
Zdaję sobie sprawę oczywiście że nowy blok osiada, ale to co mam w moim to i tak przesada - tak jak pisałem, szpary po 2-3mm. no i najgorszy jest ten odpadający kafel wielkości ~2 X 3 m.
Łazienka też załama - mam w tej chwili 7 kafelków do wywalenia
Poprzednio mieszkałem 'od nowości' w bloku z wielkiej płyty i nie było takich jaj jak tu.....

A co do ekipy, to obawiam sie że jeżeli już, to przyjdzie 'Pan Janek', przyłorzy siatkę, chlapnie "Cekolem" przytrze i.... to będzie tyle w kwestji naprawy


w moim mieszkaniu na skorosze V tez sa pekniecia,
developer zobowiazal sie do ich usuniecia i doprowadzenia mieszkania do stanu sprzed pekniec
pozdrawiam,
izza
ps. tylko zastanawiam sie czy jest sens latania pekniec teraz, moze lepiej poczekac jeszcze kilka miesiecy skoro u Was wyszly one dopiero po roku
izza napisał(a):
ps. tylko zastanawiam sie czy jest sens latania pekniec teraz, moze lepiej poczekac jeszcze kilka miesiecy skoro u Was wyszly one dopiero po roku

Nasze osiedle ma 1.5 roku a wlaściwie co miesiąc widzę nowe pęknięcia, lub 'wydłużenia' się poprzednich - napewno dodatkowy wplyw ma na to umiejscowienie mojego mieszkania (tuż przy dylatacji) - jednak pomomo wszytko nie jestem pewien co do zasadności robienia takich napraw wcześniej niż 2 lata po rozpoczęciu urzytkowania
dzieki za odp.
pozdrawiam,
izza
Pękające ściany podobno są czymś normalnym Mam info ze spółdzielni że w czerwcu mają chodzić po mieszkaniach i poprawiac tego typu sprawy Nie wiem czy mozna na to do końca liczyć. Ja miałam grzyba na ścianie przy balkonie ale powiedzieli w spółdzielni że to moja wina bo widocznie nie wietrzę dostatecznie mieszkania i sama musiałam z tym walczyć.
Domi napisał(a): Mam info ze spółdzielni że w czerwcu mają chodzić po mieszkaniach i poprawiac tego typu sprawy Nie wiem czy mozna na to do końca liczyć

Mi właśnie dokładnie o to chodziło, czy ktoś ma jakieś info o tej komisji ...dzięki bardzo za odpowiedź.
A co do tego czy można liczyć czy nie,to spółdzielnia ma psi obowiązek takie sprawy robić... oczywistym jest osiadanie bloku, ale kafel ściany wielkości 2X3m odpadający (narazie odchylony) od reszty ściany nie mieści się raczej w tych normach
Pęka wszędzie. Przy pionach wentylacyjnych jest to nic innego jak fuszerka a nie osiadanie bloku. Też maiłem pęknięcia i sam je usunąłem. Po odsłonięciu szczeliny pęknięcia okazało się że nie ma tam prawie w ogóle zaprawy pomiędzy bloczkami gipsowymi. Poskręcałem polepiłem i mam od roku spokój. Ale inne ściany osłonowe niestety pękają.
A w łazience jeszcze glazury nie mam. Uffff całe szczęście
Tomek
Może wiecie czy szacowna komisja od pękających ścian będzie robiła jakieś protokoły i czy u wszystkich , czy każdy indywidualnie ma zgłaszać
Moim skromnym zdaniem , to powinno to być zorganizowane podobnie do wizyt kominiarzy. Określone dni i godziny dla każdej klatki. Myślę że nie ma mieszkania w którym nie pękają ściany
Witam

zeczywiscie nie ma chyba mieszkania, gdzie nie pekaja sciany. U mnie pekly w trzech miejscach ale za to jak, najdluzsze pekniecie ma z 1,5 m. Ciekawe czy ta komisja od pekniec to nie kit na zaklejenie ust poszkodowanym. Pracuje kurcze caly dzien i nie mam jak isc do administracji. Moze ktos zglosi to hurtem ?

Pozdrawiam
Pino
PINO napisał(a):Witam

zeczywiscie nie ma chyba mieszkania, gdzie nie pekaja sciany. U mnie pekly w trzech miejscach ale za to jak, najdluzsze pekniecie ma z 1,5 m. Ciekawe czy ta komisja od pekniec to nie kit na zaklejenie ust poszkodowanym. Pracuje kurcze caly dzien i nie mam jak isc do administracji. Moze ktos zglosi to hurtem ?

Pozdrawiam
Pino

zjadlo mi R na poczatku rzeczywiscie Serwerek glodny biedactwo

Pozdrawiam
Pino
Pęknięcie 1,5 m to nie szczyt możliwości, moje ściany są pęknięte jedna w 2 miejscach od sufitu do podłogi, w drugim pokoju w poprzek ściany na wysokości 1,7 i a pęknięcie jest na długości 3/4 ściany, już pomijam pęknięcia nad drzwiami do pokoi.
Ja juz zgłaszałm kilka razy do administracji, w zeszłym i tym roku i za każdym razem słyszę że będzie komisja, która przejdzie wszystkie mieszkania. Tylko że Pan administrator od spraw technicznych jest nieobecny z wiadomych powodów i nie wiem czy jest ktoś kto go zastępuje w tych sprawach.
Rozmawialem w administracji odnosnie komisji usterkowej - nic jeszcze nie wiadomo. Proponuje wszystkim pisemnie zglaszac usterki w administracji bo warto miec taki dokument z data zlozenia.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl
  • img
    \