Pary_anime
Mam mala prosbe, zeby urzadzajac sie nie demolowac, klatek schodowych. W bloku nr 9 ktos zrobil dziure w suficie przy wejsciu na 1 pietro. Ludzie, ktos za to bedzie musial zaplaciac. Ja nie zamierzam
w ktorej klatce
dodalbym jeszcze jedna obserwacje. wczoraj na dziedziniec wjechal z pedem samochodzik osobowy stanowiacy swoistego pilota dla bryki z meblami. nie wspominajac juz o tym ze slabo mi sie zrobilo na widok rozpedzonego samochodu, dodam ze to chyba przesada. panowie z meblami nie zgubili by sie przeca na dziedzincu. wystarczyl by wiec jeden pojazd przemierzajacy odchlanie naszego osiedla.
numeru klatki nie znam, ale numery mieszkan zaczunaja sie od 21
Wine za te inne uszkodzenia ponosz± robotnicy wynajêci przez lokatorów którzy dokonuj±c remontów lokali niszcz± klatki. Tak by³o w klatce 1 budynek numer 9, gdzie dwóch debili którzy robi± co¶ na 2 piêtrze lokal 11 notorycznie smiec± i niszcza klatke, ich samochód to rozwalaj±cy sie Polonez z którego co¶ cieknie, mo¿e to oni zrobili to w klatce nr 2 bo widze ¿e remontuj± chyba klilka lokali.
Osobi¶cie uwa¿am ¿e nale¿y wyst±piæ do administracji o ukaranie lokatorów, których pracownicy niszcz± nasze dobro
W³a¶nie siê zastanawia³am kto ma tak "sprawny" samochód, ¿e w³±cza zawsze wentylacje w gara¿u, która tak na marginesie, _okropn(ie/y/a/e)..._ ha³asuje
Mo¿e to Ci spece?
A, co do kar, to jestem za, ka¿dy z nas jest doros³y i powinien ponosic odpowiedzialno¶c za swoje i swoich dzieci przedsiêwziêcia