: regulamin osiedla !!! -

Pary_anime

Szanowna Rado wspólnoty

Gdzie jest regulamin, który powinien okre¶laæ zasady korzystania z naszego osiedla. Mo¿e warto by by³o poinformowaæ wszystkich zainteresowanych ¿e:

psy wyprowadzamy na smyczy i w kagañcu na zewn±trz osiedla ( uwaga ma³e dzieci na dziedziñcu! )
zakaz organizowania gryla na balkonach i tarasach (smród unosz±cy siê na inne kondygnacje )
i uwaga co do niektórych - teren wokó³ tarasów na parterze nie jest prywatn± w³asno¶ci, ( "sajgon" przy i na tarasie w bloku nr 9 na parterze - jak u cyganów - widzê to codziennie na przeciwko z mojego okna )

Pozdrawiam


Jeszcze bym doda³ zakaz gry w pi³kê no¿n± ( nie mówiê tu o ma³ych, gumowych, i lekkich pi³eczkach, którymi graj± ma³e dzieci, ale o tych do nogi ) od tego jest boisko. Za posadzenie nowych drzewek i krzewów w miejsce po³amanych niestety zostaniemy obci±¿eni my wszyscy, nie rodzice dzieciaka, który to po³ama³.
Tak TAk popieram, szanujmy zieleñ i têpmy buraków
jestem za regulamin itp. male pytanie czemu postulat kierowany jest do rady? pszeca to tylko przedstawiciele osiedla do kontaktow z administratorem.

skoro regulamin jest potrzebny to trzeba siasc w domach spisac propozycje, przeanalizowac je z sasiadami, upewnic sie czy nie sa karkolomne i zapodac na glosowanie mieszkancom.

rada nie lyka kasy za swoje prace i nie widze powodu dla ktorego moja kobita - jest w radzie - miala by po nocach przesiadywac na jakis zebraniach i tracic czas i pieniadze na prace spoleczne, za ktore jedyna podzieka sa pochukiwania i kwasne teksty co poniektorych mieszkancow

bez przesady. rada to nie mlotki do wykonywania czarnej roboty, i tak maja sporo pracy z dopilnowywaniem zublina, mirjam i vittery. przy takim podejsciu za rok po kolejnych wyborach do rady nikt sie nie zglosi.

juz przy tych ostatnich wyborach do rady widac bylo jak to dziala, najwieksi krzykacze na pomysl zasiadania w radzie pukali sie w glowe i wymigiwali obowiazkami. ci naiwni ktorzy sie zglosili sa teraz przez te same osoby obkrzykiwane i traktowane jak wrogowie spolecznosci osiedlowej.

bez jaj, bo jak mawial jedne z moich wykladowcow "lubie jaja, ale nie do kolan..."

z tego co wiem rada jest otwarta dla wszystkich mieszkancow, jesli wiec mamy jakies pomysly propozycje czy sugestie to droga otwarta. sam skorzystalem z niej przy okazji negocjacji ze Sprayem.

pozdrawiam

rafal


wojto1 napisa³(a):Jeszcze bym doda³ zakaz gry w pi³kê no¿n±

apropos. skoro zakazujemy to co proponujemy? jest w okolicy jakies boisko gdzie mozna by zagrac w gale? sam nie kopalem szmacianki od czasow podstawowki, ale z checia bym sie kiedys wybral na jakis osiedlowy meczyk.

co powiecie na starcie internetowcy kontra bezsieciowcy, albo tatkowie kontra bezpotomni?
minimal napisa³(a):
jest w okolicy jakies boisko gdzie mozna by zagrac w gale? sam nie kopalem szmacianki od czasow podstawowki, ale z checia bym sie kiedys wybral na jakis osiedlowy meczyk. co powiecie na starcie internetowcy kontra bezsieciowcy, albo tatkowie kontra bezpotomni?

Jestem jak najbardziej za. Nie dalej jak wczoraj przypadkiem trafilem na tutejszy stadion (przy Sosnkowskiego, patrzac od nas - kawalek za Oriflame) i nawet sam chcialem cos takiego zaproponowac. Na ladnie przestrzyzona trawke na glownej plycie pewnie nas nie wpuszcza, ale jest tam tez boczne, ziemne boisko z bramkami roznej wielkosci do wyboru, a gdyby byli chetni - tez betonowe boisko do kosza i ziemne korty.
Troche blizej sa dwie szkoly - jedna z boiskiem betonowym, a druga chyba ze sztuczna nawierzchnia. Zwlaszcza to ostatnie byloby fajne, ale nie wiem, czy tam sie po prostu wchodzi i kopie, czy trzeba kogos pytac o zgode.

Pzdr
Piotr
minimal napisa³(a):jestem za regulamin itp. male pytanie czemu postulat kierowany jest do rady? pszeca to tylko przedstawiciele osiedla do kontaktow z administratorem.

skoro regulamin jest potrzebny to trzeba siasc w domach spisac propozycje, przeanalizowac je z sasiadami, upewnic sie czy nie sa karkolomne i zapodac na glosowanie mieszkancom.

rada nie lyka kasy za swoje prace i nie widze powodu dla ktorego moja kobita - jest w radzie - miala by po nocach przesiadywac na jakis zebraniach i tracic czas i pieniadze na prace spoleczne, za ktore jedyna podzieka sa pochukiwania i kwasne teksty co poniektorych mieszkancow

bez przesady. rada to nie mlotki do wykonywania czarnej roboty, i tak maja sporo pracy z dopilnowywaniem zublina, mirjam i vittery. przy takim podejsciu za rok po kolejnych wyborach do rady nikt sie nie zglosi.

juz przy tych ostatnich wyborach do rady widac bylo jak to dziala, najwieksi krzykacze na pomysl zasiadania w radzie pukali sie w glowe i wymigiwali obowiazkami. ci naiwni ktorzy sie zglosili sa teraz przez te same osoby obkrzykiwane i traktowane jak wrogowie spolecznosci osiedlowej.

bez jaj, bo jak mawial jedne z moich wykladowcow "lubie jaja, ale nie do kolan..."

z tego co wiem rada jest otwarta dla wszystkich mieszkancow, jesli wiec mamy jakies pomysly propozycje czy sugestie to droga otwarta. sam skorzystalem z niej przy okazji negocjacji ze Sprayem.

pozdrawiam

rafal

popieram cie minimal,

latwo jest krytykowac, trudniej wziac sie do roboty i cos zrobic......

szanuje osoby, ktore podjely sie pracy w radzie osiedla i poswiecaja swoj cenny czas dla dobra ogolu...........

szanowna rado nie przejmuj sie niektorymi opiniami osob ktore tylko potrafia gadac i nic wiecej..........sa ludzie ktorzy doceniaja wasze zaangazowanie, trzymajcie tak dalej,

juz dawno myslalem, zeby rzucic haslo: "zaplata dla osob pracujacych w radzie", moze to byc np. zwolnienie z czynszu, sklonily mnie do tego hasla i komentarze na forum, wtedy dopiero mozemy rozliczac tych ludzi i krytykowac............nic przeciez nie ma za darmo.........

na koniec zeby bylo jasne: nie zamierzam sie ubiegac o miejsce w radzie

pzdr

sg
Chêtnie zagram a po meczyku mo¿e ma³y kopc±cy grill na moim balkonie?

(ciekaw jestem jakim prawem mieszkaniec2 chce zabroniæ grillowania na balkonach - przecie¿ one nie nale¿± do czê¶ci wspólnej, a wrêcz s± czê¶ci± mieszkañ ! swoj± drog± jeszcze na balkonie w Têczowym nie grillowa³em Czytaj±c niektóre propozycje dochodzê do wniosku, ¿e najlepiej bêdzie wprowadziæ w Têczowym godzinê policyjn± )

fcbm
mo¿na kolego zabroniæ, mo¿na... powo³uj±c siê kodeks cywilny lub ustawê o wspólnotach mieszkaniowych, które to jasno okre¶laj± zasady korzystania z lokali .. trochê lektury nie zaszkodzi.... polecam przyda siê trochê wiedzy zanim zabierzesz g³os.

Pozdrawiam

PS swoj± drog± ¿a³uje ze nie mieszkam nad tob±, bo mo¿e pokaza³ bym Ci trochê kultury-niekulturalnie zachowuj±c siê
Drogi "lokatorze3"

by³em tylko ciekaw jakim prawem, Ty zaspokoi³e¶ moj± ciekawo¶, za co dziêkujê. Resztê przemilczê.

pozdrawiam
czy dobry zwyczaj logowania sie na forum odszedl w zapomnienie? trudno brac powaznie anonimy, ktore moga pochodzic od kogokolwiek, nawet mieszkancow kamczatki...
Witam,

Wlasnie, jakie mamy mozliwosci wyegzekwowac pewne zachowania ?
W wypadku grila - wiem chodzi o termin prawny "imisja" - ale w tym wypadku jedynie co mozemy to zrobic sprawe cywilna.
Nie wiem czy to jest najleprzy pomysl.

Pumex,
Etap III
no to niezle jesli faktycznie ktos wytoczy sasiadowi proces z powodu grila to ja wysiadam

jesli sie tak stanie od razu podam do sadu sasiadke od ktortej przez lufcik wylatuja zapachy z garow...

bez jaj...
Jestem mieszkanka OPTIMA 2000 i u nas na szczê¶cie s± na ostatnich piêtrach tarasy, na których robili¶my wspólnego grila jako wieczorek zapoznawczy. Ale spotykali¶my sie przy grilu równie¿ na podwórku pomiêdzy blokami, lokatorzy byli wyrozumiali i nie by³o awantur.
Ale przyznam ¿e grilowanie na balkonie wydaje mi sie nieco niestosowne. U nas by³y g³osy ¿eby zabronic palenia papierosów na balkonach, chociaz jak juz ktos wspomnia³ nale¿a³oby zabroniæ gotowania bo to równie¿ daje specyficzny odorek. I tak mo¿na sobie uprzykrzaæ ¿ycie , tylko w jakim celu
no jasna dópa. jeszcze wczoraj pod moimi drzwiami staly puste flaszki po piwie ktore chcialem dzis wymienic na Królewskie. dzis rano wychodze z domu i co? jakis fajans potpierniczyl mi moje butelki

rzadam wytlumaczen od rady osiedla. i apeluje do tych obibokow o wspominany juz regulamin. kto to slyszal zeby krasc puste butelki spod drzwi

na pradze gdzie wczesniej mieszkalem takie sytuacje byly nie do pomyslenia. Staska - moja zona - razem z sasiadkami do skupu sie umawialy. ehh tam to byla komitywa...
pan Heniek na przewodnicz±cego osiedla
jeden z lepszych postów jakie przeczyta³am... zaraz po tym o lesie zamiast placu zabaw... i grzybach w tym lesie ma sie rozumieæ

pozdr
justyna
fryga napisa³(a):pan Heniek na przewodnicz±cego osiedla
jeden z lepszych postów jakie przeczyta³am... zaraz po tym o lesie zamiast placu zabaw... i grzybach w tym lesie ma sie rozumieæ

pozdr
justyna
Jasne Fryguniu, Pana Henia na przewodnicz±cego! Nareszcie bêdzie odpowiedni klymacik na osiedlu !
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl
  • img
    \