Pary_anime
Myślę, że czas najwyższy poruszyć kwestię ćwiczeń fizycznych i ich wpływu na psychikę, umysł, motywację, zadowolenie czy emocje. Tak gwoli wprowadzenia: ostatnio byłem na szkolonku AlphaMale teamu "NLP International" naturalnie i tam - mimo rewelacyjnego towarzystwa i dobrego klimatu czułem się jakoś niespecjalnie - nie czułem się wystarczająco wyluzowany, trochę brakło mi pewności siebie, zwłaszcza podczas wykonywania misji, brakło luzu, emocjonalnie też nie czułem się swobodnie, trochę wypalony i zastanawiała mnie kwestia co jest tego przyczyną. Znalazłem dwie odpowiedzi: jedną z nich była może niezbyt wygodna podróż całonocna do Katowic, druga: po szkoleniu uświadomiłem sobie, że miałem aż 1 miesiąc przerwy (tak to jest z pozytywnymi nawykami - ciężko wchodzą, ani się zorientujesz kiedy wypadają...) w treningach siłowych i na rowerku (przede wszystkim - treningi interwałowe). Po powrocie do chaty z miejsca się za to wziąłem i po 3 niezbyt ciężkich treningach odczułem wyraźną poprawę w poziomie luzu, kreatywności i pewności siebie .
Już kilka miesięcy wcześniej odkryłem u siebie niezwykle ożywczy wpływ działania treningów interwałowych - są to treningi, które polegają na przemiennym dawaniu przez krótki czas maksa z siebie, po czym daję odpoczynek. Trening siłowy może być pewnym przykładem takiego treningu, lecz bardziej ożywczy dla mnie (z punktu widzenia emocji, umysłu, psychiki i pewności siebie) jest trening interwałowy na rowerku stacjonarnym polegający na przeplataniu 1minutowym jeżdżeniu na maksymalnym (10) obciążeniu i laniu siebie potów oraz pozwoleniu na masakryczne kołatanie serducha z 2minutową jazdą na obciążeniu mniejszym (7) - celem odpoczynku, łącznie około 6 cykli wysiłek - regeneracji - czyli tak przez około 15-20 minut, a potem jeszcze rozciąganie. Dzięki takiemu treningowi stosowanemu przynajmniej 3x w tygodniu - jak zauważyłem - znacząco poprawia mi się... niemalże dosłownie WSZYSTKO... zdrowie, samopoczucie, łatwość wchodzenia w pozytywne emocje wysoce energetyczne (jak bojowość, zapał, pewność siebie, szczęście, radość), łatwiej się uczę, łatwiej robię wizualizacje i wiele innych. Polecam sprawdzić u siebie .
A co na was najlepiej działa w kwestiach ćwiczeń fizycznych?
Na mnie najlepiej działa (kobiecy ) aerobik :) Najzwyklejsze ćwiczenia poranne.
Dużo spokoju daje Tai Chi. To dopiero wplywa na myślenie. Uspokaja. Uczy cierpliwości.
Silownia lub jakies sztuki walki bardzo wplywaja na pewnosc siebie.
Polecam pocwiczyc kick-boxing lub kulturystyke, z wlasnego doswiadczenia wiem ze to dziala zajebiscie i dodaje powera w roznych kontekstach
Ja z kolei polecam bieganie, jogę i górskie wędrówki. Dzięki temu można zachować dobrą kondycję, wzmocnić kręgosłup i doznać wielu wrażeń estetycznych. Jak wiadomo w zdrowym ciele, zdrowy duch. A jak ktoś chce popracować nad brzuszkiem, to polecam ćwiczenia aerobicznej szóstki Weidera.
Z mojego doświadczenia sporty drużynowe, szczególnie te najbardziej męczące (np. koszykówka), mniej te troszkę bardziej statyczne (np. siatkówka).
Uczucie po paru godzinkach na pełnej parze wspaniałe. Niby "umierasz" a jednak nie zamieniłbyś tego na cokolwiek innego. Sporty drużynowe to także świetna rywalizacja, nowe znajomość, doskonalenie się (można się wiele nauczyć choćby z nauki rzutu do kosza).
Osobiście polecam!
Korzystaj!
