Pary_anime
Jak dzia³a Zarz±d Wspólnoty G1/G2?
12 maja wys³a³em do Zarz±du pisemko z pro¶b± o udostêpnienie mi do wgl±du i ewentualnego skopiowania protoko³ów z zebrania mieszkañców w sprawie sposobu parkowania na terenie osiedla oraz z zebrania ogólnego mieszkañców z dnia 15 lutego br. Poprosi³em o udostêpnienie mi ww. dokumentów w pi±tek w godz. 17:00. Pó¼niej wys³a³em ZW e-maila, i¿ z powodu nag³ej choroby dziecka nie wyrobiê siê na 17:00 ale na pewno bêdê o godz. 17:40.
Pêdzê szybko do przychodni z dzieckiem, ¿eby siê wyrobiæ na 17:40, ale kiedy przychodzê do biura o tej godzinie drzwi s± zamkniête i nikogo tam nie ma.
Dzwoniê do ZW pod nr telefonu na wywieszce na drzwiach. Odbiera jeden z cz³onków Zarz±du, który jest zdziwiony moj± pro¶b±, bo on nie wiedzia³ ¿e ja prosi³em o udostêpnienie mi dokumentów Wspólnoty do wgl±du w dniu dzisiejszym, chocia¿ pismo w tej sprawie wys³a³em dwa dni wcze¶niej i z uwagi na brak odpowiedzi zwrotnej uzna³em, ¿e wskazana przez mnie godzina i termin odpowiadaj± ZW. Informujê cz³onka ZW z którym rozmawiam przez telefon, ¿e ja mam akurat ca³y dzisiejszy wieczór wolny i mogê przyj¶æ o pó¼niejszej godzinie. Cz³onek ZW obiecuje ustaliæ kto z ZW bêdzie móg³ podej¶æ dzisiaj i udostêpniæ im do wgl±du dokumenty.
Oddzwania godzinê pó¼niej i informuje mnie, ¿e niestety nikt z ZW nie bêdzie móg³ dzisiaj przyj¶æ do biura bo wszyscy wyjechali. Proszê wiêc o udostêpnienie mi dokumentów do wgl±du w sobotê albo niedzielê. S³yszê odpowied¼, ¿e ¿adnego cz³onka ZW nie bêdzie na terenie osiedla ani w sobotê ani w niedzielê, i ¿ebym przyszed³ we wtorek bo wtedy maj± dy¿ur. T³umaczê mu, ¿e ja we wtorki nie mogê przyj¶æ bo moja ¿ona wraca z kursu dopiero o 22:00, a mamy ma³e dziecko i muszê siê nim zaopiekowaæ i nie mam jak pój¶æ do biura we wtorek wieczorem. Po gor±cej wymianie zdañ s³yszê, ¿e ZW nie pracuje w weekendy. Tylko, ¿e pi±tek to jeszcze nie weekend, a cz³onków ZW ze wspólnot± mieszkaniow± nie ³±czy stosunek pracy. Cz³onkostwo w ZW to funkcja spo³eczna za które otrzymuj± wynagrodzenie i to niez³e wynagrodzenie. Rozmowa koñczy siê ma³± sprzeczk±. Pó¼niej poprzez smsa proszê o udostêpnienie mi do wgl±du dokumentów je¶li nie dzisiaj to w sobotê albo w niedzielê. Otrzymuje odpowied¼, ¿e dokumenty mogê otrzymaæ do wgl±du dopiero w poniedzia³ek albo we wtorek.
I tutaj pytanie do wszystkich w³a¶cicieli bo ka¿dy mo¿e siê kiedy¶ znale¼æ w mojej sytuacji. Czy p³acimy za to, ¿eby ZW sam sobie ustala³ godziny i terminy w których udostêpni w³a¶cicielowi lokalu dokumenty do wgl±du czy te¿ do ZW powinien podj±æ wszelkie starania, ¿eby udostêpniæ dokumenty w³a¶cicielowi w terminie dogodnym w³a¶cicielowi? Ja zaproponowa³em trzy dni: pi±tek, sobota i niedziela, bo w pozosta³e dni obecnie jest mi trudno znale¼æ wolny czas, bo moja ¿ona robi kurs prawa jazdy i mamy ma³e dziecko, którego nie mam w tym czasie z kim zostawiæ,.
Czy osiedle na trzy dni mo¿e pozostaæ bez ¿adnego cz³onka ZW? Kto ma w tym czasie zabezpieczaæ interesy Wspólnoty? Wszyscy cz³onkowie ZW sobie wyje¿d¿aj± i niech siê dzieje co chce. Wybucha po¿ar, jest jaka¶ kradzie¿, kogo¶ potr±ca samochodów itp, przyje¿d¿a Policja czy Stra¿ Po¿arna, ¿eby interweniowaæ, prosz± o jakie¶ dokumenty, chc± rozmawiaæ z kim¶ kto zarz±dza nieruchomo¶ci± – i gdzie s± cz³onkowie ZW: wyjechali sobie wszyscy na weekend i ich nie ma. Ka¿dy z nich dostaje z zaliczek mieszkañców miesiêcznie 2 tys z³ to rzeczywi¶cie mo¿na sobie sfinansowaæ niez³y weekend poza Warszaw±,
W pi¶mie z dnia 19 kwietnia br. poprosi³em ZW o odpowied¼ na pytanie czy wszyscy cz³onkowie Zarz±du Wspólnoty mogli pe³niæ dy¿ur w poniedzia³kowych godzinach otwarcia biura tj. 13:30 – 15:00.
Raptem od dnia 20 kwietnia br. ZW zlikwidowa³ swój poniedzia³kowy dy¿ur.
W pi¶mie, które otrzyma³em 4 maja, ZW napisa³ w odpowiedzi na ww. pytanie:
„Pe³niony przez nas dy¿ur w poniedzia³ki w godzinach popo³udniowych cieszy³ siê zainteresowaniem wielu osób, w szczególno¶ci Pañ i w³a¶cicieli nie mieszkaj±cych na terenie nieruchomo¶ci, umo¿liwia³ ponadto kontakt z urzêdami i innymi instytucjami otwartymi w standardowych godzinach pracy. Jak Pan pewnie zauwa¿y³ zmienili¶my ten dy¿ur na godziny popo³udniowe we wtorki, zostawiaj±c sobie mo¿liwo¶æ pracy indywidualnej w godzinach przed i popo³udniowych”.
Czy kto¶ mi mo¿e wyt³umaczyæ logikê tego wywodu – skoro poniedzia³kowy dy¿ur by³ tak popularny, szczególnie dla matek z dzieæmi, a ponadto pozwala³ na kontakt z urzêdami to wszystko przemawia³o za tym, ¿eby dalej pe³niæ ten dy¿ur w tych godzinach, a nie go likwidowaæ!
ZW jednak stwierdzi³, ¿e przeniós³ sobie dy¿ur na godziny popo³udniowe we wtorki, ¿adne sobie przeniós³, bo we wtorki wieczorem zawsze przyjmowa³, ale, i tutaj zaczyna siê najciekawsze – jak pisze ZW – „zmienili¶my ten dy¿ur na godziny popo³udniowe we wtorki, zostawiaj±c sobie mo¿liwo¶æ pracy indywidualnej w godzinach przed i popo³udniowych”.
Jakiej pracy indywidualnej? Czy w ogóle ta praca jest w jaki¶ sposób dokumentowana, skoro jak zosta³em poinformowany w pi¶mie z dnia 4 maja br. – ZW nie protoko³uje nawet swoich posiedzeñ!
By³em w biurze wspólnoty w godzinach przyjmowania interesantów dniu 13 kwietnia br., 4 maja br oraz 11 maja br., a tak¿e w dniu 27 kwietnia br. w godzinach posiedzenia ZW, i w ¿adnym z tych dni nie by³o w biurze jednego i tego samego cz³onka ZW. Za co on w takim razie bierze pieni±dze i czy dostaje z puli Wspólnoty przewidzianej na diety dla ZW tyle samo co pozostali dwaj cz³onkowie, którzy w ww. dniach byli obecni w biurze?
Ja jestem chyba przez ZW traktowany jak jaki¶ intruz, który korzystaj±c z prawa do kontroli ZW okre¶lonego w ustawie o w³asno¶ci lokali chce wiedzieæ co robi ZW i jak pracuje na rzecz Wspólnoty.
P³acimy ZW z naszych sk³adek naprawdê niez³e pieni±dze i mamy prawo ¿±daæ by us³ugi ¶wiadczone na rzecz Wspólnoty przez cz³onków ZW by³y odpowiedniej jako¶ci. Jako cz³onek ZW mam prawo ¿±daæ by ZW traktowa³ mnie z nale¿yt± powag± i godno¶ci±. Tymczasem odnoszê wra¿enie, ¿e mo¿na mnie lekcewa¿yæ, bo jestem chyba pierwsz± osob±, która siê od ZW czego¶ domaga i czego¶ ¿±da.
Zapraszam wszystkich do dyskusji na temat tego jak ZW powinien zdaniem cz³onków ZW pracowaæ. Do tej pory nie powsta³ ¿adnej regulamin pracy Zarz±du, mo¿e wynikiem tej dyskusji bêdzie stworzenie regulaminu pracy Zarz±du, tak by osoba, która zostanie wybrana przez mieszkañców ZW na cz³onka wiedzia³a jakie s± jej obowi±zki wzglêdem Wspólnoty i jakie s± wzglêdem niej oczekiwania mieszkañców.
Dolex,
a moze po prostu nalezy zglosic uchwale o odwolanie Zarzadu?
Zarzad czy chce czy nie ma pewne obowiazki wobec czlonkow Wspolnoty i te okresla odpowiednia Ustawa.
pozdrawiam
markito napisa³(a):Dolex,
Zarzad czy chce czy nie ma pewne obowiazki wobec czlonkow Wspolnoty i te okresla odpowiednia Ustawa.
Markito ty to rozumiesz, ja to rozumiem, tylko nie rozumie tego Zarz±d G1/G2. On dzia³a ponad prawem ale tylko dlatego, ¿e tego prawa nie zna i jest niekompetentny.
Niekompetentni to sa przede wszystkim wyborcy Z tego co pamietam to poprzadnie zarzad G12 zrezygnowal po naciskach ludu, kandydaci do nowego zarzadu jakos tam sie przedstawiali, a potem mieszkancy glosowali i wybrali co chcieli.
Coz. Uroki demokracji. Narod glosuje jak w "TZG". Nie wazne kto jak co robi, wazne czy mi sie podoba czy nie i czy go lubie czy nie.
Pamietajcie, ze odwolanie to ostatecznosc. Czy na pewno wyczerpaliscie wszystkie mozliwosci dopracowania stosunkow zarzad-mieszkancy? W G34 takie dopracowywanie sie moim zdaniem calkiem sprawdza. Bylo bardzo kiepsko, teraz jest przecietnie, moze pod koniec kadencji bedzie juz dobrze Jak bedziecie za czesto odwolywac zarzad to niedlugo zabraknie chetnych wsrod wlascicieli mieszkan i skonczycie z zewnetrzna firma administracyjna i kontakt bedzie zdecydowanie gorszy niz z najgorszym zarzadem i administratorem na miejscu.
Lincoln odwo³anie Zarz±du to zawsze ostateczno¶æ. Poprzedni ZW uwa¿am, ¿e siê zachowa³ przyzwoicie: zwo³a³ zebranie mieszkañców i poda³ siê do dymisji, bo za du¿o siê k³ócili miêdzy sob± a to nie sprzyja³o dobremu zawiadywaniu sprawami Wspólnoty.
Obecny ZW jednak sk³ada siê z osób zupe³nie niekompetentnych. W 2009 roku nie potrafili nawet przeprowadziæ g³osowania nad wyborem kolejnego cz³onka ZW, w sprawozdaniu napisali, ¿e uchwa³a ta „nie zosta³a przyjêta ze wzglêdu na swoj± specyfikê”. Specyfika jest taka, ¿e najpierw zwo³uje siê zebranie w³a¶cicieli i zg³asza kandydatów a pó¼niej przeprowadza siê g³osowanie. O tym ju¿ nie poinformowali mieszkañców.
W 2009 roku wygenerowali tak¿e wysoki wynik finansowy, który wyniós³ 241.382 z³, co ZW og³osi³ swoim sukcesem, bo jest „lepszy od wyniku z roku 2008 o oko³o 44%”. Jaka¶ totalna bzdura, ale mieszkañcy siê nie interesuj± i siê nie znaj±, wiêc nikt tego nie zauwa¿y. W rzeczywisto¶ci to jednak wynik finansowy Wspólnoty z 2008 roku by³ lepszy ni¿ w 2009 roku bo przychody i wydatki Wspólnoty powinny siê bilansowaæ, generowanie wysokich nadwy¿ek ¼le ¶wiadczy o planowaniu we Wspólnocie. Przecie¿ ten wynik finansowy to nie jest ¿aden zysk jaki wygenerowa³ ZW, tylko to s± pieni±dze mieszkañców, które zosta³y pobrane w nadmiernej wysoko¶ci. ¦rednio przy liczbie 391 lokali wychodzi, ¿e ka¿dy w³a¶ciciel dokona³ ¶redniej nadp³aty w wysoko¶ci 550 z³. Dlaczego w trakcie ubieg³ego roku ZW nie dokona³ korekty wysoko¶ci zaliczek je¶li widzia³, ¿e na koniec roku wygeneruje wysok± nadwy¿kê?
Czy w 2010 roku ZW te¿ planuje wygenerowaæ jeszcze lepszy wynik finansowy ni¿ w 2009 roku – czy tak ma wygl±daæ zarz±dzanie finansami wspólnoty?
Dopóki mieszkañcy nie zaczn± siê szerzej interesowaæ sprawami Wspólnoty i kontrolowaæ dzia³alno¶ci ZW to w takim t³umie bardzo ³atwo schowaj± siê osoby niekompetentne.
Ja rozumiem, ¿e ka¿demu nale¿y daæ kredyt zaufania, ale obecny ZW dzia³a ju¿ ponad rok, czas w koñcu wymagaæ od niego kompetencji i odpowiedniego zawiadywania sprawami Wspólnoty.
Wracaj±c do tematu postu to chyba ka¿dy widzi jak pracuje nasz zarz±d i ka¿dy sam potrafi oceniæ czy jest to dobra czy z³a praca. S±dz±c po tym co napisa³e¶ i po tym co dalej wypisujesz jeste¶ osob± dosyæ konfliktow± a mo¿e nawet despotyczn± i chcesz wci±gn±æ w swoje rozgrywki z zarz±dem innych mieszkañców wspólnoty. Nadepnêli Ci na odcisk to teraz za wszelk± cenê bedziesz szuka³ haka. Je¿eli tak bardzo zale¿a³o Ci na spotkaniu z zarz±dem zawsze mog³e¶ i¶æ z dzieckiem na ich dy¿ur, a nie awanturowaæ siê telefonicznie czy teraz tutaj na forum.
dolex napisa³(a):
W 2009 roku wygenerowali tak¿e wysoki wynik finansowy, który wyniós³ 241.382 z³, co ZW og³osi³ swoim sukcesem, bo jest „lepszy od wyniku z roku 2008 o oko³o 44%”. Jaka¶ totalna bzdura, ale mieszkañcy siê nie interesuj± i siê nie znaj±, wiêc nikt tego nie zauwa¿y. W rzeczywisto¶ci to jednak wynik finansowy Wspólnoty z 2008 roku by³ lepszy ni¿ w 2009 roku bo przychody i wydatki Wspólnoty powinny siê bilansowaæ, generowanie wysokich nadwy¿ek ¼le ¶wiadczy o planowaniu we Wspólnocie. Przecie¿ ten wynik finansowy to nie jest ¿aden zysk jaki wygenerowa³ ZW, tylko to s± pieni±dze mieszkañców, które zosta³y pobrane w nadmiernej wysoko¶ci.
Czy to ¿e s± nadwy¿ki to co¶ z³ego dla wspólnoty? Wolisz mieæ nadp³atê 600z³ czy niedop³atê 600z³ w roku? Czy nadwy¿ka mo¿e byæ wynikiem tego ¿e co¶ potania³o i mniej zap³acili¶my, albo np wyprodukowali¶my mniej ¶mieci? Sam jeszcze niedawno p³aka³e¶ na forum ¿e zaliczki na czynsz s± za ma³e i masz niedop³atê a tu nagle wg Ciebie s± za du¿e. Nie da siê wszystkiego zaplanowaæ i przewidzieæ ¿eby bilans wyszed³ na 0 chyba ¿e wspólnota zacznie wspó³pracowaæ z jasnowidzem. Ja osobi¶cie wolê jak mam nadp³atê i nie musze nic dop³acaæ
W ¿aden sposób nie broniê zarz±du bo wg mojej opinii nie jest to dobry zarz±d a poprzedni wcale nie by³ lepszy. Co do kompetencji tego jak równie¿ poprzedniego zarz±du nie bêdê sie wypowiada³ bo nie mnie to oceniaæ ale napewno czê¶æ ich dia³añ jest nie do koñca przemy¶lana. Wg mnie zarz±d powinien byæ uzupe³niony o czwart± osobê tak jak to by³o na pocz±tk. A co dy¿urów to fakt faktem zdarza siê ¿e jest ¶wiat³o za¶wiecone w biurze wspólnoty a w ¶rodku nie ma ani jednej osoby.
Przedstawianie nadwyzki w porownaniu z zeszlym rokiem to rzeczywiscie przesada. Ale jak pisze rtx lepiej miec nadwyzke niz niedoplate. W styczniu nie zaplacisz czynszu i po sprawie. Bedziesz zadowolony, ze masz taki extra cash na zimowe wydatki.
Jak dla mnie zarzad grunt, zeby z grubsza dbal o biezace sprawy, zeby nie robily sie drobne zaleglosci, ktore po latach narosna do duzych problemow i zeby dbal o fundusz remontowy, zeby nikt nie wpadl na pomysl, ze e tam. juz duzo jest w tym funduszu i nie ma co wplacac dalej. Mieszkalem juz w dwoch wspolnotach, ktore tak sobie zyly, a potem jak przyszlo co do czego i pojawily sie duze remonty to sie okazywalo, ze nie ma kasy, bo przez lata nikt o tym nie myslal i teraz trzeba planowac, ze wymiana rur nastapi za 10 lat, a do tego czasu moze sie nie rozpadna.
Wiec o ile zarzad nie podpada mi ze sprawami powyzszymi to pozostale mniej lub bardziej uciazliwe jego wady sa dla mnie do przezycia. Nowo wybrany zarzad tez nie bedzie idealny - to na pewno
Rtx masz racjê, ¿e „ka¿dy widzi jak pracuje nasz zarz±d”, ka¿dy ma prawo wypowiedzieæ swoje zdanie, negatywne czy pozytywne, i im wiêcej osób interesuje siê tymi sprawami tym lepiej. Dlatego te¿ podnoszê ten g³os, ¿eby zainteresowaæ sprawami Wspólnoty wiêksz± czê¶æ mieszkañców. Sam siê do tej pory za bardzo siê tym nie interesowa³em dopóki jak napisa³e¶ „kto¶ nie nadepn±³ mi na odcisk” czyli nie zacz±³ mnie straszyæ u¿yciem jaki¶ bezprawnych sankcji w zupe³nie absurdalnej sytuacji.
I to mój b³±d, ¿e wcze¶niej nie interesowa³em siê sprawami Wspólnoty, bo lepiej zapobiegaæ ni¿ leczyæ.
Pewnie czê¶æ mieszkañców g³osowa³a np. za regulaminem parkowania, uwa¿aj±c, ¿e przyjête rozwi±zania s± zgodne z prawem, albo nawet jak s± niezgodne to i tak im nigdy nikt nie za³o¿y blokady albo nie odholuje pojazdu. Dopiero jak tak siê stanie to podnios± g³os, ¿e kto¶ im narusza ich prywatn± w³asno¶æ i jak to mo¿liwe ¿eby co¶ takiego robiæ i to za ich w³asne pieni±dze.
Co do moich uwag w sprawie nadwy¿ki to dotycz± one tej czê¶ci zaliczki, któr± p³acimy na czê¶æ wspóln±. Ja kiedy¶ pisa³em o tym, ¿e ta czê¶æ zaliczki na indywidualne zu¿ycie jest za ma³a, bo liczona wg. udzia³u a nie ¶redniego zu¿ycia.
Natomiast co do generowania nadwy¿ek na zaliczkach które p³acimy na czê¶æ wspóln± to oczywi¶cie, ¿e zawsze lepiej mieæ nadwy¿kê, ale nie mo¿na tego przedstawiaæ w taki sposób, i¿ „mi³o nam Pañstwa poinformowaæ, ¿e wynik finansowy Wspólnoty za 2009 rok jest lepszy od wyniku za 2008 rok o 44%”, bo to jest zwyczajne manipulowanie informacj±. Pytanie czy zamierzone czy te¿ wynika z niekompetencji cz³onków. Ju¿ na pewno lepiej gdy zamierzone, bo przynajmniej kto¶ siê w tym zarz±dzaniu finansowym orientuje.
Te¿ uwa¿am, ¿e ZW powinien byæ uzupe³niony o 4 osobê, nawet o to pyta³em ZW czy sk³ad 3 osobowy uwa¿a za ostateczny czy te¿ planuje uzupe³niæ go o 4 osobê, tak jak to ustalili¶my na pocz±tku. ZW napisa³ mi w pi¶mie z dnia 4 maja br:
„Uprzejmie prosimy Pana o zapoznanie siê z tre¶ci± uchwa³y 6/2010, wyja¶ni to Pana w±tpliwo¶ci w kwestii ilo¶ci cz³onków Zarz±du Wspólnoty”. Masz tutaj odpowied¼.
Uwa¿am, ¿e sprawami osiedla powinni zarz±dzaæ kompetentni ludzie, traktuj±cy t± pracê bardziej spo³ecznie ni¿ jako dodatkowe ¼ród³o dochodu.
Mam nadziejê, ¿e moje uwagi zmotywuj± Zarz±d to lepszej pracy na rzecz Wspólnoty, bo do tej pory odnoszê wra¿enie, ¿e jestem traktowany jak jaki¶ dziwak, widzê, ¿e przez niektórych cz³onków tego forum tak¿e
Napisa³e¶ rtx, i¿ „Je¿eli tak bardzo zale¿a³o Ci na spotkaniu z zarz±dem zawsze mog³e¶ i¶æ z dzieckiem na ich dy¿ur, a nie awanturowaæ siê telefonicznie czy teraz tutaj na forum”
I by³em z dzieckiem pod pach± dok³adnie 4 maja br. i 11 maja br., ale teraz chcê przejrzeæ dokumenty i z 2-letnim dzieckiem na rêku tego siê nie da zrobiæ. Dlaczego dy¿ur ZW jest tyko we wtorek, nie ma innych dni, czy te¿ w inne dni niektórzy cz³onkowie ZW musz± pe³niæ dy¿ur w innych Wspólnotach?
Co stoi na przeszkodzie, ¿eby ZW skserowa³ mi dokumenty o które proszê i wrzuci³ mi do skrzynki. Przecie¿ proszê o jakie¶ uchwa³y, umowy czy protoko³y, ka¿dy mieszkaniec który siê o takie dokumenty zwróci do ZW powinien je otrzymaæ bez zbêdnej zw³oki.
Mi tymczasem powo³uj±c siê najpierw na ochronê danych osobowych, potem na brak kserokopiarki w biurze (sic!), poprzez na argument, i¿ kserokopiarka w biurze nie s³u¿y celom prywatnym, a w koñcu bo „weekendy ZW nie pracuje” ZW utrudnia na ka¿dym kroku wykonywanie prawa do kontroli, które daje mi ustawa o w³asno¶ci lokali.
Uwa¿am, ¿e w naszej Wspólnocie musi co¶ takiego powstaæ jak regulamin pracy Zarz±du, w którym okre¶lone zosta³y by obowi±zki cz³onków wzglêdem Wspólnoty.
Dlaczego do tej pory taki regulamin nie powsta³ w naszej Wspólnocie?
[quote="rtx"]... jeste¶ osob± dosyæ konfliktow± a mo¿e nawet despotyczn± i chcesz wci±gn±æ w swoje rozgrywki z zarz±dem innych mieszkañców wspólnoty. ...
[quote="dolex"]
A moze po prostu Dolex rzeczywiscie interesuje sie bardziej niz przecietny czlonek wspolnoty i jest przez to bardziej wymagajacy ?
A tak a propose "wciagania w rozgrywki" : nawet jesli to nie musisz ani w nich uczestniczyc. Ale tez nie musisz nikomu zarzucac zlej woli.
[quote="markito"][quote="rtx"]... jeste¶ osob± dosyæ konfliktow± a mo¿e nawet despotyczn± i chcesz wci±gn±æ w swoje rozgrywki z zarz±dem innych mieszkañców wspólnoty. ...
dolex napisa³(a):
A moze po prostu Dolex rzeczywiscie interesuje sie bardziej niz przecietny czlonek wspolnoty i jest przez to bardziej wymagajacy ?
A tak a propose "wciagania w rozgrywki" : nawet jesli to nie musisz ani w nich uczestniczyc. Ale tez nie musisz nikomu zarzucac zlej woli.
Markito,
trudno nie mieæ podobnego wra¿enia, jak Rtx, choæby patrz±c na forum patrz: 4 w±tki Dolexa na temat regulaminu parkowania. ... a w ka¿dym z nich wiêcej ¿ali ni¿ konkretów. Mo¿e zamiast zak³adaæ kolejne w±tki w tym samym temacie, lepiej pogadaæ z ZW.
KPiotrze czy wycieczki osobiste to s± te konkrety o których piszesz?
Czytaj±c niektóre twoje posty odnoszê wra¿enie, ¿e Lincoln35 ma chyba racjê, ¿e „niekompetentni s± przede wszystkim wyborcy”, bo tym którym powierzyli¶my zadanie zawiadywania sprawami naszej Wspólnoty nale¿y nieustannie patrzeæ na rêce, pytaæ siê i sprawdzaæ. Ci co to robi± oddaj± nam wszystkim wielk± przys³ugê, bo jak mówi przys³owie „gdy nie ma kota myszy harcuj±”
Piotrze zajrzyj sobie na nasz± stronê internetow± – dziêki mojej interwencji wczoraj pojawi³ siê protokó³ z zebrania ogó³u, które odby³o siê przecie¿ 3 miesi±ce temu. Skoro jak twierdzi ZW prowadzi on „aktywn± politykê informacyjn±” to taki protokó³ powinien siê pojawiæ na stronie ju¿ znacznie wcze¶niej, nie uwa¿asz? On dopiero wczoraj zosta³ podpisany, ¶miem podejrzewaæ, ¿e te¿ dopiero niedawno zosta³ napisany.
Odby³em ju¿ kilka rozmów z ZW. W koñcu po miesi±cu odnios³em wra¿enie, ¿e podstawa ZW w stosunku do mojej osoby i moich argumentów uleg³a pewnej poprawie, ale o swoje prawa trzeba nieustannie walczyæ
Dowiedzia³em siê wczoraj z ZW, oraz z protoko³u posiedzeñ, ¿e jest jednak spora grupa osób, która jest za zak³adaniem blokad i odholowywaniem pojazdów, a wiêc czynów które nosz± znamiona przestêpstwa. Pod przykrywk± dzia³ania w interesie Wspólnoty chc± by zmusiæ do wspó³udzia³u w takim procederze wszystkich mieszkañców.
Ja nie mogê przystaæ na to by wspó³finansowaæ dzia³alno¶æ nosz±c± znamiona przestêpstwa (np. odholowanie pojazdu to jest zabór mienia, straszenie za³o¿eniem blokady na ko³a – art. 190 kodeksu wykroczeñ) czy te¿ podejmowaæ ryzyko poniesienia odpowiedzialno¶ci karnej.
Nie rozumiem w tej kwestii cz³onków Zarz±du, ¿e oni zgadzaj± siê wykonywaæ czyny nosz±ce znamiona przestêpstwa, które s± obarczona odpowiedzialno¶ci± karn±. Wykonywanie uchwa³ Wspólnoty nie zwalnia ich z odpowiedzialno¶ci osobistej. Nawet za 10 tys z³ miesiêcznie ja bym siê czego¶ takiego nie podj±³, ale wydaje mi siê, ¿e to wynika po prostu z niewiedzy i w pewnym sensie z ignorowania przepisów prawa. Konsekwencje takiej postawy mog± byæ du¿e nie tylko dla samych cz³onków ZW ale i dla ca³ej Wspólnoty.
Moim zdaniem je¶li kto¶ nie widzi mo¿liwo¶ci stosowania innych sposobów na zapewnienie porz±dku i bezpieczeñstwa na terenie osiedla jak tylko zak³adanie blokad lub odholowywanie pojazdów, to nic nie stoi na przeszkodzie, ¿eby to on sam na siebie wzi±³ za to odpowiedzialno¶æ i sam sfinansowa³ takie praktyki, a nie ¿±da³ by w tym procederze nosz±cym znamiona przestêpstwa uczestniczyli wszyscy cz³onkowie Wspólnoty i na ten cel ponosili koszty.
Dowiedzia³em siê wczoraj w biurze wspólnoty, ¿e ochrona od 23 listopada prosi³a o interwencjê Policjê, o ile siê nie mylê 9 razy – ale ju¿ niestety nikt odnotowa³ w jakim celu.
ZW pokaza³ mi wczoraj dwa zdjêcia w telefonie komórkowym dwóch samochodów zaparkowanych na ci±gu komunikacyjnym w gara¿u podziemnym, jednak¿e nikt z nich nie dope³ni³ formalno¶ci by te zdjêcia wydrukowaæ i odpowiednio opisaæ. To do obowi±zków ZW nale¿y dokumentowanie wszystkich przypadków naruszania w³asno¶ci prywatnej czy zagra¿ania bezpieczeñstwa z odpowiednimi opisami – przecie¿ to mo¿e stanowiæ materia³ dowodowy w s±dzie!
Czy ZW zabezpiecza takie materia³y dowodowe?
Nie prowadzi sprawozdañ z posiedzeñ i to uwa¿am jest nie przyjêcia, bo po pierwsze jak twierdzi ZW prowadzi aktywn± politykê informacyjn±, a jednocze¶nie nie protoko³uje posiedzeñ wiêc sk±d mieszkañcy mog± wiedzieæ co siê dzieje we Wspólnocie. Maj± dy¿ur tylko we wtorki, na osiedlu mamy wielu m³odych ludzi z dzieæmi, których dyspozycyjno¶æ jest bardzo ograniczona, mamy dostêp do internetu, kontakt z ZW mo¿na utrzymywaæ tak¿e t± drog±. Po drugie, za³ó¿my, ¿e jest jaki¶ lokator ustawicznie nie stosuje siê do przepisów porz±dkowych, ³amie ciszê nocn±, swoim zachowaniem czyni uci±¿liwym korzystanie z lokali przez innych w³a¶cicieli, to wówczas wspólnota ma mo¿liwo¶æ wyst±pienia do s±du o sprzeda¿ lokalu w drodze licytacji. Tylko gdzie s± dowody, skoro ZW nie robi notatek, nie sporz±dza odpowiedniej dokumentacji, która w przysz³o¶ci mo¿e stanowiæ materia³ dowodowy w s±dzie. ¯eby takiemu aspo³ecznemu lokatorowi zlicytowaæ lokal to trzeba mieæ bardzo bardzo mocne dowody.
Jak ZW zamierza w takim razie broniæ interesu Wspólnoty? To jest jego obowi±zek w stosunku do Wspólnoty by ka¿dy incydent zwi±zany z naruszeniem porz±dku domowego, prywatnej w³asno¶ci odpowiednio udokumentowaæ i tak± dokumentacje przechowywaæ w biurze. Je¶li tego nie bêdziemy wymagaæ od naszego ZW to mo¿emy siê w pewnym momencie obudziæ z rêk± w nocniku.
Co do propozycji w sprawie regulaminu parkowania to wystarczy sobie nieco poczytaæ w mediach – szykuje siê zmiana przepisów Prawo o ruchu drogowym, i w ramach zmian Policja ma otrzymaæ uprawnienia do interweniowania na terenach prywatnych. Mo¿na ustanowiæ, i¿ na jeden lokal przypada jedno miejsce na zewn±trz, ci co parkuj± drugi lub kolejny samochód mog± zostaæ legalnie zobowi±zani do wnoszenia op³at na rzecz Wspólnoty – s± wyroki s±dowe potwierdzaj±ce legalno¶æ takiego rozwi±zania. W Lublinie likwidator Dewoo wpad³ na pomys³ by na podstawie przepisów kodeksu cywilnego od wszystkich obcych którzy parkuj± na jego terenie prywatnym ¿±daæ zwrotu ¶rodków za tzw. bezpodstawne wzbogacenie siê.
Jest naprawdê wiele sposobów na legalne egzekwowanie zasad parkowania, wystarczy tylko nieco poczytaæ i po¶wiêciæ temu trochê czasu, ale nie mo¿na naruszaæ niczyjej w³asno¶ci przez zak³adanie blokad lub odholowywanie pojazdów.
Dolex, troche zakreciles sie we wlasnym wywodzie. Jak sam piszesz policja interweniowala juz 9 razy u was. A na koniec piszesz, ze policja bedzie mialo prawo interwencji po zmianie w prawie.
Poza tym piszesz, ze sa legalne sposoby i trzeba tylko wziac i poczytac troche i sie doksztalcic. Wiec w powyzszej kwesti tez sie doksztalc. Na wjezdzie powieszony jest znak taki niebieski z domkiem, ludzikiem chyba drzewem. Znaczy on, ze jest tu teren mieszkalny. Znaczy tez, ze tam gdzie stoi taki znak obowiazuja prawo o ruchu drogowym. W zwiazku z tym powyzsza ma obowiazek interweniowac na tym terenie.
Dolex pls, za³ó¿ bloga. Przy dobrej reklamie bêdziesz mia³ na bank z 1000 subskrybentów
Agness dobry pomys³, muszê o tym pomy¶leæ
Lincoln35 - policja by³a proszona o interwencjê 9 razy.
Przy wje¼dzie na G1/G2 jest zawieszony znak sugeruj±cy, i¿ jest to strefa zamieszkania, i ten znak powinien znikn±æ, bo wprowadza tylko w b³±d, bo zgodnie z Prawem o ruchu drogowym wjazd i wyjazd powinien byæ oznaczony odpowiednim znakiem, a u nas jest powieszony tylko znak na wje¼dzie, nie wiadomo w jakim celu.
Takie w³a¶nie swobodne znakowanie osiedla stwarza rzeczywiste zagro¿enie bezpieczeñstwa. Sam Lincoln35 zasugerowa³e¶ siê tym znakiem, i¿ na G1/G2 jest strefa zamieszkania, wiêc idziesz sobie ca³ym chodnikiem w przekonaniu, ¿e masz pierwszeñstwo na ca³ej jezdni a tutaj potr±ca ciê samochod – czyja wina? Przecie¿ na G1/G2 nie ma strefy zamieszkania, bo brak odwo³ania tego znaku przy wyje¼dzie!
Ten znak przy wje¼dzie powinien znikn±æ. Czy kto¶ kto go wiesza³ zdawa³ sobie sprawê z ewentualnych konsekwencji wprowadzania uczestników ruchu w b³±d i sugerowania, i¿ na terenie osiedla jest strefa zmieszkania.
Czytaj±c niektóre wypowiedzi zastanawiam siê czy autorzy znaj± odpowiedzi na kilka pytañ:
Co oznacza "Wspólnota Mieszkaniowa"?
Co ma robiæ Zarz±d Wspólnoty Mieszkaniowej?
Do czego jest uprawniony Cz³onek Wspólnoty Mieszkaniowej?
Do czego jest uprawniony Cz³onek Zarz±du Wspólnoty Mieszkaniowej?
Czy prawo jest do tego, aby je przestrzegaæ czy do tego aby je ³amaæ?
Do czego niby ma s³u¿yæ to forum? Chwalenia czynów Zarz±du? Czy je¿eli komu¶ siê nie podoba dzia³alno¶æ zarz±du i ma wiele w±tpliwo¶ci powinien milczeæ?
Dolex na prawdê ¶mieszny z ciebie cz³owiek. Widzê ¿e polubi³e¶ okre¶lenie "znamiona przestêpstwa" i u¿y³e¶ go cztery razy w jednym po¶cie. Dokszta³æ siê jeszcze bo przede wszystkim nie wiesz czym jest przestêpstwo.
Mieszasz ludziom w g³owach, wprowadzasz w b³±d, popisujesz siê ¿enuj±cym poziomem wiedzy prawniczej nie potrafi±c jednocze¶nie czytaæ ze zrozumieniem.
A co do zarz±du g12 to trafi³ swój na swojego i jeste¶cie siebie warci i w sumie lepiej jak psztykacie siê na wzajem.
Ciebie ju¿ nie przekonam bo nie nie chcesz lub nie jeste¶ w stanie poj±æ podstawowych spraw dlatego napiszê do tych którzy nie czytali ca³ego w±tku a przyjêli to co napisa³e¶ za prawdê.
1. W kodeksie wykroczeñ stoi jak wó³: Art. 98kw. Kto, prowadz±c pojazd poza drog± publiczn±, nie zachowuje nale¿ytej ostro¿no¶ci, czym zagra¿a bezpieczeñstwu innych osób, lub nie stosuje siê do przepisów reguluj±cych korzystanie z dróg wewnêtrznych lub innych miejsc dostêpnych dla ruchu pojazdów podlega karze grzywny albo karze nagany.
Jest regulamin i zasr.. obowi±zkiem jest siê do niego stosowaæ i policja ma obowi±zek ukaraæ delikwenta tylko im sie nie chce.
2. W Polsce nie ma prawa precedensu i wyrokiem s±du z innej sprawy mo¿na siê podetrzeæ. Jeden s±d interpretuje tak a inny inaczej i ka¿da sprawa dla której s±d nie wyda³ prawomocnego wyroku jest nierozstrzygniêta wiêc Dolex plecie bzdury twierdz±c ¿e zarz±d dzia³a bezprawnie. Zarz±d bêdzie dzia³a³ bezprawnie jak w TEJ I TYLKO TEJ sprawie zapadnie niekorzystny dla niego wyrok.
To jest informacja miêdzy innymi dla zarz±du G34, ¿eby nie by³ podatny na Dolexowy be³kot.
Oczywi¶cie ka¿dy mieszkaniec mo¿e podaæ wspólnotê do s±du za zablokowanie lub odholowane auta ale wynik jest niewiadomy, wszystko zale¿y na jaki sk³ad sêdziowski siê trafi. Osobi¶cie jestem za rozwi±zaniem jak w art. 98KW i wzywa³bym SM za ka¿dym razem jak auto stoi w miejscu niedozwolony, po wcze¶niejszym dope³nieniu formalno¶ci, miêdzy innymi po postawieniu znaków zakazu zatrzymywania w miejscach niedozwolonych. Przyje¿d¿a SM zasadza mandat i koniec dyskusji, czysta sprawa a barany s±dz± siê z SM a nie wspólnot±.
To tyle.
Dolex, gdyby¶ chcia³ mi co¶ napisaæ to wstrzymaj siê z kolejnym esejem do mnie bo nie chce mi siê tego czytaæ.
Dragunov w³a¶nie ze wzglêdu na poziom twoich postów nigdy z tob± nie podejmowa³em dyskusji, bo jak mówi powiedzenie: "Nigdy nie dyskutuj z ....., bo najpierw sprowadzi ciê do swojego poziomu, a potem pokona do¶wiadczeniem".
Dragunow - czytanie nie jest trudne... ale czytanie ze zrozumieniem jak widzê stwarza pewne problemy w Twoim przypadku.
Co innego blokowanie przez uprawnion± SM czy Policjê a co innego przez kogo¶ innego bez uprawnieñ. Gdyby¶ postara³ siê zrozumieæ to co czytasz rozmowa by³aby ³atwiejsza.
Polecam przeczytaæ jeszcze raz tym razem ze zrozumieniem problemu.
aaaa i jeszcze w kwestii wyroków s±dowych... jeden wyrok wskazujacy na to, ¿e WM nie mo¿e blokowaæ raczej potwierdza tezy postawione przez Dolexa ni¿ im zaprzecza. Popatrz na to Dragunow od tej strony.
Lincoln,
co do policji Dolex ma racje - zarowno policja jak i straz miejska nie maja (jeszcze) prawa, a maja wrecz obrzydzenie, do interwencji na terenach prywatnych o ile nie jest zagrozone bezpieczenstwo (zycie itd.).
A jesli juz przyjada to najczesciej nic z tego nie wynika. Znak, o ktorym piszesz, nie ma nic do rzeczy w kwestii interwencji policji.
Ja policje zmusilem do interwencji, kiedy ktos mi w garazu zajal moje miejsca. I przyjechali. Ale w czasie spisywania sprawcy uslyszalem, ze moga mnie pociagnac do odpowiedzialnosci z tytulu nieupowaznionego wezwania. Pan policjant szybko jednak przestal uzywac tego argumentu.
Faktem jest, ze wspolnoty moga przyjac w zasadzie kazda uchwale, nawet niezgodna z prawem. Mozna taka uchwale zaskarzyc (w odpowiednik terminie, tylko komu by sie chcialo ... i pewnie zarzady na to wlanie licza), a mozna nie skrazyc, ale niech zarzad sprobuje wyegzekwowac taki niezgodny z prawem zapis. Notabene, w naszym reg. porzadku domowego jest rowniez zapis niezgodny z prawem. Czy wiesz o tym?
Dolex ma racje kiedy pisze, ze od zarzadu oczekuje respektowania prawa. I oczywiscie mozna cos zarzadowi temu czy innemu sugerowac wprost, mozna zadac pytania, aby poznac podstawy decyzji (oczywiscie, zarzad moze uchylac sie od odpowiedzi tak, jak czyni to Zarzad G3/G4), ale koniec koncow to zarzad bierze pieniadze za to, aby wspolnota funkcjonowala poprawnie (tzn. takze zgodnie z prawem).
Mamy dosc duza wspolnote i pewnie jest troche ludzi, ktorym zalezy, aby byla to dobrze zarzadzana wspolnota. Nikt nie zadba o Twoj wlasny dom tak, jak Ty sam. Zaden zarzadca. A zmierzam do tego, ze "dochodzacy" czlonkowie Zarzadu (tzn. nie mieszkajacy tutaj na co dzien) to niekoniecznie najlepsze rozwiazanie.
Dragunov,
napisze tylko tym razem, nawet jesli odpowiesz nie bede komentowal, bo Twoja agresja i ... (mozna sporo by tu wymienic) swiadcza tylko o Twoim i Twojego pieniactwa poziomie.
Kiedys jeden z bardziej poczytnych dziennikow opublikowal wynik badania, z ktorego wynikalo, ze ponad 70 % spoleczenstwa w Polsce nie rozumie tekstu, ktory czyta. Rozum to jak chcesz.
Markito pewnie po zmianach Prawo o ruchu drogowym policja te¿ bêdzie bardzo ostro¿nie i z rezerw± podchodziæ do interwencji na terenach prywatnych. W pewnym sensie nie trudno to zrozumieæ, ¿e czêsto Wspólnota w swoich wewnêtrznych k³ótniach w zakresie problemu parkowania, który jest chyba na ka¿dym osiedlu, bêdzie siê chcia³a „wys³ugiwaæ” interwencj± policji w ka¿dym przypadku, je¶li tylko bêdzie mia³a tak± mo¿liwo¶æ. Dlatego my¶lê, ¿e tutaj ustawodawca bêdzie jednak bardzo ostro¿ny, by interwencje policji na terenach prywatnych nie by³y nadu¿ywane do rozstrzygania wewnêtrznych sporów w ramach Wspólnoty.
Wracaj±c do kwestii blokowania pojazdów czy ich odholowywania to nie ma tak, ¿e nie ma innych rozwi±zañ jak powy¿sze, nawet je¶li to jest niezgodne z prawem. Mo¿na na przyk³ad na naszym osiedlu ustanowiæ strefê zamieszkania, wyznaczyæ miejsca do parkowania, tym którzy parkuj± na niewyznaczonych miejscach robiæ zdjêcia, odpowiednio udokumentowaæ i opisaæ, a nastêpnie wysy³aæ na policjê z pro¶b± o pouczenie kierowcy albo ukaranie. Policja ma uprawnienia do interwencji w strefach zamieszkania wiêc musi interweniowaæ.
W zesz³ym roku gdzie¶ na wiosnê w czasie roztopów jaka¶ Paniusia na ca³ej szeroko¶ci chodnika przy Dzieci Warszawy zrobi³a sobie parking i tak skutecznie zablokowa³a ca³y chodnik, ¿e nie mo¿na by³o nim przej¶æ. Akurat szed³em wtedy z dzieckiem w wózku i mia³em do wyboru albo ominiêcie jej pojazdu wchodz±c z dzieckiem na ruchliw± jezdniê albo ominiêcie jej drug± stron± gdzie by³a g³êboka ka³u¿a. Wk…. siê strasznie, ¿e tak bezczelnie zablokowa³a chodnik dla pieszych. Zrobi³em zdjêcie aparatem komórkowym, tak by widaæ by³o wyra¼nie numery rejestracyjne pojazdu, odpowiednio opisa³em i wys³a³em mailem na Policjê – posterunek na Ursusie. Poprosi³em o to by zidentyfikowali po numerach tego kierowcê i pouczyli go, ¿e za takie parkowanie grozi mandat. Kilkana¶cie dni pó¼niej Policja przys³a³a mi pismo za potwierdzeniem odbioru, ¿e przeciwko sprawcy tego wykroczenia Policja z³o¿y³a wniosek do s±du o jego ukaranie.
Wiêc nie ma tak, ¿e policja nie chce interweniowaæ, ona nie mo¿e interweniowaæ tam gdzie nie do tego uprawnienia, tacy policjanci, którzy wlepialiby mandaty na terenach prywatnych na podstawie obecnie obowi±zuj±cych przepisów ju¿ dawno wylecieli by z roboty. Je¶li jednak jakie¶ zdarzenie odpowiednio siê udokumentuje i ukaranie sprawcy le¿y w kompetencji Policji to ona musi dzia³aæ, inaczej nara¿a siê na to, ¿e kto¶ pozwie Policjê za bezczynno¶æ.
To jak czêsto ³amane s± prawa na terenach Wspólnot i jak wiele uchwa³ sprzecznych z prawem przyjmuj± Wspólnoty ¶wiadczy tylko o bardzo niskiej ¶wiadomo¶ci prawnej naszych obywateli. Ale my¶lê Markito, ¿e bezczynno¶æ w tej kwestii jest z³± postaw±. Ludzi trzeba edukowaæ i informowaæ, by znali swoje prawa i byli ich ¶wiadomi, ale tak¿e by znali i szanowali prawa innych. Droga przed nami daleka. Ustawodawca da³ prawo Wspólnotom Mieszkaniowym do samodzielnego zawiadywania swoimi sprawami, szkoda, ¿e nie zaznaczy³ w ustawie, ¿e tylko w granicach okre¶lonych prawem, ale to jest rzecz która wydaje siê oczywista, jednak praktyka pokazuje, ¿e tylko pozornie oczywista. Do ZW czêsto trafiaj± przypadkowe osoby, bez odpowiedniego przygotowania czy bez odpowiednich kwalifikacji. St±d te¿ mo¿e dobry pomys³ by nowowybranych cz³onków ZW w pierwszej kolejno¶ci wys³aæ na szkolenie czy studia podyplomowe z zarz±dzania nieruchomo¶ciami, ¿eby nabyli odpowiedniej wiedzy, wydaje siê, ¿e taka inwestycja powinna siê zwróciæ ka¿dej Wspólnocie. Z drugiej strony w ZW G1/G2 jest osoba, która pracuje w administracji publicznej, ukoñczy³a studia z zarz±dzania nieruchomo¶ciami, ale jednocze¶nie jest za ³amaniem prawa i ignorowaniem wyroków s±dowych. Czy jest gdzie¶ zatem nadzieja, ¿e we Wspólnotach praworz±dno¶æ bêdzie pierwsz± i g³ówn± instancj±?
markito napisa³(a):A zmierzam do tego, ze "dochodzacy" czlonkowie Zarzadu (tzn. nie mieszkajacy tutaj na co dzien) to niekoniecznie najlepsze rozwiazanie.
Trudno sie z Toba nie zgodzic, ale... ilu mieszkajacych na stale czlonkow zglosilo sie do zarzadu G34? Wydaje mi sie, ze byla to jedna osoba na szescioro kandydatow i jeszcze do tego polegla w glosowaniu. A jak w G12? Z tego co widze to osoba, ktora byla w zarzadzie i mieszka na osiedlu zlozyla rezygnacje.
Wiec niestety wniosek do jakiego doszedles musimy uznac jedynie za rozwazania teoretyczne. A w praktyce musimy dojsc do jakiejs formy wspolpracy z tymi, ktorzy w zarzadzie maja ochote zasiadac.
Nigdy nie zabiera³am g³osu, ale moja cierpliwo¶æ te¿ ma granice...
Na naszym osiedlu s± ludzie dla których nie potrzebne s± znaki, zakazy, regulaminy bo s± na tyle inteligentni ¿eby umieæ ¿yæ we wspólnocie i nie utrudniaæ ¿ycia innym. Niestety s± i tacy, którzy ³ami± wszystkie zasady ot tak po prostu bo taki maj± kaprys. Przekona³am siê o tym na w³asnej skórze... a dok³adnie mój m±¿, który porusza siê na wózku inwalidzkim. Z regu³y nie parkujê na zewn±trz tylko wje¿d¿am do gara¿u, ale zdarzy³o siê musia³am zaparkowaæ na miejscu dla niepe³nosprawnych no i pojawi³ siê problem nie mogli¶my dostaæ siê do podjazdu poniewa¿ na chodniku na przeciwko schodów by³ zaparkowany samochód (nie da³o siê go omin±æ z ¿adnej strony), przy choince równie¿ sta³ samochód i tamtêdy te¿ nie by³o wjazdu... W³a¶ciciel samochodu zaparkowanego na chodniku powiedzia³ mi, ¿e parkuje gdzie mu siê podoba i nikt mu nic nie zrobi. A to, ¿e zablokowa³ wjazd do podjazdu nic go nie obchodzi. Posz³am do ochrony i zwróci³am uwagê ¿e nie mo¿emy dostaæ siê na podjazd, ochroniarz powiedzia³, ¿e ju¿ wiele razy zwraca³ uwagê temu kierowcy, ale ten pan jest odporny na wszystkie sugestie i w nosie ma ¿e parkuje na chodniku. Powinnam wezwaæ policjê i my¶lê, ¿e zosta³aby tym razem za³o¿ona blokada na ko³a i nastêpnym razem tak zrobiê. Zg³osi³am zaistnia³± sytuacjê do biura wspólnoty, maj± postawiæ w tym miejscu blokadê …
Nie rozumiem takiego postêpowania. Nie zrobi³ na z³o¶æ ochronie czy zarz±dowi, tylko uniemo¿liwi³ przejazd osobie niepe³nosprawnej, matce z wózkiem, dziecku na rowerku… W jakim my ¶wiecie ¿yjemy?
M_Jurkiew dlatego uwa¿am, ¿e podstawowym obowi±zkiem ZW jest to by ka¿dy taki incydent o którym piszesz skrupulatnie dokumentowaæ. Je¶li na jakiego¶ mieszkañca nazbiera siê plik dowodów ¶wiadcz±cych o nagminnym naruszaniu przez niego porz±dku, utrudnianiu korzystania z nieruchomo¶ci wspólnej itp, to wówczas Wspólnota powinna wyst±piæ na drogê s±dow± przeciwko takiemu aspo³ecznemu lokatorowi.
Przy tym miejscu o którym piszesz ju¿ dawno powinna byæ zainstalowana jaka¶ barierka.
Jednak je¶li Wspólnota samowolnie za³o¿y mu blokadê albo odholuje jego pojazd, a ten kierowca pozwie Wspólnotê za naruszenie jego prywatnej w³asno¶ci, i raczej taki proces wygra, to jeszcze bardziej siê utwierdzi w przekonaniu, ¿e nikt nie mo¿e mu nic zrobiæ i ¿e mo¿e pozostaæ bezkarny.
Zbieranie "kwitów" na s±siadów nie za bardzo mi siê podoba. Uwa¿am, ¿e w konkretnych przypadkach mo¿na poszukaæ rozwi±zañ, które na przysz³o¶æ uniemo¿liwi± zablokowanie np. inwalidzie doj¶cie do samochodu. Uwa¿am, ¿e zarz±d powinien wyznaczyæ miejsce dla inwalidy postawiæ blokady i wyznaczyæ miejsce parkingowe tylko dla niego - oczywiscie niezbêdna jest uchwa³a w tej sprawie.
W ka¿dym przypadku mo¿na poszukaæ kompromisu i poszukaæ rozwi±zania problemu. Niestety problem w osi±gniêciu kompromisu jest taki, ¿e potrzebne s± dwie strony a nie jedna.
Parkuj±cy w miejscach do tego nie przeznaczonych... co za problem wyznaczyæ miejsca dodatkowe i je opisaæ. W miejscach w których nie mo¿na parkowaæ postawiæ mo¿na ogromne donice i po sprawie.
Parkuj±cy przodem czy ty³em - co to za ró¿nica w naszym przypadku? ¯adna - wiêc po jasn± ch.... rzê¿biæ w tym temacie?
p.s. przepraszam, ¿e nie w jedej wiadomo¶ci - co¶ mi okno wysy³ania wiadomo¶ci szwankuje i nie mogê zbyt du¿o napisaæ.
W tym miejscu mozna zastosowac proste rozwiazanie: przykrecic tam do chodnika stojak na rowery Podwojny zysk
A ze tacy ludzie istnieja i zyja u nas? Coz. Na naszym osiedlu mieszka pare tysiecy osob, wiec jest tu tez caly przeglad charakterow ludzkich. Od ludzi pomocnych i uprzejmych, po zwykle chamstwo. Tez nie rozumiem takich ludzi, ale tacy istnieja. Jakos z nimi zyc trzeba.
Powiedzccie wspolnocie, zeby wkrecila tam stojak na rowery taki jakie stoja na G34 i po problemie. Koszt tego zaden, a gosc niech szuka miejsca gdzie indziej.
Zarz±d a wykszta³cenie z zakresu zarz±dzania nieruchomo¶cami... nie papier a g³owa na karku bardziej siê przyda kolego Dolex. Sam ju¿ zauwa¿y³e¶, ¿e w przypadku G12 nie paipier jest drog± do sukcesu. Co z tego, ¿e w naszym zarz±dzie taki papier kto¶ podobno posiada? Kompletnie nic dobrego z tego nie wynika. Wrêcz odwrotnie. Ciê¿ko rozmawia siê z kim¶ kto nie potrafi s³uchaæ innych i uznaæ czasami swoj± niewiedzê dziêkuj±c za zwrócenie uwagi - przecie¿ ma papier i wszystko wie najlepiej!
Gawron nie chodzi³o mi bynajmniej o zbieranie „kwitów” na mieszkañców, broñ Bo¿e. Jednak ka¿dy akt wandalizmu, naruszenia porz±dku, wykorzystania czê¶ci wspólnej niezgodnie z przeznaczeniem itp. powinien zostaæ udokumentowany, i tylko w takim przypadku, gdy druga strona po zwróceniu uwagi przez ochronê, administratora czy ZW nie dostosuje siê do przyjêtych na osiedlu rozwi±zañ czy zasad, oczywi¶cie zgodnych z prawem. Nie mo¿na wykluczyæ, ¿e kto¶ np. przez pomy³kê zaparkowa³ w miejscu niedozwolonym, ale po zwróceniu uwagi przestawi³ samochód – wówczas bez sensu jest co¶ takiego dokumentowaæ.
Ale te¿ rozwi±zania przyjête na osiedlu nie mog± byæ tak totalnie absurdalne jak zakaz parkowania ty³em do budynku G2, egzekwowane za pomoc± gro¼by za³o¿enia blokady na ko³a.
Zreszt± do tej pory nie wiem o co chodzi³o autorom tego regulaminu, bo przy tylnym wyj¶ciu z klatki C/D G2 zosta³ wprowadzony zakaz parkowania, a codziennie to miejsce jest zastawione. Nie widzê, ¿eby kto¶ wk³ada³ karteczki za wycieraczki zaparkowanych tam samochodów, ¿e parkowanie w tym miejscu jest niezgodne z regulaminem, natomiast widzê nieco dalej, ¿e stoi sobie samochód w miejscu do tego dozwolonym ale ma za wycieraczk± karteczkê, bo nie wy³o¿y³ karty parkingowej. Niektórzy na zewn±trz parkuj± wyk³adaj±c czerwone karty parkingowe to przecie¿ te¿ jest niezgodne z regulaminem. Nie wspomnê o ³ukach, które notorycznie s± zastawiane, po co w ogóle taki regulamin,
Nie wspomnê tak¿e o tej ilo¶ci znaków, które ZW powywiesza³ przy wje¼dzie, chyba na zasadzie im wiêcej tym lepiej?
„Ciê¿ko rozmawia siê z kim¶ kto nie potrafi s³uchaæ innych i uznaæ czasami swoj± niewiedzê dziêkuj±c za zwrócenie uwagi - przecie¿ ma papier i wszystko wie najlepiej!” – te¿ odnios³em podobne wra¿enie, ¿e kto¶ do mnie mówi jakbym by³ przedszkolakiem, i mo¿e gdybym nim by³ to pewnie przyj±³bym te g³oszone bana³y za prawdê.
Lincoln35 z tym stojakami to jest bardzo dobry pomys³. Jeszcze przy ¶mietnikach macie zainstalowane urz±dzenia do zgniatania plastikowych butelek te¿ bardzo u¿yteczna rzecz, mo¿e i nasz ZW zamiast wydawaæ pieni±dze na blokady wyda je na lepszy cel i kupi co¶ takiego tak¿e nam.
"akt wandalizmu, naruszenia porz±dku, wykorzystania czê¶ci wspólnej niezgodnie z przeznaczeniem " --- ok.. mo¿na dokumentowaæ takie przypadki.
Jednak sprawy zwi±zane z parkowaniem mo¿na rozwi±zaæ inaczej i porz±dnie tak, aby w przysz³o¶ci nie trzeba by³o kolejny raz dokumentowaæ postêpowania jakiego¶ ciêzko my¶l±cego kierowcy a raczej jego auta. Mam na my¶li parkowanie w miejscach utrudniaj±cych normalne funkcjonowanie ci±gów pieszo-jezdnych. Np. je¿eli jaki¶ my¶l±cy inaczej stawia nagminnie pojazd utrudniaj±c wjazd go gara¿u mo¿na przykróciæ te praktyki poprzez zablokowanie mo¿liwo¶ci zaparkowania wszystkim w tym miejscu koñcz±c z tym problemem raz na zawsze poprzez donice, stojaki na rowery czy s³upki. Nie trzeba nic dokumentowaæ i nikogo karaæ wiedz±c, ¿e w przysz³o¶ci problem siê nie powtórzy. Dokumentowanie nie rozwi±zuje problemu a jedynie mo¿e nauczyæ jedn± osobê u¿ywania mózgownicy. Nie daje to gwarancji, ¿e za kilka dni nie trzeba bêdzie uczyæ nastêpnej ofiary losu my¶lenia nie tylko o sobie. MOim zdaniem szkoda czasu na naukê. Lepiej problem rozwi±zaæ raz a dobrze.
Sposoby nale¿y przedyskutowaæ i realizowaæ a nie pod publiczkê wk³±daæ karteczki twierdz±c, ¿e problem jest nie do rozwi±zania.
KPiotr napisa³(a):Markito,
trudno nie mieæ podobnego wra¿enia, jak Rtx, choæby patrz±c na forum patrz: 4 w±tki Dolexa na temat regulaminu parkowania. ... a w ka¿dym z nich wiêcej ¿ali ni¿ konkretów. Mo¿e zamiast zak³adaæ kolejne w±tki w tym samym temacie, lepiej pogadaæ z ZW.
Moderatorku KPiotrusiu - i jak tu siê nie pomyliæ i nie pomy¶leæ, ¿e pe³nisz na tym forum funkcjê moderatora.... kolejnej osobie liczysz w±tki i pouczasz jak nale¿y pisaæ na forum
Masz racjê Gawron, ¿e tam gdzie siê ta mo¿na podstawiæ stojak, donicê czy s³upek, to trzeba to zrobiæ i sprawa bêdzie za³atwiona raz a dobrze i na zawsze.
Dolex - jak nastênym razem bêdziesz wybiera³ siê na jaki¶ spacer po osiedlu daj znaæ ... pospacerujemy i pomy¶limy gdzie problem parkowania wymaga interwencji a gdzie jest wydumany i robiony pod publiczkê
dolex napisa³(a):Jeszcze przy ¶mietnikach macie zainstalowane urz±dzenia do zgniatania plastikowych butelek te¿ bardzo u¿yteczna rzecz.
To prawda, ze uzyteczna. Ale ludziom sie nie chce uzywac. Nie mysla o tym, ze w ten sposob marnuja swoje wlasne pieniadze, bo sie mniej smieci miesci w pojemnikach.
Ale z tego co czytalem w ostatnio zamieszczonych swiezych protokolach z posiedzien ZW G34 to wynegocjowali nizsze stawki za wywoz smieci! Dobra robota.
A i plusa chcialem dac tez panu administratorowi, ktory raz dwa naprawil mi domofon wymieniajac plytke z elektronika. Nawet w czyms takim sypie sie elektronika
Okazuje siê zatem, ¿e ZW G3/G4 robi protoko³y z posiedzeñ i zamieszcza na stronie Wspólnoty, a nasz ZW G1/G2 nie do¶æ ¿e nie protoko³uje posiedzeñ ani spotkañ z mieszkañcami w wa¿nych sprawach np. kwestii parkowania, gdzie ponoæ by³a burzliwa dyskusja, to jeszcze przez 3 miesi±ce pisze protokó³ z zebrania ogólnego mieszkañców. Pewnie jakby siê ¿aden mieszkaniec tym nie zainteresowa³ to mo¿e do koñca roku by skoñczyli.
A chwal± siê, ¿e prowadz± „aktywn± polityk± informacyjn±” .
Warto te¿ siê przyjrzeæ dy¿urom ZW G1/G2 oraz ZW G3/G4. Ten ostatni ma posiedzenie ZW w ¶rodê, za¶ dy¿ur w czwartek w godz. 18:00-20:00, poza tym od poniedzia³ku do czwartku w godz. 18:00-20:00 maj± otwarte biuro.
ZW G1/G2 dy¿ur ma tylko we wtorek w godz. 18:30-21:00, za¶ po 21:00 ma tzw. zamkniête posiedzenie. Co to znaczy zamkniête posiedzenie ZW? Ostatnio nawet zapyta³em o to ZW i us³ysza³em odpowied¼, ¿e dlatego zamkniête bo w tym czasie podpisuj± jakie¶ dokumenty i je¶li przychodzili by mieszkañcy to przeszkadzali by im w pracy. Tylko, ¿e na posiedzeniu ZW powinny byæ omawiane sprawy Wspólnoty a nie tylko wykonywane zwyk³e czynno¶ci zwi±zane z podpisywaniem dokumentów.
Zgodnie z art. 27 ustawy o w³asno¶ci lokalu ka¿dy w³a¶ciciel ma prawo wspó³dzia³ania w zarz±dzie, co oznacza, ¿e nie ma czego¶ takiego jak „zamkniête posiedzenie zarz±du”, ZW nie mo¿e w ¿aden sposób ograniczaæ w³a¶ciciela lokalu w prawie udzia³u w posiedzeniu ZW. Ka¿dy w³a¶ciciel ma prawo przyj¶æ na posiedzenie ZW i zabieraæ g³os, co oczywi¶cie nie uchybia art. 21 ust. 1 który mówi ¿e ZW kieruje sprawami wspólnoty i reprezentuje j± na zewn±trz oraz art. 22 ust. 1, który mówi, i¿ czynno¶ci zwyk³ego zarz±du podejmuje zarz±d samodzielnie.
Ja chyba rozumiem po co ZW napisa³ „zamkniête posiedzenie ZW”, ¿eby sobie u³atwiæ pracê. Jest jeden cz³onek ZW, który przychodzi we wtorek w zasadzie tylko na posiedzenie ZW. Mieszkañcy maj± informacjê, ¿e posiedzenie ZW jest „zamkniête”, wiêc nikt pewnie nie przyjdzie, a w tym czasie mo¿na poza³atwiaæ sprawy zwi±zane z podpisywaniem dokumentów, im szybciej sprawy mo¿na za³atwiæ tym lepiej.
Im mniej mieszkañców zna swoje prawa tym lepiej. Czy p³acimy za to, ¿eby wygodniej by³o ZW czy nam – w³a¶cicielom lokali?