: do czatera

Pary_anime

ee czater podaj swój numer lokalu albo telefon ujawnij się bo takie i....tyczne gadanie świadczy tylko o twojej _nierozwa*, po h...j zaśmiecasz forum takimi wypowiedziami nie stać cię na nic lepszego bezmózgowcu!

mieszkaniec 44 napisał(a):ee czater podaj swój numer lokalu albo telefon ujawnij się bo takie i....tyczne gadanie świadczy tylko o twojej _nierozwa*, po h...j zaśmiecasz forum takimi wypowiedziami nie stać cię na nic lepszego bezmózgowcu!

uuuuuuuuaaaaaaaaa, strach się bać ćwoku jeden, podaj lepiej wpierw swoje namiary, jak kogoś o to prosisz, kulturalny bucu

ps. ciekawe, że najwięcej zastrzeżeń do mej skromnej osoby mają jakieś anonimy, jacyś nowi mieszkańcy tego czy tamtego etapu lub inni fani magii liczb Mickiewicza
czater czy mozesz powstszymac sie od generowania wyzwisk? jesli to sie nie skonczy zablokujemy ci dostep do tego forum i sam na tym stracisz.

zebys jeszcze potrafil sklejajc bluzgi w jakas sensowna calosc... wez na wstrzymanie plizka...
minimal napisał(a):czater czy mozesz powstszymac sie od generowania wyzwisk? jesli to sie nie skonczy zablokujemy ci dostep do tego forum i sam na tym stracisz.

zebys jeszcze potrafil sklejajc bluzgi w jakas sensowna calosc... wez na wstrzymanie plizka...

ty to się kompromitujesz nie pierwszy raz, zauważ ślepcze, że wyzwiskami obrzucają mnie inni jako pierwsi, jak jesteś taki szybki to kasuj ich, a nie będę miał się do czego odnosić. ciekawe jest też to że twoje bluzgi egzystują również na tym forum, zacznij od siebie...

co do PRÓBY zamknięcia mi ust..... - każda akcja = reakcja

czater napisał(a):ty to się kompromitujesz nie pierwszy raz, zauważ ślepcze, że wyzwiskami obrzucają mnie inni jako pierwsi, jak jesteś taki szybki to kasuj ich, a nie będę miał się do czego odnosić. ciekawe jest też to że twoje bluzgi egzystują również na tym forum, zacznij od siebie...

problem w tym ze ty atakujesz wyzwiskami personalnie czym innym jest wyraz du pa uzyty w kontekscie i nikomu nie uwlaczajacy a czym innym stek wyzwisk skierowany w kierunku danej osoby.

Cytat:co do PRÓBY zamknięcia mi ust..... - każda akcja = reakcja

ciezko ci bedzie zareagowac w chwili gdy nie bedziesz mogl sie zalogowac na forum.

poza tym to kwestia demokracji ustawimy ankiete dotyczaca twojej osoby i mieszkancy naszego osiedla sami zdecyduja czy cha cie czytac czy nie. pomysl autorytarnego blokowania kogokolwiek przez moderatora odpada. w koncu jestes my wslpolnota i tylko grupowo mozemy podejmowac takie dzialania

chcesz sprawdzic ile osob na forum cie kocha a ile nie chce cie ogladac na oczy? rzeknij slowo i mozemy to szybko sprawdzic.

pozdr

rafal
minimal napisał(a):czater napisał(a):ty to się kompromitujesz nie pierwszy raz, zauważ ślepcze, że wyzwiskami obrzucają mnie inni jako pierwsi, jak jesteś taki szybki to kasuj ich, a nie będę miał się do czego odnosić. ciekawe jest też to że twoje bluzgi egzystują również na tym forum, zacznij od siebie...

problem w tym ze ty atakujesz wyzwiskami personalnie czym innym jest wyraz du pa uzyty w kontekscie i nikomu nie uwlaczajacy a czym innym stek wyzwisk skierowany w kierunku danej osoby.

### ty jesteś jednak taki żartowniś, przyznaj się co ..... nuworysz i dziad - personalnie od ciebie, cwaniak i cham - personalnie od całej rzeszy forumowiczów z monopolem na rację odnośnie miejsc ogólnodostępnych, ostatnio bezmózgowiec itp. - personalnie od jakiś tam anonimów

Cytat:co do PRÓBY zamknięcia mi ust..... - każda akcja = reakcja

ciezko ci bedzie zareagowac w chwili gdy nie bedziesz mogl sie zalogowac na forum.

### lekceważysz przeciwnika

poza tym to kwestia demokracji ustawimy ankiete dotyczaca twojej osoby i mieszkancy naszego osiedla sami zdecyduja czy cha cie czytac czy nie. pomysl autorytarnego blokowania kogokolwiek przez moderatora odpada. w koncu jestes my wslpolnota i tylko grupowo mozemy podejmowac takie dzialania

chcesz sprawdzic ile osob na forum cie kocha a ile nie chce cie ogladac na oczy? rzeknij slowo i mozemy to szybko sprawdzic.

pozdr

rafal

ja tam za demokracją nie przepadam, ale ją szanuję, w plebiscytach czy wyborach biernego udziału też nie biorę, ale eksperymentalnie mógłbym się podać pod osąd - niezła reklama , tylko wiesz, sam mógłbym na siebie zagłosować ze 100 różnych komputerów pod róznymi postaciami, taki sam pomysł mógłby zrealizować mój oponent - to bez sensu, poza tym ja przekorny trochę jestem, jakbym żle wypadł, broni mógłbym i tak nie złożyć

pzd. i więcej obiektywizmu
czater napisał(a):mieszkaniec 44 napisał(a):ee czater podaj swój numer lokalu albo telefon ujawnij się bo takie i....tyczne gadanie świadczy tylko o twojej _nierozwa*, po h...j zaśmiecasz forum takimi wypowiedziami nie stać cię na nic lepszego bezmózgowcu!

uuuuuuuuaaaaaaaaa, strach się bać ćwoku jeden, podaj lepiej wpierw swoje namiary, jak kogoś o to prosisz, kulturalny bucu

ps. ciekawe, że najwięcej zastrzeżeń do mej skromnej osoby mają jakieś anonimy, jacyś nowi mieszkańcy tego czy tamtego etapu lub inni fani magii liczb Mickiewicza

ej, ale ja nie jestem ani nowym mieszkancem, ani anonimowym, a mam cie tak dosc, ze nawet wysliac mnie sie nie chce na komentowanie twoich wypowiedzi.

jako jeden z moderatorow jestem ZA usunieciem czatera z forum.

pozdr
z wypowiedzi chatera wynika jedno ma głęboko glosy z forum proszące go o kulturę, osoby prowokowane jego chamstwem stawia w pozycji oprawców jego wolności. z góry informuje ze będzie fałszował wyniki sondy a demokracje ma w nosie. po co z nim się bawić? ja jestem za tym żeby go moderatorzy bez żadnych sond i plebiscytów zablokowali a wszelkie jego wypowiedzi które tak czy siak będą się pokazywać -to ten typ którego wyrzucasz drzwiami a włazi oknem - kasować bez pardonu.

zuzanka
ciekawe, że najwięcej zastrzeżeń do mej skromnej osoby mają jakieś anonimy, jacyś nowi mieszkańcy tego czy tamtego etapu lub inni fani magii liczb Mickiewicza [/quote]

ej, ale ja nie jestem ani nowym mieszkancem, ani anonimowym, a mam cie tak dosc, ze nawet wysliac mnie sie nie chce na komentowanie twoich wypowiedzi.

jako jeden z moderatorow jestem ZA usunieciem czatera z forum.

pozdr[/quote]

ej, ale to bardzo ciekawe, że czasem jednak się wtrącasz, bardzo mało mądrze i niekonsekwentnie, co dostrzerze każdy obiektywny i uważny gość tego forum, dezaprobatę z twej strony jakoś przeżyję...

Jako jeden z szaraków jestem ZA wysłaniem frygi na szkolenie z zasad logicznego myślenia, rzeczowej argumentacji i kulturalnego zachowania się /swego czasu nazwała mnie personalnie i bez przyczyny cwaniakiem itp./

pzd. czater
Zuzanka napisał(a):z wypowiedzi chatera wynika jedno ma głęboko glosy z forum proszące go o kulturę, osoby prowokowane jego chamstwem stawia w pozycji oprawców jego wolności. z góry informuje ze będzie fałszował wyniki sondy a demokracje ma w nosie. po co z nim się bawić? ja jestem za tym żeby go moderatorzy bez żadnych sond i plebiscytów zablokowali a wszelkie jego wypowiedzi które tak czy siak będą się pokazywać -to ten typ którego wyrzucasz drzwiami a włazi oknem - kasować bez pardonu.

zuzanka

Zuzanka, słonko Ty moje, i to wszystko na co było Cię w Twej bezkresnej mądrości stać ?, tak mieszać jak Ty to nawet panowie w białoczerwonych krawatach nie potrafią,

pozdrawiam Cię i trzymaj się ciepło bidulko

czater /nie chater /
Czater, na pewno dostanę od ciebie po łbie, ale chłopie, wyluzuj się.
Obrażasz wszystkich dookoła, masz jakieś kompleksy czy coś?
Przeczytaj proszę wszystkie posty do ciebie, jak ktoś cię tylko skrytykuje, to od razu walisz po bluzgach, od różnych tam osobiście wyzywasz. Ja też pewnie od ciebie zaraz dostanę, ale się nie przejmuję.
Nie rozumiem dlaczego starasz się zaprezentować swoją osobę w taki sposób.
Nie grożę Ci w żaden sposób, bo już za dużo na świecie widziałem takich ludzi jak ty, ale wydaje mi się, że Cie nie tolerują na Forum i niedługo będziesz miał tak zwanego "bana".
Chyba, że się zmienisz. Bo jak na razie wydajesz mi się człowiekiem, co ma do wszystkich pretensje, że mają - nie wiem co - może lepiej? może inaczej? może powinni się wynieść do diabła? Nie mam pojecia.
Kiedyś bym poszedł w nocy szukać samochodu służbowego zaparkowanego w strefie dla gości, ale już z tego wyrosłem. Nie warto. Jeszcze byś na mnie Policję wezwał.

A co do anonimowych postów, to mi się wydaje, że to ty jesteś jak najbardziej anonimowy, a nie my. Jak przejrzysz posty, znajdziesz pełne dane ludzi, którzy cię krytykują. Pełne = imię + nazwisko, i adres.
A my nawet twojego imienia nie znamy.
uuuu....
ale mi poszlo w piety

_voy_ napisał(a):Czater, na pewno dostanę od ciebie po łbie, ale chłopie, wyluzuj się.

### eeeee tam, do rękoczynów jest jeszcze daleko, no chyba że mnie ktoś fizycznie zaczepi , ale w ogóle to się przemocą brzydzę, a Ciebie po łbie to za co miałbym ? , o luz proszę i ja innych...

Obrażasz wszystkich dookoła, masz jakieś kompleksy czy coś?

### voy, psychologię zostawa specjalistom, udaj się do okulisty, może Ci pomoże dostrzec, że ja tylko nieparlamentarnie odpowiadam chamom, którzy sami, pierwsi, personalnie mnie atakują

Przeczytaj proszę wszystkie posty do ciebie, jak ktoś cię tylko skrytykuje, to od razu walisz po bluzgach, od różnych tam osobiście wyzywasz. Ja też pewnie od ciebie zaraz dostanę, ale się nie przejmuję.

### czytałem, patrz proszę obie moje wypowiedzi wyżej

Nie rozumiem dlaczego starasz się zaprezentować swoją osobę w taki sposób.

### mój wizerunek zarówno zewnętrzny jak i wewnętrzny niespecjalnie mnie zajmuje, uwierz mi

Nie grożę Ci w żaden sposób, bo już za dużo na świecie widziałem takich ludzi jak ty,

### ale ja się Ciebie nie obawiam, co do poczynionych obserwacji gratuluję

ale wydaje mi się, że Cie nie tolerują na Forum i niedługo będziesz miał tak zwanego "bana".

### wiesz, ja lubię czasem tępić _nierozwa*ę i uprzedzenia i takie tam..., że marne mam efekty to inna brocha , że ktoś mnie tam nie toleruje, to nie mój problem, jakiś tam bananów też się specjalnie nie obawiam, przeżyjem

Chyba, że się zmienisz.

### oj na pewno nie, nie bardzo widzę powody

Bo jak na razie wydajesz mi się człowiekiem, co ma do wszystkich pretensje, że mają - nie wiem co - może lepiej? może inaczej? może powinni się wynieść do diabła?

### i znowu psychologia, zaręczam Cię, ja się innymi generalnie nie zajmuję, czasem jakaś kobieta mnie zainteresuje ,ale to tyle , a do diabła wedle wielu z tego forum to ja się powinienem wynieść - oni to nawet pisali !

Nie mam pojecia.

### no dobrze, że się poprawiłeś

Kiedyś bym poszedł w nocy szukać samochodu służbowego zaparkowanego w strefie dla gości, ale już z tego wyrosłem. Nie warto. Jeszcze byś na mnie Policję wezwał.

### ale że byś mi go zarysował czy jak? - oj, to byłoby bardzo niemądre, byłoby pewne prawdopodobieństwo że bym cię trafił, a jak ktoś jest dla mnie niedobry, to ... , policja to się do takich osobistych spraw słabo nadaje

A co do anonimowych postów, to mi się wydaje, że to ty jesteś jak najbardziej anonimowy, a nie my. Jak przejrzysz posty, znajdziesz pełne dane ludzi, którzy cię krytykują. Pełne = imię + nazwisko, i adres.
A my nawet twojego imienia nie znamy.

No widzisz, stało się coś komuś z mojej przyczyny?? Jestem na tym forum od najgorszych diabłów wyzywany, jad toczą na mnie itd - ja im mogę swoje namiary podać, łącznie z nr buta, ale po co? , żeby jakiś nieszczęśnik w zawiści swej wyzył się np na moim aucie? , żebym go niechcący potem dostał w swe dłonie i zrobił kuku niewspółmierne do szkody jaką on mnie wyrządził , mnie na tym nie zależy, choć mówią że zemsta jest słodka

pozdrawiam i po raz enty apeluję o obiektywizm i zdrowy rozsądek

czater /diabeł wcielony/
Ludzie

Zignorujmy tego go
Ludzie

Zignorujmy tego gościa. Bo każda dodatkowa uwaga tylko go rozkręca.

Lech
czater napisał(a):
No widzisz, stało się coś komuś z mojej przyczyny?? Jestem na tym forum od najgorszych diabłów wyzywany, jad toczą na mnie itd - ja im mogę swoje namiary podać, łącznie z nr buta, ale po co? , żeby jakiś nieszczęśnik w zawiści swej wyzył się np na moim aucie? , żebym go niechcący potem dostał w swe dłonie i zrobił kuku niewspółmierne do szkody jaką on mnie wyrządził , mnie na tym nie zależy, choć mówią że zemsta jest słodka

pozdrawiam i po raz enty apeluję o obiektywizm i zdrowy rozsądek

czater /diabeł wcielony/
Jest to ostatnia odpowiedź, jaką zamierzam napisać w odpowiedzi na jakikolwiek twój post, poprzedni lub przyszły.

Po pierwsze, nie wyzywałem Cię od diabłów. Jak nie umiesz czytać albo nie rozumiesz co czytasz, to twój problem.
Po drugie, nikt Ci nie groził. Ale ty zaczynasz.
Po trzecie, przyłączam się do reszty i zaczynam Cię ignorować.
leszko napisał(a):Ludzie

Zignorujmy tego gościa. Bo każda dodatkowa uwaga tylko go rozkręca.

Lech

Słuchaj leszko, nie wiem czy Twój apel będzie skuteczny, ale jakby były wybory na trybuna ludowego naszego osiedla, to masz mój głos
_voy_ napisał(a):czater napisał(a):
No widzisz, stało się coś komuś z mojej przyczyny?? Jestem na tym forum od najgorszych diabłów wyzywany, jad toczą na mnie itd - ja im mogę swoje namiary podać, łącznie z nr buta, ale po co? , żeby jakiś nieszczęśnik w zawiści swej wyzył się np na moim aucie? , żebym go niechcący potem dostał w swe dłonie i zrobił kuku niewspółmierne do szkody jaką on mnie wyrządził , mnie na tym nie zależy, choć mówią że zemsta jest słodka

pozdrawiam i po raz enty apeluję o obiektywizm i zdrowy rozsądek

czater /diabeł wcielony/
Jest to ostatnia odpowiedź, jaką zamierzam napisać w odpowiedzi na jakikolwiek twój post, poprzedni lub przyszły.

### wolny kraj

Po pierwsze, nie wyzywałem Cię od diabłów. Jak nie umiesz czytać albo nie rozumiesz co czytasz, to twój problem.

### niepotrzebnie się unosisz, gdzie ja napisałem, że Ty mnie od diabłów wyzywałeś , jak ochłoniesz to sprawdź !

Po drugie, nikt Ci nie groził. Ale ty zaczynasz.

### jest dokładnie odwrotnie, jak ochłoniesz poczytaj jeszcze raz

Po trzecie, przyłączam się do reszty i zaczynam Cię ignorować.

słuchaj, to fatalnie po prostu no, to gorsze niż łamanie kołem, przemyśl to jeszcze i nie rób mi tego, proszę
moje gratulacje dla ekipy Teczowe Parku za dorobienie sie bodaj pierwszego na skorosze.pl klasycznego TROLLa. Pozostaje teraz tylko udomowic i wychowac - nie alda wyzwanie

PS. Sorki, ze wtracilem swoje 3 grosze ale tego zjawiska nie da sie nie zauwazyc...
irek napisał(a):moje gratulacje dla ekipy Teczowe Parku za dorobienie sie bodaj pierwszego na skorosze.pl klasycznego TROLLa. Pozostaje teraz tylko udomowic i wychowac - nie alda wyzwanie

PS. Sorki, ze wtracilem swoje 3 grosze ale tego zjawiska nie da sie nie zauwazyc...

nie wiem..., ten pan z lekką nadwagą to do mnie pije? , chyba nieeee, ja przecież jestem diabeł wcielony, niby do troli blisko, ale jednak stoję wyżej
nie jestem diablem, nie jestem trollem, jestem zwyklym blaznem. zrozumiano?
czater napisał(a):nie jestem diablem, nie jestem trollem, jestem zwyklym blaznem. zrozumiano?

to już było, wymyśl coś nowego, np skopiuj styl, he, he

czater/prawdziwy diabeł/
czater napisał(a):irek napisał(a):moje gratulacje dla ekipy Teczowe Parku za dorobienie sie bodaj pierwszego na skorosze.pl klasycznego TROLLa.
to do mnie pije?
straszny bystrzak z tego Waszego trolla - nono - tym wieksze gratulki bo dobry egzemplarz Wam sie trafil...

czater napisał(a):ja przecież jestem diabeł wcielony, niby do troli blisko, ale jednak stoję wyżej
cóż - nie ma róży bez kolców. Jak u większości trolli u Waszego osobnika stwierdzić muszę skrzyżowanie megalomanii z frustracja spowodowana faktem, iż osobnik ten tak nisko stoi w hierarchii zła wszelakiego. Chciałby uchodzić za "diabła" tymczasem jest zwykłym trollem - moim zdaniem z gatunku obscenicus vulgaris. Ale nie przejmujcie się mieszkańcy Tęczowego Parku - to u trolli podobno da się leczyc...

Ponieważ nie jestem na 100% pewien co do słuszności zakwalifikowania Waszego trolla do odpowiednigo gatunku pozwalam sobie zamiescic ponizej fragment obszernego artykulu (wraz z bibliografia), poświeconego tym istotom, zawierający charakterystyke gatunkow:

TROLL ZWYCZAJNY (obscenicus vulgaris). Najprostszy z istniejących gatunków trolla. Charakteryzują go prymitywne formy wypowiedzi, zawierające na ogół nieskładne złożenia przypadkowo dobranych wyrazów. Wynika stąd, że troll zwyczajny nie umie czytać ani pisać, a słowa wpisuje za niego najprawdopodobniej schwytany siłą człowiek (stres spowodowany niewolą tłumaczy wielką liczbę błędów ortograficznych obecnych w tych wypowiedziach). Troll zwyczajny wyraźnie preferuje słowa zaczynającie się na głoski k, ch oraz p, rzadziej d oraz j. Prawdopodobnie wynika to z brzmienia tych głosek, które jest przyjemne dla ucha trolla. Podejrzewamy, że dźwięki te mogą mieć również istotne znaczenie w obrzędach godowych.

Najinteligentniejsze osobniki z tego gatunku potrafią wyrażać proste
potrzeby, takie jak dostęp do środków odurzających i prymitywnych rozrywek. Stąd posty dotyczące zdobywania (zwanego przez trolle "ściąganiem" i "zasysaniem") tak zwanych cracków, a także pirackich gier komputerowych i nagrań muzycznych. Zachowania te zostały zręcznie opisane w [9].

TROLL ZAGRODOWY (macho netiquettivorus). Gatunek ten wywodzi się w prostej linii z trolla zwyczajnego. Niektórzy uczeni sugerują, że oba gatunki mogą mieć wspólne potomstwo ([2], [3], [9]), a nawet, że jest to w istocie ten sam gatunek ([10]). Różnice w zachowaniu są nieznaczne, ale wyraźne. Otóż po pierwsze troll zagrodowy nie atakuje kogo popadnie, a jedynie osoby pasujące do określonego wzorca, a po drugie - spontanicznie wykazuje pewne oznaki udomowienia! W większości przypadków troll zagrodowy atakuje osoby, które wchodzą nieproszone na teren grupy dyskusyjnej i łamią zasady tak zwanej Netykiety, opisanej na przykład w [11]. Mogą być to wręcz inne trolle! Troll zagrodowy charakteryzuje się umiejętnością stosowania skrótowców, takich jak
"NTG" i "RTFFAQ" oraz konstruowania prostych zawołań, takich jak "PLONK
pajacu" czy "tnij posty, do ciężkiej _okropn(ie/y/a/e)..._!" (proszę zwrócić uwagę na
obowiązkową obecność w tych zawołaniach słów zaczynających się od głosek p i ch - jest to atawistyczna pozostałość po przodku, trollu zwyczajnym). Są to oczywiście umiejętności nabyte drogą naśladownictwa (podobnie jak u papugi), jednak świadczą one o tym, że troll zagrodowy potrafi odróżniać jedne komunikaty od innych, a więc nadaje się do tresury.

Trolle zagrodowe byłyby mało groźne, gdyby nie ich brutalne zachowanie.
Największe zniszczenia sieją pojedynki trolli zagrodowych z wygłodniałymi
trollami zwyczajnymi ([18]). Ponadto troll zagrodowy na ogół nie rozumie
Netykiety, którą się żywi, co prowadzi do groźnych w skutkach nieporozumień.
Podany ostatnio do wiadomości publicznej raport na temat pogryzień człowieka przez trolla ([12]), zawiera również opisy tragedii, w które zamieszane były trolle zagrodowe.

Na uwagę zasługuje niebywała zdolność niektórych osobników do wchodzenia w związki symbiotyczne z innymi zwierzętami, w szczególności z pingwinami.
Symbioza zachodzi najczęściej między trollem a Debianem Królewskim (Debian Rex) lub Kapelusznikiem Czerwonym Większym (Das Grosse RottKaeppchen).

TROLL MANIAKALNY (antilocalisatora propirata). Gatunek ten jest wyjątkowo niebezpieczny, po pierwsze ze względu na swoją agresję, którą przewyższa inne trolle, po drugie ze względu na zdolność do niemal natychmiastowej regeneracji (raz ubity troll maniakalny rychło wraca na grupę), a po trzecie ze względu na przywiązanie do haseł, których zdecydował się "bronić".

Na podstawie wieloletnich obserwacji doszliśmy do wniosku, że mechanizm
uwewnętrzniania hasła, tak typowy dla trolla maniakalnego, zbliżony jest
działaniem do sposobu, w jaki troll zagrodowy przyswaja sobie Netykietę.
Troll maniakalny, zasłyszawszy w otoczeniu przypadkowe zdanie (na przykład "Quake jest lepszy od Unreala", "Światem rządzą Żydzi", "Macintosh rulez!"), zaczyna utożsamiać je z samym sobą. Sądzimy, że trolle maniakalne traktują te zdania jak swoje imiona. Jakakolwiek polemika z wybranym zdaniem jest podeptaniem imienia trolla, a więc wyzwaniem go na śmiertelny bój. Proszę
jednak zauważyć, że troll maniakalny nie jest tak inteligentny jak troll
zagrodowy, ponieważ w przeciwieństwie do niego nie może zostać przyuczony do niewygłaszania uwewnętrznionego hasła ani do jego zmiany.

Liczne doświadczenia, podparte obserwacjami zaczerpniętymi z [3], [9] i
[10], każą nam sądzić, że troll maniakalny, który generuje w Usenecie bardzo długie wątki angażujące liczne osoby postronne, nie rozumie słów swoich wrogów. Mimo usilnych prób, nie tylko naszych ([13]), nie udało nam się znaleźć jakichkolwiek związków skojarzeniowych między wypowiedziami ludzi, a odpowiedziami udzielanymi im przez trolle maniakalne. Ponadto troll maniakalny bardzo często spontanicznie atakuje przypadkowe osoby, które w jego mniemaniu podeptały jego imię. Takie sytuacje zdarzają się znacznie częściej, gdy w jednym miejscu spotka się kilka osobników trolla maniakalnego o różnych imionach. O tym, jak straszliwe mogą być tego skutki, świadczą chociażby [14], [15] i [16].

TROLL SAMOPOWTARZALNY (nudziarus dilletantus). Troll samopowtarzalny jest trollem unikalnym, gdyż charakteryzuje się bardzo niewielką dawką agresji. Zamiast tego, cierpi z powodu słowotoku - tym dłuższego, im mniej rozumie z wypowiedzi, do której się odnosi (zob. [10], [17]). Przejawia też skłonność do używania skomplikowanych słów, których oczywiście nie rozumie, a którymi zapewne chce zadziwić innych. Jeden z trolli odkrytych na grupie pl.rec.gry. komputerowe.rpg lubował się na przykład używaniu takich słów jak "konotacja" i "deklinacja" (zauważmy, że jedno zaczyna się na k, a drugie - na d).
Istnieje hipoteza mówiąca, że troll samopowtarzalny lubi wsłuchiwać się w
dźwięk własnego głosu, toteż pisanie listów mobilizuje go do dopisywania
dalszego ciągu (nie wiemy jeszcze, na jakiej zasadzie następuje zakończenie pisania posta - prawdopodobnie ciągłe czytanie na głos prowadzi po pewnym czasie do ochrypnięcia).

TROLL DYGRESYJNY (nudziarus offtopicus). Gatunek ten jest bliskim kuzynem trolla samopowtarzalnego, jednak zbiór jego zaineresowań jest znacznie węższy i koncentruje się wokół życia intymnego danego osobnika oraz jego prywatnych kontaktów z innymi użytkownikami Usenetu. Bardzo rzadko zdarza się, by troll dygresyjny wypowiadał się w wątku związanym z tematyką danej grupy. Trolle dygresyjne najchętniej przebywają w towarzystwie innych osobników tego samego gatunku, spotykają się nawet "na żywo" na tak zwanych "zjazdach grupowych". Żaden człowiek nie był nigdy świadkiem takiego zjazdu, ale zachodzi uzasadnione podejrzenie, że trolle dygresyjne odbywają je w celu rozmnażania się.

Bibliografia
[1] "Rozkład Statystyczny Populacji Użytkowników Usenetu w Oparciu o
Reprezentatywną Próbę 20 Polskich Grup Dyskusyjnych" - J.Kowalski, W.Bańcer,
A.Gidyńska, X 1999
[2] "Troll Sieciowy - Mit Czy Rzeczywistość?" - W.Bańcer, M.Minicki, II 1996
[3] "Tendencje i Kierunki Zmian Psycho-Społecznych Wśród Młodzieży i
Dorosłych Pod Wpływem Zgubnego Działania Tak Zwanego Usenetu" - T.Surmacz,
A.Stępień, V 2001
[4] "Ja i moja pracownia" - W.Macewicz, X 2002
[5] "Mój Mac i ja" - W.Orliński, I 2001
[6] "Metoda Wniosków Arbitralnych Jako Środek Służący Przyspieszeniu
Gromadzenia Danych" - W.Setlak, A.Uchański, M.Przasnyski, M.Borkowski, VII
1992
[7] "Zbiór zadań z analizy matematycznej" - J.Banaś, S.Wędrychowicz,
1993-1997
[8] "Analiza Jest Dla Frajerów" - J.Wesołowski, J.Kowalski, Ł.Chmielewski,
II 2002
[9] "Dziesięć Lat w Dżungli" - M.Brzozowski, P.Ryk, IV 1993
[10] "Wnioski Empiryczne z Kontrolowanej Hodowli Trolli" - K.Ferenc, P.Ryk,
M.Ferlas, XII 1999
[11] "FAQ grupy pl.rec.gry.komputerowe" - praca zbiorowa pod redakcją
J.Hirnego
[12] "propozycja zmiany statusu grupy pl.sci.historia - RFD 1" -
G.Bednarczyk, XI 2002
[13] "Jest trollistycznie, czyli jak wywołałem trzecią wojnę światową" -
D.Michalski, VI 2000
[14] Dyskusja "Kultura niektorych ludzi" na grupie pl.rec.gry.komputerowe,
XI 2002
[15] Dyskusja "(OT) PC Vs Konsole" na grupie pl.rec.gry.komputerowe, XI 2002
[16] "Wojny Branżowe - Teksty o Stanie Miesięczników Okołogrowych
Opublikowane na Grupie Dyskusyjnej Pl.Rec.Gry.Komputerowe w Latach
1997-2001, z Dołączonymi Komentarzami" - A.Gottwald, I.Zagańczyk, J.Mrzigod,
J.Hirny, III 2002
[17] "Nasz Własny Troll, czyli Jak Hodowaliśmy Zilla" - C.Matkowski, M.Luch,
J.Budzisz, IX 1999
[18] "Obrzędy Godowe Użytkowników Grupy Dyskusyjnej Pl.News.Nowe-Grupy" -
K.Sobczak, W.Mroczek, K.Ferenc, X 2002
[19] "Choroby Zakaźne Wśród Trolli" - M.Liszewski, J.Osiejewski, III 2001
[20] "Analiza roli trolla w życiu Usenetu w kontekście stanu finansów
publicznych" - M.Kaczyński, A.Jachacy, VI 1998
wyglada na to ze mamy do czynienia z mutantem, z pierwszych trzech gatunkow...

duze polacie genow wziete z wersji maniakalnej, doprawione spora garscia przypadlosci zwyczajnych, i niewielka domieszka zagrody...

drogi panie doktorze, jak to leczyc?
Zuzanka napisał(a):drogi panie doktorze, jak to leczyc?

najskuteczniejsza z przebadanych osob jest kompletna ignorancja niestety...

pozdr
irek napisał(a):Zuzanka napisał(a):drogi panie doktorze, jak to leczyc?

najskuteczniejsza z przebadanych osob

chodzilo oczywiscie o przebadane metody leczenia trolli - sorki
"Anonim, to taki Gość, któremu brakuje cywilnej odwagi..."

to bardzo ciekawy cytat, wszędzie go umieszczasz - a jak określić gościa, który skrycie, wedle delikatnie mówiąc niejasnych kryteriów, usuwa innym posty?

================================
Od Administratora

Skoro korzystasz z tego forum to znacxzy, że uznajesz zasady obowiązujące na forum.

A jedną z takich zasad jest to, że osoba niezarejestrowania nie ma żadnych praw, a tym bardzije prawa do krytykowania działań moderatorów.

Co do kryteriów to sa bardzo jasne i określone przez NETYKIETĘ (link) . Jeśli moderatorzy uznaja, że przekraczasz te zasady to moja nawet obowiazek wykasowania takiego postu, a w przypadku drastycznych wykroczń lub głoszenia gróźb karalnych natychmiastowe poinformowanie Policji i któregokolwiek z Administratorów, który przekaże Policji logi i numery IP stosowane przez osobę łamiącą prawo.

Zajrzyj też do tematu aktywne moderowanie... i nie tylko (link) .

[/color]
.....czater napisał(a):"Anonim, to taki Gość, któremu brakuje cywilnej odwagi..."

to bardzo ciekawy cytat, wszędzie go umieszczasz - a jak określić gościa, który skrycie, wedle delikatnie mówiąc niejasnych kryteriów, usuwa innym posty?

================================
Od Administratora

Skoro korzystasz z tego forum to znacxzy, że uznajesz zasady obowiązujące na forum.

A jedną z takich zasad jest to, że osoba niezarejestrowania nie ma żadnych praw, a tym bardzije prawa do krytykowania działań moderatorów.

Co do kryteriów to sa bardzo jasne i określone przez NETYKIETĘ (link) . Jeśli moderatorzy uznaja, że przekraczasz te zasady to moja nawet obowiazek wykasowania takiego postu, a w przypadku drastycznych wykroczń lub głoszenia gróźb karalnych natychmiastowe poinformowanie Policji i któregokolwiek z Administratorów, który przekaże Policji logi i numery IP stosowane przez osobę łamiącą prawo.

Zajrzyj też do tematu aktywne moderowanie... i nie tylko (link) .

[/color]

A mógłbyś zacytować choćby 1 /słownie JEDEN/ paragraf z tej netykiety, który złamałem, a którego nie złamaliby inni przede mną /i często wobec mnie/ nie ponosząc ŻADNEJ odpowiedzialności /choćby ze strony admina czy moderatora/, co ciekawe sami moderatorzy jako pierwsi tę netykietę naruszyli, czyż nie? Poza tym "osoba nie zarejestrowana nie ma żadnych praw" ? , - to już jakiś bardzo kiepski żart.

[skorosze]
Przeczytaj jeszcze raz to co jest pod tymi linkami.

NETYKIETĘ (link) .
laktywne moderowanie... i nie tylko (link) .

Tak macie rację. Jestem kompletnym debilem i tchórzem. Wybaczcie mi, ale jestem niedorozwinięty, a wszystko to przez ojca, który nie leczył .. A zaraził się neistety od matki, która stoi na pigalaku w Warszawie do dziś. Teraz na nia kraczą, ale i tak przynosi mi duże pieniądze. Dzięki temu kupiłem sobie mieszkanko na Skoroszach.

Moja matka jest super w swoim zawodzie, ale ma HIVa. Ostatnio nakłaniamy do zawodu moja 11-letnią siostrę. Trochę sie opiera. Dlatego ojciec dużo jej tłumaczy. Niestety nie jest zbyt posłuszna dlatego ojciec musi ją od czasu do czasu ukarać na gołą pupę.

Najwięcej jednak czasu spędzamy na ćwiczeniach siostry, by wiedziała jak to się wszytsko odbywa i była jak najlepiej przygotowana do zawodu. Najważniejszy jest profesjonalizm.
.czater napisał(a):Tak macie rację. Jestem kompletnym _nierozsąd* i tchórzem. Wybaczcie mi, ale jestem niedorozwinięty....,
oj takie wyznanie wymaga nie lada odwagi...wybaczamy
.czater napisał(a):...a wszystko to przez ojca, który nie leczył .. A zaraził się neistety od matki, która stoi na pigalaku w Warszawie do dziś. Teraz na nia kraczą, ale i tak przynosi mi duże pieniądze. Dzięki temu kupiłem sobie mieszkanko na Skoroszach.
moze przesuniemy ten post na Ogloszenia ?
admin napisał(a):Przeczytaj jeszcze raz to co jest pod tymi linkami.

NETYKIETĘ (link) .
laktywne moderowanie... i nie tylko (link) .

.czater napisał(a): A mógłbyś zacytować choćby 1 /słownie JEDEN/ paragraf z tej netykiety, który złamałem, a którego nie złamaliby inni przede mną /i często wobec mnie/ nie ponosząc ŻADNEJ odpowiedzialności /choćby ze strony admina czy moderatora/, co ciekawe sami moderatorzy jako pierwsi tę netykietę naruszyli, czyż nie?
Przeciw Tobie nie można złamać netykiety, bo nie masz stałego identyfikatora. Osoby zarejestrowane go mają i są osobami jakość określonymi w serwisie i na forum.

***W porządku, ale czy przez to mogą naruszać Twoje zasady i Twoją netykietę, chyba nie? , chyba wręcz powinny świecić dobrym przykładem i być wzorem do naśladowania, zgadza się ?

Ty jesteś nikim.

***Rozumiem że to przykład kultury i dobrego wychowania wobec niezarejestrowanych urzytkowników, gratuluję!

Zgodnie z zasadami obowiązującymi na forum jesteś zjawą która w seansie spirytystycznym rzuca wyzwiska, obrażą innych użytkowników i nie stosuje się do obowiązujących na forum zasad.

***To Twoja ocena, tylko bardzo szkoda, że zauważasz wyzwiska tylko czatera..., tak wiem, jest niezarejestrowany, zarejestrowani mogą rzucać wyzwiska i łamać zasady bezkarnie, prawda?

Co wązniejsze groziłes pobiciem jednego z użytkowników, bo "wiesz kto to jest" (to zgodnie z Kodeksem Karnym jest groźba karalną).

***A to bardzo poważny zarzut, groził pobiciem, tak? , a mógłbyś przywrócić przedmiotowy post, niech inni forumowicze przeczytają jak "groził pobiciem" , a może delikatnie mówiąc dokonujesz nadinterpretacji? , wykasuj nazwiska i przywróć post jak groził.

Swoim zachowaniem łamiesz większość punktów trzeciej części [/color]NETYKIETY (link) . -> III. Zasady współistnienia na forum.

***Dobra łamie, ale pytanie było czy inni pierwsi nie łamali, odpisz proszę.

Jeśli natomiast ktoś Twoim zdaniem złamał NETYKIETĘ to powinieś napisac Prywatną Wiadomość do Administratora. Poniżej podaję linki:
lPW do Administratora (link) .
lPW do mnie bezpośrednio (link) .

To nieprawda że Admin/Moderator działa tylko po przesłaniu specjalnej informacji, wręcz przeciwnie, działa głównie "z urzędu", jak ktoś narusza zasady powinien być napiętnowany, chyba że są równi i równiejsi...

.czater napisał(a): Poza tym "osoba nie zarejestrowana nie ma żadnych praw" ? , - to już jakiś bardzo kiepski żart.
Trochę się tu zagalopowałam.

*** Wg mnie nie tylko tu i nie tylko Ty

Osoba anonimowa ma prawo do pisania jeśli mu na to moderatorzy i administrator pozwala.

*** Nikt tego nie kwestionuje.

pozdro.
.czater napisał(a):admin napisał(a):Przeczytaj jeszcze raz to co jest pod tymi linkami.

NETYKIETĘ (link) .
l aktywne moderowanie... i nie tylko (link) .

Tak macie rację. Jestem kompletnym _nierozsąd* i tchórzem. Wybaczcie mi, ale jestem niedorozwinięty, a wszystko to przez ojca, który nie leczył .. A zaraził się neistety od matki, która stoi na pigalaku w Warszawie do dziś. Teraz na nia kraczą, ale i tak przynosi mi duże pieniądze. Dzięki temu kupiłem sobie mieszkanko na Skoroszach.

Moja matka jest super w swoim zawodzie, ale ma HIVa. Ostatnio nakłaniamy do zawodu moja 11-letnią siostrę. Trochę sie opiera. Dlatego ojciec dużo jej tłumaczy. Niestety nie jest zbyt posłuszna dlatego ojciec musi ją od czasu do czasu ukarać na gołą pupę.

Najwięcej jednak czasu spędzamy na ćwiczeniach siostry, by wiedziała jak to się wszytsko odbywa i była jak najlepiej przygotowana do zawodu. Najważniejszy jest profesjonalizm.

Mnie się wydaje, że podszywanie się pod cudzy nick jest naruszeniem netykiety i innych zasad, poza tym, ten post jest mało kulturalny, czy ktoś nie powinien zareagować, ale może się mylę?

pozdro.
oskar tp napisał(a): Mnie się wydaje, że podszywanie się pod cudzy nick jest naruszeniem netykiety i innych zasad, poza tym, ten post jest mało kulturalny, czy ktoś nie powinien zareagować, ale może się mylę?
Forum nie daje możliwości chronienia nazw niezarejestrowanych. Dopiero rejestracja identyfikatora uniemożliwia zastosowania tego samego identyfikatora. Do tej pory nazwa może być swobodnie używana przez wszystkich w sposób dowolny. Wyjątkiem są sytuacje gdy nazwa ma charakter niezgodny z NETYKIETĄ.

Zadaniem moderatorów i administratorów nie jest ocena, czy ktoś użył istniejącego identyfikatora. Nie ma takiej możliwości, by móc ocenić, czy ktoś się podszył pod tą nazwę czy nie, gdyż dotyczy osoby niezarejestrowanej, która nie miała zarejestrowanego identyfikatora. Każdy może tweirdzić, że był czaterem.

Natmiast zgadzam się z Tobą, że zdecydowana większość postów czatera powinna być usunięta jako niezgodna NETYKIETĄ, tj. min. jątrząca, niekulturalna i wymierzona w misję Serwisu.

Dla przypomnienia misja brzmi tak:

Cytat:Należy przestrzegać idei dla której powstał serwis Skorosze.pl, a określonej w misji serwisu określanej sloganem Tworzymy wspólnotę
Cytat:Tworzymy wspólnotę zamieszkującą na terenie dawnej gminy Skorosze w celu poprawy naszego bezpieczeństwa i jakości życia poprzez wdrażanie przejrzystych procedur demokratycznych, pamięć o tradycji, propagowanie zachowań tradycyjnie uznawanych za etyczne, działania integrujące niezależnych struktur i organizmów przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej i wspieranego oprogramowania bezpłatnego i Open Source.

Nie można jednak zapominać, że moderator jest władzą na forum, której dla wspólnego dobra wszyscy powinni sie podporządkować. Decyzje moderatorów nie podlegają ocenie i nie moga być prowadzone w publicznej dyskusji. Każda grupa moderatorów działa kolegialnie i sama ocenia słuszność podjętych decyzji. Decyzje grupy moderatorów nie są podawane do publicznej wiadomości. W przypadku rażącego łamania zasad przed moderatorów może być on usunięty z grupy moderatorów.
Widzę ze kontynuowane są personalne wycieczki w moim kierunku:)

Komentując to, co wyżej: określenie człowieka, który chce parkować z free na parkingu dla gości w momencie, kiedy obok parkują osoby, które za parking płaca gruba kasę, dziadem jest tylko i wyłącznie stwierdzeniem faktu. Pan Czater/Oskar TP obraził się wtedy tez na słowo Nuworysz, które tez nie jest żadną obelga tylko także stwierdzeniem faktu. Wysłanie go do słowników wywołało grad wyzwisk, które można do dziś podziwiać w wątku cytowanym powyżej

ale abstrahując od pogaduszek na temat kultury. nie prosiłem się o bycie moderatorem, zostałem wybrany na niego przez pozostałych moderatorów skoroszy i to długo po tym jak określiłem pana Czatera/Oskara TP mianem dziada. w tej chwili mogę dodać do tego określenia kolejne, pod którymi podpisało by się pewnie sporo osób z którymi rozmawiam zarówno na forum jak i na żywo spotykając się na terenie naszego osiedla. ale po co? jaki jest koń każdy widzi.

żałuje ze wykasowałem groźby podchodzące na karalne które Pan Czter/Oskar TP wypisywał na forum w ostatnim czasie. dotyczyły one zarówno mnie jak i bliżej mi nie znanych osób. na przyszłość będę w takich przypadkach postępował zgodnie z zaleceniami innych moderatorów i adminow, czyli przeklejał je na forum o nazwie "na ostrzu noża" - nazwa dość głu pia ale oddaje sedno wpisów na nim się znajdujących. W przypadku jakichkolwiek perturbacji zwiazanych z Panem Czaterem/OskaremTP, będą świetnym materiałem dla organów ścigania

od siebie dodam tez ze widząc ewidentne parcie pana Czatera/Oskara TP na usuniecie mnie z grona moderatorów ułatwię mu jego działania i zgłaszam moja dalsza działalność na forum w ramach moderacji itp pod osad grona adminow i moderatorów. jeśli faktycznie nie nadaje się do działań jakie - przypominam bez mojej prośby - zostały mi przydzielone na naszym forum to po prostu proszę mi zabrać uprawnienia i będzie po sprawie.

to by było na tyle i więcej w sprawie pana Czatera/Oskara TP wypowiadać się nie będę bo ani mnie jego osoba nie interesują jako rozmówca ani nie bawi mnie przekrzykiwanie się z osobnikiem który nie potrafi sklecić paru słow. bez używania wulgarnych i agresywnych określeń. Dobieram sobie starannie znajomych i nie sądze żebym potrzebował do szczęścia w zyciu otwierać furtkę dla nizin społecznych. Oczywiscie Pan Czater/Oskar TP nie podchodzi pod definicje Niziny Społecznej

wracam do grania w BF1942, jeśli pan Czater/Oscar TP ma ochotę się zmierzyć w walce na czołgi proszę bardzo, wszelkie formy fizycznych ataków jakie sugerował, nie wchodzą w moim przypadku w grę primo: zbyt wiele pieniędzy wydałem na swoje wykształcenie żeby zniżać się do form rozrywek obliczonych na plebs, (a przeca Pan Czater?Oskar TP nie nalezy do plebsu ) po drugie pomimo moich 110 kilo wagi, nie wdaje się w bitki a wszelkich agresorów traktuje za pomocą policji bo to ona bierze kasę za szamotanie się z motłochem (oczywiście Pan Czater/Oskar TP nie nalezy do motłochu gdyż zamieszkuje nasze osiedle a na nim miejsca dla motłochu nie ma ).

pozdrawiam i życzę udanego weekendu

rafal

ps. prośba dotyczące rozpatrzenia mojej dalszej bytności na forum jako moderatora, nie jest wygłupem i proszę Admina i pozostałych moderatorów o jej poważne rozpatrzenia.

na ra
minimal napisał(a):Widzę ze kontynuowane są personalne wycieczki w moim kierunku:)

Komentując to, co wyżej: określenie człowieka, który chce parkować z free na parkingu dla gości w momencie, kiedy obok parkują osoby, które za parking płaca gruba kasę, dziadem jest tylko i wyłącznie stwierdzeniem faktu.

***Określenie kogokolwiek mianem "dziada" nie jest stwierdzeniem żadnego faktu, lecz tylko pejoratywną oceną drugiej osoby dokonaną prze inną osobę, słuszną lub nie. Co do wykorzystywania miejsc ogólnodostępnych nie ma sensu powtarzać kolejny raz argumentów, wszystko zostało powiedziane w osobnym wątku, poza tym proponuję lekturę "pozwolenia na budowę", w którym przeznaczenie tych miejsc jest wyraźnie określone

Pan Czater/Oskar TP obraził się wtedy tez na słowo Nuworysz, które tez nie jest żadną obelga tylko także stwierdzeniem faktu. Wysłanie go do słowników wywołało grad wyzwisk, które można do dziś podziwiać w wątku cytowanym powyżej

***To znowu tylko Twoja ocena, a nie żadne fakty, wyzwiska można podziwiać w tym wątku owszem - z każdej strony

ale abstrahując od pogaduszek na temat kultury. nie prosiłem się o bycie moderatorem, zostałem wybrany na niego przez pozostałych moderatorów skoroszy i to długo po tym jak określiłem pana Czatera/Oskara TP mianem dziada. w tej chwili mogę dodać do tego określenia kolejne, pod którymi podpisało by się pewnie sporo osób z którymi rozmawiam zarówno na forum jak i na żywo spotykając się na terenie naszego osiedla. ale po co? jaki jest koń każdy widzi.

***Możesz dodać do tego dowolną ilość określeń i dowolnie wulgarnych, może się pod tym podpisać dowolna ilość osób, ale to jeszcze nie znaczy, że masz rację, że opisujesz stan faktyczny - każdy może wyciągać inne wnioski

żałuje ze wykasowałem groźby podchodzące na karalne które Pan Czter/Oskar TP wypisywał na forum w ostatnim czasie. dotyczyły one zarówno mnie jak i bliżej mi nie znanych osób. na przyszłość będę w takich przypadkach postępował zgodnie z zaleceniami innych moderatorów i adminow, czyli przeklejał je na forum o nazwie "na ostrzu noża" - nazwa dość głu pia ale oddaje sedno wpisów na nim się znajdujących. W przypadku jakichkolwiek perturbacji zwiazanych z Panem Czaterem/OskaremTP, będą świetnym materiałem dla organów ścigania

***A nie możesz tych mitycznych już gróźb przywrócić ? , niech inni forumowicze przeczytają, jak to czater "groził pobiciem" , jakby było to niemożliwe dowiem się jak te groźby wyglądały i przedstawię je innym forumowiczom, poza tym wiem, że wykasowywałeś także wiele pstów czatera, które były bardziej papieskie niż sam papież - a może też w nich komuś "groził pobiciem"

od siebie dodam tez ze widząc ewidentne parcie pana Czatera/Oskara TP na usuniecie mnie z grona moderatorów ułatwię mu jego działania i zgłaszam moja dalsza działalność na forum w ramach moderacji itp pod osad grona adminow i moderatorów. jeśli faktycznie nie nadaje się do działań jakie - przypominam bez mojej prośby - zostały mi przydzielone na naszym forum to po prostu proszę mi zabrać uprawnienia i będzie po sprawie.

***czy będziesz moderatorem czy nie nie ma większego znaczenia /tak jak żadnego znaczenia nie ma czy chciałeś pełnić tę funkcję, czy Cię do tego zmuszono / , istotne jest by wszyscy przestrzegali ogólnie przyjętych zasad, zwłaszcza moderatorzy, którzy są w pewnym sensie osobami zaufania

to by było na tyle i więcej w sprawie pana Czatera/Oskara TP wypowiadać się nie będę bo ani mnie jego osoba nie interesują jako rozmówca ani nie bawi mnie przekrzykiwanie się z osobnikiem który nie potrafi sklecić paru słow. bez używania wulgarnych i agresywnych określeń. Dobieram sobie starannie znajomych i nie sądze żebym potrzebował do szczęścia w zyciu otwierać furtkę dla nizin społecznych. Oczywiscie Pan Czater/Oskar TP nie podchodzi pod definicje Niziny Społecznej

***Na temat sklecania paru słów i używania wulgaryzmów to samo można by napisać o Tobie, myślę że czater też dobiera sobie znajomych wedle uznania, i dajmy sobie już spokój z tymi aktywne moderowanie

wracam do grania w BF1942, jeśli pan Czater/Oscar TP ma ochotę się zmierzyć w walce na czołgi proszę bardzo, wszelkie formy fizycznych ataków jakie sugerował, nie wchodzą w moim przypadku w grę primo: zbyt wiele pieniędzy wydałem na swoje wykształcenie żeby zniżać się do form rozrywek obliczonych na plebs, (a przeca Pan Czater?Oskar TP nie nalezy do plebsu ) po drugie pomimo moich 110 kilo wagi, nie wdaje się w bitki a wszelkich agresorów traktuje za pomocą policji bo to ona bierze kasę za szamotanie się z motłochem (oczywiście Pan Czater/Oskar TP nie nalezy do motłochu gdyż zamieszkuje nasze osiedle a na nim miejsca dla motłochu nie ma ).

***Na ile znam czatera on też w bitki się nie wdaje, korzystanie z policji nawet w jednym z tematów serdeczni polecał, zamiast przyprawiać mu gombrowiczowską łydkę , przywróć te "groźby" które zostały wykasowane - będzie prościej

pozdrawiam i życzę udanego weekendu

rafal

ps. prośba dotyczące rozpatrzenia mojej dalszej bytności na forum jako moderatora, nie jest wygłupem i proszę Admina i pozostałych moderatorów o jej poważne rozpatrzenia.

***Mnie się wydaje że zamiast takich lekko ostentacyjnych gestów lepiej wszystkim zrobi większa doza obiektywizmu

na ra

pozdro.

ps. ja i czater to nie jedno /znam gościa od wielu lat, mieszkam dwa bloki dalej, na to forum do tej pory tylko zaglądałem, wybanowaliście go stąd, ale adwokatury netykieta nie zabrania, więc.. /
[Cytat:quote="minimal"]
żałuje ze wykasowałem groźby podchodzące na karalne które (....) wypisywał na forum w ostatnim czasie. dotyczyły one zarówno mnie jak i bliżej mi nie znanych osób. na przyszłość będę w takich przypadkach postępował zgodnie z zaleceniami innych moderatorów i adminow, czyli przeklejał je na forum o nazwie "na ostrzu noża" - nazwa dość głu pia ale oddaje sedno wpisów na nim się znajdujących. W przypadku jakichkolwiek perturbacji (..) będą świetnym materiałem dla organów ścigania[/quote]
Minimal !

Masz najzupełniejszą rację. Posty są wypowiedziami publicznymi, a więc każda osoba, która je pisze musi brać odpowiedzialność za swoje słowa. To tak jak zabawa z racami. Niby miło, a może być niebezpiecznie.

Jeżeli ktoś grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa, znieważa ją, czy pomawia o zachowanie, które przynosi ujmę jej honorowi, to popełnia przestępstwo i narusza dobra cywilne takiego forumowicza. A więc za jednym zamachem łamie prawo karne i cywilne.

Jeżeli więc usuwasz takie wypowiedzi, to pozbawiasz pokrzywdzonego dowodów. Przykładowo- ktoś mnie bezpodstawnie pomówił, że biorę łapówki. Przeczytałam, wściekłam się, chcę, aby gość mnie przeprosił, bo jak nie, to go pozwę, patrzę za chwilę, a tu klops. Nie ma jego wypowiedzi, bo moderator ją skasował. No chyba że da się ją jakoś odzyskać. Na tym się nie znam. Bo jestem raczkującym internautą, a o informatyce wiem tyle co wilk o astronomii

Jest jeszcze drugi argument za pozostawianiem takich postów. Bardzo często jest tak, że ludzie nie mają czasu na bieżąco śledzić forum (za dużo obowiązków, wyjazd, czy brak interenetu w pracy- co w XXI wieku też się zdarza - zwłaszcza w instytucjach państwowych ). Po jakimś czasie wchodzą na forum i widzą strzępy dyskusji ( viede ostatnie posty z tego działu ). Nie mają szans przeczytać wcześniejszych wypowiedzi i samodzielnie wyrobić sobie zdania. Może zaufajmy naszym forumowiczom, co do tego, że potrafią myśleć. W przypadku skasowania w ogóle nie wiedzą o co chodzi.

Masz więc zupełną rację, że wypowiedzi takie jak te, o których pisałam powyżej, a także inne dyskusje agresywne, napastliwe, gdzie trup ściele się gęsto powinny być przenoszone do części "na ostrzu noża".
Wiesz jak jest. Takie rzeczy pisze się łatwo po fakcie, a najlepiej wychodzi ocenianie kogoś

Cytat:(...) na usuniecie mnie z grona moderatorów ułatwię mu jego działania i zgłaszam moja dalsza działalność na forum w ramach moderacji itp pod osad grona adminow i moderatorów. jeśli faktycznie nie nadaje się do działań jakie - przypominam bez mojej prośby - zostały mi przydzielone na naszym forum to po prostu proszę mi zabrać uprawnienia i będzie po sprawie.
(...)
Cytat:wracam do grania w BF1942 (....) prośba dotyczące rozpatrzenia mojej dalszej bytności na forum jako moderatora, nie jest wygłupem i proszę Admina i pozostałych moderatorów o jej poważne rozpatrzenia.[/quote]

Ehhh! Taki duży "chłopiec", a przestraszył się takiej małej górki i chce zabrać zabawki Szkoda by było takiego moderatora. No nie myśl sobie, że jestem bezstronna. Mam w tym swój interes. Może dla sąsiadów zza ściany będą jakieś fory, jak narozrabiamy

Pozdrofki

PS Wszystkie sytuacje i osoby wymienione w moim poście są fikcyjne, a podobieństwo do rzeczywistych zdarzeń jest zupełnie przypadkowe
[quote="oskar tp

Cytat:ps. ja i czater to nie jedno /znam gościa od wielu lat, mieszkam dwa bloki dalej, na to forum do tej pory tylko zaglądałem, wybanowaliście go stąd, ale adwokatury netykieta nie zabrania, więc.. /[/quote]

A broń sobie, broń.......U mnie w telewizorze kiedyś mówili, że każdy ma prawo do obrony i do korzystania z pomocy obrońcy.....

A tak z ciekawości. Obrona z wyboru, czy "urzędówka"

Pytam, bo kto wie, co mi się w życiu może przytrafić, więc lepiej zaprzyjaźnioną "Papużkę" mieć po swojej stronie.

Pozdrowionka

PS Dla nie- wtajemniczonych-papuga to żargonowo adwokat
Cytat:[quote="oskar tp Co do wykorzystywania miejsc ogólnodostępnych nie ma sensu powtarzać kolejny raz argumentów, wszystko zostało powiedziane w osobnym wątku, poza tym proponuję lekturę "pozwolenia na budowę", w którym przeznaczenie tych miejsc jest wyraźnie określone

Nie śledziłam Waszej wcześniejszej dyskusji na temat wykorzystania części ogólnodostępnej parkingu, dopiero z tych ostatnich postów zorientowałam się, że takowa była i zakończyła się wielką awanturą.

Słuchaj może problem ten rozwiązać poprzez uchwałę wspólnoty?

Jak słusznie przyznajesz część parkingu znajdująca się pomiędzy dwoma bramami wjazdowymi jest częścią ogólnodostępną, a więc należy do wspólnoty. Sposób jej wykorzystania też zależy od wspólnoty. Skoro sprawa ta budzi wiele emocji trzeba zagłosować i zbadać, jaka jest wola większości.
Na forum wypowiada się tylko część osób. Kto przegra głosowanie będzie musiał ten fakt zaakceptować.

Z tą sprawą wiąże się kilka problemów.

-Część osób stoi na stanowisku, że parking ogólnodostępny powinien być wyłącznie dla gości.

-Pojawiają sie też głosy o wynajęciu tych miejsc właścicielom, którzy bądź miejsca postojowego nie mają bądź potrzebują drugie.

Nie chciałabym nic narzucać, ale może przygotuj jakiś projekt uchwały,
może taki wypośrodkowujący oba stanowiska. Przykładowo żeby 3/4 miejsc w każdym etapie było dla gości, a 1/4 wynajęta przez wspólnotę odpłatnie zainteresowanym właścicielom.

Może przejdzie?

O ile sobie przypominam to chyba jeszcze ktoś o pseudonimie MF był zainteresowany wynajmowaniem miejsca na części ogólnodostępnej. Ja mu coś pisałam - chyba był to temat bramy w I garażu. Może razem jakoś się dogadajcie. On właśnie podnosił, że rozwiązałoby to problem zajmowania miejsc parkingowych oraz przynosiłoby dochody wspólnocie. Może wspólnota spojrzy na Twoją propozycję łaskawym okiem jak pomyśli, że są z tego korzyści.

Pozdrawiam
minimal napisał(a): wszelkich agresorów traktuje za pomocą policji bo to ona bierze kasę za szamotanie się z motłochem .
Między innymi za takie podejście zaproponowano Ci wejście do grupy moderatorów.
minimal napisał(a): ps. prośba dotyczące rozpatrzenia mojej dalszej bytności na forum jako moderatora, nie jest wygłupem i proszę Admina i pozostałych moderatorów o jej poważne rozpatrzenia.
Na razie nie przyjęłam tego do wiadomości. Nie zdejmuje się z funkcji ludzi, którzy na pierwszym miejscu stają w szranki z chamstwem i brakiem elementarnej kultury. Oczywiście możesz zgłosic we właściwym miejscu prośbę o ocenę tego co zrobiłeś i jak zrobiłeś. Po takiej walce z "wiatrakiem" każdy by miał wątpliwości.
Czater nie został wybanowany, bo było to noemożliwe, ale gdyby był zarejestrowany o uczynionoby to z uwagi na niezgodność jego zachowania a NETYKIETĄ.
oskar tp napisał(a): ps. ja i czater to nie jedno /znam gościa od wielu lat, mieszkam dwa bloki dalej, na to forum do tej pory tylko zaglądałem, wybanowaliście go stąd, ale adwokatury netykieta nie zabrania, więc..
Adwokatura jest zbędna, gdyż decyzje moderatora(ów) nie podlegają dyskusji. Tym bardziej, że są to decyzje wobec osoby niezarejestrowanej. Osoba niezarejestrowana nie posiada zadnej formy potwierdzającej identyfikacje.

A wracając do wybanowania czatera, to nie miało miejsca, gdyż zablokowac można kogoś zarejestrowanego, a nie osobę anonimową. Mam nadzieję, że gdy się czater uspokoi to przekaże prośbę o rejestrację. Prawda jest natomiast, że brakuje możliwości dostępu do forum osób, które korzystały z tego samego IP co czater, ale nie jest to zabanowanie czatera, ale konkretnego numeru IP. Czater ma nadal dostęp do forum, ale w inny sposób niż dotychczas. Może to trochę da mu więcej czasu na przemyslenie swoich wypowiedzi. Szanuję poglądy, ale nie szanuję wyzwisk, których używa czater. Wszelkie formy argumentum ad personam są na forum zabronione (patrz NETYKIETA)

Jego odmienność poglądów byłaby natomiast mile widziana, ale zgodnie z dobrymi obyczajami, ale nie przy poziomie tolerancji bliskiej członkom takiej partii, która chlubi bezguściem nosząc biało czerwone krawaty.
Nika napisał(a):Cytat:[quote="oskar tp Co do wykorzystywania miejsc ogólnodostępnych nie ma sensu powtarzać kolejny raz argumentów, wszystko zostało powiedziane w osobnym wątku, poza tym proponuję lekturę "pozwolenia na budowę", w którym przeznaczenie tych miejsc jest wyraźnie określone

***Nika, już na wstępie Ci przykadzę, Twoje posty na tle całej reszty to jest miód , tylko z Tobą chyba będe tu dyskusje toczył, inaczej spotka mnie los czatera - chociaż nie wiem czy Ci nie wyrządzam niedźwiedziej przysługi, moim skromnym zdaniem to tu jest takie lekkie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji. Aha, i czatera wziąłem w obronę z poczucia czystej przyzwoitości, no i czasem browara z nim piję , ale prawnikiem nie jestem

Nie śledziłam Waszej wcześniejszej dyskusji na temat wykorzystania części ogólnodostępnej parkingu, dopiero z tych ostatnich postów zorientowałam się, że takowa była i zakończyła się wielką awanturą.

Słuchaj może problem ten rozwiązać poprzez uchwałę wspólnoty?

Jak słusznie przyznajesz część parkingu znajdująca się pomiędzy dwoma bramami wjazdowymi jest częścią ogólnodostępną, a więc należy do wspólnoty. Sposób jej wykorzystania też zależy od wspólnoty. Skoro sprawa ta budzi wiele emocji trzeba zagłosować i zbadać, jaka jest wola większości.
Na forum wypowiada się tylko część osób. Kto przegra głosowanie będzie musiał ten fakt zaakceptować.

***Nie znam się na tym szczególowo, ale nie jestem pewien czy Wspólnota jest władna - czy ma do tego uprawnienia - zmienić przeznaczenie tych miejsc, Pozwolenie Na Budowę, to jest akt prawny jakby nadrzędny, wydany przez gminę i nie wiem czy tylko nie ona może zmienić przeznaczenie tych miejsc, mogę się mylić, główkuję na zdrowy rozum - to tak jak np. dostajesz pozwolenie na budowę budynku wielorodzinnego, to mimo że jesteś jego właścicielem, nie Ty decydujesz potem o ewentualnej zmianie jego przeznaczenia na np. hotel.

Z tą sprawą wiąże się kilka problemów.

-Część osób stoi na stanowisku, że parking ogólnodostępny powinien być wyłącznie dla gości.

-Pojawiają sie też głosy o wynajęciu tych miejsc właścicielom, którzy bądź miejsca postojowego nie mają bądź potrzebują drugie.

Nie chciałabym nic narzucać, ale może przygotuj jakiś projekt uchwały,
może taki wypośrodkowujący oba stanowiska. Przykładowo żeby 3/4 miejsc w każdym etapie było dla gości, a 1/4 wynajęta przez wspólnotę odpłatnie zainteresowanym właścicielom.

Może przejdzie?

O ile sobie przypominam to chyba jeszcze ktoś o pseudonimie MF był zainteresowany wynajmowaniem miejsca na części ogólnodostępnej. Ja mu coś pisałam - chyba był to temat bramy w I garażu. Może razem jakoś się dogadajcie. On właśnie podnosił, że rozwiązałoby to problem zajmowania miejsc parkingowych oraz przynosiłoby dochody wspólnocie. Może wspólnota spojrzy na Twoją propozycję łaskawym okiem jak pomyśli, że są z tego korzyści.

***Jeśli chodzi o ustanowienie opłat, zaznaczam że też nie jestem specjalistą i mogę się mylić , ale w tym przypadku będzie jeszcze trudniej, przepisy o ustanawianiu wszelkiego rodzaju danin są jeszcze bardziej szczególowe i ostre i krąg uprawnionych do ich ustanowienia jest bardzo wąski - np. podatki można nakładać tylko w drodze ustawy, o czym co i raz zapomina jakiś minister wydając rozporządzenie o ustanowieniu jakiś tam opłat - uchylanych potem przez sądy.

Pozdrawiam

pozdrawiam / i przypominam, że niezależnie jak się sprawa rozwinie czater zaznaczał, iż każdą nową sytuację prawną uszanuje/
Oskar!
Za kadzenie dziękuję. Możesz to robić częściej, bo jestem łasa na pochlebstwa

[quote"oskar tp"]
Nie znam się na tym szczególowo, ale nie jestem pewien czy Wspólnota jest władna - czy ma do tego uprawnienia - zmienić przeznaczenie tych miejsc, Pozwolenie Na Budowę, to jest akt prawny jakby nadrzędny, wydany przez gminę i nie wiem czy tylko nie ona może zmienić przeznaczenie tych miejsc, mogę się mylić, główkuję na zdrowy rozum - to tak jak np. dostajesz pozwolenie na budowę budynku wielorodzinnego, to mimo że jesteś jego właścicielem, nie Ty decydujesz potem o ewentualnej zmianie jego przeznaczenia na np. hotel.[/quote]

No to dobraliśmy się jak w korcu maku, bo ja też specjalistką od wspólnot mieszkaniowych nie jestem. Ja tak sobie tylko kombinuję

Może się mylę, ale pozwolenie na budowę oraz pozwolenie na użytkowanie to decyzje administracyjne. Są one skierowane do inwestora ( czytaj developera ). Zezwalają inwestorowi na budowę na danym gruncie i określają reguły, których inwestor musi się trzymać. (np. w naszym wypadku jednym z warunków było pozostawienie części miejsc parkingowych jako ogólnodostępnych ).

Moim zdaniem pozwolenie na budowę nie dotyczy wspólnoty mieszkaniowej. Wiąże ono tylko ręce developerowi co do tego, że Viterra nie może tych miejsc sprzedać.

Zawarcie w decyzji w/w zapisu przesądziło o tym, że ta część garażu( ciągle mam na myśli parking pomiędzy bramai ) jest po prostu częścią wspólną. Jest to więc taka sama część wspólna nieruchomości jak trawnik, klatka schodowa, czy plac zabaw. Każdny z nas niezależnie od tego, czy ma wykupione miejsce parkingowe, czy nie może sobie tam zaparkować. Tak jak każdy właściciel może się huśtać na huśtawce na placu zabaw. Art. 12 ust 1 ustawy o własności lokali mówi bowiem, że każdy właściciel ma prawo do współkorzystania z nieruchomości wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem.

Co nie oznacza, że można przez cały czas blokować huśtawkę, bo przecież wszystkie dzieci chcą się pobawić

Swojego prawa własności nie można jednak nadużywać.

Moim skromnym zdaniem nie można tam cały czas parkować bo to uniemożliwia się parkowanie innym właścicielom i jest nadużyciem prawa do współkorzystania z nieruchomości wspólnej. Uważam jednak, że raz na jakiś czas każdy właściciel budynku może stanąć na tym parkingu zupełnie za darmo, bo takie ma prawo.

Aby nie było kótni między właścicielami, wspólnota ma prawo podjąć uchwałę dotyczącą sposobu korzystania z takiego parkingu. Może to uregulować dowolnie -byle sprawiedliwie. Żaden z właścicieli nie może być pokrzywdzony. Rozwiązania mogą być różne. (przykładowo wynajęcie tych miejsc, czy ustalenie dni w których dany właściciel ma parkować-przy czym musieliby to być wszyscy właściciele także ci z wykupionymi parkingami, bo inaczej naruszałbyś ich prawa )

Pisząc na forum o tym że ta część parkingu jest przeznaczona dla gości powtórzyłam czyjeś słowa. Uczciwie przyznaję, że nie wiem, czy jest to zwyczaj (który nas nie wiąże ) czy też jest to uchwała. wspolnoty. Nie interesowałam sie tym, bo mnie na drugi samochód jeszcze długo nie będzie stać, a że sąsiad ma to mi nie przeszkadza

NIe ma obowiązku podjęcia przez wspólnotę uchwały dotyczącej zasad korzystania z nieruchomości wspólnej (czytaj garażu między bramami ). Można to zostawić tak jak teraz, kto sie dopcha to parkuje. Skoro jednak sprawa wzbudza tyle emocji to moim zdaniem warto.

Zwróć uwagę, że były już próby wydzierżawiania części wspólnej-mam na myśli trawniki przed tarasami. Nie wiem w końcu czy to przeszło czy nie.

Sugerując Ci wystąpienie z projektem uchwały o wynajęcie miejsca parkingowego starałam się uwzględnić stanowiska różnych właścicieli przedastawiane w tej słynnej dyskusji. Ta propozycja wydała mi się uczciwa i uwzględniająca interesy wszystkich.
Nie dziw się, że jak ktoś kupił miejsce parkingowe, to dostaje wrzodów w żąłądku, gdy widzi, że inna osoba non stop parkuje na nieruchomości wspólnej. Gdyby tacy właściciele z parkingami byli złośliwi to też mogliby stawać na tych miejscach uznając, że mają do tego prawo ( no i słusznie ).

Ja jestem z natury zgodna. Dlatego podsunęłam Ci takie rozwiązanie, jakie ja przyjęłabym, gdybym miała taki problem.

Wydało mi się ono fair wobec wszystkich.

Ja to sobie tak wyobrażam-istnieje uchwała wspolnoty, która określa, że część miejsc jest dla gości, a część wspólnota sobie wynajmuje- bo ma do tego prawo,tak jak miała prawo wydzierżawiać trawniki. Już nie pamiętam, komu na tych trawnikach zależało i czy doszło w ogóle do głosowania, ale na pewno widziałam projekt uchwały.

Mówiąc o wynajęciu mam na myśli cywilnoprawną umowę pomiędzy jednym z właścicieli, a wspólnotą. ( np dzierżawę ). Wspólnota na czas oznaczony udostępnia takiemu właścicielowi do korzystania miejsce postojowe, a właściciel płaci czynsz. Zaletą tego rozwiązania jest to, że zostaje unormowany sposób korzystania z nieruchomości wspólnej, nie trzeba czatować na zwolnienie huśtawki oraz kłócić się czy można się pobawić

Cytat:***Jeśli chodzi o ustanowienie opłat, zaznaczam że też nie jestem specjalistą i mogę się mylić , ale w tym przypadku będzie jeszcze trudniej, przepisy o ustanawianiu wszelkiego rodzaju danin są jeszcze bardziej szczególowe i ostre i krąg uprawnionych do ich ustanowienia jest bardzo wąski - np. podatki można nakładać tylko w drodze ustawy, o czym co i raz zapomina jakiś minister wydając rozporządzenie o ustanowieniu jakiś tam opłat - uchylanych potem przez sądy.

Ja tu tylko sprzątam Ale wydaje mi się, że masz tylko częściową rację. Faktycznie podatki i inne daniny są nakładane tylko ustawą. Jest to prawo finansowe (czytaj państwo - obywatel, gmina -obywatel )
Natomiast opłata o której ja mówiłam jest czynszem dzierżawnym płaconym dlatego, że jest dobrowolnie zawarta umowa dzierżawy.

Ale mnie naciągnąłeś na pisanie, a już obiecywałam Pavlistemu, że żadnego elaboratu nie napiszę.

PS Przekaż swojemu klientowi, że przeczytałam wszystkie wypowiedzi "tęczowych forumowiczów" i widziałam dużo postów podobnych do jego postow. Ale mam pytanie retoryczne do Twojego klienta, czy jak moja sąsiadka utopiła męża, to ja też będę mogła to zrobić? Jakby mnie uniewinnili, to się nad tym zastanowię, bo Pavlisty na mnie krzyczy, że za dużo siedzę przy komputerze
Niko, generalnie to ja się podpisuję, za siebie i czatera, pod każdym Twoim zdaniem rękami i nogami /jak tak dalej pójdzie Twój mąż będzie miał do mnie jakiś interes /
Nie chcę wałkować tego tematu, ale kilka uwag:

- u znajomego we Wspólnocie niedawno rozstrzygano kwestię zmiany statutu strychu, chodziło o urządzenie tam mieszaknia. Zgodę na to musieli wyrazić WSZYSCY mieszakńcy Wspólnoty, uchwała czy głosowanie większością nie wchodziło w grę, nie wiem czy na TP w kwesti przedsionków nie musiałoby być podobnie?, nie mówię też że czater byłby przeciw, nie wiem

- ja doskonale rozumiałbym wzrost aktywności wrzodów żołądka u innych mieszkańców na widok w kółko tych samych aut blokujących równomierny dostęp do miejsc ogólnodostępnych, ale jak dotąd, wedle mojej wiedzy, z taką sytuacją nie mamy do czynienia, zawsze jest jakieś miejsce wolne, a przeważnie wolnych jest większość tych miejsc, więc ja rozumuję tak, że zamiast powietrza niech sobie tam ktoś stawia, jak ma taką potrzebę, a i dla ewentualnych gości miejsce też jest

- są jeszcze kwestie techniczne ewentualnej egzekucji nowych zasad, kto miałby pobierać pieniądze, jak panować nad tym, żeby się nie okazywało, że np połowa tych miejsc jest w kółko zajęta przez gości jednego mieszkańca itp.

Co do topienia męża sąsiadki - to było pytanie retoryczne więc w zasadzie nie powinienem się odnosić, ale... To nie do końca dobra analogia, wedle mojej logiki /nie żyję z czaterem tym tematem / chodziło o to, że trzymając się Twojego przykładu, jeżeli sąsiadka topi męża, a Ty potem robisz to samo, to ta sąsiadka nie ma potem moralnego prawa Ci Twego czynu wypominać, powinna zacząć od karania siebie - nie zmienia to oczywiście faktu, że do nieba nie pójdziecie , a może ,

pozdrawiam o.
[quote="oskar tp"]Cytat:Niko, generalnie to ja się podpisuję, za siebie i czatera, pod każdym Twoim zdaniem rękami i nogami
I za to Cię Oskar lubię. Pavlisty też

Na wstępie chcę zaznaczyć, że nie prowadzę lobbingu na rzecz żadnej uchwały, bo już jeden proces ze wspólnotą mam

Cytat:- u znajomego we Wspólnocie niedawno rozstrzygano kwestię zmiany statutu strychu, chodziło o urządzenie tam mieszaknia. Zgodę na to musieli wyrazić WSZYSCY mieszakńcy Wspólnoty, uchwała czy głosowanie większością nie wchodziło w grę, nie wiem czy na TP w kwesti przedsionków nie musiałoby być podobnie?, nie mówię też że czater byłby przeciw, nie wiem

vide statut TP z 23 marca 2003r.

Cytat:- ja doskonale rozumiałbym wzrost aktywności wrzodów żołądka u innych mieszkańców na widok w kółko tych samych aut blokujących równomierny dostęp do miejsc ogólnodostępnych, ale jak dotąd, wedle mojej wiedzy, z taką sytuacją nie mamy do czynienia, zawsze jest jakieś miejsce wolne, a przeważnie wolnych jest większość tych miejsc, więc ja rozumuję tak, że zamiast powietrza niech sobie tam ktoś stawia, jak ma taką potrzebę, a i dla ewentualnych gości miejsce też jest

Ja swój kawałek parkingu mam i kolejności huśtania się na huśtawce nie pilnuję

Cytat:- są jeszcze kwestie techniczne ewentualnej egzekucji nowych zasad, kto miałby pobierać pieniądze, jak panować nad tym, żeby się nie okazywało, że np połowa tych miejsc jest w kółko zajęta przez gości jednego mieszkańca itp.

Mnie się to widzi tak: rozmowa z zarządcą: pospolite ruszenie stojących pod płotem lub atak solo; uchwała wspólnoty; umowa pomiędzy wspólnotą reprezentowaną przez zarządcę, a właścicielem; czynsz dzierżawny płacony do tego, do kogo płacisz opłatę na utrzymanie nieruchomości wspólnej.

Cytat:Co do topienia męża sąsiadki - to było pytanie retoryczne więc w zasadzie nie powinienem się odnosić, ale... To nie do końca dobra analogia, wedle mojej logiki /nie żyję z czaterem tym tematem / chodziło o to, że trzymając się Twojego przykładu, jeżeli sąsiadka topi męża, a Ty potem robisz to samo, to ta sąsiadka nie ma potem moralnego prawa Ci Twego czynu wypominać, powinna zacząć od karania siebie - nie zmienia to oczywiście faktu, że do nieba nie pójdziecie , a może ,

Mój świat jest taki: ja, sąsiadka i siła wyższa. Ja sobie kombinuję tak: jeżeli sąsiadka utopiła swojego męża, to nie może mi wypominać, że ja utopiłam swojego, za to może to zrobić siła wyższa, która wszak w topienie zamieszana nie była Zakładam, że z góry lepiej widać i jeżeli siła wyższa grozi mi palcem, to ja się siły wyższej słucham, bo chcę pójść do nieba, z sąsiadką, czy bez.........A tak sobie myślę, czy mi właściwie zależy na tym, aby w moim niebie była także sąsiadka I wiesz co Ci powiem, jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem.

Pozdrawiam

: do czatera

Pary_anime

Linki

Cytat