ďťż

: podlewanie "trawki" aż przy Dzieci Warszawy... - S

Pary_anime

Od kilku dni interesuję się podłączaniem rureczki do kranu w bloku na Skoroszewskiej 6 i podlewaniem pustynnych trwaników po drugiej stronie Skoroszewskiej. Codziennie rureczka wraz z wodą wędrowała coraz dalej. Dziś koło południa było już trochę przegięcie - pan podlewał wodą trawniki prawie przy Dzieci Warszawy (przypomnę wodą z osiedla Skorosze III). Grzecznie podpytałam pana od kogo otrzymał polecenie tej roboty. Oczywiście człowiek nie był niczego winien, bo szefowa mu kazała (szefowa firmy która sprząta na Skoroszach III).
Jestem bardzo ciekawa czy nasz Szanowny Zarząd wie o tym, a jeśli wie, to dlaczego pozwala na dowolne korzystanie z wody za którą NIEWĄTPLIWIE MY ZAPŁACIMY! !
Proponuję jeszcze kupić dłuższą rureczkę i podlać okoliczne osiedla: Na Skraju Miasta (przecież to na ich wysokości było podlewanie), Skorosze V, Edbud...
Pozdrawiam
Gosia


Dzisiaj była dobra okazja, by poruszyć ten temat (jak i wiele innych).
Czy sąsiadka czegoś dziś nie przeoczyła ?

pozdrawiam
drc
od sąsiadów z naszego osiedla usłyszałem, że jesteśmy wodnymi darczyńcami dla trawników sąsiadów z osiedla "na skraju ..."

pani ogrodniczka, może nieco straciła orientację w terenie
potwierdzam - w weekend widzialam jak woda leciala do "na skraju miasta"


DRC grzeczniej prosze ja np na zebraniu w sobote nie moglam byc ale to nie zmienia faktu ze mam milczec jak ktos podlewa woda ze skoroszy III trawniki na Dzieci Warszawy itp.
Gosia ma racje co to ma byc z ta woda? darczyncy ?
Nie wiem, czy zwrociliscie uwage, ale od kilku dni ekipa od utrzymania zieleni na naszym osiedlu przygotowuje trawniki wzdluz ul. Skoroszewskiej (do Dzieci Warszawy). Nie byloby w tym nic zlego, gdyby nie fakt, iz podlewaja oni te trawniki woda z osiedla Skorosze III (z bloku przy Skoroszewskiej 6). Moje zdziwnie wzbudzil widok ok. 200m (slownie: dwustu metrowego) szlaucha, ktory byl polozony wzdluz Skoroszewskiej az do Dzieci Warszawy. Czy trawniki od Dzieci Warszawy nie moglyby byc podlewane takze woda od innych wspolnot? Tym bardziej, ze podlewane trawniki znajduja sie dosc daleko od naszego osiedla... Podlewnie trwa od kilku dni i wyglada, ze jeszcze wylaja naszych kilka lub kilkanascie tysiecy litow wody.
Firma, która podlewa trawniki zapłaci za wodę.
Administrator naszego osiedla udostępnił im kran w bloku A1, zapisując stan licznika, po realizacji zlecenia na trawnik, wszystko będzie rozliczone.
Zamiast wszczynać panikę, dobrze jest zadzwonić do administracji
tel. 336 92 44.

Ludzie nie bądźcie skąpi. Przecież ta firma bierze drobne pieniądze za dbanie o naszą zieleń jedynie 1 gr od udziału a więc tylko 1 000 x 12 msc. Muszą trochę dorobić, a że naszym kosztem? Ile litrów wody można wylać przez kilka dni? Co najwyżej około 5 000 litrów to nie jest katastrofa.
Witam
A ja poszedłem w tym temacie o krok dalej ... W zeszłą środę lub czwartek (28/29.V), kiedy zauważyłem, że wężem (który brał swój początek przy bloku nr 6) podlewane są trawniczki wzdłuż Skoroszewskiej zadzwoniłem do administracji i zapytałem Panią Administratorkę o to czy jest świadoma, że ktoś podlewa trawniczki przed blokiem Na Skraju Miasta wodą za którą płacimy my jako Wspólnota. A oto wyjaśnienie, które usłyszałem:
- użyczamy ujęcia wody na zasadach sąsiedzkiej pomocy
- nie robimy tego za darmo tj. spisywane są stany liczników przed i po zakończeniu podlewania trawników na Skoroszewskiej
- na podstawie różnicy wskazań wodomierza wystawiana jest faktura, firmie, która dba o zieleń.

Nie wiem co było mówione na ten temat na sobotnim spotkaniu, ale słyszałem od osoby której udzieliłem pełnomocnictwa, że frekwencja była na poziomie 30 - 40 osób
Pozdrawiam
Lord_Peter
lord.peter napisał(a):Witam
A ja poszedłem w tym temacie o krok dalej [...]
- użyczamy ujęcia wody na zasadach sąsiedzkiej pomocy
- nie robimy tego za darmo tj. spisywane są stany liczników przed i po zakończeniu podlewania trawników na Skoroszewskiej
- na podstawie różnicy wskazań wodomierza wystawiana jest faktura, firmie, która dba o zieleń.
[...]

Lord_Peter

Jeżeli tak to świadczy że Zarząd nie został poinformowany o podlewaniu, a to przecież zgodę na handel wodą powinien wyrazić Zarząd. A swoją drogą jest to wyciąganie dodatkowych pieniędzy na fundusz remontowy. Zapłacimy za zużytą wodę - kwota którą odda nam firma za wodę zostanie jak inne dochody w ubiegłym roku wliczona w dochód i przekazana na fundusz remontowy. Swoją drogą komu tak zależy na wpłacaniu jak największych kwot na fundusz remontowy - których to pieniędzy jeszcze przez kilka lat nie będzie można ruszyć. Nie można ich użyć na ogrodzenie.
Witam Gościa
Anonymous napisał(a):Jeżeli tak to świadczy że Zarząd nie został poinformowany o podlewaniu, a to przecież zgodę na handel wodą powinien wyrazić Zarząd.
Myślę, że wyciągnąłeś zbyt daleko idące wnioski. Jeżeli nurtuje Cię odpowiedź na pytanie czy Zarząd wiedział czy nie wiedział o tym że Administracja użyczyła wody to zadzwoń do Pani Prezes i zapytaj. Po co od razu gubić się w domysłach i snuć teorie spiskowe?

Anonymous napisał(a):A swoją drogą jest to wyciąganie dodatkowych pieniędzy na fundusz remontowy.
Jakie wyciąganie pieniędzy na fundusz remontowy?

Przykład
Jak Małgosia pożyczy Jasiowi 10 PLN na browar to Jasio jest przez chwilę bogatszy o 10 PLN a Małgosia uboższa o 10 PLN.
Jak Jasio się odkuje i odda dług, to Małgosia jest na zero a Jasio jest uboższy o 10 PLN.
Małgosia ma poczucie dobrze spełnionego obowiązku koleżeńskiego a Jasio ma miłe wspomnienie chwili ulotnego szczęścia z pianką ...

Anonymous napisał(a): Swoją drogą komu tak zależy na wpłacaniu jak największych kwot na fundusz remontowy - których to pieniędzy jeszcze przez kilka lat nie będzie można ruszyć.

Spoko, za parę lat będą jak znalazł. Budynek mieszkalny nie starzeje się tak jak wino... Z tego co wiem na fundusz remontowy płacimy najniższą stawkę na jaką tylko możemy sobie pozwolić zgodnie z obowiązującym prawem.

Pozdrawiam
Lord_Peter
lord.peter napisał(a):
Przykład
Jak Małgosia pożyczy Jasiowi 10 PLN na browar to Jasio jest przez chwilę bogatszy o 10 PLN a Małgosia uboższa o 10 PLN.
Jak Jasio się odkuje i odda dług, to Małgosia jest na zero a Jasio jest uboższy o 10 PLN.
Małgosia ma poczucie dobrze spełnionego obowiązku koleżeńskiego a Jasio ma miłe wspomnienie chwili ulotnego szczęścia z pianką ...

Lord_Peter

OK, tylko ...
odnosząc ten przykład do naszej sytuacji :
1. 10 PLN Małgosi pozycza Jasiowi Gosia bez wiedzy Małgosi.
2 Jaś oddaje ale Małgosia nie może wydać tych 10 PLN np na piwo, ale na cel wskazany przez ustawę.

niby jest na 0, ale nie jest.
Dobrze by było jednak, żeby Małgosia decydowała.

Nie chodzi o te drobne pieniądze, ale chodzi mi o to, że członek Zarządu - drc - nic o tym nie wie i jeszcze usłuje wmawiać, że nic takiego nie miało miejsca.
Swoją drogą dobrze by było, żeby odpowiedzi na tematy drażliwe były autoryzowane przez Zarząd.
Ale bezpieczniej jest korzystać z usług adwokatów (np Lord Peter), niż samemu się podczymś podpisać.
pozdrawiam
Anonymous napisał(a):Nie chodzi o te drobne pieniądze, ale chodzi mi o to, że członek Zarządu - drc - nic o tym nie wie i jeszcze usłuje wmawiać, że nic takiego nie miało miejsca.
Na forum nie widziałam posta DRC twierdzącego, że zarząd nie wyraził zgody. Jest jedynie info, że trzeba było być na zebraniu. Chyba, że Ty wiesz to z rozmowy prywatnej z DRC ? A może ja coś przeoczyłam ?

Anonymous napisał(a):Swoją drogą dobrze by było, żeby odpowiedzi na tematy drażliwe były autoryzowane przez Zarząd. Ale bezpieczniej jest korzystać z usług adwokatów (np Lord Peter), niż samemu się podczymś podpisać.
Skoro mowa o podpisach i autoryzacji, to może sam też będziesz autoryzował swoje posty.
Choć mam wrażenie, że koniec wiosny przynosi nam nową modę na Skoroszach III, "czapka niewidka"

pozdrawiam[/quote]
Witam
To co piszesz Gościu, jest tylko hipotezą.
Opierając się na tym co nam się wydaje nie dojdziemy w tej dyskusji do żadnego konsensusu.
Nie oczekuj, że problem rozwiąże się sam. Jeżeli boisz się zadzwonić do Pani Prezes i zapytać "jak to właściwie jest z tym użyczaniem wody" to zadzwoń do kogoś z Zarządu na kogo oddałeś swój głos w marcowych wyborach. Jeżeli tylko brałeś udział w głosowaniu to na pewno masz swojego reprezentanta / reprezentantów w Zarządzie Wspólnoty.

Gość napisał(a):Swoją drogą dobrze by było, żeby odpowiedzi na tematy drażliwe były autoryzowane przez Zarząd. Ale bezpieczniej jest korzystać z usług adwokatów (np Lord Peter), niż samemu się podczymś podpisać.

Chętnie poznam finał tej historii z podlewaniem trawniczków.
W tym momencie muszę Cię jednak ostrzec. Wypowiadając się na Forum Skorosze III we własnym imieniu np. komentując jakiś temat na podstawie tego co usłyszałeś od członka Zarządu lub Administracji, ktoś może Ci zarzucić, że jesteś sługusem i przydupasem zarządu albo, że występujesz w roli adwokata Zarządu.
Pozdrawiam (bez urazy - mam gruba skórę, i "takie tam" spływają po mnie jak woda po kaczce )
Lord_Peter

PS.
Oj, drogi Gościu... coś znajomo mi wygląda Twoje IP Czyżbyś zapomniał hasła, żeby wypowiadać się pod własnym nicKiem ?
Ja tak trochę na inny temat, przy okazji "zieleni".
Czy ktoś wie przez ile miesięcy w roku są prowadzone prace przy zieleni?
Z tego co słyszałem, to od pażdziernika do marca nic się nie robi, więc dlaczego w kosztach figuruje 1.000 x 12 ?
Grafi, a wiesz dlaczego zaliczkę na ogrzewanie płacisz przez cały rok, a ogrzewanie masz tylko od września do maja ?
Jeśli wiesz to masz odpowwiedź na swoje pytanie dotyczące opłaty za zieleń.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl
  • img
    \