Pary_anime
No, to jak wywołasz jaki¶ stan, dotknij j± w kolano i za każdym razem potem … BULLSHIIIIIIIIIT!!
Przez cał± swoj± „karierę” interakcji z kobietami jeszcze nigdy nie przydała mi się kotwica, któr± celowo i ¶wiadomie założyłem. Wszystko i tak się dzieje. Każdy motyw, którym j± roz¶mieszyłe¶ jest kotwic±. Każdy odgłos, który robicie gdy jest wam dobrze podczas pieszczot jest dla was kotwic±. Je¶li za każdym razem robicie podobny wstęp do pocałunku, jest to potężna kotwica. Miejsca i sposoby w które się dotykacie s± kotwicami. Twoje specyficzne miny i gesty też się kotwicz±. Zapach ciała lub perfum się niesamowicie kotwiczy. Ja zwykle nie używam perfum bo chcę aby mój naturalny zapach dobrze się kotwiczył. Jak dot±d to działa.
Gdy trochę się przyjrzysz temu co się między wami dzieje, to zauważysz to w pełni. Po kilkunastu godzinach Brechtów i pieszczot jeste¶cie tak zakotwiczeni, że niczego Wam nie potrzeba aby w parę sekund wrócić do dzikich brechtów i podniecenia. Je¶li jeszcze sobie tego nie u¶wiadomiłe¶, to zacznij teraz w pełni ¶wiadomie korzystać z tych kotwic, które już macie. Jest tego więcej niż my¶lisz. Możesz również więcej ich tworzyć.
Znam tylko jedn± osobę, która reaguje salw± ¶miechu na hasło „Na ¶wińsk± grypę” a podnieceniem i uwodzicielstwem na „Brzoskwinka”. Działa? Działa!
Rafał
Oczywi¶cie że działa i powinni tego uczyć w szkole dla psychologów - szczególnie tych którzy robi± tak zwan± terapię małżeńsk± i sadzaj± męża po jednej stronie i żonę po drugiej i maj± tak patrzeć na siebie i wywalać swoje żale i wszystkie negatywne emocje...
pytanie co się wówczas odpala w Twoim umy¶le: negatywny stan poł±czony wizualnie z Twoim partnerem i dlatego wła¶nie terapia nie do końca działa... bo ludzie się kotwicz± tyle że negatywnie.
Baw się ale korzystnie tak jak piszę Rafał, korzystaj z życia, bierz te dobre emocje i przeno¶ je w zwi±zek, buduj, reaguj, kształtuj jak zawsze wszystko zależy od Ciebie bo jak zawsze masz wybór