Pary_anime
Witam wszystkich mieszkańców Osiedla Rodzinne,
Zastanawiam się nad zakupem mieszkania na Waszym osiedlu w drugim etapie budowy (aktualnie mieszkam w pobliżu, ale potrzebuję większego mieszkania). Przejrzałam wątki dotyczące Olmontu na gazecie, niestety w większości są to informacje z 2006 roku, nie ma nic bardziej aktualnego, dlatego postanowiłam zapytać u źródła (na Waszym forum), czy warto, czy polecacie?
Za według mnie jest:
-lokalizacja
-rozkład mieszkania
-i cena (jest minimum tysiąc zł/m2 taniej niż np. w Ebejocie), wiem , że Ebejot to inny standard, ale nie wiem cz warto dopłacić 100 000 za ten standard?
Na nie według mnie jest:
-długi termin oczekiwania na akt notarialny, budynek ma byc oddany w czerwcu 2010 ale po rozmowie z developrem doszłam do wniosku, ze pozwolenie na użytkowanie będzie najwcześniej pod koniec tego roku , realnie w marcu 2011, a akt pewnie koło połowy roku 2011
-developer administruje osiedlem przez 3 lata
Czy gdybyście mieli drugą szansę kupilibyście mieszkanie na tym osiedlu?
Co Waszym zdaniem przemawia za tak, a co na nie?
Może o czymś nie pomyślałam o czymś nie wiem??
poczytaj sobie watki na tym forum (odnosnie aktow, usterek, wspolpracy z deweloperem)
zobacz jak wyglada nasza czesc osiedla rzekomo ukonczona w 2006 r....
i sami musicie zadecydowac....
monikjon napisał(a):...czy gdybyście mieli drugą szansę kupilibyście mieszkanie na tym osiedlu?
Co Waszym zdaniem przemawia za tak, a co na nie?
Na tak TYLKO cena.
Na NIE jest wiele: jakość mieszkań:
np. źle zamontowane okna - a developer ma to w d... w nowym mieszkaniu 3/4 okien do wywalenie i montażu na nowo, zagrzybione balkony z których leje się woda (nawet przy słońcu wilgoć wychodzi z murów) - można zobaczyć na krawędziach balkonów w bloku F ciekawe formy geologiczne. U mnie wilgoć wchodzi do mieszkania (grzybek na ścianie usunąłem we własnym zakresie). Z Olmontu goście rozebrali płytki balkonowe - pod spodem błoto - stwierdzili tam musi być...
Wykonania samego bloku: cieknące garaże, odpadające płytki. Ciekawe w jakim stanie jest strop i czy ten blok wytrzyma chociaż 20 lat bo jakościowo to w tej chwili wygląda to wszystko dużo gorzej niż wielka płyta po rewitalizacji. Nie mówię już o np. parapetach montowanych przez developera - takie same spółdzielnia u rodziców wstawiła przy remoncie wielkiej płyty...ale na klatkach.
Poza tym osiedle nieogrodzone, bez monitoringu, developer który ma wszystko w ...nosie i nie będzie naprawiać usterek i narzeka tylko że mu sprzedaż spadła.
O współpracy z developerem nie wspomnę...Obudź się Olshevitzky bo tak dałeś w kość mieszkańcom 1 etapu, że pewnie na temat Olmontu dobrego słowa nikt nie powie, a Ty potrafisz tylko mówić że nic nie naprawisz bo masz mieszkańców gdzieś....
Tyle... warto dołożyć i kupić mieszkanie u sprawdzonego developera. Ja popełniłem ten błąd i kupiłem tutaj...teraz będę się starać jak najszybciej stąd zwinąć zanim to wszystko się zawali w _okropn(ie/y/a/e)..._ę....
Pozdawiam
Tomek
Zgodzę się z przedmówcą - odradzam zakup mieszkania na tym osiedlu. Skusiła mnie atrakcyjna cena, ale za trochę więcej w tym czasie miałbym odrobinę spokoju i pewności, że nic się nie posypie mi na głowę...
Witam ponownie,
Dziękuję za odpowiedzi i opinie ... w takiej sytuacji musimy się poważnie zastanowić co robić, bo wydaje się, że nie warto kupować mieszkania od Olmontu. Chyba, ze jeszcze mocniej zejdą z ceną...
Swoją drogą samo biuro sprzedaży Olmontu świadczy o developerze, nie dziwnie się, że im sprzedaż nie idzie...., jak tam weszłam to się zastanawiałam czy na 100% dobrze trafiłam....
Za Olmontem przemawia cena, dla porównania wczoraj byliśmy też w SUPO http:// supo.pl/ na stronie mieli napisane, ze mają jakieś promocje, okazało się, że mają po 6700 za m2, a na tego developera tez bardzo narzekają mieszkańcy... w Olmoncie prawie 1000 taniej.
W Ebejocie jak dla mnie ceny przesadzone, mieszkanie ktore mnie interesowalo około 8000 za m2... :O
Poszukamy, rozejrzymy się jeszcze... nie pali nam się...
Pozdrawiam serdecznie
Jakbym miał teraz kupić mieszkanie od Olmontu to bez zastanowienia bym kupił od innego Developera.
Drożej ale jakościowo nieporównywalnie (Olmont to partacze)
U innych developerów:
- okna szczelne,
- drzwi szczelne,
- wentylacja działa prawidłowo,
- balkon bez grzyba,
- brama garażowa działa i nie skrzypi,
- drzwi w bloku domykają się,
- z zewnątrz nic nie odpada,
- strop w garażu nie przecieka,
- videofon działa (w sumie to w OI są domofony z zepsutą opcją video)
- monitoring jest (nie jak w OI wirtualny)
- ogrodzenie jest (a nie częściowe)
- ochrona, która coś daje
- wjazd na osiedle możliwy a nie jak w OI, że nawet karetka nie wjedzie
- mniej bezmózgów
PS. Tak poważnie to się zastanawiam czy jest choć jedna rzecz w bloku, która dobrze działa... chyba tylko skrzynka na listy.
Wszystko, po prostu wszystko jest jakościowym dnem!
Wg. mnie nerwy są więcej warte niż różnica w cenie mieszkania.
OLMONT TO JEDNO WIELKIE PARTACTWO I NIKOMU ICH NIE POLECAM!
cieszkop&ola napisał(a):
- monitoring jest (nie jak w OI wirtualny)
co do wiekszosci sie zgadzam
ale czy tego jednego punktu jestes absolutnie pewny?
Polecam ten watek:
http:// skorosze(.)eu/viewtopic.php?t=3878
trzeba tylko wyciac nawiasy
monikjon napisał(a):
W Ebejocie jak dla mnie ceny przesadzone, mieszkanie ktore mnie interesowalo około 8000 za m2... :O
Poszukamy, rozejrzymy się jeszcze... nie pali nam się...
wiesz, w Ebejocie placisz wiecej, ale tez uzyskujesz wiecej przy odsprzedazy i przede wszystkim szybciej sprzedasz
Jesli mieszkanie w OI mialoby byc tymczasowe to ze wzgledu na prawdopodobna trudna odsprzedaz nie warto go kupowac
Jesli to ma byc duze mieszkanie docelowe lub na dluzszy czas to nie warto ze wzgledu na usterki, o ktorych wszyscy pisza
mariush napisał(a):monikjon napisał(a):
W Ebejocie jak dla mnie ceny przesadzone, mieszkanie ktore mnie interesowalo około 8000 za m2... :O
Poszukamy, rozejrzymy się jeszcze... nie pali nam się...
wiesz, w Ebejocie placisz wiecej, ale tez uzyskujesz wiecej przy odsprzedazy i przede wszystkim szybciej sprzedasz
Tak tak wiem, że to nie ta jakość, byłam nie raz i widziałam i standard Ebejotu bardzo mi się podoba, ale mimo wszystko ponad 2 tysiące na metrze różnicy.... to według mnie przesada. Gdybym miała kupić po 8 tys za metr mieszkanie od Ebejotu to wolałabym jednak poszukać czegoś w tej samej cenie ale w lepszej dzielnicy, lepiej skomunikowanej i nie pod samolotami....
Zresztą 8k za metr w Ursusie to już zakrawa o obłęd ...
Szukam raczej docelowego mieszkania, 4 pokojowego ....
Witam po przerwie,
Od mojego ostatniego postu minęło pół roku i jakoś na budowie postępów nie widzę.... coś robią w ogóle? Pół roku temu mówili, że w czerwcu będą oddawać, czerwiec na półmetku i .. nic. Oj chyba im sprzedaż nie idzie?
Wiecie może po ile teraz krzyczą za metr, do ilu schodzą?
Jakieś wieści mile widziane,
Pozdrawiam
monikjon napisał(a):Witam po przerwie,
Od mojego ostatniego postu minęło pół roku i jakoś na budowie postępów nie widzę.... coś robią w ogóle? Pół roku temu mówili, że w czerwcu będą oddawać, czerwiec na półmetku i .. nic.
witamy w swiecie OI
juz wiesz dlaczego OI jest tanszy niz Ebejot
w Ebejot jak jest na poczatku budowy wyznaczona data oddania to tak to jest realizowane (jak maja opoznienia to pracuja w nocy)
roznica obecnie to chyba 1000 zl z metra. Sporo bo qrcze to wychodzi przy 80m2 80kpln, ale tez nie do konca
policz sobie zwiekszony koszty obslugi kredytu bo akt notarialny w OI tez bedzie duzo duzo opozniony
koszty obslugi obecnego mieszkania bo budowa OI sie opozni
nerwy zwiazane z tym, ze jak juz oddadza Ci mieszkanie to bedzie to na czesciowo nieukonczonym osiedlu, z ktorym to wykanczaniem beda bawili sie nastepne 2 lata
zwiekszone koszty Funduszu Remontowego bo OI wypnie sie na wszystkie usterki i wspolnota bedzie musiala to naprawic
mniejsza wartosc przy odsprzedazy a takze dluzszy czas odsprzedazy
itd itp