: kamera pierwsze nagranie

Pary_anime

dzisiaj w nocy nasza kamera nagrała jak mieszkaniec C2 zostawił w nocy śmieci pod naszą altanką śmietnikową, oj nnie ładnie sąsiedzie ...

A czy nie mozna byłoby sie dogadać wspólnota C2 i C3 z C1 w sprawie teo smietnika. Przeciez wiadomo że jest on bardzo blisko wyjścia z klatki B i C budynku C2. Pare kontenerków i po sprawie. I jaka wygoda dla wszystkich.
Żcie samo pokaże-wymusi takie rozwiązanie.

Nie jestem pewien a może takie rozmowy już były prowadzone przez nasze ukochane Zarządy?
Ciekawe?

Pozdrawiam
I jeszcze jedno.
Podobna sytuacja może miec miejsce miedzy C2 a C4.
A może nie tylko?

Pozdrawiam
Witam serdecznie

Ponieważ jako zarzad C1 przewidzielismy taka sytuacje, wyszlismy do Zarzadu C2 i C3 z propozycja dostawienia pojemnikow na smieci i wspoldzielenia kosztow ich wywozu. Niestety nasza propozycja została natychmiast odrzucona przez Zarząd C2 i C3 - głosno komentujac to w nastepujacy sposób " My swoich mieszkańców bedziemy przyzwyczajać do wynoszenia śmieci do naszych altanek". Po otrzymaniu takiej odpowiedzi postanowiliśmy ponieść dodatkowe koszty i zamknąć altaniki

Łukasz napisał(a):" My swoich mieszkańców bedziemy przyzwyczajać do wynoszenia śmieci do naszych altanek".

paranoja jakas,
jak tak dalej pojdzie mieszkancy C1, C2 i C3 beda patrzec na siebie przyslowiowym wilkiem ....

izza napisał(a):

paranoja jakas,
jak tak dalej pojdzie mieszkancy C1, C2 i C3 beda patrzec na siebie przyslowiowym wilkiem ....

Przykro mi Izza ale to nie są nasze słowa probowalismi naświetkić jak bedzie wygladała sytuacja po zamknięciu altanek nie chcieli sluchac

Smutne ale prawdziwe
izza napisał(a):

paranoja jakas,
jak tak dalej pojdzie mieszkancy C1, C2 i C3 beda patrzec na siebie przyslowiowym wilkiem ....

No cóż, pozostaje miec nadzieję, że mieszkańcy C1, C2 i C3 będą się jednak lubic. Jak widać z opisu Łukasza problem był nie w "dogadaniu" się mieszkańców a zarządów. Jeśli jednak będą powtarzać się sytuacje, gdy mieszkańcy C2 lub C3 będą porzucać pod naszymi altankami swoje śmieci trudno będzie o porozumienie.

Pozdrawiam
Michał
michalc1 napisał(a):No cóż, pozostaje miec nadzieję, że mieszkańcy C1, C2 i C3 będą się jednak lubic. Jak widać z opisu Łukasza problem był nie w "dogadaniu" się mieszkańców a zarządów. Jeśli jednak będą powtarzać się sytuacje, gdy mieszkańcy C2 lub C3 będą porzucać pod naszymi altankami swoje śmieci trudno będzie o porozumienie.

Michale, my juz sie lubimy i to calymi rodzinkami, prawda?
I pomimo to smieci bede wyrzucac do swojej altanki!
Mam nadzieje, ze w razie jakichs problemow bedziemy "swiecili" przykladem! !

Pozdrawiam
Witam. Wiem, że na początku mogą się zdażyć tego typu pomyłki z wyrzucaniem śmieci do "obcej" altanki - sam, ze wstydem muszę przyznać, iż zdażyło mi się to jakieś 1,5 miesiąca temu Muszę jednak przyznać , że zrobiłem to nieświadomie - nie miałem pojęcia, że to altanka C1. Myślę, że w momencie pełnego zasiedlenia C2 tego rodzaju sytuacje nie będą miały miejsca. Faktem jest, ze altanka należąca do C2 usytuowana jest właściwie przy budowanym C4.

Mam nadzieję, że sytuacja ze śmieciami się unormuje i nie będziemy w przyszłości patrzeć na siebie "wilkiem". ani straszyć zamieszczaniem zdjęć na forum.

Pozdrawiam
sikkens napisał(a):Witam. Wiem, że na początku mogą się zdażyć tego typu pomyłki z wyrzucaniem śmieci do "obcej" altanki - sam, ze wstydem muszę przyznać, iż zdażyło mi się to jakieś 1,5 miesiąca temu

Witaj
O, myslę że nie ma co się wstydzić . Dopóki altanki były otwarte nie można było miec do nikogo o takie rzeczy pretensji. Ja jednak miałem na mysli konkretne sytuacje, gdy ludzie widząc że śmietnik zamknięty zostawią śmieci pod drzwiami. Takich sąsiadów lubić nie będziemy

Pozdrawiam
Michał
Jeszcze jedno.
Za jakieś pół roku oddany zostanie do użytku budynek C4 a potem C5. Wasza altanka śmietnikowa znajduje się bardzo blisko wyjścia z dwóch ich klatek schodowych. I byc może wówczas u Was okaże się, że Wasze śmietniki pełne sa śmieci które nie Wy "produkujecie" a za wywóz których Wy musicie płacić. Zastanówcie się nad tym juz teraz. Jeśli Zarząd C4/C5 zdoła porozumiec się z Zarządem C2/C3 to nie będzie problemu. Jesli jednak nie, to wkrótce Wy na niniejszym forum będziecie pisac posty podobne do mieszkańców C1.

Pozdrawiam
Michał
Oj Michale...my som bardzo ugodowe ludzie...może nie będzie tak źle...

Ale jeśli tak będzie jak piszesz, to zawsze można zmniejszyć koszty zabawiając się kukułkę i zostawiać nasze śmieci w altankach C1.
Głowa do góry - poradzimy sobie......od czego są wyrozumieli sąsiedzi...
Pozdrawiam
Witam wszystkich!
Jestem członkiem Zarządu C2/C3 i chciałbym sprostować kilka wypowiedzi, które padły trochę wcześniej z palców Zarządu C1.
Oczywiście Zarząd C1 przybył na spotkanie z Zarządem C2/C3 z propozycją porozumienia w sprawie altanek przy C1 i C2 oraz przy C1 i C3. Propozycja została wysłuchana i odrzucona z paru powodów:
- Zarząd C2/C3 prawnie nie istaniał, zatem nie mógł podejmować jakichkolwiek decyzji związanych z zarządzaniem budynkami C2/C3
- nie otrzymaliśmy żadnej propozycji na piśmie, toczyły się tylko rozmowy, które jednak nie doprowadziły do porozumienia
- argumentacja, że koszty wywozu śmieci ze strony Zarządu C1 wzrosły 6-cio krotnie też raczej nas nie przekonała, bo w tym samym czasie zaczęły swą działalność lokale usługowe w C1, które niestety produkują znacznie większą ilość śmieci niż mieszkańcy.

W momencie uprawomocnienia Zarządu C2/C3 tenże Zarząd postanowił ponownie podjąć rozmowy z Zarządem C1 w sprawie altanek (o czym już Zarząd C1 nie raczył powiadomić swoich mieszkańców). Propozycja została przekazana Zarządowi C1 na piśmie wraz ze sposobem rozwiązania problemu, a mianowicie:
- Zarząd C2/C3 chce na własny koszt wymienić wkładki w zamkach od altanek w taki sposób, aby klucze mieszkańców C1 pasowały do altanek przy ulicy Dzieci Warszawy oraz do altanek przy C1 i C2/C3, a jednocześnie nie pasowały do altanek przy C2/C3 i C4/C5 i oczywiście na odwrót, jeśli chodzi o mieszkańców C2/C3 (umożliwia to budowa wkładki)
- chcemy również okresowo sprzątać wymienione altanki np. w dni parzyste każdego miesiąca
- chcemy ponieść połowę kosztów założenia kratek w obydwu altankach.

Jeśli chodzi o śmieci z naszej strony, to często zdarza się, że robotnicy, którzy wykańczają nam mieszkania są niedopowiedzialni i niereformowalni. Można im mówić i mówić a oni będą robić swoje. Cóż, jak taka sytuacja będzie się powtarzać, Zarząd C2/C3 będzie stosował bardzie drastyczne środki niż tylko pouczenie słowne.

Pozdrawiam Wszystkich, a Zarząd C1 proszę o precyzowanie swoich wypowiedzi.
Witam
Postanowiłem wtrącić jeszcze swoje trzy grosze
chomik napisał(a): (...)
- argumentacja, że koszty wywozu śmieci ze strony Zarządu C1 wzrosły 6-cio krotnie też raczej nas nie przekonała, bo w tym samym czasie zaczęły swą działalność lokale usługowe w C1, które niestety produkują znacznie większą ilość śmieci niż mieszkańcy.

Nie zgodze się z Tobą. Tak się składa, że jak tylko Ebejot zabrał z podwórka kontener na wyrzucanie śmieci budowlanych wówczas na drugi dzień w altance na przeciwko wyjazdu z garażu C1 (od strony pola) urosły stosy śmieci i kartonów. Nie mialo to nic wspólnego ze sklepami - w pobliżu nie ma żadnego. Natomiast jest to pierwsza altanka śmietnikowa na jaką natkną się mieszkańcy C2 klatka B i C po wyjściu z budynku.

chomik napisał(a):
W momencie uprawomocnienia Zarządu C2/C3 tenże Zarząd postanowił ponownie podjąć rozmowy z Zarządem C1 w sprawie altanek (o czym już Zarząd C1 nie raczył powiadomić swoich mieszkańców). Propozycja została przekazana Zarządowi C1 na piśmie wraz ze sposobem rozwiązania problemu, a mianowicie:
- Zarząd C2/C3 chce na własny koszt wymienić wkładki w zamkach od altanek w taki sposób, aby klucze mieszkańców C1 pasowały do altanek przy ulicy Dzieci Warszawy oraz do altanek przy C1 i C2/C3, a jednocześnie nie pasowały do altanek przy C2/C3 i C4/C5 i oczywiście na odwrót, jeśli chodzi o mieszkańców C2/C3 (umożliwia to budowa wkładki)
- chcemy również okresowo sprzątać wymienione altanki np. w dni parzyste każdego miesiąca
- chcemy ponieść połowę kosztów założenia kratek w obydwu altankach.

Nie byłem obecny przy tych rozmowach więc mój komentarz ograniczę jedynie do pytania - czy aby porozumiec się między Zarządami potrzebne jest uprawomocnieni się Zarządu? Jesli wiadomo, że lada dzień będzie podpisany akt notarialny i w wyniku tego Zarząd będzie miał prawo podejmowac decyzje, czy wówczas nie można porozumiec sie na "słowo honoru" z zastrzeżeniem, że oficjalne decyzje muszą poczekac np 2 tygodnie. Myślę, że w imię dobrosąsiedzkich stosunków było to możliwe do osiągnięcia.

Kończac - ma nadzieję, że Zarząd C1 oraz C2 i C3 dojda do porozumienia. Jako mieszkaniec C1 jestem zainteresowany tym, aby koszty zarządzania - w tym koszty wywozu śmieci - były jak najniższe.

Pozdrawiam
Michał
chomik napisał(a):Witam wszystkich!
Jestem członkiem Zarządu C2/C3 i chciałbym sprostować kilka wypowiedzi, które padły trochę wcześniej z palców Zarządu C1.
Oczywiście Zarząd C1 przybył na spotkanie z Zarządem C2/C3 z propozycją porozumienia w sprawie altanek przy C1 i C2 oraz przy C1 i C3. Propozycja została wysłuchana i odrzucona z paru powodów:
- Zarząd C2/C3 prawnie nie istaniał, zatem nie mógł podejmować jakichkolwiek decyzji związanych z zarządzaniem budynkami C2/C3
- nie otrzymaliśmy żadnej propozycji na piśmie, toczyły się tylko rozmowy, które jednak nie doprowadziły do porozumienia
- argumentacja, że koszty wywozu śmieci ze strony Zarządu C1 wzrosły 6-cio krotnie też raczej nas nie przekonała, bo w tym samym czasie zaczęły swą działalność lokale usługowe w C1, które niestety produkują znacznie większą ilość śmieci niż mieszkańcy.

W momencie uprawomocnienia Zarządu C2/C3 tenże Zarząd postanowił ponownie podjąć rozmowy z Zarządem C1 w sprawie altanek (o czym już Zarząd C1 nie raczył powiadomić swoich mieszkańców). Propozycja została przekazana Zarządowi C1 na piśmie wraz ze sposobem rozwiązania problemu, a mianowicie:
- Zarząd C2/C3 chce na własny koszt wymienić wkładki w zamkach od altanek w taki sposób, aby klucze mieszkańców C1 pasowały do altanek przy ulicy Dzieci Warszawy oraz do altanek przy C1 i C2/C3, a jednocześnie nie pasowały do altanek przy C2/C3 i C4/C5 i oczywiście na odwrót, jeśli chodzi o mieszkańców C2/C3 (umożliwia to budowa wkładki)
- chcemy również okresowo sprzątać wymienione altanki np. w dni parzyste każdego miesiąca
- chcemy ponieść połowę kosztów założenia kratek w obydwu altankach.

Jeśli chodzi o śmieci z naszej strony, to często zdarza się, że robotnicy, którzy wykańczają nam mieszkania są niedopowiedzialni i niereformowalni. Można im mówić i mówić a oni będą robić swoje. Cóż, jak taka sytuacja będzie się powtarzać, Zarząd C2/C3 będzie stosował bardzie drastyczne środki niż tylko pouczenie słowne.

Pozdrawiam Wszystkich, a Zarząd C1 proszę o precyzowanie swoich wypowiedzi.

Również ja podpisuję się pod w/w pismem.

Pozdrawiam
Ania
michalc1 napisał(a):
Nie zgodze się z Tobą. Tak się składa, że jak tylko Ebejot zabrał z podwórka kontener na wyrzucanie śmieci budowlanych wówczas na drugi dzień w altance na przeciwko wyjazdu z garażu C1 (od strony pola) urosły stosy śmieci i kartonów. Nie mialo to nic wspólnego ze sklepami - w pobliżu nie ma żadnego. Natomiast jest to pierwsza altanka śmietnikowa na jaką natkną się mieszkańcy C2 klatka B i C po wyjściu z budynku.

Tak, ale zaraz potem my postawiliśmy tam nasz kontener.

michalc1 napisał(a):
Nie byłem obecny przy tych rozmowach więc mój komentarz ograniczę jedynie do pytania - czy aby porozumiec się między Zarządami potrzebne jest uprawomocnieni się Zarządu? Jesli wiadomo, że lada dzień będzie podpisany akt notarialny i w wyniku tego Zarząd będzie miał prawo podejmowac decyzje, czy wówczas nie można porozumiec sie na "słowo honoru" z zastrzeżeniem, że oficjalne decyzje muszą poczekac np 2 tygodnie. Myślę, że w imię dobrosąsiedzkich stosunków było to możliwe do osiągnięcia.

Praktycznie Zarząc C2/C3 istniał od dwóch dni i nawet się nie znał, a co dopiero miał podejmowąc ważne decyzje. Panowie z Zarządu C1 po prostu się za bardzo pośpieszyli. Pewnie ich pośpiech był związany z tym, że do czasu przejęcia budynku C2 przez Zarząd C2/C3, oni mieli nad nim pieczę i chyba się trochę do tego przyzwyczaili. My mieliśmy jednak większe problemy, niż altanki. Po pierwsze: pierwszy Zarząd C2/C3 rozpadł sie tak szybko jak powstał. Drugi był tworzony w pośpiechu i na chura a wszystkie sprawy związane z aktem notarialnym miały być zrobione w niecałe 2 tygodnie. Nie w głowach nam były altanki. Teraz jest czas, aby porozumieć się w tej sprawie. My zrobiliśmy krok w tym kierunku. Teraz czekamy na krok ze strony Zarządu C1.

michalc1 napisał(a):
Kończac - ma nadzieję, że Zarząd C1 oraz C2 i C3 dojda do porozumienia. Jako mieszkaniec C1 jestem zainteresowany tym, aby koszty zarządzania - w tym koszty wywozu śmieci - były jak najniższe.

Też mamy taką nadzieję. Zarząd C2/C3 na pewno chce porozumienia.
W takim razie poczekajmy na to, aż ktoś z naszego Zarządu wypowie się i skomentuje dyskusję.

Pozdrawiam
Michał
chomik napisał(a): Też mamy taką nadzieję. Zarząd C2/C3 na pewno chce porozumienia.
Hola hola, a na jakich warunkach ma byc to porozumienie?!
Dzis mieszkancy C2 i C3 dopiero sie remeontuja i wprowadzaja. W tym czasie smieci jest mnóstwo. Dlatego C2 i C3 powinni placic za 90% smieci w smietniku. Ja nie chce za nich placic. Teraz dopiero widać, ze wielu mieszkancow C2 nie szanuje naszych pieniedzy i podrzucala nam smieci. Niech teraz za to też zapłacą.
Bardzo cieszy mnie fakt że nasz Zarząd C2,C3 jest gotów do rozmów i zawarcia porozumienia w sprawie altanek śmietnikowych z Zarządem C1 oczywiście na rozsadnych warunkach. A co za tym idzie do podwyższania komfortu życia dla swoich mieszkańców.

Mam również nadzieję że zarząd C1 podejmie dyskusje na ten temat i w sposób bardzo pokojowy problem zostanie rozwiazany.

Z niecierpliwością czekam na efekty porozumienia.

Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tym tematem.
Bardzo przepraszam, pominąłem jeden bardzo ważny fakt. Otóż do altanek przy budynku C1 i C2/C3 chcemy wstawić nasze dwa kontenery, za które my będziemy płacić i je wywozić.
Mieszkańcy C1 będą płacić za swoje kontenery, a mieszkańcy C2/C3 za swoje, obojętne kto do którego będzie co wrzucał. Kontenery są wywożone w tych samych dniach na C1 i C2/C3. Płacimy za wywóz kontenera, a nie za zawartość. Po dwa kontenery na blok to chyba sprawiedliwe.
CeJedynka napisał(a):Hola hola, a na jakich warunkach ma byc to porozumienie?! Dzis mieszkancy C2 i C3 dopiero sie remeontuja i wprowadzaja. W tym czasie smieci jest mnóstwo. Dlatego C2 i C3 powinni placic za 90% smieci w smietniku. Ja nie chce za nich placic. Teraz dopiero widać, ze wielu mieszkancow C2 nie szanuje naszych pieniedzy i podrzucala nam smieci. Niech teraz za to też zapłacą.

Tak się składa ze położenie altanki C2 jest nieco niefortunne - wiele osób niekoniecznie MUSIAŁO wiedzieć ( zanim nie pojawił się zamek) że jest to altanka C1. I bardzo proszę nie uogólniać - jakoś nadrabiam ze śmieciami nieco drogi do naszej altanki i zaobserwowałem ze wielu sąsiadów również nie robi z tego powodu problemów. Proponuję składkę mieszkańców C2 na rekompensatę kosztów poniesionych przez mieszkańców C1 - w imię dobrego sąsiedztwa.
sikkens napisał(a):Proponuję składkę mieszkańców C2 na rekompensatę kosztów poniesionych przez mieszkańców C1 - w imię dobrego sąsiedztwa.

pomysl bardzo mi sie podoba...nawet moglabym zostac skarbnikiem
chomik napisał(a):Witam wszystkich!
Jestem członkiem Zarządu C2/C3 i chciałbym sprostować kilka wypowiedzi, które padły trochę wcześniej z palców Zarządu C1.
Oczywiście Zarząd C1 przybył na spotkanie z Zarządem C2/C3 z propozycją porozumienia w sprawie altanek przy C1 i C2 oraz przy C1 i C3. Propozycja została wysłuchana i odrzucona z paru powodów:
- Zarząd C2/C3 prawnie nie istaniał, zatem nie mógł podejmować jakichkolwiek decyzji związanych z zarządzaniem budynkami C2/C3
- nie otrzymaliśmy żadnej propozycji na piśmie, toczyły się tylko rozmowy, które jednak nie doprowadziły do porozumienia
- argumentacja, że koszty wywozu śmieci ze strony Zarządu C1 wzrosły 6-cio krotnie też raczej nas nie przekonała, bo w tym samym czasie zaczęły swą działalność lokale usługowe w C1, które niestety produkują znacznie większą ilość śmieci niż mieszkańcy.

W momencie uprawomocnienia Zarządu C2/C3 tenże Zarząd postanowił ponownie podjąć rozmowy z Zarządem C1 w sprawie altanek (o czym już Zarząd C1 nie raczył powiadomić swoich mieszkańców). Propozycja została przekazana Zarządowi C1 na piśmie wraz ze sposobem rozwiązania problemu, a mianowicie:
- Zarząd C2/C3 chce na własny koszt wymienić wkładki w zamkach od altanek w taki sposób, aby klucze mieszkańców C1 pasowały do altanek przy ulicy Dzieci Warszawy oraz do altanek przy C1 i C2/C3, a jednocześnie nie pasowały do altanek przy C2/C3 i C4/C5 i oczywiście na odwrót, jeśli chodzi o mieszkańców C2/C3 (umożliwia to budowa wkładki)
- chcemy również okresowo sprzątać wymienione altanki np. w dni parzyste każdego miesiąca
- chcemy ponieść połowę kosztów założenia kratek w obydwu altankach.

Jeśli chodzi o śmieci z naszej strony, to często zdarza się, że robotnicy, którzy wykańczają nam mieszkania są niedopowiedzialni i niereformowalni. Można im mówić i mówić a oni będą robić swoje. Cóż, jak taka sytuacja będzie się powtarzać, Zarząd C2/C3 będzie stosował bardzie drastyczne środki niż tylko pouczenie słowne.

Pozdrawiam Wszystkich, a Zarząd C1 proszę o precyzowanie swoich wypowiedzi.

witam,
a więc jak pan sobie życzył Zarząd C1 precyzuje swoje wypowiedzi:
15.08.2003 - powstał nowy Zarząd C2/3,
21.08.2003 - Zarząd C1 spotkał się z Zarządem C2/3 w celu rozmów na temat altanek. Na tym spotkaniu została odrzucona propozycja współdzielenia kosztu wywozu śmieci przez Wspólnotę C2/3.
13.09.2003 - pierwszy termin zamknięcia altanek, o godzinie 11:00 przyszedł jeden czlonek Zarządu C2/3 i potwierdził brak zainteresowania w ponoszeniu kosztów, w związku z tym została zamknięta altanka od strony pola przy budynku C2. 15 minut później pojawiło sie w biurze Wspólnoty C1 pozostałych dwóch członków Zarządu C2/3 ze stwierdzeniem, że jednak podjęta dezycja była zbyt pochopna. Ponieważ między członkami Zarządu C2/3 były rozbieżne zdania, Prezes Zarządu C1 zaproponował oficjalną drogę załatwienia tej sprawy.
Dopiero dnia 6.10.2003 na dziennik korespondencji Wspolnoty C1 przyszło pismo z ofertą nawiązaniu współpracy.

Propozycja została rozpatrzona i czekamy na akceptację przez naszą Radę Mieszkańców przygotowanej odpowiedzi dla Zarządu C2/3.

Opisane fakty - dla zainteresowanych w protokołach Zarządu C1.

czy takie sprecyzowanie wystarczy aby przestać zarzucać nam złe działania?

pozdrawiam
Andzia
Moje stanowisko może byc posądzone o stronniczość w związku z tym bardzo proszę o to aby wypowiedział się ktoś z Komisji rewizyjnej, która to była na omawianym wyżej spotkaniu.

Pozdrawiam
Ania
W związku z ciszą podbijam wątek, oczekując na ciąg dalszy dyskusji.
Poza tym będę naciskał na egzekucję od Sikkensa obiecanego odszkodowania

Pozdrawiam
Michał
michalc1 napisał(a):W związku z ciszą podbijam wątek, oczekując na ciąg dalszy dyskusji.
Pozdrawiam
Michał
za tydzien w poniedzialek zbiera sie nasza komisja, wiec oficjalna odpowiedz dla chomika bedzie najpozniej we wtorek, tyle co moge teraz napisac ...

pozdrawiam
Andzia
Andzia napisał(a):
za tydzien w poniedzialek zbiera sie nasza komisja, wiec oficjalna odpowiedz dla chomika bedzie najpozniej we wtorek, tyle co moge teraz napisac ...

pozdrawiam
Andzia

Dziękuje za odpowiedź Liczyłem również na kogoś z C2

Pozdrawiam
Michał

: kamera pierwsze nagranie

Pary_anime

Linki

Cytat