ďťż

: Manifesty, różnice, regulaminy

Pary_anime

REGULAMIN BIUROWY Z ROKU 1870

lPersonel winien być w biurze tylko w dni robocze pomiędzy godziną szóstą przed południem a godziną szóstą po południu.
lOczekuje się, ze wszyscy współpracownicy bez wezwania będą pracowali w godzinach nadliczbowych, jeśli będzie taka potrzeba.
l Za czystość biura odpowiedzialny jest pracownik o najdłuższym stażu. Wszyscy terminatorzy i uczniowie mają zgłaszać się u niego czterdzieści minut przed rozpoczęciem pracy i pozostają do dyspozycji także po zakończeniu zmiany.
l W czasie godzin biurowych nie wolno rozmawiać. Przyjmowanie posiłku jest dozwolone pomiędzy godziną wpół do dwunastej do dwunastej. Jednakże nie wolno w tym czasie przerywać pracy.
l Regułą jest noszenie skromnej odzieży. Personel nie może ubierać się jaskrawo i wolno mu nosić tylko porządne pończochy. Nie wolno nosić w biurze ocieplaczy i płaszczy, ponieważ personel ma do dyspozycji piec. Poza tym zaleca się aby każdy członek personelu w okresie zimowym
przynosił cztery funty węgla.
l Pragnienie tytoniu lub napojów wyskokowych jest słabością ciała i jest zabronione dla wszystkich członków personelu biurowego. Osoby płci żeńskiej mają starać się prowadzić bogobojny tryb życia.
l Każdy pracownik ma obowiązek troszczenia się o swoje zdrowie. Chorzy pracownicy nie otrzymują wynagrodzenia. Dlatego każdy pracownik mający poczucie odpowiedzialności powinien ze swego wynagrodzenia odkładać pewną sumę, żeby nie stać się ciężarem dla ogółu w razie niemożności pracy lub zmniejszenia się zdolności do pracy.
l Urlopów udziela się tylko w wypadkach naglących ze względów rodzinnych. Wynagrodzenia za ten czas nie płaci się.
l Należy zawsze pamiętać o tym, że jest się winnym wdzięczność swemu
chlebodawcy. W końcu on Was żywi.



Podanie o prace skierowane do McDonalda na Florydzie przez siedemnastolatka.

NAZWISKO:
Greg Bulmash

PLEC (ang. SEX):
Jeszcze nie. Wciaz czekam na odpowiednia osobe.

OCZEKIWANE STANOWISKO:
Prezes albo wiceprezes. A na powaznie - jakiekolwiek. Gdybym byl w
sytuacji, ze moglbym sobie wybierac, nie zglaszal bym sie do Was z
tego ogloszenia.

OCZEKIWANE WYNAGRODZENIE:
Rocznie $185,000 plus preferencyjne akcje plus dodatkowe
swiadczenia. A jesli to nie jest mozliwe, to mozemy negocjowac Wasza propozycje.

WYKSZTALCENIE:
Tak.

OSTATNIO ZAJMOWANE STANOWISKO:
Cel atakow kierownictwa sredniego szczebla.

POPRZEDNIE WYNAGRODZENIE:
Mniej, niz jestem warty.

NAJWIEKSZE DOKONANIA:
Niewiarygodna kolekcja ukradzionych dlugoisow i notatek na
post-it'ach.

POWOD ZMIANY PRACY:
To wciaga.

MOZLIWE GODZINY PRACY:
Dowolne.

PREFEROWANE GODZINY PRACY:
13:30-15:30, od poniedzialku do srody.

SZCZEGOLNE UMIEJETNOSCI:
Tak, lecz bardziej dopasowane do innej pracy.

CZY MOZEMY SIE SKONTAKTOWAC Z AKTUALNYM PRACODAWCA:
Gdybym go mial - czy pisalbym podanie do Was?

CZY MOZESZ DZWIGAC WIECEJ NIZ 20KG:
20kg czego?

CZY MASZ SAMOCHOD:
Sadze, ze lepszym pytaniem byloby "czy masz jezdzacy samochod".

CZY ZDOBYLES JAKIES SPECJALNE NAGRODY:
Tak. W zdrapce.

CZY PALISZ:
W pracy - nie. W czasie przerw - tak.

CO BYS CHCIAL ROBIC ZA PIEC LAT:
Mieszkac na Wyspach Bahama z bajeczna, glupia i seksowna blondynka,
ktora uwaza, ze jestem najwspanialszy na swiecie. W zasadzie,
chcialby to robic juz teraz.

CZY POTWIERDZASZ, ZE TO CO NAPISALES JEST PRAWDZIWE I PELNE:
Tak. Absolutnie.
Wniosek o urlop
- skierowany do szefa wzór obowiązujące w dzisiejszych czasach:

O Istoto Najdoskonalsza! Ja, padalec ohydny co z najpodlejszej dziury kloacznej wypełzł, niegodzien Twych przeczystych śladów ciałem mym haniebnym brukać, ni wzroku kaprawego na Twój cień potężny wznosić, ani moim tchem cuchnącym krystalicznej woni oddechu Twego kalać, ja, najnędzniejszy z nędznych wiję się u Twych stóp, które po płatkach róży jeno stąpać winny, nikczemną twarzą w proch padając, błagam najpokorniej Cię, o Dostojny, być raczył skłonić swe boskie oblicze i by Twe niezmącone oko spoczęło na tym lichym wniosku. I ze swej jamy nieczystej, ja, pies plugawy, skamlę do Ciebie, o Najmądrzejszy z Mądrych, byś w łaskawości Swej nieskończonej wniosek ów raczył przyjąć i pomimo mej zuchwałości powrócić tu potem przyzwolić raczył.
Rekomendacja pracownika A. Bukiecińskiego

1. A. Bukieciński jest moim pomocnikiem do spraw programowania, zawsze
2. ciężko pracującym. Jest samodzielnym pracownikiem nigdy nie
3. narzekającym na warunki pracy. Nigdy nie zdarzyło się, żeby A. Bukieciński
4. odmówił, gdy ktoś potrzebuje jego pomocy. Poza tym zawsze
5. kończył prace w określonym terminie. Często ubiega się o dodatkowe
6. zadania i poświęca się im cały, omijając nawet swoje własne
7. przerwy śniadaniowe. A. Bukieciński jest człowiekiem, który nie ma
8. w sobie nic z próżności. Doskonale umiejętności są potwierdzeniem jego
9. wiedzy o programowaniu. Głęboko wierze, ze mój pomocnik, A. Bukieciński może być
10. zaklasyfikowany jako bardzo dobry pracownik, który nie powinien zostać
11. zastąpiony przez kogoś innego. Rekomenduje, żeby A. Bukieciński został
12. awansowany. Jestem pewien, że czas poświecony tej decyzji nie okaże się
13. stracony, co na pewno zaowocuje dla dobra firmy w najbliższym czasie.

Podpisane
Prezes Zarządu

P.S.
Ten ze wskazaniem na chorobę psychiczną stal nade mną cały czas jak pisałem ta rekomendacje.
Uprzejmie proszę o ponowne przeczytanie tylko nieparzystych linijek rekomendacji


Szef do pracowników:
 - Mam dla panstwa dwa komunikaty w sprawie wyplaty wynagrodzenia w tym
 miesiacu.Jeden jest dobry, a drugi zly - powiedzial szef.
 - Zaczne od zlego: z powodu przejsciowych trudnosci pensja w biezacym
miesiacu bedzie niestety nizsza niz w ubieglym... (po sali przebiegl
 szmer dezaprobaty.)
- ...ale za to (i to jest ta dobra wiadomosc) - kontynuowal szef -
bedzie wyzsza niz w miesiacu przyszlym

Rozmawiają dwaj koledzy z pracy:
- Franek, dlaczego szef jest na ciebie zły od tygodnia?
- Tydzień temu była impreza zakładowa i szef wzniósł toast "Niech żyją
pracownicy!", a ja zapytałem "Tak? A z czego?"
Przychodzi facet do urzedu pracy i pyta:
- Dzien dobry! Czy jest jakas praca?
- Oczywiscie! Pensja 10 tys., samochod sluzbowy, komorka.
- Pani zartuje?
- Tak, ale pan pierwszy zaczal.
- Panie majster, łopata mi się złamała!
- To oprzyj się o betoniarkę...

--

- Panie majster, która jest godzina?
- A ty wiesz, ja też bym się napił...
- Panie majster, za ile kończymy robotę?
- A za jakie pół litra...
$zanowny $zefie,

$miem nie$miało $po$trzec, że o$tatnio (a dokładnie od $iedmiu mie$ięcy) $pędzam w pracy $rednio po $iedemna$cie godzin na dobę, i to praktycznie $połecznie, $lęcząc nad $późnionymi (przez innych) projektami $y$temu $przedaży $ieciowej, a ponadto pracuję w na$zej firmie $poro ponad $ze$na$cie mie$ięcy, $pokojnie zno$ząc to, że inni, nawet moi obijający $ię $tra$zliwie w$półpracownicy (zwla$cza $tani$law $zo$takowski) do$tają $y$tematycznie $pore podwyżki i $pecjalne bonu$y. W zwiazku z powyż$zym pro$zę o zwięk$zenie mojej pen$ji o $kromną $umę $ze$ciu$et $ze$na$tu złotych i $ze$cdzie$ieciu $ze$ciu gro$zy mie$ięcznie. $ugeruje, by na$tapilo to począw$zy od pierw$zego $tycznia rozpoczynającego $ię wkrótce roku. Jednocze$nie nie$miało przypominam, że zgodnie z tym co napi$ano na $tronie czterdzie$tej $iodmej Kodek$u Pracy, za $pedzanie cza$u pracy na $leczeniu przed $iejacym $zkodliwymi elektronami $tarym, p$ujacym $ie monitorze należy $ię mi $pecjalny dodatek w wy$oko$ci trzydzie$tu sze$ciu zloci$zy i pięćdzie$ięciu $ze$ciu gro$zy mie$ięcznie

$ poważaniem
Marian $. $o$enkows$ki

_____________________________________________

Drogi PaNIE MariaNIE,

PoNIEważ właśNIE doNIEsiono mNIE, że kontrola, ktorej zadaNIEm było zbadaNIE finansów w naszej firNIE interNIEtowej, NIE wykazała NIEdociągNIEć - teoretyczNIE NIE istNIEje przeciwskazaNIE, by wNIEść podaNIE o podNIEsieNIE pensji i NIE jest ono dla mNIE zaskoczeNIEm. PoNIEważ wiem jednocześNIE, że Pana, PaNIE MariaNIE, wynagrodzeNIE najwyraźNIEj NIE należy do NIEbotyczNIE wysokich, powiNIEnem podNIEść Panu, PaNIE MariaNIE uposażeNIE, szczególNIE że doceniam Pana, PaNIE MariaNIE, zaangażowaNIE w rozwijaNIE firmy i poświęcaNIE jej NIEwątpliwie bezcenNIEgo wolNIEgo czasu. NIEstety, w poNIEdziałek odbylo się zebraNIE, na którym podpisałem wcześNIEj wyNIEgocjowane zobowiązaNIE, że w pierwszej kolejności podNIEść należy o NIEzbędNIE koNIEczne miNIEmum wynagrodzeNIE bardziej znajomych i mNIEj znajomych, kolegów i koleżaNIEk Pana Prezesa Rady Nadzorczej - w NIEprzekraczalnym termiNIE do poNIEdzialku, resztę zaś środków koNIEczNIE i korzystNIE zagospodarować z przeznaczeNIEm na szkoleNIE członków Zarządu, a zatem NIE mam nic więcej do dodania. OdnośNIE Kodeksu Pracy - cytowaNIE przepisów NIEaktualnych NIE wpłyNIE na moją decyzję. Przepisy te znajdowały zastosowaNIE w okresie, gdy NIE znane było rozwiazaNIE w postaci szklaNIEgo filtra korzystNIE służącego ochroNIE wzroku. MNIEmam, że się Pan NIE gNIEwa i będzie Pan, PaNIE MariaNIE, dalej pracował rówNIE wydajNIE i NIE mNIEj entuzjastyczNIE choć praktyczNIE społeczNIE. NIEch Pan NIE myśli, że jestem NIEczulym draNIEm - tak NIEstety jest w kapitaliźNIE i tego NIE zmieNIE.

Z poważaNIEm Szef
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl
  • img
    \