ďťż

: ODPADAJĄCA ELEWACJA

Pary_anime

Witam wszystkich,
Od jakiegoś czasu można zauważyć w wielu miejscach odpadające tynki z dolnej, zielonej elewacji naszych budynków. Zazwyczaj dzieje się to po zimie albo na jakiś opadach deszczu. Czy nie uważacie, że jest to fuszerka wykonawcy ? Ok, spółdzielnia zapewne to bedzie usuwać i chwała jej za to ale jak ma to się dziać non stop to budynki za rok będą wyglądały jak w łatki. Fajne rozwiązanie przyjąc EBEJOT wykonując solidna tzw. podstawę aby nie nasiąkała woda tj. cegły klinkierowe. jak widać, można tylko trzeba troszeczkę pomyśleć. Czy nie uważacie, że trzeba poruszyć ten temat na zebraniu ? Aż wstyd, bo budynki maja 1,5 roku a ich stan wyglada oplakujaco.

Pozdrawiam


na naszym osiedlu dużo niedoróbek

Dodam jeszcze, że zacieki na balkonach są przygnębiające. Płytki położone na murkach od balkonów to porażka.
A ja nieustannie przypominam i prosze wybierzmy nasz Zarząd żeby można było to egzekwowac, ponieważ obecny będzie nam znowu opowiadał bajki jak to oni nas dofinasowują itp. Gdzie jest komisja rewizyjna sprawdziliśmy juz zasadność róznych umów i wydatków, kto według was ma sie tym zająć. Przecież Pani Prezes jest zajęta kolejna budowa , a my mamy już gdzie mieszkać. Wszelkie usterki powinny być w ramach gwaracji jeszcze usuwane, tylko jak myślicie kto ma sie tym zając. Szczególnie że Pan administrator jest chory i nie wiadomo kiedy wróci


Wydaje mi się, że do tej pory jeszcze opornie wychodzi zbieranie podpisów pod propozycjami uchwał. Jeżeli wszyscy będą podchodzić do tej sprawy jak obecnie to gratuluje efektów.
Nie ma co gratulować bo mniemam, że to równiez Ciebie dotyczy
A fakt jest faktem, każdy oczekuje cudów, ale nie przyłoży ręki żeby tak się stało - to a propos składania podpisów na listach wyborczych.
Uchway znajdują się w siedzibie administracji i jest im tm dobrze, raczej Spółdzielni Optima zależy aby jak najdłużej nie zostały podjęte gdyż tak długo będą mogli podejmować za właścicieli wszelkie decyzje dotyczące drobnych napraw usterek wymian takich jak samozamykacze prz furtkach po 200zł każdy, co kosztami obciaża wspólnotę czyli właścicieli. Pani administrator winna z uchwałami przejść do wszystkich lokali i zebrać podpisy. Ponadto rozliczenie świadczeń jakie zostało przedstawione właścicielom za 2002r. jest sprytnie przedstawione przez Spółdzielnię gdzie niewiem czy kto zauważył ale pominięte zostały metraże gdzie właścicielem jest jeszcze Spółdzielnia, co dalej idąc daje możliwość aby Spółdzielnia zgodnie z wpisem naszych aktach notarialnych sprawaowała zarząd ( bo gdy choć jedem lokal należy do spółdzielni wówcas ona może sprawować zarząd w innym przypadku przepisy na to nie zezwalają) itd. mogłabym pisać np. o wynajętych nieodpłątnie częściach wspólnych nieruchomości dla potrzeb Passnet i Datacom - z czego tak naprawdę mogłby wspólnota czerpać tzw. pożytki .... . Myślę, że nowy Zarząd zajmie się tymi sprawami jeśli zostanie wybrany może do końca tego roku? bo jak narazie uchwały czekają u Pani administrratorki na "zdażenie" przyjścia właściciela celem złożenia podpisu.
Moze ja malo spostrzegawczy jestem ale nie zauwazylem aby spoldzielnia jakos specjalnie walczyla o to rzadzenie. Wydaje mi sie nawet, ze najchetniej to by zrezygnowali z czlonkostwa w zarzadzie. O ile dobrze pamietam to w umowie jest taki zapis, ze spoldzielnia zobowiazuje sie przez trzy lata sprawowac zarzad, chyba ze wspolnota postanowi inaczej.
MisterMag napisał(a):Moze ja malo spostrzegawczy jestem ale nie zauwazylem aby spoldzielnia jakos specjalnie walczyla o to rzadzenie. Wydaje mi sie nawet, ze najchetniej to by zrezygnowali z czlonkostwa w zarzadzie. O ile dobrze pamietam to w umowie jest taki zapis, ze spoldzielnia zobowiazuje sie przez trzy lata sprawowac zarzad, chyba ze wspolnota postanowi inaczej.
Spółdzielnia nie jest członkiem zarządu naszej wspólnoty lecz zarządza wspólnotą, a to jest różnica. Spódzielnia owszem nie sprawia wrażenia, że jej zależy na tym aby zarzadzać gdyż bierne podejście właścicieli w sprawach wyboru członków zarządu jest wystarczające dla spółdzielni.
Gdy zostaną wybrani członkowie zarządów ( zgodnie z obowiązującymi przepisami ) wówczas będą mogli podjąć skuteczno kroki co do wyboru osób lub firmy zarządzającej lub tylko administrującej gdyż wspólnota może sama zarządzać własnym mieniem - ustawa o własności lokali .
Pozdrawiam Mieszkanka Tomcia Palucha 27
Samuel napisał(a):Od jakiegoś czasu można zauważyć w wielu miejscach odpadające tynki z dolnej, zielonej elewacji naszych budynków. Zazwyczaj dzieje się to po zimie albo na jakiś opadach deszczu. Czy nie uważacie, że jest to fuszerka wykonawcy ?
Niewatpliwie jest to fuszerka. W 29 zbyt nisko polozono izolacje i teraz beda to poprawiac. Na szczescie wszystko jest naprawiane w ramach gwarancji ale fakt faktem obecny wyglad osiedla nie nastraja optymizmem
Sory , ale o jakim optymizmie wy mówicie
Przy budynku 29 rozkopali, ponieważ odpadała elewacja.
Czy widzieliście co tam jest Bajoro wody podpływa
Rozmawiałam z człowiekiem , który to robi,powiedział że fundament jest za nisko wylany, położone są cegły , które ciągną wodę, a teren jest mało przepuszczalny i teraz poprawiają tą innowacje budowlaną. Ale cegła sie lasuje i co bedzie dalej
Tak jak MrMag pisze jest problem z drenazem i izolacja przeciwwilgociowa, stad woda. Spoldzielnia probuje poprawic, bo to ich odpowiedzialnosc, prezes sie miota. Beda te odkryte teraz fundamenty pokrywac srodkiem przeciwwilgociowym. Nie wiem dlaczego, ale mat drenujacych najwyrazniej nie wstawia. Moze ze wzgledu na koszty..
A co nas koszty obchodzą, to powinno byc zrobione przy budowaniu budynku, anie metoda chałupnicza naprawiane po kawałku. Spółdzielnia obniżyła koszty budowy oszczędzając na drenażu, matach i ciekawe na czym jeszcze
Stawiając budynek mieli ocene gruntu i wiedzieli co powinno być zrobione, aby uniknąc obecnych poprawek, które naogół już nic nie dają, to tylko prowizorka i mydlenie nam oczu, że zrobią teraz dobrze i sie poprawi sytuacja
Dlaczego przy każdej rynnie na siedlu nie ma kratki odprowadzającej wodę do scieków, tylko ta woda płynie po chodniku, a przy mojej klatce jest tak chodnik wyprofilowany, że podpływa pod ściane bloku
Jaki będzie efekt, taki że ściana będzie mokra, tynk odpadnie i trzeba będzie znowu poprawiać, ale może już minąć czas gwarancji itp. i na czyj koszt to będzie zrobione
Ale odpływ zrobili od rynien tylko przy bloku 29, bo tam robiły się kałuże i nie można było przejść sucho nogą, a co z resztą
podejrzewam że jak ktoś pódzie i powie o tym to sie ockna i na rzyczenie lokatorów to zrobią, ale dlaczego nie robią tego odrazu
Zwykle niedorobki, nic nowego. Da sie poprawic, ale jesli nic nie zrobia to na dluzsza mete grozi budynkom GRZYB..
Nareszcie kilka osób zaczęła zauważać, że Spółdzielnia pilnuje raczej swoich kosztów a nie naszych i radziłabym się upewnić czy przypadkiem koszty napraw nie będą nam przypisane tak jak chodnik od strony ulicy, gdzie za infrastrukturę zapłaciliśmy a teraz dodatko prace te zostałe nam dopisane do naszych kosztów - na moje pytanie dlaczego nie zostały te prace wykonane w ramach infrastruktury Pani Prezes Krawiecka odpowiedziała,że Spóldzielnia zarządza i będą podejmowane takie decyzje kiedy tylko będzie chciała.
jjmj7
Rany! To ruszmy sie z tymi podpisami!!
No się ruszcie, zapukajcie do sąsiadów i spytajcie, chyba was nie zrzuca ze schodów
odwiedził mnie ostatnio znajomy i zaczął się naśmiewać, że wybudowali mi mieszkanie w miejscu gdzie archeolodzy mają swoje wykopaliska to jest lekka _nierozwa*. Ja określiłem to bardziej dosadnie. Jak patrzę na takie transzeje jak przed blokiem 29, to mam wrażenie, że KTOŚ MNIE OSZUKAŁ. Spółdzielnia nie dała tego, spółdzielnia nie zainstalowała tego, przecież za to wszystko my zapłaciliśmy . Ktoś jak stoi dalej mówi, ale ładne osiedle, nowe ładne te bloki jak podchodzi to SZOK i od razu mówi ile te bloki mają lat, dlaczego ten tynk tak odpada. Czy spółdzielni nie wie, że jak ktoś będzie chciał kupić mieszkanie to wcześniej pojedzie na inne inwestycje danej spółdzielni i zobaczy jak dane bloki wyglądają. NASZE NIE MAJĄ ŻADNEGO WYGLĄDU. To jest antyreklama dla firmy krzak, która po takiej inwestycji powinna PRZESTAĆ ISTNIEĆ.
rafal_killer napisał(a):
... To jest antyreklama dla firmy krzak, która po takiej inwestycji powinna PRZESTAĆ ISTNIEĆ.

Witam

jakos tak wlasnie bylo. Na poczatku wykonawca byla chyba firma Weman (czy jakos tak) , ktora splajtowala. Na jej miesce szybko powolano jakas tam spolke-corke, do ktorej przerzucono caly sprzet w Weman'a . Stad mielismy przestoj na budowie ok. 2 mies. Zreszta pamietam jak sie bujalem z robotnikami, zeby mi mieszkanie do porzadku doprowadzili (bo jakos strasznie lubili mieszkac u mnie) . Dopiero jak poslalem pare sztywnych to mi i sciany i podlogi wyrownali. Tak to wlasnie bylo. A tynki to kladli w zimie jak byl mroz zamiennie z odwilza. Wiec jak to ma sie kupy trzymac ? W sumie dobrze, ze caly ten tynk nie odpadl

Pozdrawiam
Pino
Ja ogladałam ich poprzednia budowe na Ursynowie i było wszystko OK.
Ale u nas jest okropna fuszerka i strach pomyśleć co jeszcze może sie zdarzyć.
PINO napisał(a):
...Wiec jak to ma sie kupy trzymac ? W sumie dobrze, ze caly ten tynk nie odpadl

Nie wiem czy to dobrze. W takim układzie będzie odpadał systematycznie a my wiecznie będziemy mieli plac budowy zamiast osiedla. Lepiej jakby cały tynk runął i został wymieniony na jakiś hajtekowy odporny na wilgoć, mrozy i delikane obtłuczenia. No i wg mnie to jest fuszerka wykonawcy więc obejmuje to gwarancja lub rękojmia.
Przy okazji zaobserwowałem, że chodnik przy mojej klatce zwykle rano jest mokry. Czuje że pod nim jest sporo wody. Zaczyna pomału rosnąć mech w szczelinach między kostką.
Mee Hau napisał(a):
Przy okazji zaobserwowałem, że chodnik przy mojej klatce zwykle rano jest mokry. Czuje że pod nim jest sporo wody. Zaczyna pomału rosnąć mech w szczelinach między kostką.

w "odkrywkowym" wykopie jaki wykonano wzdluz elewacji przy bloku 29 od kilku dni stoi woda (mimo drenow tam wsadzonych), wiec pewnie to samo jest przy scianie budynku 31...
Na tym poziomie sciana jest rzeczywiscie z cegly - tylko patrzec, jak nam sie zacznie to wszystko walic na glowe...
No, nie chcialbym was zalamywac, ale jak taki gosciu z budowy robil u mnie podlaczenie kuchenki do gazu, to sobie tak pogadalismy. I wlasnie on powiedzial, ze generalnie to nasze osiedle stoi na podmoklym terenie, a w czsie budowy to mieli duze problemy zeby ta naplywajaca wode opanowac. Wiec mysle, ze to najgorsze to jeszcze przed nami .

Pozdrawiam
Pino
TO TYLKO PATRZEĆ JAK W GARAŻU BĘDZIE WODY PO KOLANA. a grzyb to już z pewnością będzie.
PINO napisał(a):No, nie chcialbym was zalamywac, ale jak taki gosciu z budowy robil u mnie podlaczenie kuchenki do gazu, to sobie tak pogadalismy. I wlasnie on powiedzial, ze generalnie to nasze osiedle stoi na podmoklym terenie, a w czsie budowy to mieli duze problemy zeby ta naplywajaca wode opanowac. Wiec mysle, ze to najgorsze to jeszcze przed nami .

Z tego co pamiętam to po wybudowaniu tesco w Piastowie znacznie podniósł sie poziom wód gruntowych w przyległych posesjach. Po deszczu cała woda zamiast spływać gdzieś do kanalizacji spływała z terenu parkingów na okoliczne działki i nie było siły aby cała wsiąkła. Jak nam się podniesie poziom wód gruntowych to nie trzeba będzie kopać, żeby wode zobaczyć.
Ale co z tym fantem zrobić
Woda jest i będzie, nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno przy poprzednim deszczu kiedy zalało nasze osiedle, to ORIFLEIM zamkneło jakieś ujście, bo stwierdzili że u nich jest juz dosyc tej wody i to spowodowało zalania. Ale nie jest to precezyjna i potwierdzona wiedomość
Jak widac przy bydynku 29 szukanie podziemny organizacji trwa i schodzi na coraz niższy poziom. Ciekawe woda z wykopu wyschła , wypompowali ją może innym sposobem sie pozbyli i co dalej z tym fantem zrobią
Ewa napisał(a):Jak widac przy bydynku 29 szukanie podziemny organizacji trwa i schodzi na coraz niższy poziom. Ciekawe woda z wykopu wyschła , wypompowali ją może innym sposobem sie pozbyli i co dalej z tym fantem zrobią

Panowie robotnicy odslonili kawalek chodnika i stamtad wylewali wode wiadrami na trawnik. Wydawali sie tym faktem nawet rozbawieni - wszak nie często pewnie zdaża się natknąć na taką Wenecję w Warszawie...
Mozeby pismo do prezesa o wyjasnienie, bo to wcale nie bagatelny problem? Osiedle stoi na glinie i tu podobno byly bagna - takie wersje sprzedawano w moim kierunku..
Glina, jak wiadomo, kiepsko przepuszcza wode, wiec zeby dodatkowo jakis drenaz zalozyc, trzebaby nasypac czegos, co lepiej odprowadzi wode dalej..
Wszystko Kaj mozna by , gdyby był ktos kto nas reprezentuje. A tu nima ani zrzadu, ani komisji
Ale jako mieszkaniec moge takie pismo napisac, nieprawdaz?
Proszę napisz to na grilu pare osób sie podpisze i będzie miało może większą moc
Dobra!
jak budowali nasze osiedle to wyglądało to jak z krajobrazu księżycowego teraz mamy i wenecję, co jeszcze nam nasza spółdzielnia zaoferuje. i to wszystko jest za friko. no może nie dokładnie za friko.
Ładne mi friko
Za takie friko to ja moge lepszy cyrk odstawić
Kaj napisał(a):Glina, jak wiadomo, kiepsko przepuszcza wode, wiec zeby dodatkowo jakis drenaz zalozyc, trzebaby nasypac czegos, co lepiej odprowadzi wode dalej..

wyglada na to, że Cie posluchali Kaj
zakladaja dreny, mam tylko nadzieje, ze z odprowadzeniem do kanalizacji a nie "gdzies w ziemie"...
Ta.. Weszly mi w oczy przy wyjezdzie z garazu.. Od podworka w 29. Najtansze. Jak 'gdzies w ziemie' to bedzie ciekawie. Glina...
Front wyglada najgorzej i wejscie do I klatki. Horror
Czy ktos wie, dlaczego tak starannie jest odlupany tynk zewnetrzny pasami ponizej parapetow i gzymsow?? Ciagneli jakies kable, czy co?
W zeszłym roku poprawiali te miejsca na elewacji, a po zimie te same miejsca trzeba znowu poprawic bo odpada tynk
Ciekawe czy ekipa która to robi to ta sama co poprzednio, czy już nowa i na ile solidna
ekipa jest zawodowa . wczoraj wracając wcześniej z pracy patrzę, chłopaki siedzą i myślą (albo udawali, że myślą), później widzę przez okno a 2 a le jeden napewno z trzech jest pijanych. słońce było straszne więc pewnie to ono biedaka tak rozłożyło. Bardzo słabego zdrowia muszą być ci pracownicy. Wydaje mi się, że może przez ten okropnu swąd z pod bloku 29 tak się biedaki potruli.
No tak siedzą myślą, i wykopują , zasypują potem coś im się przypomni że mieli zrobić i znowu odkopuja poprawiają, zakopują, ponownie odkopuja i znowu poprawiaja itd., itd.Tylko kiedy to się skończy, a po deszczu widać że i tak tynk od dołu naciąga wodą, więc chyba cos jest tu nie tak
nie orientuję się jak oni maja płacone: czy za robotę, czy za przepracowane godziny. Jak za robotę to mogą i robić byle by zrobili, bo jak to drugie to już nie ciekawie.
Bez wzgledu jak maja płacone to mam wrażenie że robia to w sposób dziwny. Jeżeli cos zrobili, a po kilku dniach to poprawiali i to dwukrotnie, to znaczy że to nie sa fachowcy, tylko samouki i robia doświadczenia na naszym osiedlu
Myśle że do tych poprawek przyjęli jakąś firemke która za małe piniądze poprawia jak umie, ale że nie bardzo umie to widac z faktu jak te prace przebiegają.
mam wrażenie, że po wczorajszych deszczach ta nasz anowa firma remontująca sama ędzie po sobie musiała remontować (poprawiać). Zauważyłem, że w bloku 29 przy rynnie dziwnie zapadły się kostki więc PARTACZE będą musieli poprawiać. JEDNI LEPSI OD DRUGICH .
Prawda. A poza tym tak robia, ze trzeba sprawdzac czy robia czy pija w smietniku. Juz raz trzeba bylo wykonac na biegowo kablowanie do administracji, to wrocili do pracy i nawet im szlo. Oni sie tam piwkiem w gorace dni a nie wiem czym w chlodne pocieszaja..
Według mnie to jest firma krzak, nie dośc że te ich prace ciągna sie bardzo długo i jak juz pisałam ciagle sami poprawiaja swoje usterki, kolor farby elewacyjnej jest dobrany ...... nie wiem do czego, bo ten który jest bardzo sie różni . Panowie sprawiaja wrażenie zgraji kolesiów zebranych spod budki z piwem do pracy . Ale z naszej strony nie wiem czy jest ktos reprezentujący, kto te prace monitoruje bo z uporem maniaka powtarzam nie mamy Zarządu i osób które zajęły by sie tym. Administracja nasza nie jest zainteresowana do konca tym co tu sie dzieje , państwo Prezesostwo zajęte jest kolejna budową, a nie naszymi poprawkami.
Ewa napisał(a):... nie mamy Zarządu i osób które zajęły by sie tym. Administracja nasza nie jest zainteresowana do konca tym co tu sie dzieje , państwo Prezesostwo zajęte jest kolejna budową, a nie naszymi poprawkami.
Państwo prezesostwo są Zarządem. Oni są odpowiedzialni za to co dzieje się na osiedlu. Sądze że ciężko będzie uzyskać im absolutorium za obecny rok.
Mam nadzieje ze do tego nie dojdzie, ale tak czy siak lepiej by było postarac sie jak najszybciej mieć kogos w tym Zarzadzie z naszych szeregów i wybrac komisje rewizyjną, żeby zapanować nad wydatkami na takie np. firmy które robia cos tylko nie wiadomo co brak nawet dobrego wrażenia. A zapłate będą chcieli
To jakie propozycje??
Poza apelem: Wszyscy przechodzacy i przejezdzajacy - GONIMY KOLESI DO ROBOTY!

myślę, że gościu, który dobierał farbe powinien mieć zabrane prawo jazdy, albo nie powinien chodzić po zakupy po piwie . nie wydaje mi się, że pracownik ten jest jasnowidzem i przygotowuje nasz blok do ataków z powietrza (barwy ochronne ).
rafal_killer napisał(a):myślę, że gościu, który dobierał farbe powinien mieć zabrane prawo jazdy, albo nie powinien chodzić po zakupy po piwie . nie wydaje mi się, że pracownik ten jest jasnowidzem i przygotowuje nasz blok do ataków z powietrza (barwy ochronne ).
Oj Rafał czepiasz się, przecież za pare lat to wyblaknie i wszystko będzie OK.
Tylko co maja chronić Dobrane kolory sa rewelacyjnie, każdy kawałek inny odcień, a co do chodnika to Mister rozmawiał z nimi i jest on położony podobno tymczasowo aż sie ziemia pod spodem ugniecie, a wtedy ma byc poprawiony.
Tylko jak juz wiemy poprawki poprawek poprawia sie ciągle i dalej jest żle. Poza tym od każdej rynny przed drzwiami wejściowymi do klatek powinny byc kratki odprowadzające wodę do ścieków, a tego nie ma . W sytuacji kiedy pada deszcz woda nie płynie do tych odpływów tylko podcieka pod fundamenty, a przy dużych deszczach wpływa do klatek, ponieważ chodniki sa krzywe i żle wyprofilowane. Efekt będzie taki jak przy bloku 29 tylko jeszcze troche czasu upłynie, tynk zacznie odpodać Ciekawe kto wtedy bedzie robił te poprawki
Ewa napisał(a):...Ciekawe kto wtedy bedzie robił te poprawki
Na pewno chętni się znajdą. Każdy chce dzisiaj zarobić
no jak to kto? TA SAMA FIRMA. przecież muszą z czegoś żyć nie mogą tego zrobić dobrze bo nie mieli by już co poprawiać.
Ta firma długo niepociągnie przy takim "ciągnieciu z gwinta"
nie wiem czy to dobrze czy źle, wydaje mi się , że jest ich (robotników) coraz więcej. kiedyś było ich trzech teraz koło pięciu. prężna firma. pewnie rozwija się na naszych remontach .
Prężnie sie rozwija wykonując robote coraz gorzej na zasadzie " Maniek trzymaj mur, Franek ciągnij sznur , a ja lece po pieniadze."
W sprawie ekipy rozmawialem z pania z administracji. Podobno to bardzo dobrzy fachowcy
Dowiedzialem sie, ze chodnik przy 29 zostal ulozony tymczasowo aby mieszkancy nie musieli chodzic po deskach. Podobno tam maja jeszcze byc prowadzone jakies zaplanowane prace.
Co do picia w czasie pracy przez ekipe remontowa to poszedlem na calosc (Ci co mnie znaja to wiedza zem kawal chlopa ).
Poszedlem do robotnikow i zakomunikowalem majstrowi, ze kilka osob z osiedla widzialo jak pracuja po pijaku.
Powiedzialem, ze jesli takie zdarzenia beda mialy miejsce w dalszym ciagu to bedzie wzywana Straz Miejska lub Policja.
Majster zrobil sie czerwony i .... jak to majster, ze to go wk...wia jak mu sie ktos wp....ala i w ogole to kim ja jestem, ze ....
Dziwnym trafem, gdy zarzadalem telefonu do ich szefa to nikt go nie znal

Jesli chcecie miec wplyw na to co sie dzieje na osiedlu, mam na mysli pijanych robotnikow, to niestety nie ma innego wyjscia jak Straz Miejska lub Policja oraz proba alkomatowa. Jesli nie stwierdzi sie stanu nietrzezwosci to mozemy sobie jedynie pogadac (popisac).
Administracja nie jest w stanie kontrolowac robotnikow przez caly dzien. Aby cos z tym zrobic trzeba udowodnic robotnikom pijanstwo w pracy.
Wiesz ale to co napisałeś budzi przynajmnie u mnie okropne zdziwienie Jak to położyli chodnik , pomalowali ściane - dzisiaj jak szłam do pracy to malują chyba wreszcie właściwy kolor - a teraz będą znowu rozkopywac i dokańczać czy kontynuowac zaczęte prace
Nie wiem nie jestem budowlańcem, ale czegos tu nierozumiem. Jakie prace po zakopaniu można odkopywac i kontynuować Co oni szukaja podziemnych oraganizacji
ja także czytając to myślałem, że to jest ŻART . ta ekipa to chyba jakaś pomyłka .
To wszystko niestety fakty...
Jak im obcesowo wskazac, ze maja robic, bo pija za nasza kase (hmm.. zdaje sie, ze to niedokonca prawda ) to glupieja. Przynajmniej jak to robi laska na obcasach...
Ewus, daj juz spokoj z tym drazeniem dziury w brzuchu o zarzadzie. Wszyscysmy juz chyba podpisali a ja juz mam obsesje i zaczepiam wszystkich na klatce i pytam, czy podpisali..
No czy to uchodzi...?
Masz racje chyba ja tez juz mam dosyć tego tematu, ale może ktos sprawdził czy większość sie podpisała
Ewa napisał(a):Nie wiem nie jestem budowlańcem, ale czegos tu nierozumiem. Jakie prace po zakopaniu można odkopywac i kontynuować Co oni szukaja podziemnych oraganizacji
Nie chciałem spędzić przedpołudnia w administracji bo się spieszyłem do pracy. Nie dopytywałem się dokładnie o co chodzi ale chodnik będzie tam jeszcze układany.
Ekipa jak pracowała tak pracuje i końca nie widać
Ale spotkałam wczoraj Pana Surysia naszego administratora , wraca do pracy w czwartek więc może cos zacznie działać i prace bedą szły sprawniej oraz inne sprawy wymagające jakiegos zaangażowania np. pękajace ściany........
Ściany i podmakający blok. deszczu nie było a tu mokro. w środku klatki koło windy to już posadzka zaczyna przemiękać
rafal_killer napisał(a):Ściany i podmakający blok. deszczu nie było a tu mokro. w środku klatki koło windy to już posadzka zaczyna przemiękać

przeciez nasze bloki stoja na dawnym polu z kapusta i bagnie
teraz czeka nas plaga komarow
No kochani przeciez w niedziele wylała woda , pisałam o tym w WYPADKACH... Wiec czego sie spodziewacie, to sa tylko skutki roznych niedorubek, dziwnych rozwiązań zapewne innowacyjnych takich ekip jak ta co naprawia elewacje Ciekawe czy ta poprawiona elewacja spadnie w tym czy w przyszłym roku
jak ma spadać czy odpadać to tak, żeby trafiło w prezesa. Niech gościu też poczuje na własnej skórze co to znaczy mieszkać na naszym osiedlu . Nie to żeby mi było źle, ale niech on też znajdzie się w naszym położeniu .
Myśle ,że mu ten problem akurat wisi kalafiorem. Jeszcze troche i nie bedzie u nas sie pokazywał.
ale ja mam do niego nr. telefonu. a jak zmieni to też go sobie załatwię, przecież optima to przedsiębiorstwo budowlane więc facet musi mieć komóre.
rafal_killer napisał(a):ale ja mam do niego nr. telefonu. a jak zmieni to też go sobie załatwię, przecież optima to przedsiębiorstwo budowlane więc facet musi mieć komóre.
Jeśli to telefon slużbowy to wrzuć to na tablice ogłoszeń.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl
  • img
    \