Pary_anime
Pojawiły się pojemniki do segregacji śmieci na naszym osiedlu. Brawoooo!
Korzystajmy z nich wszyscy!
o Boże gdzie? na którym etapie
Na etapie I przy śmietniku.
bomba nie dalej jak 3 dni temu rozmawialem z moja kobita o tym i zastanawialismy sie czy jest szansa na pojemniki segregujace a tu prosze
WOW! Tez o tym myslalem i jestem mile zaskoczony!
Czy może ktoś wie co stało się z jednym z pojemnikow do segregacji śmieci - tym od tworzyw sztucznych? Kosz jak zniknął parę dni temu tak do tej pory go nie ma, a uzbierało mi się sporo plastikowych butelek i nie wiem czy mam je wyrzucac normalnie do śmieci czy nie.
Pozdrawiam,
Leszek
Hi!
Z tego co pamiętam widziałem pojemnik na plastiki postawiony poza ogrodzeniem Osiedla - prawie naprzeciwko budynku ochrony.
Pozdrowionka P.
no wiec wlasnie. wczoraj wylazlem z workiem pelnym petow - butelek w sensie - i nie mialem gdzie ich wywalic... dzieki za namiar
Wyprowadzając dzisiaj psa mąż zauważył, że wszytkie pojemniki do segregacji śmieci stoją za ogrodzeniem. Piszę to na wypadek, gdyby komuś znowu coś zniknęło. Nie ukrywam, że cieszy mnie fakt przestawienia pojemników. Były one delikatnie mówiąc mało estetyczne. NIe podejmowałam dotychczas tego tematu, bo uznałam iż kwestia segregacji śmieci jest wyższą wartością niż estetyka. A tu proszę jaka miła niespodzianka z samego rana.
ta mila niespodzianka sprawila ze nie wynosze juz smieci do segregacji. po prostu nie chce mi sie lazic z kartonami, workami platiku ktory skladowalem na potrzeby segregacji i szkla przez cale osiedle, otwierac bramki, ciagnac calegom tego talatajstwa przez ulice tym bardziej ze jak zaobserwowalem, w naszych smietnikach skladowane sa tonami paapiery a jakis geniusz ustawil nie tak dawno pudelka z Ikea przy smietniku i pieknie lataly na porannym wietrze
jako ze zawsze pogardzalem "praca od podstaw" i dawanie swiatlego przykladu ludzkosci, jako strata czasu i energii wypisuje sie z klubu ekologow dajacych zarobic magikom oszczedzajacycm na zatrudnieniu paru osob zajmujacych sie segregacja smieci i wracam do klubu globalistow dajacych prace panom smieciarzom ktorzy dzielnie oprozniaja nasze smietniki nia patrzac czy to szklo czy zmarla babcia ktora zapomnial ktos zdjac ze starego fotela wywalanego na smietnik...
[quote="minimal"]Cytat:ta mila niespodzianka sprawila ze nie wynosze juz smieci do segregacji. po prostu nie chce mi sie lazic z kartonami, workami platiku ktory skladowalem na potrzeby segregacji i szkla przez cale osiedle, otwierac bramki, ciagnac calegom tego talatajstwa przez ulice
Cytat:jako ze zawsze pogardzalem "praca od podstaw" i dawanie swiatlego przykladu ludzkosci, jako strata czasu i energii wypisuje sie z klubu ekologow
A jeżeli przestawimy pojemniki pod śmietnik, tyle że tym razem pod ten, który znajduje się na II etapie,( tak abyś miał do nich blisko ze swojego tarasu), to czy takiej sytuacji w klubie ekologów zostaniesz
Zaznaczam, że nie jest to propozycja, lecz zwykła babska ciekawość
wiesz... ja bardziej zastanawiam sie nad tym co sie w sumie zmienilo w praktykach zwiazanych z segregacja smieci. jeszcze niedawno w telewizorze pokazywali co sie dzieje z tymi segregowanymi smieciami. wychodzilo na to ze kubly z plastikiem wysypywane sa na wysypisku i nie traffiaja do ponownego przetopienia. jesli tak sie dalej dzieje to cala ta segregacja pozbawiona jest sensu.
z drugiej strony jesli faktycznie wspomaga to srodowisko, to moze warto zastanowic sie na forum wspolnoty co zrobic zeby pojemniki byly latwo dostepne a nie psuly wygladu osiedla.
z parafii smietnikowej zastanawia mnie jeszcze jedno. czemu nasze smietniki sa tak niskie ze nie mozna do konca podniesc klapy od pojemnikow w nich stojacych? jesli ide tam z paroma pakunkami to musze sie ostro nagimnastykowac zeby nic nie polecialo na glebe w trakcie jak staram sie utrzymac klape od pojemnika w pozycji otwartej ktos ma podobny dylemat?
Mniej więcej od Świąt Bożego Narodzenia pojemniki do segregacji śmieci, które stoją naprzeciwko wejscia na nasze osiedle są nieopróżniane.
Doprowadziło to m.in. do tego, że kosz na odpadki papierowe jest już kompletnie zapchany, a niektórzy co bardziej zmyślni zostawiają śmieci papierowe obok tego pojemnika .
W związku z tym mam pytanie, kto odpowiada za ten stan rzeczy?
Czy MPO, które nie wykonuje nalezycie swych obowiązków? Czy może jest jakieś inne wyjaśnienie tej sytuacji?
Kosze zostały wreszcie opróżnione w ostatni piątek.
Miejmy nadzieję, że od tej pory znowu będą regularnie opróżniane.