Pary_anime
Dobrze, postaramy się coś takiego przygotować. Dziękujemy
Również dziękuję. Gdyby przy okazji dodać Ranish Partition Manager to miałbym spokój z płytami jakich używam (Ranish mi służy w sumie do zapisywania dysków zerami) do różnych podstawowych czynności "konserwatorskich". Ola! by mi starczyła
Również dziękuję. Gdyby przy okazji dodać Ranish Partition Manager to miałbym spokój z płytami jakich używam (Ranish mi służy w sumie do zapisywania dysków zerami) do różnych podstawowych czynności "konserwatorskich". Ola! by mi starczyła
Ten menedżer jest bardzo stary (z 2002 roku) i tylko dla DOS-a.
Jeśli szuka Pan podobnego, graficznego programu do partycjonowania, to proszę wypróbować cfdisk, jest dostępny standardowo.
Żeby go uruchomić proszę wpisać:
sudo cfdisk nazwa-dysku
Gdzie nazwa-dysku to nazwa dysku w katalogu /dev, np. /dev/hdb.
Jeśli uruchomi się bez nazwa-dysku, to rozpocznie partycjonowanie pierwszego znalezionego dysku twardego.
Ale nie ma opcji zapisu zerami dysku. Stosuję go od kiedy udało mi się odzyskać dane po przypadkowym ( ) usunięciu partycji w Windows.
Zapisanie dysku zerami jest trywialne, wystarczy polecenie:
dd if=/dev/zero of=/dev/hdX
A Ranish czyści cały dysk zerami, czy tylko sektor informacji o partycjach? Bo czas trwania zapisania całego dysku zerami jest zależne głównie od prędkości zapisu na dysku (w przypadku pamięci flash jest to najczęściej w okolicach 6-7 MB/s), więc zrozumiały jest czas trwania tego procesu. Łatwo policzyć - 8 GB / 7 MB/s = ok. 25 minut... Dlatego dziwi mnie wydłużony czas trwania czyszczenia dysku w przypadku użycia komendy dd.
A Ranish czyści cały dysk zerami, czy tylko sektor informacji o partycjach? Bo czas trwania zapisania całego dysku zerami jest zależne głównie od prędkości zapisu na dysku (w przypadku pamięci flash jest to najczęściej w okolicach 6-7 MB/s), więc zrozumiały jest czas trwania tego procesu. Łatwo policzyć - 8 GB / 7 MB/s = ok. 25 minut... Dlatego dziwi mnie wydłużony czas trwania czyszczenia dysku w przypadku użycia komendy dd.
ZTCW zapisuje cały dysk zerami. Jednak ważne dla mnie jest również sprawdzenie dysku. Dlatego zacząłem używać owego Ranisha, że parę lat temu gdy robiłem próby to wyszło mi, że duet czyszczenie-sprawdzanie tym programem jest szybszy.
Przepraszam, że nie sprecyzowałem iż nie chodzi mi tylko o zapis zerami. Nie wiem też na jakiej zasadzie Ranish sprawdza dysk ale pamiętam testy sprzed paru lat które robiłem i po nich pozostałem przy tym programie do dziś. Zapewne badblocks jest solidnym narzędziem ale dłuuuuugotrwałym.
Oczywiście nie uważam dołączania tego programu (lub podobnego, współczesnego) do płyty za coś istotnego. Tak tylko wspomniałem o nim. W końcu bez czyszczenia/weryfikacji dysku przeciętny użytkownik jakoś sobie poradzi by używać systemu i dbać o niego.
Przepraszam, że nie sprecyzowałem iż nie chodzi mi tylko o zapis zerami. Nie wiem też na jakiej zasadzie Ranish sprawdza dysk ale pamiętam testy sprzed paru lat które robiłem i po nich pozostałem przy tym programie do dziś. Zapewne badblocks jest solidnym narzędziem ale dłuuuuugotrwałym.
Zerowanie dysku i sprawdzanie badblocks nie ma sensu, bo badblocks oznacza sektory dysku jako uszkodzone w systemie plików, którego po wyzerowaniu nie ma. Informacja o złych blokach musiałaby zostać zapisana i przekazana do programu tworzącego system plików, a to trzeba robić ręcznie, więc wątpię, żeby Ranish to potrafił.
Aktualizacja: spór toczę gdzie indziej. Zaczyna mi się mylić na co gdzie odpisuję
Mam nadzieję że w tym temacie żadnego sporu nie widać :)
Ale żeby nie poszło to moje nieprzemyślane gdybanie na marne: czym w takim razie sprawdzać dysk po tym jak go zapiszę zerami? Bez utworzonych partycji.
Może go Pan sprawdzić za pomocą badblocks (np. za pomocą naszego skryptu), ale listę bloków musi Pan sobie zachować ręcznie.
Jeszcze jedna uwaga - generalnie współczesne dyski twarde w przypadku błędnych sektorów same robią relokację błędnych sektorów do nieuszkodzonych jeśli wykryją uszkodzony sektor w trakcie zapisu. Więc po zapisie zerami nie powinno być złych sektorów, chyba że skończyła się pula zapasowych sektorów. Ale w takim wypadku dysk raczej nadaje się do wyrzucenia. Więc jeśli badblocks wskaże jakiekolwiek uszkodzone sektory po zapisaniu zerami, to dysku lepiej nie używać dalej.
Wydzieliłem temat, bo nie miał związku z uaktualnieniem systemu