Pary_anime
1.”spróbuj”
Słowo „spróbuj” podświadomie ukierunkowuje odbiorcę na porażkę.
Sformułowanie „Spróbuj rozwiązać te zadanie” jest równoznaczne z uświadomieniem odbiorcy na poziomie podświadomości że tego nie zrobi. Lepszym sformułowaniem
byłoby : „Zrób to zadanie”.
To był przykład jak świadomi nie używać słowa „ spróbuj” żeby komuś nie wyrządzić krzywdy. Oczywiście można świadomie wykorzystać by osiągać dane cele.
Wykorzystanie w biznesie:
Klient: To interesujące, ale inne firmy oferują równie dobre produkty w bardzo korzystnych cenach.
Sprzedawca: Tak to prawda że inne firmy oferują bardzo dobre produkty. dlatego proszę zapoznać się z innymi ofertami i spróbować znaleźć cos dla siebie, zanim zdecyduje się pan korzystanie z naszych produktów.
Na poziomie świadomym klient zauważy że sprzedawca dba o jego interes co tworzy bardzo dobrą relacje partnerską. Na poziomie podświadomym sprzedawca ukierunkowuje klienta na kupno produktów z jego firmy.
2.”ale”
Słowo „ale” usuwa podświadomie cześć zdania przed użytym słowem.
Sformułowanie : Świetnie zrobiłeś to zadanie, ale popełniłeś 2 błędy” skieruje uwagę
na popełnione błędy i nie dozna radości z świetnie zrobionego zdania lecz będzie się trapił
tymi 2 błędami. Natomiast użycie sformułowania : „Popełniłeś 2 błędy, ale ogólnie
świetnie poradziłeś sobie z tym zadaniem” uszczęśliwi odbiorcę co zmotywuje go do dalszego rozwoju.
Wykorzystanie w biznesie:
Sprzedawca: Tak to prawda że inne firmy oferują lepsze ceny produktów, ale skoro już rozmawiamy chciałbym panu przedstawić korzyści płynące z korzystania z naszych produktów.
Na poziomie świadomym klient dobrze to odbierze ponieważ przyznałeś mu racje że inne
firmy mają nizsze ceny co zaowocuje będzie się przy tobie dobrze czuł ( wszyscy lubią
jak przyznaje się im racje). Na poziomie podświadomym sprzedawca wykasuje informacje o niższych cenach oferowanych przez konkurencyjne firmy.
3. „i”
Słowo „i” łączy dwa doświadczenie przed i po uzytym słowie. Jeśli pierwsza część zdania będzie prawdą doświadczaną przez rozmówce to druga część (przy użyciu spójnika „i”) nie musząca być prawdą zostanie odebrana jako prawda.
Sformułowanie: „Skończyłeś pierwsze zdanie i zrobisz także drugie” zostanie odebrane jako
fakt iż pierwsze zadanie zostało wykonane zostało wykonane (doświadczenie odbiorcy) i drugie także zostanie.
Wykorzystanie w biznesie:
Sprzedawca: „Skorzystał pan z naszego produktu i zapewni on panu świetne wyniki w biznesie”
Owe zdanie sprawi że produkt (zakupiony u sprzedawcy) zapewni mu świetne wyniki a tym bardziej dobre wyniki klienta będą przez niego kojarzone z produktem sprzedawcy.
No i magiczne słówko "nie"!
Mówiąc do kogoś "Naprawdę nie będzie bolało!"
Dochodzi komunikat Naprawdę będzie bolało!
Wyparcie nie powoduje całkowitą zmianę znaczenia zdania
Z tym nie to bym uważał.
Czy jesli mówisz: pewnie nie chce Ci sie sikać.
To czy osobie ma sie chcieć?
Okej, jesli powiem: nie myśl o różowo-białym słoniu przechadzającym się wzdluż Twojego pokoju, od okna aż po same drzwi, to pewnie o nim pomyslisz.
Ale gdy powiem, że gdybyś chcial pomysleć o różowo-białym słoniu przechadzającym się wzdluż Twojego pokoju, od okna aż po same drzwi. To i tak o nim pomyslisz
Nie dziala. Ale nie w każdej sytuacji
I to szczególnie szybko wylapiwane słówko.
A gdy np kolege/koleżankę trapi jakas sprawa, o ktorej widać, że bezprzerwy myśli, to jesli powiesz: Przestań o tym myśleć. (więc ominiesz słówko nie) to tak czy tak pomyśli, bo jest w zdaniu słowo: mysleć, o tym - nawet gdyby nie myślała to pomysli.
Marq chodzi głównie o to że posiadając wiedze jak mózg reaguje na słowo "nie"
będziesz wiedział gdzie go użyć a gdzie nie żeby innym nie zrobić kuku.
To tak jak na przykład ide na ulicy i słysze płaczące dziecko i mama do niego mówi
"Nie Płacz Kochanie" - a dziecko jeszcze głośniej.
Chodzi o wykorzystanie!
A co do "Przestań" jest o niebo lepsze niż "nie" w tym kontekcie który podałeś.
Możesz sobie przetestować!
Pozdrawiam
Karol
"Nie Płacz Kochanie" - a dziecko jeszcze głośniej.
Chyba mnie źle zrozumiałeś. I to po dwukroć
Chodzi o to, że w tym zdaniu wcale nie chodzi o słowo nie, ale głównie o słowo płakania.
Nie placz. Czy: Przestań pałakć. Dalej przypomina o czynności: płakania! Sa bardziej skuteczne sposoby
Bo ta informacja idzie do mozgu, a nie słowo nie.
Tak samo jak w moim zdaniu. Nie chodziło mi o to czy lepsze jest nie czy przestań, tylko o to, żeby nie używać w zdaniu slowa: myśleniu, płakaniu itp Bo te słowa (a nie nie i przestań) przypominają o czymś, czego nie chemy zeby druga osoba robila.
Slowo nie jak najbardziej dziala. Jednak - myślę - że warto je z umiarem stosować,
Z dużym dystansem i w zależności od kontekstu. Panowie, nie myślcie aby oddać mi jak najszybciej wszystkie swoje pieniądze. Czy któryś z Was miał chociaż przez chwilę ochotę pozbycia się kasy? Wątpię, no chyba że jestem w błędzie a wtedy prześlę nr swojego konta ;)
Co do lingwistyki. Jest fajna konstrukcja, którą zastosował Derren w metrze. Oczywiście dochodzi do tego odpowiednia intonacja i kotwiczenie przestrzenne.
Pyta przypadkowe osoby, na jakim przystanku wysiadają "what is your stop? think about it". Po czym zmieniając intonację na komendę i "rozmazując" obraz "what is your STOP THINK ABOUT IT!" Tak apropos "przestań", o którym pisał Macq ;)
Może jedna sugestia dla WAS apropo nie działa tylko z komendami dla mózgu :)
nie myśl
nie wyobrażaj sobie itp
Cala fikcyjne zwiazki;]
wiec, bo, poniewac, skoro...
Skoro nie puszcza mnie w drzwiach to mnie nie szanuje;]
Kiedy, gdzie, na ile i inne presupozycje.
Kiedy wyjdziesz? Gdzie to czujesz? Na ile jestes zainteresowany wpolpraca?
Co do nie:
W duzym skrocie idea jest taka, ze jak ktos na mcos przestac, zaczac albo zmierzyc to musi zalozyc ze to istnieje i to odnotowac. Wiec daje sie instrukcje pozytywne.
Nie placz->usmiech sie.