ďťż

: wybryki nocą 2 maja 2003

Pary_anime


Jako, że przesunięto mój post z uwagi na zbyt ostre słowa i epitety, wrzucam go ponownie z zaznaczeniem miejsc aktywne moderowanie, całość przez kilka dni będzie widocznana forum "Na ostrzu noża". Dodaje również przebieg dalszej dyskusji.

Pozwalam sobie również na sondę w sprawie mojego postu. Ciekaw jestem opinii innych



Donosiciel napisał(a): === aktywne moderowanie === wybryki nocą 2 maja 2003

Brak mi słów na to co się działo na terenie osiedla.
=== aktywne moderowanie === To był pokaz kompletnego lekceważenia innych sąsiadów oraz efektywności nowego Zarządu, === aktywne moderowanie ===

Może to mieszkańcy A3 tak świętowali to, że z tego budynku jest aż 3 na czterech członków Zarządu!

=== aktywne moderowanie === wykazało lekceważenie dla swoich sąsiadow.

Mieszka w klatce B i D budynku A3. Pierwsi to mieszkańcy prawdopodobnie mieszkania 29. Drudzy to chyba 86. Jeśli pomyliłem się to to skorygujcie, proszę. Dzięki temu kolejne interwencje służb porządkowych będą efektywniejsze.

Oba mieszkania znajdują się na parterze. W swoich ogródkach dali wyraz kompletnej bezczelności. Najgorszy był jednak
=== aktywne moderowanie === . Tam też podjeżdżały samochody z piwkiem.
=== aktywne moderowanie === przelazil przez płotki.

A na koniec o drugiej w nocy jazda na podwórku z piskiem opon. Szkoda, żeś
=== aktywne moderowanie === się nie zabił.
=== aktywne moderowanie ===
PW napisał(a):Nigdy dotad nie pisalem na forum, ale tego juz za wiele!

O ile te ekscesy przegapilem, to bylem mimowolnym swiadkiem jak para gosci (mloda kobieta z mezczyzna) kogos z budynku A2 (wyszli z klatki), wieczorem 1 Maja, ok. godz 22:30 postanowila wyrwac jeden z krzaczkow (roslin) w bezposrednim sasiedztwie placu zabaw dla mniejszych dzieci. Zastanowilo mnie co robili lazac po roslinach, ale uznalem, ze czegos szukali, zbyt daleko stalem. Potem widzialem jak wychodzili z placu schodami miedzy budynkami A3 i A4. On oczywiscie z krzaczkiem w reku, jak na prawdziwego eleganta w fioletowej marynarce i bialych skarpetach przystalo. Prowadzil swoja oblubienice w tanich szpileczkach i jescze tanszym plaszczyku pod raczke, zadowolony z nowej roslinki. Krew mnie zalala, ale poza zbesztaniem z blotem obojga, nie bardzo wiedzialem co mam zrobic. Elegantka sie tlumaczyla bezczelnie, ze dostali od znajomych. BYDLO!! Ciekawy sposob robienia prezentow wybrali niektorzy mieszkancy A2.

Kilka wieczorow przedtem, policja legitymowala gnoi siedzacych z piwem na laweczce na placu zabaw. Wylegitymowali i pojechali, a kolesie, dopili piwo i spokojnie rozeszli sie do zajec.

Gdzie jest do _okropn(ie/y/a/e)..._ moje ogrodzenie? ? ! ...najlepiej pod pradem. Co sie dzieje z tym tematem? Czy kazdemu, kto nie chce zaplacic za ogrodzenie i blokuje sprawe, musi zginac samochod zeby sie ocknal? Moze nastepnym razem trafi na przyzwoity samochod, a nie jakas pozal sie Boze Skodzine.
Anonymous napisał(a):Tylko nasi goscie.
Nasi goście swiadcza o nas !
i Ogrodzenie co gorsze nic nie pomoze
Bo poza ludzmi z piwkiem, wszyscy inni byli w puszczeni legalnie, ajesli kolega jest ciekawy czy sytuacja będzie dużo lepsza gdy będzie ogrodzenie i ochrona pocztajcie Optimę o pijanej ochronie


A na koniec to co przysłała mi sąsiadka w tym temacie. Usuwam wypowiedzi, które mogłyby naruszyć aktywne moderowanieę. Mam nadzieję, że się nieobrazi za to cytowanie. Pytałem się ujawniając zamiar, ale nie otrzymałem negatywnej odpowiedzi. Poza tym dokonałem zmian utrudniających identyfikacje.

sąsiadka napisał(a):Owszem zachowanie imprezowiczów nie było rewelacyjne i masz prawo oburzac się na to. Impreza aż tak nie przeszkadzała mi w nocnym odpoczynku, choć zachowanie imprezowiczów nie było najlepsze o 12 w nocy gdy jeszcze nie spałam.

Natomiast do tej pory pamiętam imprezę z przed roku w A4 gdzie przyjedzała policja a muzyka szła na cały dziedziniec (ktoś miał mocne kolumny i dużo w czubie).

Donosiciel napisał(a):
Może to mieszkańcy A3 tak świętowali to, że z tego budynku jest aż 3 na czterech członków Zarządu!

Natomiast tego tekstu Twojego nie rozumiem ! Ale chętnie wysłucham Twoich wyjaśnień. Co ma zarząd do chamskich sąsiadów. Co mają pozostali mieszkańcy A3 do chamskich wybryków pojedyńczych jednostek.
Jakie znaczenie ma, że 3 z 4 członków mieszka w A3? Nie było żadnego ochotnika z A1 i A2 do pracy w zarzadzie. A na 2 chętnych z A4 jeden się dostał. Pozostali byli tylko ochotniicy z A3. Ale to też nie ma nic do chamskich sąsiadów.

Donosiciel napisał(a):
Oba mieszkania znajdują się na parterze. W swoich ogródkach dali wyraz kompletnej bezczelności. Najgorszy był jednak

Najgorszy to był ten co załatwiał swoje potrzeby fizjologiczne na trawnik zamiast skorzystac z toalety !
Pytania zadane w ankiecie przypominaja mi ankiete administracji na temat czy jestes za ogrodzeniem za 300 tys.
Szanowny donosicielu!

Rozumiem twoje rozżalenie bardzo głośnymi zabawami w nocy. Zgadzam się z tobą, że były one zbyt głośne i w sposób zdecydowany utrudniały życie innych mieszkańców. Nie mogę jednak zrozumieć w jakim celu starasz się za wszelką cenę wiązać te przypadki z zarządem naszej wspólnoty, który sam wybrałeś (jeśli oczywiście głosowałeś). Poza tym samo opisanie takich przypadków na forum nie pomoże w niczym. Mało tego, dość ostry charakter twojej wypowiedzi nie uwidoczni bardziej problemu jakim są głośni sąsiedzi, a jedynie odda twój wizerunek. Reagować na początku trzeba samemu. Podczas takiej imprezki ludzie nie zdają sobie sprawy jak bardzo przeszkadzają innym. Jeśli nie pomogą nasze prośby o spokój i ciszę to panowie w niebieskich mundurkach chętnie nam pomogą (mam nadzieję ) - trzeba do nich tylko zadzwonić! Twoje donosy bardziej będą skuteczne jeśli przekażesz je policji niż wrzucisz je na forum i będziesz się obruszał, że są przesuwane lub usuwane!
Życzę spokoju!
Pozdr
Gav
I co się stało, że ktoś się pobawił. Przecież to Warszawa. I co się stało, że ktoś wziął sobie jakiś kwiatek. Wielka mi rzecz?

A że Zarząd nie działał to co z tego? Są mądrzy i wiedzą, że powinno być zachowane prawo do zabawy, które różni tacy chcą ograniczyć.
Zamiast drwić wyobraź sobie, że masz takich sąsiadów za ścianą.

Czy napisałbyś to co napisałeś po nieprzespanej nocy bo zmuszają Cię do słuchania głośnej muzyki (niekoniecznie Twojej ulubionej) i krzyków podpitych kolesi ?

Pozdrawiam
Zawsze traktowałem to forum jako ważne źródło informacji. Ceniłem za to, że zamiast dyskutować na niby podejmowano trudne tematy. Nie bano się rzucić rękawicy manipulacjom uprzedniego Zarządu, machlojkom, przestępcom i wszelkiego rodzajowi patologii.

Ostatnio jednak zauważam, że coś się popsuło. Skąd ta moda na poprawność polityczną?

Dla mnie dużym szokiem był wspomniany post od sąsiadki. Miała swoje stanowisko i wolała mnie pouczać niż zająć stanowisko w publicznej dyskusji. Uważam za przejaw wywyższania się. Bo po co dyskutować z kimś skoro uważa się, że samemu ma się rację, a inni, ktorzy się nie zgadzają to debile i półgłówki. A z debilami i półgłówkami nie dyskutuje sie. Lepiej ich pominąć lub wyeliminować.

Przykro mi, ale tak to odbieram.

To co napisałem, miałem nadzieję, że sprowokuje dyskusję na temat roli Zarządu we Wspólnocie. Gdybym był pewien tak jak inni, że mam rację, to ta dyskusja byłaby dla mnie niepotrzeba.

Nie było też moim zamiarem atakowanie nowego Zarządu. Daje mu 100 dni. Tyle powinno wystarczyć na uporządkowanie bałaganu pozostawionego po poprzednikach. Jestem jednak realistą. Trzech niedoświadczonych staje w szranki ze starą wygą. Dadzą się owinąć wokół jej palca i jeśli nie będą czuć naszych pilnie wpatrzonych w nich oczu i nie będą znać naszych oczekiwań,. to nie ma nadziei dla nas. I pewnie to nas będzie nas kosztowało. Poczytajcie to co pisał Kzk i zx, kimkolwiek są.

Dziwi mnie też zachowanie moderatorów, którzy blokują ostrą dyskusję. Rozumiem jeśli ktoś używa słów uznanych za obraźliwe wobec forumowiczow, ale chamstwo jest chamstwem, debilizm jest debilizmem, bezczelność bezczelnością... Czy miałem pisać, że ktoś nie miał takich kompetencji umysłowych by pojąć oczekiwania innych wobec siebie . Dla mnie wystarczy jedno słowo wobec balangowiczów - bezmózgowce.

Skoro moje poglądy są tu tak niemiło widziane, to żegnam wszystkich i poczekam aż ktoś zarzuci Wam postronki na szyję. Moja "ulubienica" już pewnie coś dla Was szykuje.
nie po to mamy krzaczki na dziedzincu zeby je jakis czy jakas ......... wyrywali
nie po to jest forum zeby pisac tylko pochwaly jakich to mamy wspanialych sasiadow, administracje czy zarzad

mozna robic imprezy ale kazdy niech w koncu dorosnie i odpowiada za swoich gosci, jak ktos nie umie pic niech nie pije
Donosiciel napisał(a):Dla mnie dużym szokiem był wspomniany post od sąsiadki. Miała swoje stanowisko i wolała mnie pouczać niż zająć stanowisko w publicznej dyskusji. Uważam za przejaw wywyższania się. Bo po co dyskutować z kimś skoro uważa się, że samemu ma się rację, a inni, ktorzy się nie zgadzają to _nierozsąd* i półgłówki. A z _nierozsąd* i półgłówkami nie dyskutuje sie. Lepiej ich pominąć lub wyeliminować.

Przykro mi, ale tak to odbieram.

To ja jestem tą sasiadką i nie boję przyznać się do tego na forum, drogi Donosicielu. Bo wiem, że koniecznie chcesz mojej wypowiedzi
Drogi sąsiedzie !

Gdybym cię ignorowała i uznawała za półgłowka wogóle nie napisałabym do Ciebie na PW. Ponieważ uważałam, że masz rację co do niestosownego zachowania sąsiadów, dlatego właśnie nie chciałam wchodzić z Tobą w dyskusja na forum publicznym, ponieważ popieram Cię w kwestii "stosunków sąsiedzkich".
Natomiast nie podobało mi się Twoja krytyka Zarządu. Oczywiście masz prawo krytykować i wcale cię nie pouczałam, tylko prosiłam abyś wyjaśnił mi swój punkt widzenia. A to świadczy o tym, że jednak nie uważam ciebie za ignoranta.
Uważam, że każdy ma prawo do swojego punktu widzenia, ja tylko czasami chcę poznać innych punkt, bo sama mogę się mylić.
Ty jednak ignorowałeś moje prośby o wyjasnienia, a nawet nie chcesz mi się przedstawić.

Jeśli chcesz dyskutować o roli zarządu. Napisz wprost, a wtedy chętni wypowiedzą się. To właśnie nazywam "prowokacją" gdy ktoś pisze o czymś innym, żeby wymusić dyskusję na jakiś temat.

Do zobaczenia
Akszeingar
"... zwłaszcza mojej "ulubienicy". Pewnie wiek i głuchota nie dały możliwości usłyszenia wybryków sąsiadów własnej klatki..."
Chciałbyś aby tak o tobie mówili i pisali?
"...Bydlo wykazało lekceważenie dla swoich sąsiadow..."
można było ich nazwać trochę inaczej.
"... Dzięki temu kolejne interwencje służb porządkowych będą efektywniejsze..."
a czy sam zadzwoniłeś po służby porządkowe? czy czekasz aż ktoś zrobi to za ciebie?
"... Najgorszy był jednak kretyn, który wydzierał się z gitarą z imprezy klatki Pani Prezes..."
Co ma piernik do wiatraka?
"...A na koniec o drugiej w nocy jazda na podwórku z piskiem opon. Szkoda, żeś bydlaku się nie zabił. Mam nadzieję, że zrobisz to możliwie szybko. Jeśli masz rodzinę, to zrób to z rodziną!..." tutaj cię chyba trochę poniosło?

Głównie o to mam pretensje jako moderator. Prywatnie uważam jednak, że stanowczo zbyt łagodnie nazwałeś "imprezowiczów". Nadal nie mogę zrozumieć, dlaczego łączysz dwie sprawy - głośna impreza i zarząd. Ja także nie pałam sympatią do Pani prezes, ale przecież to nie jej wina, że jeden z drugim zachowuje się tak, jakby byli sami na osiedlu.
Takie informacje są potrzebne nam na forum bardzo.(tym bardziej, że sporo osób wyjechało na weekend) Nie wolno jednak zapominać o odpowiedniej formie naszych wypowiedzi. Nie oskarżaj nas - moderatorów - o współpracę z zarządem, bo to nie prawda i pomówienie.
PS
Postronki można zarzucić, ale nie na samych moderatorów a na nas wszystkich mieszkańców - łącznie z tobą.
poz
gav
Donosiciel napisał(a): Przykro mi, ale tak to odbieram.
Żle to odbierasz!

Po pierwsze: Przyjęliśmy za regułę, że na forum (poza Na ostrzu noża) staramy się nie używać słów obraźliwych. Jak ktoś chce w taki sposób, to proszę bardzo jest taka możliwość, ale tam każdy jest uprzedzony. To jest forum niemoderowane. Pełen Hyde Park, aby tylko ktoś nie przesadził, bo wtedy zainterweniuje administrator!

Po drugie regułą jest, że moderator ma zawsze rację. Moderatorzy są tak dobrani, by każdy miał inny poglądy, inne przemyślenia i inne oczekiwania. Nie zgadzamy się w wielu rzeczach i w sprawach wątpliwych dyskutujemy ze sobą. Wtedy, gdy telkst uraża poczucie przyzwoitości któregoś z moderatorów, to jest najzwyczajniej w świecie post przesuwany i koniec

Po trzecie, to już napisała Ci Akszeingar: połączyłeś dwie różne sprawy. Było temat rozbić na dwa wątki i byłoby OK. Gdybyś zdecydował się na zastąpienie niektórych słów też byłoby OK. Język polski to kilka tomów słów - poszukałbyś, a znalazł coś odpowiedniego. Chociaż rozumiem dlaczego ich użyłeś. Te imprezy to była przesada, ale akurat tym osobom, o ile pamiętam, zdarzyło się to po raz pierwszy.

Widziałem jedną paną i wyglądało, że było jej _nierozwa*. Jeśli usłyszę od niej jeszcze słowo przepraszam, to rozgrzeszę ją całkowicie.

Po czwarte: Zarząd. Zauważ Donosicielu, że nowi członkowie Zarządu się starają. Drc zostawia informacje na naszym forum. Jeszcze niesprawnie, bo chyba przewyższa nas intelektem, a mnie trzeba pisać łopatologicznie, bo mogę niezrozumieć. Ale już mamy informację i wiemy o co się dopytać. Wielkie podziękowania dla drc.

Dwa dni temu w nocy nie było wody. Poszedłem wyrzucić śmieci i spotkałem biegającego po podwórzu Pana Fabisiewicza. Nowy i nie wiedział co ma zrobić. Sprawdzał co można zrobić i szukał przyczyny!

A wiesz co mnie najbardziej uderzyło w postawie Pana Fabisiewicza? To, że chciał rozwiązać problem, bo inni (nie on) nie mają wody! !

Donosicielu jeśli tak będzie nadal działał Zarząd, to będzie to najlepszy Zarząd jaki możemy mieć. Są zaangażowani w to co robią. Nie kryją tego co robią, informują nas.

Widzę, że masz wiele żalu do Pani Prezes. Dla niej forum to taki dziwny wynalazek. Ona się go po prostu boi jako, że jest to coś nowego. Nia każdy ma odwagę występować publicznie.

I po piąte: Twój nick jest prowokacyjny. Dlatego każdy Twój post będzie odbierany jako prowokacja. Pomyśl. Jeśli chcesz go zmienić to napisz do Administratora, by Ci go zmienił.
zx
zx napisał(a):Chodźcie wszyscy na piwo ja stawiam.
Tylko tak myśle kto wypije 2 ?
Pozdrawiam wasz zx

zx chociaż jak zwykle monotematyczny (właściwie dwutematyczny) postawił sprawę konstruktywnie i wprost
Donosicielu Ciebie chyba też to zaproszenie dotyczy
hehe
zx
ZX nie posadzałam Cię o zdolnosci poetyckie , jak widać mieszkańcy Skroszy są bardzo uzdolnieni

A jak tam piwo ? Wypite ? Chyba nie ja je naważyłam
Bo gustuję w mocniejszych trunkach
Obserwując 2.03 w/w towarzystwo nie można było nie zauważyć z jakiego środowiska pochodzą (ogolone głowy, dresy, adidasy, co drugie słowo k... itp.).
Skoro takie "typy" tutaj mieszkają to nigdy nie skończą się włamania, nie przestaną ginąć samochody itd.
Rzeczywiscie przesadziłem bawiąc sie w tak głośny sposób ale myślę ze przyrównywanie mnie i moich gości do tego rodzaju ludzi jest zdecydowana przesada. To ze ktos nosi krótkie włosy wcale nie oznacza ze ze jest bandziorem! Pozatym nie przypominam sobie wcześniejszych imprez w moim domu które wzbudziły takie zainteresowanie szanownego gremium a troszkę ich było w porównaniu z tym co słychać na codzień. Wiem ze akurat ten incydent był przesada za co serdecznie przepraszam i zapewniam ze wiecej sie nie powtórzy. Jednakże nie trawie uwag człowieka który życzy komuś śmierci wraz z rodzina bo wg. mnie ktoś taki zasługuje na większe potępienie niż ja. Kogoś takiego nie można nawet nazwać człowiekiem to jest dopiero bydło.
Wszystkich jeszcze raz przepraszam.
Wlasciciel mieszkania 29 bud A3 - Jacek Korpalski
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl
  • img
    \